MloteK Posted May 8, 2012 Report Share Posted May 8, 2012 Widzicie, jednak mozna sie zmiescic w tym 1000zl ;D mit obalony ;d Quote Link to post Share on other sites
Kazana Posted May 9, 2012 Report Share Posted May 9, 2012 Bo są takie rzeczy, które się nawet zwykłym śmiertelnikom nie śniły... :P close enough. Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted May 9, 2012 Report Share Posted May 9, 2012 No co, da się z tego zrobic prawie 600fps. Quote Link to post Share on other sites
Kazana Posted May 10, 2012 Report Share Posted May 10, 2012 No tak, sprężyna, komora pdi, doszczelnienia. Ale samym zestawem za cholere nie da rady osiągnąć 600fps :) Quote Link to post Share on other sites
kubasekekek Posted June 3, 2012 Report Share Posted June 3, 2012 (edited) Mam takie pytanie. Jak przenosicie repliki pistoletów pod GS? Chodzi mi głownie o przenoszenie na udzie. Edited June 3, 2012 by kubasekekek Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted June 4, 2012 Report Share Posted June 4, 2012 A po co przenosić na udzie skoro bawimy się w snajperów? Równie trafne było by pytanie jakiego chest riga używamy :P Quote Link to post Share on other sites
Lambert Posted June 4, 2012 Report Share Posted June 4, 2012 Hej, ja używam! :icon_biggrin: Pozdrawiam, Lambert Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted June 4, 2012 Report Share Posted June 4, 2012 Ale Ty nie dość, że masz DSR to jeszcze wyznajesz zawieszenie heheheh :D. Zupełnie inny gatunek snajpera. Quote Link to post Share on other sites
VIPER-RT10 Posted June 4, 2012 Author Report Share Posted June 4, 2012 Ale Ty nie dość, że masz DSR ... Już nie ma... :icon_wink: Quote Link to post Share on other sites
kubasekekek Posted June 5, 2012 Report Share Posted June 5, 2012 To jak tak gdzie przenosicie repliki pistoletów? Quote Link to post Share on other sites
Lambert Posted June 5, 2012 Report Share Posted June 5, 2012 To pytanie wymaga małego rozwinięcia. Ogólnie obowiązuje zasada dla snajperów, żeby posiadali replike boczną ( słabą do samoobrony ) ale: Replika boczna nie oznacza wcale tylko klamki, czyli pistoletu. W tej roli żywa się także pistoletów maszynowych i karabinków szturmowych a dobór zależy w równej mierze od warunków gry ( teren otwarty, las lub budynki ) jak i własnych preferencji gracza/snajpera. Ja czasem używam pistoletu, choć rzadko i najczęściej do budynków - wówczas mam kabure udową lub kydeksową na pasie nad nerką. W budynkach nie mam zielska a kabura nie przeszkadza. Poza CQB najczęściej nie używam w ogóle repliki bocznej. Kiedyś próbowałem z klamką w chest-rigu ale wówczas używałem samowtarzalnej repliki SPRa i grałem inaczej niż snajper. I choć lubię taką właśnie rolę ( w^ęcej się dzieje.. :happy: ) to i tu lepiej się sprawdza kabura udowa, tyle że wygodna i pewnie trzymająca klamke z magazynkiem, żeby nie szukać w krzakach kosztownej zguby. W typowej strzelance nie jest przydatna gdy pamięta się o zachowaniu odpowiedniego dystansu oraz pewnej ostrożności. Nie mówię milsimach. Pozdrawiam, Lambert Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted June 5, 2012 Report Share Posted June 5, 2012 Najwygodniej to z bocznej zrezygnować. Jeśli już musi być to zdecydowanie pistolet a nie PM, najlepiej coś nawet kompaktowego (hi capa 5.1 czy pełnowymiarowy colt 1911 już nawet odrobinę za duże). Sensowną kaburę którą da się przymocować poziomo mocujemy nad tyłkiem, na pasie. Wygodniejszej opcji przy działaniach snajperskich i innych gdzie większość czasu się skrada/leży jeszcze nie udało mi się znaleźć. Quote Link to post Share on other sites
