Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

G&G GR-16 mini recenzja (updated)


Recommended Posts

Poniższy opis został wysmażony jako zabicie czasu i stresu związanego z nienapisanym rodziałem licencjatu.

Oparty jest na niezbyt długim użytkowaniu repliki G&G i śledztwie sieciowym. Zamieszczam w osobnym wątku jako, że większość informacji zawarta jest w topiku na temat M4A1 G&P a moderatorom nie chce się posprzątać miedzy innymi po mnie ;) Poniższy opis będzie rozbudowywany poprzez Edit wraz z nowymi doświadczeniami.

 

Wszelkie uwagi niemile widziane.

 

Mini Recenzja G&G GR16.

 

Co zastaniemy w pudełku? W zasadzie nic ;) Jest replika, magazynek, replika prawdziwej (aczkolwiek niepraktycznej.... mi się nie chce tyle kręcić) zatyczki lufy i pseudo instrukcja w której prawie nic nie ma (ale za to po angielsku). Brak wyciora :( Jak wygląda zabezpieczenie repliki widać na fotkach w review Kilo (dużo bąbelków... naprawde dużo... replikę można uznać za w pełni zabezpieczoną choć pudło z Hong Kongu doszło podziurawione)

 

Luźne uwagi o GR16:

 

- kolor: czarny ;)

- kolba LE (kto nie używał ten nie wie jaką różnice to oznacza), 6 pozycji

- trzy mocowania pasa nośnego z tyłu, jedno z przodu, niestety nieprzestawialne na bok (zatem przyda się odpowiedni pas... trzy minuty szycia)

- obudowa przeziernika, osłona spustu, nakrętki chwytu transportowego i kilka innych części (np. pierścien przed tłumikiem płomiena... nie jest srebrny :D ) nie są malowane/oksydowane - kolor metalu

- trademarki wypełnione na brudnobiało (oczywiście nie są to żadne licencjonowane oznaczenia), wypełnienie ładnie się przybrudza/wyciera, dzięki czemu nie świeci po oczach. Indywidualny numer seryjny. (wytłuściłem bo był już jeden który nie zauważył ;) )

- dust cover na sprężynce (żadnych magnesów, przeładowanie nie ma nic do rzeczy) zatem warto mieć jeden dłuższy paznokieć bo klapka pasuje idealnie ;)

 

Drobną wadą w mojej sztuce jest niedokładne malowanie/oksydowanie lufy zewnętrznej. Sprawia wrażenie jakby w niektórych miejscach niedokładnie naniesiono powłokę ochronną. Wg.. niektórych osób oglądających replikę nadaje to klimatu. Osobiście się nie martwię, choć nie wiem czy lufa zewnętrzna też jest wykonana z odpornego na korozję magnalu (bo to chyba oznacza magnesium przy body), wg. WGC lufa zewnętrzna jest wykonana z aluminium. Tłumik płomienia jest również aluminiowy i po prostu odkręcany (żadnych imbusików – kombinerki i heja... tylko nie wiem jaki gwint ale na 99% standard 14mm lewoskrętny). Kolejną drobną wadą jest wystąpienie... drobnego rdzawego nalotu w jednym miejscu na osłonie spustu. Nie pytajcie mnie skąd ...

Przydałoby się też narzędzie do otwierania foregripa jako, że wszystko jest spasowane aż za dokładnie, zaś sprężyna mocna (całe szczęście albo ja już się nauczyłem albo leciutko osłabła... tak czy inaczej otwieram go szybciej )

 

Według danych z sieci osiągi GR16 to około 350 fpsów. Ogólne modyfikacje i wzmocnienia (również dane z sieci jako, że na razie nie mam ochoty go rozbierać):

 

a) Air Sealed Nozzle

B) One Piece Metal Hop Up Unit

c) 6.04mm precision inner barrel

d) 7mm oil less steel bushings

e) High quality wiring set

f) Reinforced tappet plate

g) Poly material spring guide with bearing*

h) Reinforced Anti reversal latch

i) Reinforced gearbox screw set

j) Wzmocniony szkielet gearboxu (zarówno z przodu jak i z tyłu – większość dziwi się temu ostatniemu lecz możliwe jest, że wynika to z chyba nietypowego mocowania kolby, odsyłam do zdjęć i opisów w obu review)

k) Sprężyna M100

l) Silnik odpowiada EG1000 TM

m) (nie mam danych co do zębatek ale podobno są solidne – review Kilo, stalowe wg stronki G&G, ale zaufać bubblefish nie można)

n) Replika nie ma bezpiecznika.

o) Motor plate with heat sink oczywiście jest

p) Wzmocniony grip (metalowe tuleje)

 

Dla maniaków upów wymarzony zestaw. Na Filipinach podobno wsadzają 190PDI bez żadnych zmian (poza bateria oczywiście).

