Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Luis czyli na zabawę w AS zakładasz dresy ??dorabiasz zbędną ideologię do czegoś do czego dorabiać jej nie trzeba.Pomyśl sobie gość w polskim wz z orzełkiem na berecie strzela do niemców w lesie !!Toż to dziadkowie nasi już tak robili :)

Link to post
Share on other sites
  • Replies 111
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Kolego Dread, bo mundur WP to jak dla mnie nie jest jak T-shirt, czy też gadżet kibica. Jak dla mnie mundur jest przedmiotem, który powinien być darzony stosowną estymą, a nie ciuchem z lumpexu.

To jest właśnie to "mitologizowanie". Mundur to mundur, zwykły ciuch roboczy stosowany przez żołnierza, w którym czyści się kible, tarza się w rowach z błotem, rzuca się workami z piaskiem, łazi po pustyniach w dalekich krajach, strzela do wrogów Ojczyzny, lub walczy "za naszą i waszą". "Estymą" to można darzyć zbroję husarską, albo dziurawe kalesony powstańca warszawskiego z racji wartości historycznej.

Link to post
Share on other sites

Luis czyli na zabawę w AS zakładasz dresy ??

Tak z kreszu :icon_mrgreen: .

 

Opisałem swoje stanowisko, jaśniej nie potrafię, może dla Was to dorabianie zbędnej ideologii, dla mnie jakaś zasada, której się trzymam jak pijany płotu :icon_razz: . W zasadzie wyczerpałem już temat do cna i więcej nie zamierzam nabijać postów. AMEN.

Edited by luis
Link to post
Share on other sites

Luis nie napinaj się tak kolego bo Ci żyłka może pęknąć :icon_mrgreen:

Byłeś kolego we wojsku, albo w innej formacji mundurowej?

Właśnie dlatego, że wiele lat temu, kiedy twoi rodzice kończyli liceum, wnioskuję to po twoich postach (o twój wiek chodzi) miałem do czynienia z zaszczytnym (wtedy obowiązkowym) obowiązkiem i widziałem jak "koty" polerują beretami buty dziadkom. Że brudny? Się nie dopierze? Kogo to obchodziło? Kot ma sobie beret zorganizować (czytaj ukraść) i mieć, bo ma mieć na stanie i nie był to beret czołgisty czy opelotów. Więc zluzuj poślady Luis i przestań bredzić. Człowiek się liczy a nie to co na sobie nosi.

To by było tyle na temat mitologi munduru (ubrania roboczego żołnierza) i beretu, który jest dopełnieniem stroju roboczego.

Link to post
Share on other sites

Luis nie napinaj się tak kolego bo Ci żyłka może pęknąć :icon_mrgreen:

 

obowiązkiem i widziałem jak "koty" polerują beretami buty dziadkom. Że brudny? Się nie dopierze? Kogo to obchodziło? Kot ma sobie beret zorganizować (czytaj ukraść) i mieć, bo ma mieć na stanie i nie był to beret czołgisty czy opelotów.

Wiesz kolego, także odbyłem ZSW, co niektórzy też próbowali iść falowo, z mizernym skutkiem. Na szczęście teraz nie ma przymusu i kto chce ten idzie w kamasze, a i przysięgę składa się nie na wieczny sojusz z Armią Czerwoną.

Kilka lat temu za podobne falowe praktyki takim gnojkom przedstawiałem zarzuty. Przed Sądem Garnizonowym byli malutcy i płakali jak dzieci, kiedy słyszeli sentencje wyroków skazujących. Czasy widać się zmieniają, niestety mentalność ludzka nie, a takie będą Rzeczypospolite jakie młodzieży wychowanie.

 

Co miało mi pęknąć to pękło :P.

Edited by luis
Link to post
Share on other sites

Czasy były, jakie były. Dziadek to specyficzny rodzaj męta społecznego. Dosyć martyrologii bo nie o tym to forum.

Luis zakazami i opowieściami o starożytnych dziejach młodzieży się nie wychowa, to nie te czasy. Dużo przyjemniej jest usłyszeć od takiego młodego człowieka który ma beret na głowie, że go nosi dlatego, że chce zostać spadochroniarzem i imponuje mu to, ze ma beret tej formacji. To jest zarąbiste i w taki sposób spójrz na tego człowieka, nie jak prokurator za czasów PRL "skazać bo w "moro" chodzi" Przecież te berety można nabyć legalnie, więc może niech wszyscy ci, których tak bardzo razi noszenie polskiego munduru, w tym beretów, czapek etc. zaczną krzyczeć na tych co je sprzedają. Bo jeżeli nie wolno nosić bo patriotyzm, bo tajne.... to trzeba bojkotować lub nawet ścigać sprzedawców tego towaru.