Lambert Posted June 6, 2012 Report Share Posted June 6, 2012 Możemy pisać co dobre a co niepotrzebne, ale i tak na końcu, wszystko sprowadza się do wspólnego mianownika pt. "własne preferencje". Jak widzisz dex, nie mam już DSR. Jak też zapewne zauważyłeś, mam cień, który lubi się mną interesować. Na wypadek gdybym mógł w czymś pomóc - wiesz kogo pytać.. :dry: Pozdrawiam, Lambert Quote Link to post Share on other sites
VIPER-RT10 Posted June 11, 2012 Author Report Share Posted June 11, 2012 Jak widzisz dex, nie mam już DSR. Jak też zapewne zauważyłeś, mam cień, który lubi się mną interesować. Na wypadek gdybym mógł w czymś pomóc - wiesz kogo pytać.. :dry: Pozdrawiam, Lambert Interesować... Spora nadinterpretacja. Pseudonimy: Lambert Województwo: Wielkopolskie Miasto: Puszczykowo Płeć: Mężczyzna Wiek: 39 Zawód: ofiolog * Zainteresowania: sprzątaczki Natomiast duma mnie rozpiera, że mogę być dla kogoś tematem studiów. Toż to prawdziwe bałwochwalstwo! :happy: * http://pl.wikipedia.org/wiki/Ofiologia (gwiazdka moja) Co do repliki dodatkowej to ja kiedyś chciałem stosować Mp5K ale jest zdecydowanie za duże i niepraktyczne ze względu na długie magazynki (krótkie za mało kulek). Zrezygnowałem z PMa na rzecz Glocka 19 który w kaburze na udzie (w zależności od stosowanego kamuflażu - czasami bez bocznej) w zupełności wystarcza. W zasadzie jeśli snajper zostanie dostrzeżony to tak jakby był już niemal martwy więc ratuje go natychmiastowa zmiana pozycji (czasem się udaje) albo się ginie (częstsza opcja). Natomiast obrona z bocznej to raczej rzadkość! Więcej w tym lansu jak praktyczności i potrzeby. Quote Link to post Share on other sites
Aurendil Posted June 12, 2012 Report Share Posted June 12, 2012 W zasadzie jeśli snajper zostanie dostrzeżony to tak jakby był już niemal martwy więc ratuje go natychmiastowa zmiana pozycji (czasem się udaje) albo się ginie (częstsza opcja). Natomiast obrona z bocznej to raczej rzadkość! Więcej w tym lansu jak praktyczności i potrzeby. Też tak kiedyś myślałem. Aż kilka razy broń boczna bardzo była potrzebna. Snajperki to czasem bardzo długie i nieporęczne rury. A jeszcze jak stanowisko jest w bardziej gęstej miejscówce, jeśli lufa jest pokryta maskowaniem to bardzo niewygodnie jest nagle odwrócić się i wycelować w kogoś kto zachodzi z tyłu czy z boku. W takim razie glock położony obok repliki głównej przydaje się. Mi się w każdym razie już przydał. Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted June 12, 2012 Report Share Posted June 12, 2012 A tez prawda, że jak na stanowisku spokojnie sobie leżę i czekam to klamkę wyciągam z kabury i zwyczajnie kładę obok karabinu :D. Trudno mi powiedzieć czy noszenie pistoletu ma więcej plusów czy minusów. Odrobinę niewygodna jest i zawsze troche przeszkadza. Ale też czasami, nieczęsto ale jednak sie przydaje. Natomiast na pewno nie przekona mnie nic do noszenia PMa czy wręcz karabinka jak niektórzy wolą. Quote Link to post Share on other sites
Lambert Posted June 13, 2012 Report Share Posted June 13, 2012 Bez obaw dex, nie będę Cię przekonywać :cool: Jak już wcześniej napisałem - wszystko zależy od własnych upodobań, w tym sposobu gry; - snajper najcześciej dużo czasu spędza na wygodnej dla siebie, wcześniej zajętej pozycji, czekając na fragi. Wówczas nie potrzebuje bocznej spodziewając się przeciwnika w określonym miescu i bezpiecznej odległości. Moim zdaniem, tutaj klamka jest mu najmniej potrzebna. - ale można też grać "dynamicznie", często zmieniając pozycje, podchodząc lub nawet szturmując. A wtedy, warto mieć pm, subkarabinek lub karabinek, który będzie bardzo użyteczny gdy "główna" giwera jest na plecach ( zawieszenie, dex.. :dry: ). - może też grać bardziej "manewrowo" w roli strzelca wyborowego ( najlepiej z samopowtarzalnym AEgiem ), gdzie wystarczy mieć klamke jako boczną, dla pokrycia dystansu minimalnego. To tylko trzy różne sposoby gry. Jest ich więcej. Poza tym każdy z nas, gra nieco inaczej w podobnych sytuacjach. Tym bardziej nie chcę nikogo przekonywać do swoich myśli. Opisuję jedynie kilka scenariuszy z pośród wielu. Pozdrawiam, Lambert Quote Link to post Share on other sites