 

Wszystko działa pięknie, dźwięk zderzających się głowic jest zdecydowanie głośny. Moja replika działa na baterii 9,6V 1100mah, trudno ocenić ilość wystrzeliwanych kulek, gdyż bateria nie jest jeszcze sformatowana ale myślę, że jest to około 800-900. Na mój gust szybkostrzelność przy 9,6V jest za duża (no cóż, wsadzam 140% niedługo więc to mnie nie martwi). Foregrip mieści spokojnie vauke 9,6V 1700mah. Można by się nawet pokusić o zrobienie baterii z niskooporowych ogniw Sanyo Cadnica KR-1700 AE (67 mm długości) jednak zapas miejsca jest 2-3 milimetrowy. Ogniwa RC oczywiście nie wejdą... są o 3 mm za grube :(

 

Wadą jest cylinder typ 0, który jest, moim zdaniem, winowajcą niezbyt zadowalającego skupienia (nie jest ono jednak najgorsze). Warto zauważyć, że wymiana cylindra nie jest wyjątkowo kosztowne (jak zwykle nie wiem tylko czy na typ 1 czy typ 2) i szczerze powiedziawszy dla większości zbędna. Gun strzela, ludzie schodzą :)

 

HopUp jest wrażliwy (nie w sensie wytrzymałości) i ciężko pracuje dlatego trudno go ustawić. Po dokonaniu tego nagrodą jest jednak brak potrzeby manipulacji przez cały dzień, gdyż trzyma mocno.

 

Dzwignia przeładowywania leciutko lata, popychacz nie. Pinów trzymających body nie da się zgubić. Rozbiórka polowa oczywiście możliwa.

 

Przełącznik rodzaju ognia działa jak trzeba. Klik, klik jest wyraźne. Nie wystąpiły u mnie żadne problemy (patrz review Kilo)

 

Warto zwrócić uwagę na plastiki. Wzmocnione włóknem, IMHO lepsze jakościowo niż plastiki CA lecz to może być kwestią gustu. Wytrzymałe bez dwóch zdań.

 

Hicap na 450 kulek, w wersji klasycznej a nie thermold jak na fotkach promocyjnych. Oczywiście za długi, współpracuje z TM, kolor jaśniejszy nawet od magów CA. Coś pomiędzy CA a Star. Oczywiście metalowy. Działa w Xmie TM kumpla bez zarzutów. GR16 podaje bezproblemowo z lowcapow TM, w ten weekend test lowcapow CA. Lowcapy wymagają owinięcia taśmą, jako, że dość mocno łatają. W górnej części trzymają się tip-top wniosek z tego, że obsada magazynka jest nieco trapezowata

 

* To stwierdzenie AirsoftGI, zaś Kilo pisze „The spring guide has a moveable part at the back that works like a bearing without compressing the spring as much as the normal spring guide bearings do.” Z kolei w review wersji R4 można przeczytać, że nie ma łożyskowania prowadnicy sprężyny. Na niewyraźnym zdjęciu z review Kilo przypomina raczej łożyskowaną. Sami zdecydujcie, ja się na tym nie znam :D

 

Linki:

Review sklepu AirsoftGI http://www.airsoftgi.com/information.php?o...17cc4&info_id=7

Review Kilo

http://www.dask.org/index.php?module=pagem...3<br%20/>

Krótkie review wersji R4 (ci piszą, że prowadnica sprężyny nie jest łożyskowana, ale też mają ciekawy plan poprawek za drobne 125 $ ;) )

http://www.theqproject.com/store/review-ggr4.asp

Stronka G&G i fotki całej rodzinki

http://www.guay2.com/new_guay/new/g&g02/GR16-GUN.htm

 

PS> Fotek raczej z mojej strony nie będzie.

PS2. Replika kosztowała mnie mniej więcej tyle ile M15A4 w Polsce.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 123
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No cóż, powoli zaczynam się martwić zdeczko. Niedokładnie pokryte miejsca na lufie zewnetrznej, osłona spustu oraż nakrętki rączki transportowej zaczynają lekko korodować . Osłona spustu najmocniej. Pokrywają się albo rdzawym nalotem albo miejscowo powstają mikro wżery (jak to sie pisze?) Chyba ukłoni mi się malowanie powyższych częsci...