Luis niech Ci już nic nie pęka bo w pewnym wieku trudno się goi :icon_wink:

A propos, pomyliłem się co do twojego wieku, przepraszam zatem.

Link to post
Share on other sites

Jo jak założe sobie beret w kolorze dowolnym z orzełkiem to mi urośnie penis?? Że się polansuję??

Bedę trzymał stronę Luisa (nie dla tego, że jestesmy kolegami czy coś) ale, ze ma rację. Do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć. Trzeba na nie załużyć. Tak samo z emblematami.

Bo generalnie nie ma nic zabawniejszego niż oglądanie gołowąsa obszytego jak choinka, a który nie wąchał prochu przy okazji mędrkującego w ynternetach. :)

 

 

A co do lotników (szeroko pojętych) wszelkiego sortu to nie noszą beretów tylko furażerki. :wink:

Link to post
Share on other sites

Ludzie my cały czas mówimy o "BERECIE" taki rodzaj nakrycia głowy !! Czy jak teraz np 1-eg maja komunista paraduje po mieście z flagą na której dodatkowo jest godło Polski to trzeba go ganić bo nie zasłużył?Panowie beret z orzełkiem czy bez jest kawałkiem materiału , do tego wątpliwej urody i jeśli gość chce go nosić na głowie to powodem tego zapewne jest duma z bycia Polakiem, A do obrońców tej "czapeczki "jak wy na nią zasłużyliście ??myjąc kible ??czy to nie jest obrazą dla tego orzełka ??

Link to post
Share on other sites

Koledzy, kończmy, bo każdy ma swoją rację i nie ma sensu udowadniać, która bardziej "mojsza". Wyłożyłem osobiste uwagi i odczucia, dlaczego uważam to za niestosowne.

A co do mycia kibla, tego akurat się nie robiło w nakryciu głowy :icon_biggrin:, na obsługę sprzętu i inne prace gospodarcze zamiast mundurów wkładaliśmy sexi wdzianka w kolorze indygo - fartuchy, miałem specyficznego szefa kompanii, który pilnował, żeby mundurek był na zajęcia w pole, a nie na jeżdżenie na szmacie (uwielbiałem te przebieranie się w prawie-dzinsy alla Levis :hahaha:) . Tak myłem kible, strugałem ziemniaki, wykonywałem inne prace gospodarcze, bo służących nie mieliśmy w koszarach, a porządek w rejonie, czy też micha musiały być i akurat nie uważam tego za jakąś ujmę, czy plamę na honorze, ba jak ta wspólna niedola jednoczyła szeregi, a co niektórzy robili to 1 raz w życiu, bo wcześniej za nich podobne czynności wykonywała Mama :icon_biggrin: .

Kolego !Beduin mam nadzieję, że mnie za mocno nie postarzyłeś z tym wiekiem :icon_mrgreen: . I TO JUŻ NA PRAWDĘ WSZYSTKO z mej strony, bo reszta będzie już tylko karmieniem Trolla.

Edited by luis
Link to post
Share on other sites

4. Sam polski beret (nie chodzi oczywiscie o orzełka) jest megawieśniacki. Sam pomysł, że WP nie ma faktycznie porządnego nakrycia głowy do mundutu garnizonowego czy wyjściowego i chodzi w berecie czy to piechur, mechanik lotniczy czy spadochroniarz to juz mega wioska ale jak widze polskiego oficera na ulicy przemieszczajcego się w berecie, rozklapcianych ubloconych trzewikach mundurowych, w swetrze i za dużej kurtce ortalionowej ze sporym brzuszkiem z teczuszką pod paszką to o czym my tu w ogole dyskutujemy. Polski oficer jak i zwykly żołnierz wygląda poza mundurem polowym tragicznie.

 

Tak dla spokoju pozwolę sobie odnieść się do tego, hmm, "zarzutu".

