Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Strzelanka ponizej 0 stopni


Recommended Posts

  • Replies 73
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ano widzisz - są tacy, którzy materiałoznawstwem się zajmują. Poważnie, naukowo, profesjonalnie. I dzięki temu my, małe robaczki, możemy się też czegoś na temat dowiedzieć.

 

Jak widać, ZnAl ZnAlowi nierówny (a stal - stali), i, jak zwykle, koszt procesu produkcji oraz sensowność kontroli jakości oraz procedury zapewnienia jakości (które też kosztują) ma gigantyczny wpływ na parametry produktu końcowego. Z g... bicza nie ukręcisz.

 

W tłumaczeniu z polskiego na nasze: dobry ZnAl jest dobry, kiepski ZnAl jest kijowy. Sęk w tym, że dobry =/= tani (a drogi =/= dobry). Upraszczając jeszcze bardziej: za grosik nie kupisz złota. Za kupę forsy może Ci się to udać, ale uważaj na spryciarzy, którzy za kupę forsy będą próbowali Ci wcisnąć g... w złotym papierku.

 

Oczywiście kiepski ZnAl (który jest tani), podobnie jak chiński ABS, pozwala na budowę replik ASG które co prawda nie mają nawet cienia wytrzymałości ostrych odpowiedników, ale na nasze airsoftowe wymagania najczęściej są wystarczająco wytrzymałe.

Link to post
Share on other sites

Widzę kolejną dyskusję w stylu "jeśli praktyka nie przystaje do teorii, to tym gorzej dla praktyki".

 

Mnie w szkole i na studiach uczyli, że empiria ma zawsze pierwszeństwo i to do realiów dostosowujemy teorię, a nie na odwrót, chyba, że żyjemy w Związku Radzieckim, albo w zborze protestantów*.

 

 

 

*nie wszystkich oczywiście.

Link to post
Share on other sites

Nie nie nie, żadnej wyższości, ale też pion nie będzie poziomem, tylko dlatego, że leżysz bokiem.

 

Ja od początku piszę o empiryce, ponieważ opieram się na badaniach elementów zniszczonych, takich, które nie wytrzymały powierzonych im zadań. Są w tej nauce pewne sztywne ramy, w których można się poruszać do woli. Z tym może się dziać to i to, dopasuj więc efekt, bądź mieszaninę efektów, do procesów, które obserwujesz. Dlatego nazywa się to nauką ścisłą.

 

Mówiąc szczerze, to bardzo bym chciał obejrzeć pod mikroskopem te próbki po benzynie, ale to już inna bajka.

Link to post
Share on other sites

Tylko że w szeroko pojętej inżynierii nie istnieje coś takiego jak teoria. Wszystko co liczysz, badasz, wyprowadzasz ma zastosowanie jakieś tam przemysłowe. Tu nie ma miejsca na prace o niczym i pseudostudia. Chociaż dread czasem tak jest na różnych laboratoriach, jak praktyka nie przystaje do teorii to znaczy, że robisz coś źle ;). Z chęcią wybrałbym się z cymowskim ZnAlem na labkę z materiałów. Lookit można wiedzieć co studiowałeś? Swoją drogą według skryptu wydanego na mojej uczelni straty spowodowane wszystkimi typami korozji wynoszą obecnie 18-20% PKB O.O

Link to post
Share on other sites

Lookit, Wiem :) Problem tylko w tym, że nadal mówisz, że Cyma nie pęka od mrozu, tylko od złego traktowania, a jeśli nie od traktowania (bo pękają sztuki nowe), to od złego wykonania, które może powodować, że pęknie na mrozie. Efekt taki, że Cyma pęka na mrozie, tylko powiedziane od tyłka strony.

Edited by Dread
Link to post
Share on other sites

Lookit, znów idziesz w zaparte. Weź ten cholerny gearbox i przynajmniej sprawdź z czego jest. Cokolwiek nie powiesz o znalu, nie zmieni to faktu, że materiał wykorzystywany do robienia gearboxów jest baaardzo słaby/źle wykonany. A Ty dalej piszesz o znalu, nie o czymś co stosuje w tym wypadku cyma.

 

Dread, ona nie pęka od mrozu, pęka od tego, że kurier paczką rzucił ;D

Edited by Zambezi
Link to post
Share on other sites

zuczek - Inżynierię materiałową na PW, wydział Inżynierii Materiałowej. Nie mam pojęcia jaką część PKB powoduje korozja, ale zagadnienie ciekawe. Poszukam jak będę miał chwilę.

 

Dread - Ja mówię, że cyma nie musi pęknąć na mrozie jeżeli się ją dobrze traktuje. Ale też stal też mi pękała, jak ją zamroziłem odpowiednio. Jako traktowanie mówię też o niewłaściwym transporcie, czy pakowaniu. Ja też wolałbym mieć replikę full st. o osiągach i cenie mojej, ale nie wszystko się ma, co się chce i trzeba sobie z tym poradzić.

 

Zambezi - Mówię tu o elementach konstrukcyjnych wykonanych ze znalu, a nie samym GB. NIe mam pojęcia jakie siły działają na v2, czy v3 i w tym temacie nie zabieram głosu. Na dniach będę rozbierał swoją, żeby wsadzić preckę i wtedy naocznie będę wiedział co z czego jest i co musi wytrzymać. Wtedy będę miał już jakieś zdanie.

 

Jak wiesz, autor tematu wspominał, że ma cm028, która ma więcej ABSu niż znalu, więc nie mogę powiedzieć, że piszę o samych cymach (głównie, ale nie tylko), tylko generalnie o znalu i podejściu do niego w środowisku ASG.