 

EDIT

 

WD40 czyni cuda... :D

Link to post
Share on other sites

Juz posprawdzalem. Oksyda na zimno wyciera sie szybko,

raczej zostane przy WD40 na razie przed i po kazdych manewrach. Za 2-3 miesiace bede rozbieral w celu zrobienia lekkiego upa wowczas pomaluje. Ciekawe, ze lufa pod foregripem pomalowana juz jest bardzo dobrze...

Link to post
Share on other sites

Dzisiaj dotarl do mnie moj GR16.

Po wstepnych ogledzinach, moge dodac jedynie pare zreczy:

-Bardzo dobra jakosc elementow z absu.

-lufa jest w sumiepokryta jednolicie, aczkolwiek sa jakies takie dziwne ryski

-na szynie RIS na upper reciverze po zdjeciu raczki transportowej zauwazylem zdrapana emalie czy co to kurwa jest.

-body na pierwszy rzut oka wydaje sie byc wytzrymale

-wkurwiaja mnie jak pijany dzik latajacy z moim appierem toaletowym, oznaczenia na lower reciverze. Sa doslownie z dupy, G&G armament, GR16 carbine, 6,00mm electrical jeszcze jakies complete aeg series. Nosz co to ma byc;/ Juz wole CA czy ICSa pod tym wzgledem, tam jest wsio fabrycznie zrobione tak jak jest u Armalite czy tej firmy pod ktora ICS produkuje Mki(a juz zapomnialem)

 

No i najgorsze. Zdazylem GR16 popsuc. Ujebalem mianowicie uchwyt na pas nosny, znajdujacy sie za reciverem zaraz przy kolbie, pzrz ktory pzrechodzic ma owy pas. Ulamal sie po porstu przy probie zamocowania tam karabinczyka do pasa 3 punktowego.

co za nie fart i chujowy material

c'estl la vie

Link to post
Share on other sites

widać, że nie tylko CA robi tandetnie pewne podzespoły

rdza na body imho to już jest lekkie przegięcie

a uchwyt do pasa jest przeznaczony do pasa, do karabińczyka są inne specjelnie do tego celu przystosowane, jednak jeżeli taki newralgiczny punkt jest aż tak słaby to również wygląda na lekką popelinę, bo w końcu przy mocnym napięciu pasa też strzeli i karabin walnie o glebę

jednym słowem - nie ma producenta który robi wszystko tak jak tego oczekują użytkownicy, choć z CA swojego jestem bardzo zadowolony

Link to post
Share on other sites

PA gwoli ścisłości: nie na body. Body jest pomalowane cacy. Wszystko jest pomalowane cacy poza tym co nie jest pomalowane i tą nieszczesna lufą.

 

Co do kiepskich czesci... nie nie ma sie co dziwic. Spojrz na cenę - nie wzięła się z jakiejś niezrozumiałej filantropii G&G i z tego trzeba sobie zdawać sprawę. Każda nasza zabawka jest swego rodzaju kompromisem (no chyba, ze wyłożymy jakies 2000 $ na customa). Popatrz, nawet taka super Systema miała kłopoty.

Ponadto nie zgadzam się z twoją analizą tej części. Wpychanie metalowego karabinczyka w 3-4 mm szparke było punktowym przyłożeniem siły. Pas tak nie zadziała. Zreszta to mocowanie jest ogólnie do dupy, przynajmniej dla mnie. Myślę, że lepiej może działać jako "prowadnica" pasa trzypunktowego. Ja jednak przesiadlem sie na dwupunktowy.

 

Secundo imho w sprawie G&G trzeba być nieco wyrozumiałym. Można założyć, że gun Kaprala był 102 wyprodukowanym AEGiem przez tą firmę zaś mój 112. Biorąc wszystko pod uwagę uważam swoją replikę, na dzień dzisiejszy, za udany debiut.

Link to post
Share on other sites

-wkurwiaja mnie jak pijany dzik latajacy z moim appierem toaletowym, oznaczenia na lower reciverze. Sa doslownie z dupy, G&G armament, GR16 carbine, 6,00mm electrical jeszcze jakies complete aeg series. Nosz co to ma byc;/ Juz wole CA czy ICSa pod tym wzgledem, tam jest wsio fabrycznie zrobione tak jak jest u Armalite czy tej firmy pod ktora ICS produkuje Mki(a juz zapomnialem)

 

czy ty musisz miec wszystko tak jak w oryginale? robią dobrą replikę (z tego co czytam), a że nie dostali licencji i ją omijają jest dodatkową ceną za dobrego guna

Link to post
Share on other sites

Junior, czy należysz do tej uroczej grupy ludzi która odczuwa nieodpartą potrzebę wypisywania truizmów jako "prawd objawionych"? Zlituj się i nie pisz takich bzdur z tak rażącymi błędami ortograficznymi i tak w tak niegramatycznie koślawy sposób.

