Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

  • Replies 75
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

 

Nie, nie będzie. Będzie tylko tania. I wierz mi, kolego, znam lepsze zastosowania dla stu złotych z małym haczykiem...

 

Jako, że jesteś w miarę świeży, to uświadomię Cię obszerniej: to jest chiński szajs, co oznacza:

1. Marny materiał.

2. Żałosną jakość wykonania.

 

W skrócie, nie stać Cię na to:

- jeżeli masz więcej pieniędzy, nie ma sensu, żebyś kupował chłam i tym samym wywalał je w błoto.

- jeżeli nie masz więcej pieniędzy, tym bardziej nie możesz sobie pozwolić na marnowanie kasy na badziewie.

 

 

I to, moim zdaniem, podsumowuje kwestię odpowiedzi na Twoje pytanie.

 

Jeżeli natomiast zamierzałeś zapytać "a jaka będzie dobra", to przemyśl sobie parę kwestii, bo żeby na tak postawione pytanie odpowiedzieć, trzeba mieć pojęcie:

- za ile (i od razu, czy potem do rozbudowy),

- do czego (kamuflaż, używana replika, styl działań, przenoszone wyposażenie).

 

Im precyzyjniej się określisz, tym nam łatwiej będzie.

Link to post
Share on other sites

To chyba nie pierwszy temat o tej kamizelce.

Mam , kupiona jako używka, używałem jej cały sezon - jestem zadowolony z zakupu. Nic się nie rwie, nic nie rozpada, żadnych większych zastrzeżeń nie mam. Jedynie pozbyłem się przedniego usztywnienia (wygodniej sie kuca), a do tylnego zamontowałem bukłak i wyprowadziłem rurke z ustnikiem.

 

Miałem kilka nie drogich kamizelek, mam też kontraktową FLC - ale AAV FSBE - OLIVE[A.C.M] najbardziej mi pasuje.

Link to post
Share on other sites

Również od dłuższego czasu posiadam kamizelkę ACM i nie mogę nic złego powiedzieć na jej temat. Wygodna, dopasowana, na początku jest sztywna, ale to się "roznosi". Nie pruje się, nie rwie. Oczywiście, to też zależy od tego, na jaki egzemplarz się trafi.

Link to post
Share on other sites

Witam,

Dołączę się to tematu, a co powiecie na tą kamizelkę tak na początek przygody z ASG http://www.taiwangun.com/wyposazenie_taktyczne_kamizelki_taktyczne/bojowa_kamizelka_taktyczna_z_systemem_qr-coyote_acm-999.html ma ktoś coś takiego od ACM ? Czy może lepiej kupić tańszą AAV też od ACM? A i droższej nie kupie bo nie posiadam funduszy na kamizelkę a muszę kupić jeszcze mundur,hełm,plecak,magazynki i takie tam. A jak jest z tymi kamuflażami np: ciras w multicamie z taiwangun jak będzie wyglądał na mundurze multicam, czy bardzo będzie się różnił ten chiński kamuflaż od munduru? I jak ktoś może miał te dwie kamizelki to czy mógłby mi powiedzieć jak one się sprawdzają w praktyce?.Chodzi mi głównie o bieganie, klękanie i pokonywanie dłuższych dystansów. Która będzie lepszą kamizelką ciras czy AAV?

 

Myślę że jeżeli uzyskam jakieś pomocne odpowiedzi jak dla zielonego, nie typu "Kupuj coś tam za 600zł będzie lepsza" będą one zródłem informacji dla zielonych (przynajmniej przez pewnien czas) którzy tak jak ja poszukują jakiś konkretnych informacji na temat kamizelki AAV i ciras od ACM.

 

 

 

 

Ghost10-jak dojdzie kamizelka i będzie ci się chciało pisać, to napisz jakieś dwa zdania o niej.

Link to post
Share on other sites

Również od dłuższego czasu posiadam kamizelkę ACM i nie mogę nic złego powiedzieć na jej temat. Wygodna, dopasowana, na początku jest sztywna, ale to się "roznosi". Nie pruje się, nie rwie. Oczywiście, to też zależy od tego, na jaki egzemplarz się trafi.

 

Zaraz Cię zjedzą tu! Przecież MUSI SIĘ RWAĆ PRUĆ I BYĆ KRZYWA!!! W końcu nie dałeś za nią 800zł...

 

Pusty śmiech mnie czasami ogarnia jak widzę te niczym nieuzasadnione odpowiedzi w stylu "będzie zła".

 

Tak, tak, wiem, że tematów z takimi pytaniami było już 568, ale z drugiej strony czy ktoś Wam każe tu pisać te swoje 2 słowa?

 

Sam biegam w ACMowym cirasie - już półtora roku, katowany tydzień w tydzień. Coś się stało? NIC się nie stało. Wchodzę do sklepu pewnego i widzę takie same "ORYGINALNE" za 500zł więcej i zastanawiam się kto na to wydaje tyle pieniędzy. Bo są paski przyszyte z dokładnością do milimetra?

 

U mnie są w niektórych miejscach krzywo, bo fakt, Chińczyk na głodnego szył i mu się ręka smyknęła. W czymś mi to przeszkadza? Nooo... Trudniej się ładownice zakłada, w końcu odpinam je 5 razy w tygodniu.

 

Muszę kupić specjalny przyrząd do przewlekania... :]

Link to post
Share on other sites

Konkretne informacje? Nie kupuj tego. Żadnego ACM czy innego tego typu badziewia. Wydaje się dobre do momentu kiedy będziesz miał okazję pobiegać w czymś porządnym. Oszczędny płaci dwa razy, pamiętaj o tym. Kupuj powoli, ale porządny szpej. Zobaczysz, że za pół roku docenisz te rady.