Link to post
Share on other sites
Dread - Ja mówię, że cyma nie musi pęknąć na mrozie jeżeli się ją dobrze traktuje.

 

Okej Loo, więc Ty swoją replikę przykrywaj kołderką i trzymaj w dom, żeby jej się nic złego nie stało. Jednak repliki większości użytkowników służą do strzelania. Na strzelance. A tam bywają ściany. I drzewa. I miło by było, gdyby replika nie pękała przy jakimkolwiek z nimi kontakcie lub seii dłuższej niz 10 kulek :D.

 

 

Ale też stal też mi pękała, jak ją zamroziłem odpowiednio

 

Czyżby? Stal z repliki, w warunkach o których mówimy? :D Czy w laboratorium, walnięta młotkiem, schłodzona azotem?

 

 

 

Przybyło postów, powymienialiście się co kto studiuje/studiował i na czym pracował a znal nadal pęka na mrozie bardziej niż w cieple...

Link to post
Share on other sites
Ja też wolałbym mieć replikę full st. o osiągach i cenie mojej, ale nie wszystko się ma, co się chce i trzeba sobie z tym poradzić.

 

Cytując Lesława - kup RK Boyi.

 

Okej Loo, więc Ty swoją replikę przykrywaj kołderką i trzymaj w dom, żeby jej się nic złego nie stało.

To nic nie da, Lookit mówi przecież, że to wina transportu, a na to nic nie poradzisz :P

 

Ja mówię, że cyma nie musi pęknąć na mrozie jeżeli się ją dobrze traktuje.

Ale pęka. Od strzelania na mrozie. Czasami od stania na mrozie. Nówka sztuka nie śmigana. Gejboxy v2 też pękają na mrozie. Nierozkręcane. Bez tuningu. Czasami nawet te z wstawioną M90.

 

Zejdźmy z poziomu teorii na praktykę, bo naukowe wywody nie naprawią kupowatego metalu Cymy.

Bo mnie nie obchodzi, co by było gdyby, tylko jak jest. A jest tak, że pęka. Często. Na mrozie zwłaszcza.

Link to post
Share on other sites

Cóż również strzelałem się przy -10 stopniach z cymką28 i jakoś nie pękła, ale ani nie studiowałem materiałoznawstwa, ani nie mam złych wspomnień z cymą więc zasugeruję tylko że może faktycznie to zależy od partii, ostrożności obchodzenia się z repliką (nie, nie trzymałem swojej pod kołderką ale i nie burzyłem nią bunkrów z betonu zbrojonego) ?

Link to post
Share on other sites

Ciężko się jednocześnie zgodzić / niezgodzić z Dexterem, ponieważ sprawa jest nieco bardziej skomplikowana niż się to przedstawia. Szit znal ( ale to samo dotyczy każdego szitmateriału - i tu wykluczamy prawidłowo do pewnych założeń konstrukcyjnych dobrany materiał ) będzie się na mrozie o niebo gorzej sprawował niż w cieple. Z drugiej strony, ze znalu robi się wiele całkiem popularnych elementów. Wszystko zatem ( tradycyjnie w kontekście jakości wyrobów z Hongu ) rozbija się o trzymanie się norm.

Jak widać z wracających co roku jak bumerangi tematów, nawet ten sam model repliki od jednego producenta lecz z różnych serii produkcyjnych potrafi płatać figle w niskich temperaturach.

I tu nikt chyba nie wątpi w to że replika stalowa czy np z Al 4xxx wytrzyma więcej niż normatywny ZnAl, ale nie każdego stać na taką replikę, problemy więc będa się zdarzać zawsze. Więc panowie, przywyknijcie do tego, że chińskie tanie zabawki są robione z niejednolitych strukturalnie materiałów znacznie różniących się składem stopu, co nie tylko może, ale wpływa na ich pogorszoną wytrzymałość w niskich temperaturach. Nadmienię tylko że używam boyiowskiego MK-12 i przez cztery zimy nie miałem z nim problemów materiałowych ( nie liczę tutaj odłamanej podstawy muszki , ale to raczej moja niż mrozu wina ).

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

@login_08 dobrym sposobem jest użycie kawałka koca termicznego. Wczoraj na mocnym mrozie to sprawdziłem. Przy mrozach ok -5 batka mi siadała a wczoraj po porządnym ogrzaniu batki, zawinięciu w koc termiczny i do atrapy lasera o dziwo działało przy -7, -8, fakt można było zobaczyć na początku słabszą pracę ale po 1-2 strzałach wracało do normy. Ważne jest by kocem termicznym owinąć batkę tak że srebrna strona jest wewnątrz a złota na zewnątrz.

Link to post
Share on other sites

Gadanie gadaniem a ja i tak wiem, że jak tylko idzie zima to mogę zacierać brudne od smarów łapki bo szkielety GB będą strzelać jak arabusy w Iraku a inne elementy pękać niczym premier pod naciskiem ludu...

 

Więc materiały materiałami. Zima powoduje awarie replik. Kropka.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

W naszej ekipie od zawsze strzelamy się w zimę, a ostatnio nawet przy -20 i do tej pory poza szybciej padającą batką i słabo podkręcającym HU nic nikomu nie pękło ani nie odpadło. Repliki mamy różne od najmocniejszych SWD A&K, AK od Boyi i Cymy, Scorpion JG i pistolety sprężynowe. Strzelamy seriami i na semi, repliki niejednokrotne są pokryte śniegiem i nic nikomu się nie zmieliło, zewnętrzne też nic się nie ukruszyło. Jakieś ryzyko większych uszkodzeń jest zawsze aczkolwiek nie demonizowałbym tego tak bardzo.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...