 

Poza tym Kapral ma absolutną rację - ma prawo wymagać idealnej repliki, to czy ją dostanie do ręki, czy też będzie musiał sobie złożyć z części to jego sprawa i jego koszt.

Link to post
Share on other sites

Nie widziałem body HurricanE ani nowych body Guardera jednak po zapoznaniu z body produkcji CA i G&P dochodzę do wniosku, że to co chce zrobić Kapral jest nie do końca przemyslane. Posłuże się naciąganym i przesadzonym przykłądem. To tak jakby mieć Porsche, którego kolor nam się nie podoba i przez to jeździć Seicento. Prawo pełne ma, ale ...

 

Choć faktem jest, że wcale dużo nie straci. W końcu body G&G opchnie.

Link to post
Share on other sites

wukasz czy to ze wymieniasz mbody ca i g&g obok siebie znaczy ze wg ciebie sa tej samej jakosci? jesli tak to nie najlepiej swiadczy o jakosci g&g, bo body systemy, primea ktore widzialem i podobne jakosciowo (sadzac z opinii z netu ktore czytalem) guarder i hurricane (tu wyglad jest podobno najlepszy ale sa klopoty z dopasowaniem przynajmniej w starych wersjach body) sa o tzw niebo lepsze niz CA.

Czy moze chodzi o sam sens kupowania lepszego body wzamian za stare wychodzac z zalozenia ze metal to metal?

Link to post
Share on other sites

Nie Juzekk, całkowicie na odwrót. Body G&G (Porsche) jest duzo lepsze niż body CA czy G&P (Seicento). To chcialem przekazac. Obok siebie wymieniłem CA i G&P (co oczywiscie jest subiektywna opinia)

 

Co innego HurricanE i Guarder - nie widzialem, choć czytalem, że są bardzo ładne i solidne (Kapral ty nie miales Hurri na M733?), wiec generalnie sie na ich temat nie wypowiadam.

Link to post
Share on other sites

Poza tym jeszcze trzeba umieć jeździc Porsche. Nie kazdy chłop oderwany od cepa będzie umiał jeździć Porsche. Inaczej mówiąc nie kazda dziura jes po to, zeby w nią 'karabińczyk" wsadzać. ;-) Poza tym czego wy wymagacie, to sa REPLIKI i zadna nie będzie tak trwała, wytrzymała jak oryginał. Nikt nie bedzie robił zabawki z tych samych materiałow co oryginał. I nie jest to kwestia ceny, bo zabawki Systemy są droższe niż oryginalne karabiny m16/m4. Te manufaktury po porstu nie maja takiej technologii, aby wykonywać repliki z takich samych materiałów, tej samej jakości co oryginały. Tworzywa moga produkować tej samej jakości co producenci części do broni, ale części metalowe to już wyższa szkoła jazdy.

To tak jakby od "żelaźniaka" wymagac tej samej wytrzymałosci na crashtest co od prawdziwego samochodu. :roll:

Link to post
Share on other sites

Wybaczcie za offtop ale "żelaźniak" (aka meczboks)ma o wiele większą wytrzymałość niż prawdziwy samochód. Gdyby go powiększyć zgodnie ze skalą do rozmiarów samochodu, miałby karoserię gruba niczym wagon kolejowy.

 

Body m4 od: CA - jakosć jest mocno uzależniona od "generacji" repliki. v1 rzeczywiście przypominało puszkę po konserwie, ale v4 ma bardzo dobrą jakość, zaróbno wykonania jak i pokrycia farbą i oznaczenia niby laserowo nanoszone? Po pół roku używania wygląda jak nowe, a np. magazynek marui zdążył się już obdrapać.

Link to post
Share on other sites

Jeżeli już wszyscy jadą OT to ja też dodam słowo:

Moje CA ma nieco ubytków farby na szynie receivera ale nie o tym chciałem mówić. Wczoraj realizując swój kaprys ciąłem piłką do metalu rączke transportową CA od eMki. Ku mojemu zaskoczeniu musiałem się trochę postarać by ją odpowiednio upiłować, opiłować i obrobić. Myślałem że będzie się to ciąć jak masło nożem, ale się mocno rozczarowałem :P Jeżeli cała replika jest zrobiona z tego metalu to naprawdę trzeba się postarać by to zniszczyć. Są takie przypadki ale właściciele tych zniszczonych replik wykazali się niezrównaną pomysłowością w swym niszczycielskim fachu. Nie ma co psioczyć na CA bo za tą cenę to i tak replika jest IMO wytrzymała. Pozostają jeszcze problemy niskiej temperatury itd, ale to w innym wątku.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...