Guest (ID:6452) Posted January 16, 2012 Report Share Posted January 16, 2012 Bla bla bla. Lookit, zapewne podręczniki mądre są, nie wątpię. Ale prawda jest brutalna- co by w tych podręcznikach napisane nie było- znal z cymy na mrozie pęka jak powalony. Zapewne dlatego, że to stop glinu, cynku i obciętych chińskich paznokci, nie wiem ale fakty są faktami. Quote Link to post Share on other sites
Lookit Posted January 16, 2012 Report Share Posted January 16, 2012 (edited) No cóż, skoro masz taką tytaniczną wiedzę, to mogę jedynie wycofać się z dyskusji. Jak może przecież laboratorium materiałowe równać się do argumentu paznokci. Chylę czoła. Wspomnę tylko, że moja 048 nie pęka, bo wiem co robię, ale cóż, paznokcie mnie pokonały. Edited January 16, 2012 by Lookit Quote Link to post Share on other sites
Pawelo Posted January 16, 2012 Report Share Posted January 16, 2012 Niektórzy nie potrafią zrozumieć e repliki nie są idiotoodporne. Głupi złamie palec nawet grzebiąc w odbycie. Cymy to popularne i co by nie mówić tanie repliki, więc nie dziwie sie że właściciele gnatów z wyższej półki bardziej dbają by replika nie upadła/pękła w głupi sposób. Quote Link to post Share on other sites
Stalker Posted January 16, 2012 Report Share Posted January 16, 2012 (edited) Ja tam wszystkie tak samo czołgam. :cool: I jeszcze mi w zimie nic nie strzeliło, ani stal, ani znal, ani plastik. Widać jakiś fartowny jestem. Edited January 16, 2012 by Stalker Quote Link to post Share on other sites
Radziul Posted January 16, 2012 Report Share Posted January 16, 2012 Ja za czasów młodszego nastolatka strzelałem się w -15sto stopniowym mrozie z M4a1 od P&J'a i to kilka razy z rzędu, konsekwencje? żadne. Quote Link to post Share on other sites
Dread Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 Ja z kolei kiedyś ściągałem farbę z części różnych replik, polałem rozpuszczalnikiem, wyczyściłem, potem zostawiłem na balkonie, żeby zapaszek zwietrzał. O częściach zapomniałem, dopiero jak paskudne mrozy przyszły, to sobie przypomniałem. Efekt? Dwie podstawy muszki z Cymy nie miały uszu (odpadły po dotknięciu), pękły też uszy mocowania szczerbinki. Z części Boyi pękł rygiel rury gazowej. Wszystko posypało się w łapach. Wszystkie części nowe. Oczywiście, materiałoznawstwo może mówić coś innego, że znal nie powinien pękać, ale pęka, bo inna jest wytrzymałość stopu czystego, a inna zanieczyszczonego. Faktem też jest to, że gearboxy v2 pękają na mrozie aż miło. Quote Link to post Share on other sites
Nitro Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 Nie prawda ;p.Mój szkielet od tokyo marui(v2) hula już długo,czy był mróz,czy też nie jakoś jeszcze jest cały.A spring w nim to sp130/140 nie wiem dokładnie Quote Link to post Share on other sites
Dread Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 Ale my nie rozmawiamy o marui, tylko o chińskim stopie małpiego guana i funta kłaków. Poza tym argumenty na zasadzie "nieprawda bo ja mam i u mnie nie" to żadne argumenty. Quote Link to post Share on other sites
dj_drops Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 Czytam, czytam i chyba schowam emke do szafy na zimę i kupie coś tańszego... Podzieli się ktoś wrażeniami z wytrzymałości GB w M16 G&P ? Spring M120 (tak wiem że to loteria, ale bliżej mu do Cymy czy do Marui - jeżeli można to tak w ogóle porównać). Quote Link to post Share on other sites
minus25 Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 (edited) Nie ważne, do skasowania Edited January 17, 2012 by minus25 Quote Link to post Share on other sites