woysky Posted June 25, 2012 Report Share Posted June 25, 2012 hmm...a czy pany snajpery robią czasem zwiad ? :) Nie wyobrażam sobie go robić tylko z giwerą, która ma pow 500fpsów. Pistolet sobie odpuściłem, ale z m4 praktycznie sie nie rozstaje. Jeśli przyjmuje się rolę snajpera " ofensywnego " to coś szybkostrzelnego często ratuje z opresji... np właśnie mp5K tyle, że z krótkim podwójnym magazynkiem. Quote Link to post Share on other sites
mordulec194 Posted June 25, 2012 Report Share Posted June 25, 2012 Zwiad? Można się zawsze ubrać w ghillie i powędrować powolutku z jakąś "krową" i drumem na tyły/flanki wroga i wysiec ich jedną serią ale czy to ma sens? Quote Link to post Share on other sites
woysky Posted June 25, 2012 Report Share Posted June 25, 2012 Zwiad? Można się zawsze ubrać w ghillie i powędrować powolutku z jakąś "krową" i drumem na tyły/flanki wroga i wysiec ich jedną serią ale czy to ma sens? sens ma - choć sposób nie w moim stylu :) Chodzi raczej o to, że puszczona seria da Ci kilka na ewentualne wycofanie, a koleś który dostanie z 30m nawet serią nie wbije Ci noża w plecy jak trzepniesz mu ze snajpy np 650 . Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted June 25, 2012 Report Share Posted June 25, 2012 To może po prostu odłóż snajperkę skoro chcesz być zwiadowcą a nie snajperem? Quote Link to post Share on other sites
woysky Posted June 25, 2012 Report Share Posted June 25, 2012 ...moim zdaniem jedno nie wyklucza drugiego :) Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted June 25, 2012 Report Share Posted June 25, 2012 Weź jeszcze m249 i granatnik. Będziesz wsparciem-snajperem-zwiadowcą-grenadierem. Jedno nie wyklucza pozostałych trzech. Quote Link to post Share on other sites
woysky Posted June 25, 2012 Report Share Posted June 25, 2012 Weź jeszcze m249 i granatnik. Będziesz wsparciem-snajperem-zwiadowcą-grenadierem. Jedno nie wyklucza pozostałych trzech. hehehe - dobre pomyślę o tym, a poważniej rozumiem, że dla co poniektórych snajperstwo to uwalenie się pod drzewem i czekanie aż ktoś się nawinie. Dla mnie ( i chyba nie tylko dla mnie) to również zadania zwiadowcze ( choćby lokalizacja celu). Nie ograniczam się do działań defensywnych... Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted June 25, 2012 Report Share Posted June 25, 2012 A wiesz, ja, żeby trafić cel też go muszę zlokalizować. Ładnie to brzmi- zwiad, lokalizacja celu, sraty taty dupa w kwiaty a wszystko sprowadza się do ubicia przeciwnika. Dlatego bierzesz rozpylacz- żeby nie opuścić ani akcji jebankowej ani akcji snajperskiej. I robisz z siebie kombajn, takiego właśnie szturmano-skradaczo-snajpero-rolniko-grenadiero-wsparcie. Dołóż do tego strój ninja (pod ghille) i maskę z drutu to do długiej listy tytułów dopiszesz sobie "stalker-ninja". Potem kombinuj co zrobić, żeby dorzucić tam modne ostatnio słówka takie jak "proffesional" oraz "training" no i koniecznie "zombie". Osobiście nic nie mam do robienia z siebie kombajnu, każdy bawi się jak lubi. Tylko powoli zaczyna się odpływać od początkowego założenia jakim było snajperstwo- strzelanie z daleka i z ukrycia czyli... ze snajperki i pojedynczo raczej. Więc- róbmy z siebie co tylko chcemy ale nie nazywajmy tego inaczej niż tym, czym jest w istocie. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.