Za 200 zł już możesz już mieć pasoszelki z miwo. 100 zł więcej tak jak Gekon_1 pisze jest Wasatch od flyee albo jakiś plate carrier.

 

Multicam z taiwangunu a multicam to dwie różne rzeczy. Bliżej mu do camogroma, ale to też nie to.

 

@krissnt, też miałem chińskie aav, na tym chińskie ładownice. Była to wspaniała kamizelka, wspaniałe ładownice, wszystko było super aż do momentu kiedy pożyczyłem od kumpla kamizelkę z miwo na strzelankę. Chińczyk poszedł w kąt szafy. Sprzęt jest owszem droższy, ale o wiele wygodniejszy, lepiej wykonany, lżejszy. W ogóle to się na pasoszelki przesiadłem i to jest o wiele wygodniejsza dla mnie opcja, ale to już inny temat :).

Edited by Soul reaper
Link to post
Share on other sites
Pusty śmiech mnie czasami ogarnia jak widzę te niczym nieuzasadnione odpowiedzi w stylu "będzie zła".

 

Sam biegam w ACMowym cirasie

 

To gratuluję dobrego humoru i zadowolenia z zakupu.

 

katowany tydzień w tydzień.

Obawiam się, że koloryzujesz.

 

Myślę że jeżeli uzyskam jakieś pomocne odpowiedzi jak dla zielonego, nie typu "Kupuj coś tam za 600zł będzie lepsza"

To może - "kup wszystko z waty ceraty, g***a i plastiku, to będzie git" - Cię usatysfakcjonuje?

 

widzę takie same "ORYGINALNE" za 500zł więcej i zastanawiam się kto na to wydaje tyle pieniędzy. Bo są paski przyszyte z dokładnością do milimetra?

To zastanawiam się co Ty widzisz. Bo albo jesteś ślepy (za przeproszeniem), albo nie byłeś nawet w pobliżu porządnego

oporządzenia, nie mówiąc już o użytkowaniu.

 

Pusty śmiech mnie czasami ogarnia jak widzę

Wiesz co mnie śmieszy? Plastikowi komandosi w Cirasach z ceraty z chińskiej stołówki. I nie nabijam się z tego, że ktoś nie ma pieniędzy na "opo", ale z tego, że mu się wydaje, iż już szczyt lansu osiągnął.

Bawią mnie również niepomiernie teksty w stylu: "mam ACM i jestem z tego dumny" :biggrin:

 

Pozdrawiam serdecznie piewców chińskiego oporządzenia do ASG, bo wiem, że jest to duża grupa zwyczajnie niereformowalna. Tak jak ciucholandy, biedronki i inne badziewie nie upadną, tak ACM będzie wiecznie żywe, nawet w tym najsłabszym wydaniu.

 

Wszystkich innych też pozdrawiam :wink:

Mortis

Edited by Viamortis
Link to post
Share on other sites

W rzeczy samej.

 

Przyznaję, nie miałem chińszczyzny szpejowej: najpodlejsze, co miałem, to demobile po nieodżałowanej pamięci "Ludowym" Wojsku Polskim. Technicznie prymitywne, ale solidne i tanie. Co do chińszczyzny - na wrześniowym Weekendzie Zwiadowców pomagałem mocno świeżemu koledze przekonfigurować jego szpej, chińskiego chesta w typie RACK bodajże. I złapałem się za głowę: PALSy naszyte tak, że nie da się prawidłowo zamocować ładownicy :excl: Częsta zresztą przypadłość chińskiego szpeju. Teraz - jeżeli nosisz w ładownicy dwa Snickersy i paczkę chusteczek, to nie ma znaczenia. Jak spróbujesz ją nabić czymś co zdąża (nawet nie: jest zbliżone) do wymiarów, sztywności lub wagi rzeczywistego wyposażenia, cała wygodę obsługi szlag trafia.

 

Kumpela dała się kiedyś wpuścić w plecak "snajperski" szyty przez małe żółte rączki za pół miski ryżu dziennie. Póki nosiła w nim (słownie): P90 z tłumikiem i koli, paczkę kulek, maskę paintballową i butelkę mineralnej (czyli łącznie ok. 3-4 kilo), wszystko było OK. Jak kiedyś zaplanowaliśmy imprezę, i do plecaka trafił zapas kiełbach, parę piwek i polar, to ramiączka urwały się już przy próbie założenia plecaka. Polecam komuś wykonanie tego samego z kontraktowym plecakiem: wsadzę do niego dwa razy tyle, i prędzej siądzie kręgosłup, niż plecakowi się coś stanie.

 

Ostatnio widziałem bodajże na Gunfire bandolier Molle ACM w promocyjnej cenie, i nawet chciałem go kupić - ot, dla hecy, bo pomysł bandoliera mi się spodobał. Ale po przyjrzeniu się stwierdziłem, że PALSy są naszyte jak po pijaku. A skoro nie będzie można normalnie przyczepić ładownic, to... po cholerę mi ten wynalazek? 35 złociszy z haczykiem mogę wydać w sensowniejszy sposób.

 

Nota bene: nie twierdzę, że Chińczycy nie potrafią robić rzeczy dobrych i solidnych. Potrafią i to jeszcze jak - Flyye też przecież szyje w Chinach. Ale nie za pół miski ryżu dziennie.

...powiedzmy trzy michy plus warzywa i przynajmniej raz dziennie kawałek mięska oraz zielona herbata do każdego posiłku :wink: - a to już kosztuje!

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...