 

Kroje i rodzaje umundurowania to tylko jedna z rzeczy przyczyniających się do takiego stanu. Patrząc na ludzi "umundurowanych", znajdziemy członków Sił Zbrojnych, Straży Pożarnej, Strzelca, harcerzy, a nawet i ochroniarzy (typu sklepowego). Niezależnie od tego, czy jesteśmy dumnym żołnierzem czy tym ochroniarzem "7zł/godzina", nasz mundur ma być czysty i schludny. Nawet gdy jest to sweter i półbuty "po dziadku". Tak więc, to, że widzialeś niezbyt dumnie wyglądającego oficera, nie oznacza, że tak musi wyglądać reszta. Dobrze widać to na przykładzie harcerzy, którzy przynajmniej w moim rejonie, często nie wygladają zbyt godnie (mowię o sytuacjach w którzych powinni, nie o cioraniu się w terenie)... Potem dziwi ich złe, prześmiewcze nastawienie otoczenia. Zupełnie inaczej prezentować się bedzie postawny osobnik w czystym, gładkim mundurze - pomimo iż dalej to zwykle zbyt szeroka koszula z "chustką pod szyją", odbiór społeczeństwa kompletnie inny jak i prześmiewców mniej..

Link to post
Share on other sites

Arthur dla mnie beret nie przedstawia dosłownie żadnej wartości , jeśli dla Ciebie takową ma to ok nie neguje tego . Godło państwa czy ma być tylko dla wybranych?Jeśli ktoś czuje dumę z jego noszenia to chyba super prawda ?Dlatego absolutnie nie uważam aby dla "godła na berecie " ujmą było pokazanie się na zabawie AS.

Temat chyba faktycznie został wyczerpany :)

Link to post
Share on other sites

@Kaszyn

 

Rozumiem Twoją postawę, choć jestem odmiennego zdania. Tym, którzy noszą ten nasz "beret" - niech będzie to jakaś naszywka, element umundurowania czy kie inny pieron - a, jak już pisano, "zapracowali" na niego, może to wadzić i myślę że nie ma co mieć do nich pretensji. Gdy sam dorobiłem się swojego beretu, zacząłem patrzeć na to podobnie (a mój beret to nie beret SZ RP). Nie mam pretensji do tych, którzy będą go nosić czy to przy rekonstrukcji czy przy jakowychś strzelankach, ale mam, gdy służy do "lansu" czy pozerstwa.

Link to post
Share on other sites

paraduje po mieście z flagą na której dodatkowo jest godło Polski to trzeba go ganić bo nie zasłużył?Panowie beret z orzełkiem czy bez jest kawałkiem materiału

 

Mała uwaga: "flaga z godłem Polski" to bandera (wyjątek: chyba że w ambasadzie).

Tak, trzeba ganić buraków wywieszających na balkonach czy domkach bandery a takze flagi z napisami, nie dlatego ze "nie zasłuzyli" tylko w imię zasad. Bardzo precyzyjnie okreslonych zasad.

Dla mnie beret z orzełkiem przestaje być kawałkiem materiału. Jednocześnie nie mam nic przeciwko noszeniu go przez uczestnika strzelanki.

 

 

I TO JUŻ NA PRAWDĘ WSZYSTKO z mej strony

 

Do trzech razy sztuka? WIĘCEJ KONSEKWENCJI ŻOŁNIERZU! :icon_smile:

Edited by tomekef
Link to post
Share on other sites

Arthur widzę iż mój post Cię dotknął (nie specjalnie tego dokonałem)zatem co twoim zdaniem powinno się zakładać skoro beretu jesteśmy niegodni ?a w szmatach od mamy chłopu bez mała 40-to letniemu biegać nie wypada .Czymże jest ten mityczny beret w Twojej ocenie, dobrem narodowym , którego dotknąć mogą tylko tacy co byli "we wojsku"? Osobiście we wojsku nie byłem bo nawet znam niewielu takich którym się nie udało ominąć tego mało przyjemnego obowiązku wobec ojczyzny!!Pić i znęcać się nad słabszymi można nauczyć się też na trzepaku po co było tracić dwa lata w kamaszach ??

Link to post
Share on other sites

Ja dalej będę radził nosić jakąś szmatę. Bo ten bez mała 40-sto letni chłop (a raczej chłopiec) nie dorasta do noszenia czegoś więcej niż jakiejś szmaty skoro beret to tylko kawałek materiału. Szmata od czyszczenia garów też jest tylko kawałkiem materiału więc nie powinno sprawiać tobie wielkiej różnicy co nosisz na głowie.

