Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

  • Replies 80
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja ze swojej strony polecam Haixy P9. Miałem desanty (początkowo zdzierały pięty aż do krwi, z czasem się rozchodziły; niestety ocierania stopy w miejscu zgięcia języka buta nie dało się zniwelować), Jungle od Milteca (zdzierały pięty aż do krwi i nie dawały się rozchodzić :icon_biggrin:) no i teraz Haixy. Leciutkie, wygodne, mokrej stopy nigdy z nich nie wyjmiesz (no chyba że po przeprawie przez rzekę). Niestety troszkę już kosztują, na allegro najtaniej sprowadzane z Niemiec za 390zł z wysyłką.

Edited by eMBeKa93
Link to post
Share on other sites

Ja moge polecić adasie 9.2(4,5roku stażu) i 9.3(dopiero nabyte) ale to już nie na każdą kieszeń.

Ale czytać kolega ze zrozumieniem potrafi.

Tak?

To może przypomnę

tak do 250 zl chcialbym sie zmiescic

 

I drugi kolega

budżet to około 250-300zł

 

Nie musisz zabierać głosu jeżeli nie masz nic do powiedzenia a twoje "rady", które są tak naprawdę chwaleniem się. służą jedynie nabijaniu licznika postów.

Zanim odpiszesz mi w "bystry" sposób, przeczytaj 3X swój post i zastanów się co on wnosi do dyskusji "buty w przedziale 250-300zł"?

Link to post
Share on other sites

A ja nadal jestem za batesami ^^ bo 300 zł za takie buty to nie jest duza cena. A OFF gdybyś zauważył to prócz tych mil-tec'ków poleciłam mu takze haix'y, protektory i batesy. I jeszcze coś: gdyby mil-tec robił takie gówno jak wszyscy mówą to nikt by tego nie kupował, a skoro ktos kupuje to znaczy, że mu się w miare służą.

Link to post
Share on other sites

I jeszcze coś: gdyby mil-tec robił takie gówno jak wszyscy mówą to nikt by tego nie kupował, a skoro ktos kupuje to znaczy, że mu się w miare służą.

Zaiste, twój tok rozumowania powala. Bynajmniej nie pozytywnie. Mil-tec trzyma się nie dlatego, że ma wierną rzeszę klientów, którzy wychwalają pod niebiosa produkty owej firmy, tylko dlatego, że ludzie pragnąc zaoszczędzić kupują tańszy produkt. Cena przyciąga ale jakość już nie koniecznie.

Link to post
Share on other sites
OFF gdybyś zauważył to prócz tych mil-tec'ków poleciłam mu takze haix'y, protektory i batesy. I jeszcze coś: gdyby mil-tec robił takie gówno jak wszyscy mówą to nikt by tego nie kupował, a skoro ktos kupuje to znaczy, że mu się w miare służą.

 

Zauważyłem,ale jak widzisz przyczepiłem się tylko do tych butów "renomowanej firmy Mil-tec" . Też kiedyś kupiłem rękawice i kamizelkę od nich (i chyba coś jeszcze),ale nie wspominam tego miło. Rzeczy z tej firmy kupują przeważnie tacy początkujący lub ludzie,którzy dają się złapać na hasło typu "renomowanej firmy" i chcą zaoszczędzić czasem te 10-50zł..

 

W airsoftxtreme też nadal ludzie kupują. I co, świadczy to o tym, że to dobry sklep?
Dokładnie,nic dodać nic ująć.
Link to post
Share on other sites

Dobra poddaje się... masakra co za dyskusja, ale powiem wam ze przeczytałam kilkanaście stron o mil-tec i opinie sa podzielone, to tak jak z opiniami P&J niekiedy zachwalane repliki, a niekiedy gówno.Jak dla mnie gdy masz te 250 zł do wydania na buty to brała bym protektory lub batesy.

Link to post
Share on other sites

wie co w sprawie tych magnumow...

http://allegro.pl/bu...2525236886.html

Tak jak pisali koledzy wyżej, są zarąbiste, bierz śmiało.

Kup, koniecznie a jak już kupisz to nam napisz po roku jak się noszą i czy jesteś zadowolony. Obawiam się tylko, że będziesz musiał kogoś poprosić tu z forum, bo czytając twoje posty, wnioskuję że sam nie dasz rady ich kupić.

Link to post
Share on other sites

gdybys zauwazyl to temat jest bardziej zwrocony na Mil-Teci:)

czyli ostateczny werdykt jest ze te magnumy moga byc, bo sadzac po poscie pana 1beduina to niewiem czy to jakas ironia czy co:)

Patison, nie bierz magnumów (tak – wypowiedź beduina jest ironiczna :)) - kumpel kupił i po miesiącu (!) pękła mu skóra (czy cokolwiek "to" jest) nad piętą (czyli tam gdzie najbardziej pracuje) - co prawda wymienili mu bez gadania, ale to tylko świadczy o tym, że jest to znana im "wada". Ja mam batesy już 3 rok i chodzę w nich na strzelanki, po mieście i do pracy, w góry i na wycieczki i nawet śladu nie ma po używaniu oprócz naturalnych otarć. Mam jeszcze polskie „desanty” 18 (tak, osiemnaście) lat i są jak kalosze, zero przeciekania i mogę w nich chodzić w wodzie po kostki, ale nie są zbyt wygodne (używam tylko na strzelanki i tylko niektóre) - ale przez te 18 lat zużyłem chyba z 5 kilo pasty – niestety „desanty” wymagają dużo „czułości” :) ale potrafią się odwdzięczyć.

Link to post
Share on other sites

trekingowe buty to chyba najlepszy pomysł tylko za takie porządne oddychające nie przepuszczające wody trzeba trochę zapłacić, poza tym ciężko spotkać trekingi o wyglądzie militarnym.

Z butów taktycznych to polecam pierwsze magnumy, zwłaszcza lady magnum - tak, tak damskie, są o wiele lżejsze i niższe od standardowych, są też od nich wygodniejsze a równie wytrzymałe- 6lat już w nich chodzę cały rok po mieście do lasu, na ryby, grzyby, strzelanki. Pamiętać należy o konserwacji, nylon można zapastować wysoko zawsze to jakaś dodatkowa ochrona na wode..

Teraz już do kupienia jako starfox, polecam!

 

Natomiast nie polecam butów grom(tańsza podróbka magnum, do tego wygląd jak bys miał płaskostopie..), bates (potężne ceny a po 2 mieś odklejają się noski z czubków butów), desanty/skoczki to buty tylko dla hardcorów jeden plus to cena.

Link to post
Share on other sites

Moim zdaniem najlepiej iść do jakiegoś centrum handlowego, pochodzić po sklepach turystycznych i poszukać jakiś fajnych butów trekingowych. Teraz jest dużo promocji, więc opłaca się kupować. Trochę chęci i można wyrwać całkiem dobre buty :)

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...