Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Bezśnieżna Zima VII (2011)


Recommended Posts

Info o zrzucie to nadalem ja akurat zza górki prawie spod folwarku . Na szczęście łańcuszkiem od Khmera do Khmera dotarło to do Erhila . Poszedłem na teren zrzutu z Byksem i napotakliśmy nasz oddział poszukujący skrzynki . Po naprostowaniu koordynatów bo z kwadratu 12 zrobił się 13 :D szybko odnaleźliśmy skrzynke .

Link to post
Share on other sites
  • Replies 338
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No, ale tak było na początku rozgrywki, gdy jeszcze nie każdy wiedział co, gdzie i jak.

 

No nie do końca ja osobiście atakowałem głównie od strony pancer-kibla, a później kumple mnie namówili na atak od strony respa ONZ'tu. Tak w połowie rozgrywki, więc zostaliśmy obrzucani kulkami oraz inwektywami po czym zniesmaczony wróciłem do ataku kibla.

Edited by JasDa
Link to post
Share on other sites

Siemanko :icon_biggrin:

 

Dzięki koledzy za imprezkę, chodź po piątkowym gangbanku w sobotę troszkę że tak powiem główka mnie bolała i nie mogłem za bardzo wczuć się w akcję ale granatnik pracował :biggrin:

 

Dla mnie BeZeta to przede wszystkim spotkanie ze znajomymi strzelanka to tylko dodatek

 

Grzesinek dzięki za paprykarz :biggrin: za rok ja przywożę żarcie

 

Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia

Link to post
Share on other sites

no właśnie, jaśnie wielmożni fotografowie - wstawcie zdjęcia :) miło powspominać, pooglądać no i bedzie pamiątka, jak znajdą się na twardzielku :))

 

@edit

 

zapewne sporo pracy w fotki włożyliście - niech znajda pozytek u innych maniaków ;)

 

sam widziałem, jak jeden z Khmerów (nie żebym coś do Khmerów miał :) ) obrzucał fotografa kompozytem :P

 

[przypuszczam, ze myślał, iż to snajper :) ]

Edited by CptGhost
Link to post
Share on other sites

MariushK: Z tego co pamiętam od razu otrzymaliśmy info o A13 (a na pewno skoordynowaliśmy te dane przed wyruszeniem już). Tyle, że nie przeczesywaliśmy od razu tereny myśląc, że zrzut dopiero nastąpi.

I miała być prywatna firma ochroniarska, o ktorą jeszcze raz zapytam - to była ściema, czy co :P?

Link to post
Share on other sites

A co do fotografa 1 fotograf nie był oznakowany (postać kamizelki) sam w niego celowałem do niego krzyczałem gdzie on ma oznaczenia ze to fotograf

Zero reakcja z niego,ale jak ryzykował postrzelam w głowę inne cześć to już jego sprawa.

Link to post
Share on other sites

https://picasaweb.google.com/Marecki261265/100NCD40BesnieznaZima#

focie juz od soboty wrzucone tylko pobierc

panowie po co tyle gadania było zaje...ście

jedziemy dla dla mile spędzanego czasu czy na wylewanie potem żalu i niezadowolenia to tylko zabawa relaks a reszta nie ważna pozdrowienia dla tych niezadowolonych, zadowolonych i dla organizatorów

Edited by marek261265
Link to post
Share on other sites

MariushK: Z tego co pamiętam od razu otrzymaliśmy info o A13 (a na pewno skoordynowaliśmy te dane przed wyruszeniem już). Tyle, że nie przeczesywaliśmy od razu tereny myśląc, że zrzut dopiero nastąpi.

I miała być prywatna firma ochroniarska, o ktorą jeszcze raz zapytam - to była ściema, czy co :P?

 

Tak ja nadalem komunikat ,że A12 ale byle X km od reszty ale i tak doszlo- ale gluchy telefon - prosilem każdego żeby podał dalej i dlatego leciałem z Byksem drogą bo reperowaliśmy repliki. Ale się udało i to jest ważne . Mieli być ochroniarze ale ... byliśmy szybsi i o to idzie - łączność i zgranie .

Link to post
Share on other sites

https://picasaweb.google.com/Marecki261265/100NCD40BesnieznaZima#

focie juz od soboty wrzucone tylko pobierc

panowie po co tyle gadania było zaje...ście

jedziemy dla dla mile spędzanego czasu czy na wylewanie potem żalu i niezadowolenia to tylko zabawa relaks a reszta nie ważna pozdrowienia dla tych niezadowolonych, zadowolonych i dla organizatorów

 

Te focie już chyba wszyscy obejrzeli a fotografów była masa, czekamy na resztę.

 

Co do gadania, trzeba krytykować aby organizatorzy nie osiedli na laurach i ciągle podnosili poziom imprezy ;).

Link to post
Share on other sites
Co do gadania, trzeba krytykować aby organizatorzy nie osiedli na laurach i ciągle podnosili poziom imprezy ;).