karol_alasz Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 Ja z kolei kiedyś ściągałem farbę z części różnych replik, polałem rozpuszczalnikiem, wyczyściłem, potem zostawiłem na balkonie, żeby zapaszek zwietrzał. O częściach zapomniałem, dopiero jak paskudne mrozy przyszły, to sobie przypomniałem. Efekt? Dwie podstawy muszki z Cymy nie miały uszu (odpadły po dotknięciu), pękły też uszy mocowania szczerbinki. Z części Boyi pękł rygiel rury gazowej. Wszystko posypało się w łapach. Wszystkie części nowe. Oczywiście, materiałoznawstwo może mówić coś innego, że znal nie powinien pękać, ale pęka, bo inna jest wytrzymałość stopu czystego, a inna zanieczyszczonego. Faktem też jest to, że gearboxy v2 pękają na mrozie aż miło. To nie temperatura tylko za dłuuuugo wietrzone... Ja sam jak posiedze na kwadracie troche to po wyjsciu na "swieżyj wozduch" mam zawroty głowy (dobrze,że nie pęka) :icon_biggrin: Panowie, więcej luzu. :maniak_luzik: Quote Link to post Share on other sites
zuczek Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 Dread wystawiłeś stop na korozję, zmiany temperatury, wilgoć itp. Nic dziwnego, że potem pękło, chociaż z tego co piszesz to faktycznie coś nie tak jest z tymi częściami. Ja napiszę jeszcze raz: ZnAl jest używany do wyrobu wielu części rożnych maszyn, często pracujących w temperaturach poniżej 0 C i nic się nie dzieje. Quote Link to post Share on other sites
Dread Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 Wiem, sam mam w domu klamki do drzwi i zawiasy w oknach :) Zapominacie tylko, że mówimy tutaj nie o Znalu, tylko o chińskim czymś od Cymy. Na niekorzystne warunki wystawiłem wiele części, ale popękały te od Cymy z wyłączeniem gearboxa, który jest robiony z czegoś solidniejszego. Wiem, że materiałoznawstwo mówi coś innego, ale materiałoznawstwo nie było na wycieczce w Chinach zwiedzać fabrykę, więc może nie wiedzieć co tam faktycznie wkładają do gara. Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 Aha aha, nie peka od zimna tylko dlatego, że było wystawione na mordercze działanie powietrza. A w dodatku Dread zdarłeś farbę! Nie wiedziałeś, że to na farbie się trzyma? A potem zdziwienie, że peka! Niedobry Dred! Lol, ludzie. W podręcznikach to macie opisane warunki laboratoryjne, na ściśle określonych próbkach o określonym składzie. Przy rozpatrywaniu chińskiej kupy możecie swoje podręczniki metalurgii wsadzić tam gdzie słońce nie dociera bo i tak nawet nie wiecie jaki to stop, że już o technologii produkcji takiej muszki nie wspomnę. I owszem, pęka zimą o wiele bardziej. Quote Link to post Share on other sites
Lookit Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 (edited) Zuczek, mówiąc o znalowych częściach maszyn, nie mówi o klamkach, tylko np. o panewkach w silnikach spalinowych, w tym czołgowych i okrętowych. To nie skład stechiometryczny stopu, tylko proces starzenia decyduje o kruchości detalu ze znalu. Źle wykonany znal nie wytrzymałby transportu z chin. Może być jednak źle starzony, bądź nie starzony w ogóle i z tym trzeba się liczyć. Znal jest materiałem dużo mniej plastycznym (bardziej kruchym), niż stal i trzeba na niego uważać bardziej. W tym zawiera się: nie wycierać farby, nie traktować pochodnymi benzyny i nie zostawiać na długo na świeżym powietrzu bez warstwy ochronnej. Jak chcesz robić przetarcia "jak w starym", to na stali. Mówiąc o wiedzy materiałowej nie mówię o tym, co przeczytałem, tylko o tym, co sam badam. Edited January 17, 2012 by Lookit Quote Link to post Share on other sites
Zambezi Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 (edited) Lookit, bardzo fajnie, że się tym zajmujesz, tylko widzisz... Chłopakom chodzi o znal z cymy czy innego chińskiego producenta, nie znal z czołgu. Zacząłeś się wykłócać o ten znal (ogólnie) a nie o to chodzi. Lesio wyraźnie zaczął pisząc o znalu jaki wykorzystuje Cyma w swoich wyrobach, nie tym z silników ;). Edited January 17, 2012 by Zambezi Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 Stechiometrycznymi? A co ma tu do rzeczy stechiometria? Między cynkiem, glinem i kupą w znalu nie zachodzą reakcje chemiczne. I od kiedy jakikolwiek wpływ na znal ma benzyna czy inne rozpuszczalniki? Wietrzenie w tej kupie też zachodzi wyłacznie powierzchniowo i korozję można śmiało pominąć, zwłaszcza w okresie o jakim tu mowa. Chiński znal to chiński znal. Nie poradzisz. Quote Link to post Share on other sites