Link to post
Share on other sites

Arthur starasz się mnie obrazić ,choć nie masz do tego powodu !posiadanie odmiennej wizji beretu niż Twoja deklasuje mnie jako partnera do rozmów?Masz racje biegając z repliką czuje się nieco jak 40 letni chłopiec , robię to dla zabawy , hobby takie a Ty traktujesz to inaczej?Zabawa w wojsko jest dla Ciebie czymś więcej ?Jednak pozwolisz iż doboru co i kiedy na siebie założę dokonam sam , lub pozostawię to styliście Twoje rady jakoś do mnie nie przemawiają .I co najważniejsze nadal nie powiedziałeś dlaczego mieli byśmy TEN BERET obdarzyć taką estymą ?Jest w nich coś specjalnego czy tylko Polacy z PiS mogą je zakładać , Moja rada Arthur znajdź dystans nie jesteś w wojsku , jesteś w między hobbystami .

Link to post
Share on other sites

A ja mam pytanie, czy tylko na polskiego orzełka trzeba zasłużyć, czy na inne odznaczenia/symbole również? Bo nie wiem co zrobić z chłopakami, co luźno stylizują się na Specnaz, czy inne Komandofoki.

 

Beret z orzełkiem to nie jest zwykły kawałek materiału, porównywalny ze szmatą do garów, ale nie jest też świętą relikwią z dynastii Ming. Tak samo jak flaga narodowa nie jest kawałkiem materiału - ale jakoś targanie jej po barach po wygranym meczu bardzo nie szarga uczuć patriotycznych milionów Polaków.

Link to post
Share on other sites

Zastanawiające, że takie wątki pojawiają się kiedy dzieci nie muszą iść do szkoły.

 

Cała ta dyskusja sprowadza się do dwóch pytań:

I. Po co (ale tak szczerze), nosić nakrycie głowy z orłem wojskowym?

II. Dlaczego ograniczać się do beretu z orzełkiem, skoro można sobie przypiąć Virtuti Militari?

 

Niedawno były święta, z litości odpuszczę niektórym z kolegów komentowanie bredni jakie tu powypisywali.

 

Dziś modnie jest być "fajnopolakiem" ale jakieś granice, gdzieś być powinny. Szacunek do munduru to nie relacja do kroju kieszeni czy układu cętek. To szacunek do państwa, które reprezentują noszące go osoby. To szacunek dla ludzi, którzy w służbie nam wszystkim przysięgają "krwi własnej ani życia nie szczędzić". I nie wiem co mocniej można utożsamić z takim rozumieniem, jeśli nie orzełka na czapce. Orzełka polskiego - nie pisowskiego ani platformerskiego.

 

To przykre, że niektórzy z nas tego nie rozumieją. Przykre, że niektórzy z piewców "róbta co chceta" sprowadzają tę dyskusję na poziom knajacki. Choć to również dość symptomatyczne. I czasem zaczynam się zastanawiać, czy odpowiedzią na pewien stopień dezynwoltury może być jeszcze cokolwiek innego, niż walenie w mordy?

 

Do wyrażenie patriotyzmu może służyć wiele rzeczy - niekoniecznie trzeba się posługiwać w tym celu orłem wojskowym. Szczególnie, że można się spotkać z ludźmi, którzy noszą go na co dzień. A byłem świadkiem sytuacji, gdy pewien delikwent został "poproszony" o zdjęcie bordowego beretu, w którym radośnie paradował...

Edited by Kuba
Link to post
Share on other sites

Kaszyn skoro uważasz, że beret to zwykły kawałek materiału i moją radę abyś założył podobny kawałek materiału, którym twoja mama czysci gary (czy cokolwiek innego, ewentualnie mozesz dać komus swoje ubranie do czyszczenia nim kibla) uważasz za obrazę to najwyraźniej masz jakieś kompleksy. Chyba, że brzydzi ciebie takie porównanie. No ale to tylko kawałek materiału więc porównanie nie powinno w jakikolwiek sposób brzydzić. I to akurat jest na luzie.

A orzełek nie ma jakichkolwiek powiązań politycznych (jak to w prostacki sposób usiłujesz wmówić a i tak woiększość panów w mundurach wolałaby zagłosować o dziwo na czerwonego barona). Za to aby go nosić z duma trzeba sie napracować. Bardzo mocno. I nie skamleć, jak to źle, jak to 2 lata poniżeń trzeba było znosić w służbie wojskowej.

Wiec doradzę jeszcze raz. Zakładaj na głowe szmatę od garów skoro to tylko kawałek materiału. A to chyba różnicy nie robi kto jest na luzie.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...