 

mikunda, organizatorzy wiedza, co dla nas maniaków najlepsze, i myśle ze mimo nawet najwiekszych sukcesów, każdy starałby sie jak może, by coś tam jeszcze usprawnić :D bylo zajebiście, dotąd nie byłem na BZ-ce, ale uważam że Orgowie wykonali kawał świetnej roboty, i chwała im za to :)

 

a poziom kazdej imprezy tworzą gracze :) i tu też było świetnie

Link to post
Share on other sites

A co z materialem ktory byl nagrywany? Bedzie cos ciekawego? Jedna plyte z BZ mam moge miec i nastepna:). Pozdrowienia dla obroncow wood toya i kmerow z ktorymi toczylismy pojedynki przy samej wodzie. Najmilej wspominam jak dowodcy Kmerow zrobilem jak to powiedzial "pif paf" czyt. "cicha smierc":)Errhile pozdrawiam:). Oszczedzilem twa twarz gdyz i tak masz juz tam pare "dziurek":)

Edited by puncerny
Link to post
Share on other sites

https://picasaweb.google.com/Marecki261265/100NCD40BesnieznaZima#

focie juz od soboty wrzucone tylko pobierc

panowie po co tyle gadania było zaje...ście

jedziemy dla dla mile spędzanego czasu czy na wylewanie potem żalu i niezadowolenia to tylko zabawa relaks a reszta nie ważna pozdrowienia dla tych niezadowolonych, zadowolonych i dla organizatorów

 

Tylko pobierać? A jak pobrać je wszystkie? :)

 

@Edycja

O, kolega włączył możliwość pobrania zdjec programem picasa (wszystkich na raz), wystarczy w albumie wybrac Pobierz -> Pobierz do programu picasa*

Z mojej strony dzięki serdeczne dla autora. Zdjęcia na dysku to nie to samo co na serwerze :)

 

* - Chyba nie muszę wspominać, że sam program jest potrzebny. Do pobrania TUTAJ

Edited by DeXu
Link to post
Share on other sites

Najmilej wspominam jak dowodcy Kmerow zrobilem jak to powiedzial "pif paf" czyt. "cicha smierc":)Errhile pozdrawiam:). Oszczedzilem twa twarz gdyz i tak masz juz tam pare "dziurek":)

 

Puncerny, jestem pewien, że "towaru" od wieśniaków nie brałem, a tej sytuacji sobie nie przypominam :blink: Może lata ciężkiej sytuacji w partyzantce wyżarły mi mózg, ale mam wrażenie, że zdejmowany byłem bodaj dwa razy tamtego dnia, oba razy w okolicy wejścia do Waszej bazy, trafieniami w korpus i ze sporej odległości. Na gębie miałem stalową, siatkową maskę, więc wybicie w niej dziurek byłoby poważnie utrudnione.

 

Chyba "pifpafowałeś" kogoś innego.

Niemniej - doceniam Twojego ducha fair play :maniak_OK: .

Link to post
Share on other sites

Puncerny zdjeles jednego z naszych szturmujacych.

To byla dosc dziwna sytuacja bo on wiedzial ze tam jestes, ale nie widzialem dokladnie bo supresowalem obronce dwa drzewa dalej.

Chwile potem rownoczesnie wystrzelalem sie z ostatnim obronca.

 

Ogolnie walki przy wodzie byly bardzo zazarte.

 

Osobiscie impreze uwazam za udana. Jest troche do dopracowania ale i tak bylo fajnie.

Chyba tylko dwa razy ominal mnie spacer (albo bieg) na respa wiec troche kilometrow czulo sie w nogach.

 

Jedyny zgrzyt to dwoch obroncow ktorzy wydaje mi sie uwazali strzal przez trawe lub krzaki za rykoszet.

Nie wiem - moze to jakas lokalna anomalia ze strzal ktory dotknie choc trawy juz sie nie liczy ;)

 

Za to reszta ONZ zachowywala sie bardzo fair.

 

Wydaje mi sie tez ze niebieskie helmy zniwelowaly przewage liczebna wojsk ONZ.

Praktycznie nie bylo mozliwe zeby nie zauwazyc niebieskiego skrawka gdzies - wiec znajdowanie obroncow (i eliminowanie) bylo duzo latwiejsze.

 

Potwierdzam tez ze czesc Khmerow wychodzila nawet 5 min za wczesnie z respa.

Ale tu problemem byl brak sedziego na miejscu i ogolne zniechecenie po 3 przerwanych naszych szturmach. A szkoda bo kilka razy trzeba bylo czekac na organizatorow jak rozgrywka sie zatrzymywala.

Ogolnie strona Khmerow miala takie wrazenie ze zawsze kiedy juz mielismy zdobyc baze (a bylo tego 3 razy) warstwa fabularna powodowala ze musielismy odejsc i zaczynac od poczatku.

 

Jak juz pisali poprzednicy organizacja logistyczna imprezy byla swietna.

Mysle ze za rok tez sie zjawimy.

Edited by Kocur666
Link to post
Share on other sites

Ogolnie strona Khmerow miala takie wrazenie ze zawsze kiedy juz mielismy zdobyc baze (a bylo tego 3 razy) warstwa fabularna powodowala ze musielismy odejsc i zaczynac od poczatku.

Dokładnie.

 

Jak juz pisali poprzednicy organizacja logistyczna imprezy byla swietna.

Mysle ze za rok tez sie zjawimy.

Zgadzam się, mimo całego mojego wcześniejszego marudzenia, to faktycznie impreza ogólnie zapisana jako bardzo udana.

Link to post
Share on other sites

PUNCERNY to ja byłem osobą która się zapytała czy to był "piff paff" bo lubie fair walki a tylko dlatego ze jedno drzewo był za duzo i zle obliczyłem :hahaha: moj bład ale walka nad jeziorem była zajefajna nawet buciory zamoczylem :icon_biggrin:

 

POZDRAWIAM GoRg

Link to post
Share on other sites

Widzisz Gorg tak to jest jak stajesz(czyli ja) nagle po drugiej stronie i znajomosc osob i twrzy zanika i jest tylko cel do likwidacji:D. A co do butow zamoczonych ciesz sie ze to nie byly gacie:).

gacie tez były mokre ale z wrazeni::) pozdrawiam

pozytywna zabawa była:) :icon_biggrin: :icon_biggrin: :icon_biggrin: :icon_biggrin: :icon_biggrin:

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...