Lookit Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 Pochodna etyliny ma wpływ na przepuszczalność warstwy pasywnej tlenków cynku, ale tylko na znal niewłaściwie starzony. Przy prawidłowo wykonanym detalu nieszczelności te "zamknie" tlenek glinu. Masz rację, pomiędzy cynkiem i glinem nie zachodzą reakcję, ponieważ tworzy się roztwór stały typu β, który, niestety, samoistnie wytraca glin, jako wydzielenia wewnątrz objętości. Na powierzchni pozostaje sam kruchy cynk, który w obniżonej temp. będzie lekko tracił na udarności. Tak zachowuje się każdy znal, chiński, japoński, czy amerykański. Jedyna metoda, żeby tego uniknąć, to starzenie poniżej 900 C, żeby rozprowadzić drobne wydzielenia aluminium na całej objętości i uniknąć naprężeń objętościowych. To już niestety nie jest istotne na tym etapie dyskusji. Podałem wg. mnie wystarczająco wiele argumentów za tym, że prawidłowo utrzymywany znal może być pełnowartościowym materiałem konstrukcyjnym na tak nieskomplikowane urządzenia, jak repliki. Przyznałem też, że stal jest o wiele bardziej użyteczna ze względu na wartości odczytywane z wykresu próby wytrzymałościowej, jej granicy plastyczności i momentu zerwania. Zwłaszcza do wszelkich elementów konstrukcyjnych. Znal zawsze będzie bardziej kruchy niż stal, więc jakoś specjalnie mocno nie naparzajcie w ściany, czy nie rzucajcie o glebę elementami z niego wykonanymi, zwłaszcza gdy jest zimno. Ale też bez przesady, to nie szkło. I nie przecierać go papierem ściernym. Proponuję skończyć tę dyskusję, do niczego ona nie prowadzi. Po prostu nikt nikogo tu nie przekona, niezależnie jak długo będziemy wymieniać argumenty. Proszę tylko, ograniczcie bezsensowne dygresję o "stopie guano małpy i paznokci chińczyków", ponieważ wiele uszkodzeń tych elementów powstaje na skutek nieprawidłowego obchodzenia się z nimi. Jak też napisałem wcześniej, tego często nie da się uniknąć w ASG i trzeba znaleźć jakiś złoty środek w obchodzeniu się ze sprzętem i kupować odpowiedni dla swoich potrzeb. Od udowodnienia swojej racji ważniejsza jest w tej sytuacji odpowiedź na zadane pytanie, odpuszczam więc, ponieważ od oryginalnego wątku oddaliliśmy się bardzo. Zachęcam dyskutantów do tego samego, a jeżeli ktoś ma ochotę podyskutować dalej, to może PW, albo jakiś oddzielny temat. Ja uważam, że w cm028 nic się raczej nie stanie, o ile batka nie padnie. Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 Podałes bardzo sporo sensownych argumentów i informacji. A znal jak pękał tak pęka. I będzie pękał zimą bardziej niż latem. Quote Link to post Share on other sites
Dread Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 Poproszę wszystkie moje repliki Cymy i gearboxy v2, żeby przeczytały Twojego posta, Lookit. Może się posłuchają i przestaną pękać jak jest zimno. Po prostu nikt nikogo tu nie przekona, niezależnie jak długo będziemy wymieniać argumenty. Argumenty nie spowodują, że części się zrosną. Podałem wg. mnie wystarczająco wiele argumentów za tym, że prawidłowo utrzymywany znal może być pełnowartościowym materiałem konstrukcyjnym na tak nieskomplikowane urządzenia, jak repliki. Zgadzam się w 100%. Znal od innych firm, na przykład od Boyi, G&P, czy A&K trzyma i się nie łamie. Cyma pęka, więc może wcale nie jest ze znalu? Proszę tylko, ograniczcie bezsensowne dygresję o "stopie guano małpy i paznokci chińczyków" Bo waść na materiałoznawstwie nie czytał o zanieczyszczeniach stopu i ich wpływie na jego wytrzymałość? ponieważ wiele uszkodzeń tych elementów powstaje na skutek nieprawidłowego obchodzenia się z nimi. Na przykład poprzez wystawianie ich na mróz. CBDU. Quote Link to post Share on other sites
Gregoriian21 Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 To mi zabrzmiało tak, uszkodzenia powstają na skutek przeciążania repliki jakim jest strzelanie z niej i trzymanie jej w rękach. Nie wiem Lookit czemu teorią chcesz zwalczyć praktyke :) Quote Link to post Share on other sites
Lookit Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 Poproszę wszystkie moje repliki Cymy i gearboxy v2, żeby przeczytały Twojego posta, Lookit. Może się posłuchają i przestaną pękać jak jest zimno. Wyraźnie Twoje repliki lepiej ogarniają czytanie ze zrozumieniem, może faktycznie odstaw je przed komputer, sam przerzuć się na bierki. Argumenty nie spowodują, że części się zrosną. Nie, ale spowodują, że kolejnej repliki nie będziesz traktował jak narzędzia do przybijania gwoździ i nic już więcej nie rozpieprzysz. Zgadzam się w 100%. Znal od innych firm, na przykład od Boyi, G&P, czy A&K trzyma i się nie łamie. Cyma pęka, więc może wcale nie jest ze znalu? Jak wspominałem wcześniej, okazuje się, że czytać nie umiesz. Detale już całkowicie wykonane ze znalu muszą być ponownie wsadzone w piec. Pisałem o tym kilkakrotnie wyżej. Bo waść na materiałoznawstwie nie czytał o zanieczyszczeniach stopu i ich wpływie na jego wytrzymałość? Ja o materiałach już częściej piszę, a nie czytam. Też spróbuj i przeczytaj w powyższych postach, że pierwszym zanieczyszczeniem jest wodór, który tworzy Twój efekt "kruszących się uszu na balkonie". Jeżeli detal dotarł cały z chin, to znaczy, że go nie zawiera. CBDU Na przykład poprzez wystawianie ich na mróz. Na przykład poprzez zdzieranie farby i zostawianie na mrozie na długo na balkonie. CBDU. CBDU my ass. Najpierw czytaj, dopiero później sil się na nieudane złośliwości. Miałem nadzieję, na uniknięcie kłótni, ale hieny się rzuciły. OK, jedziemy dalej, póki administracja tego nie skończy. Quote Link to post Share on other sites
Stalker Posted January 17, 2012 Report Share Posted January 17, 2012 Moim zdaniem mówicie wszyscy to samo i wynika z tego jedno - znal może się złamać, łamie się i w przypadku asg będzie się łamał. Koniec kropka. :cool: Quote Link to post Share on other sites
zuczek Posted January 18, 2012 Report Share Posted January 18, 2012 Wiesz dex miałem kiedyś w ręku pręt zbrojeniowy który pękł po 1,5 miesięcznej ekspozycji na glebę...(wżer) Nie twierdzę, że ZnAl cymowski to szczyt jakości, ale jak ktoś pisze, że to lipny materiał to się myli. Tak samo krew mnie zalewa jak ktoś na plastikowe kulki mówi "kompozyt". Odszukałem właśnie stary zeszyt do materiałki i mam tam napisane o 5 typach ZnAl'u i o korozji międzykrystalicznej stopu (chodzi chyba o niewłaściwe starzenie stopu lookit potwierdź). Każde zarysowanie powierzchni ochronnej prowadzi do korojzi wżerowej. Nie mówiąc już o tym, jak inna część repliki jest np. stalowa i ma bezpośredni kontakt ze ZnAlem. ALe to temat na dłuższą dyskusję. Quote Link to post Share on other sites
Lookit Posted January 18, 2012 Report Share Posted January 18, 2012 (edited) Korozja między krystaliczna, to tworzenie się na granicach ziaren związków powstałych w wyniku utlenienia związków stopu i zubożenia w nie obszarów przyległych. Równoległy proces do starzenia, ale bardzo rzadko występujący w metalach kolorowych, na skalę przemysłową występuje w stalach stopowych z zawartością chromu. Po uszkodzeniu warstwy pasywnej znalu, mechanicznie, bądź chemicznie, przez etylinę np., dojdzie do niej stosunkowo szybko. Masz rację, ochrona korozyjna poprzez różnicę potencjałów korozyjnych w układzie stal - stopy cynku to nie te forum. Edited January 18, 2012 by Lookit Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.