xdeder Posted March 6, 2014 Report Share Posted March 6, 2014 Jaki według Was był najlepszy snajper na II Wojnie Światowej ? Wg. mnie WASILIJ ZAJCEW :) Link to post Share on other sites
nocone Posted March 6, 2014 Report Share Posted March 6, 2014 mój dziadek Link to post Share on other sites
Gor Posted March 6, 2014 Report Share Posted March 6, 2014 Skoro nikt się nie fatyguje to pozwólcie mi: Drogi kolego xdeder w imieniu użytkowników tego forum proszę żebyś przed zamieszczaniem nowych tematów poczytał zasady forum i poczytał inne tematy już powstałe- z pewnością doda Ci to wiedzy fachowej z dziedziny historii i naszego hobby, a także nauczy reguł i stylu tu panujących. A odnośnie twojego pytania: ranking 'najlepszych snajperów' nie należy do naszego widzimisię :) Link to post Share on other sites
historian1970 Posted March 6, 2014 Report Share Posted March 6, 2014 Skoro nikt się nie fatyguje to pozwólcie mi: Drogi kolego xdeder w imieniu użytkowników tego forum proszę żebyś przed zamieszczaniem nowych tematów poczytał zasady forum i poczytał inne tematy już powstałe- z pewnością doda Ci to wiedzy fachowej z dziedziny historii i naszego hobby, a także nauczy reguł i stylu tu panujących. A odnośnie twojego pytania: ranking 'najlepszych snajperów' nie należy do naszego widzimisię :icon_smile: Czego wymagasz Gor? Gimbaza i wszystko jasne... :icon_razz2: Link to post Share on other sites
luki527 Posted March 6, 2014 Report Share Posted March 6, 2014 A co do pytania to według wielu informacji najlepszym snajperem był Simo Hayha, fiński snajper zabił łącznie ok. 705 żołnierzy Armii Czerwonej (200 - pistolet maszynowy [suomi], zaś 505 z mosina m28). Do ciekawostek należy dodać iż nie korzystał on z lunety, tylko z mechanicznych przyrządów celowniczych. Uważał iż od lunety odbija się światło co może zdradzić pozycję. Zbyt dużo dla wielu nie wniosłem, ale chciałem odpowiedzieć na zadane pytanie. Link to post Share on other sites
MICHAL Posted March 6, 2014 Report Share Posted March 6, 2014 Według mnie Erwin König :icon_wink: :maniak_jezyk2: Link to post Share on other sites
sobell Posted March 6, 2014 Report Share Posted March 6, 2014 jak dla mnie Jan Kos.. Link to post Share on other sites
Gor Posted March 6, 2014 Report Share Posted March 6, 2014 (edited) gimbaza czy nie- rolą 'dziadków' jest wychować młodych żeby byli na pociechę jak się do reszty spróchnieje :icon_wink: (oczywiście jeśli chcą się dać wychować) moja odpowiedź na zadane pytanie: 'ten szkop co go trafił w lunetę Barry Pepper' Edited March 6, 2014 by Gor Link to post Share on other sites
nocone Posted March 7, 2014 Report Share Posted March 7, 2014 Btw Hayha to nie ta wojna Link to post Share on other sites
BBombello3 Posted March 7, 2014 Report Share Posted March 7, 2014 Podobno połowy trafień Zajcewa nigdy nie potwierdzono, a Niemców, których zabijał nigdy nie było na froncie wschodnim :P Nie wiem czy to prawda ale gdzieś o tym czytałem. Link to post Share on other sites
Sepp Posted March 7, 2014 Report Share Posted March 7, 2014 Btw Hayha to nie ta wojna Kiedy walczył wyżej wymieniony? Wojna radziecko-fińska trwała od 30 listopada 1939 do 13 marca 1940 roku. Zresztą, co to za głupie licytowanie się, kto zaciukał więcej. W różnych krajach liczono różnie. W jednej armii wystarczyło powiedzieć, ilu się trafiło(lub się zmyśliło, najczęściej na potrzeby propagandy), w innej ktoś musiał potwierdzić(minimum podoficer), a jeszcze w innej nie były zatwierdzane trafienia w czasie "normalnej" walki, jak szturm, obrona pozycji, odwrót, itp., bo wtedy okazałoby się, że jest więcej takich jak Simo Häyhä(bynajmniej nie ujmuję jego "rekordu"). Mam wrażenie, że ludzie za dużo jarają się filmami typu "Wróg tu srał", "Szeregowiec Brian", grami "Call of duty", itp., Nie zgłębiają tematu w poważnej literaturze, tylko powielają bzdury z Wikipedii, Discovery i diabli wiedzą skąd jeszcze. Link to post Share on other sites
Szpaku03 Posted March 7, 2014 Report Share Posted March 7, 2014 "Kall Of Druty" oczywiście kopalnia wiedzy, a co najlepsze, za przeproszeniem "pierdyliardy" ludzi nic po za tą grą czy podobną nie widzi. I dajmy na to idąc do muzeum, patrzy na egzemplarz zabytkowej broni i przychodzi na myśl: "Hej, ta giwera nie jest prawdziwa bo w grze było inaczej". No i niestety, wiedza z gier przeważa teraz nad wszystkiem... Link to post Share on other sites
luki527 Posted March 8, 2014 Report Share Posted March 8, 2014 Wiedzę o Hayha mam książkową. Nie oglądałem Brajana i srającego wroga (wiem co to za filmy). I to co napisał Sepp nie jest mi obce. Wiem jak w niektórych krajach beznadziejnie naliczano trafienia. Link to post Share on other sites
danesz Posted March 11, 2014 Report Share Posted March 11, 2014 Rosjanie mieli mnóstwo doskonałych snajperów. O niektórych z nich wojsko śpiewało sobie w okopach, mimo iż prasa o nich nie wspominała. Poczytajcie sobie o nazwiskach : Michaił Surkow, Maksym Bryksin czy Anatol Czechow... Więcej nie pamiętam. Link to post Share on other sites
Gor Posted March 12, 2014 Report Share Posted March 12, 2014 na pewno któryś Tołstoj ;) Link to post Share on other sites
B3Lf öÖö (LastSniper) Posted March 12, 2014 Report Share Posted March 12, 2014 Najlepszy był ten który nie chlubił się ilością zabitych. Link to post Share on other sites
Gor Posted March 20, 2014 Report Share Posted March 20, 2014 znam go- chodziłem z nim do liceum... Link to post Share on other sites
Ahmed Posted March 28, 2014 Report Share Posted March 28, 2014 Panowie muszę was wszystkich wyprowadzić z błędu wszak najlepszym Snajperem i to nie tylko WWII ale i wszech czasów był nie kto inny jak Dawid który nie dość że jednym strzałem to jeszcze kamyczkiem rozpykał Goliata :) Link to post Share on other sites
Sepp Posted March 31, 2014 Report Share Posted March 31, 2014 Taa... a dawno temu w odległej Galaktyce Luke Skywalker lecąc X-Wing`em odpalił torpedy protonowe w zaledwie dwumetrowy otwór i rozpirzył Gwiazdę Śmierci, używając tylko Mocy, a nie komputera :hahaha: Dobra, wszyscy sobie pożartowali - można zamknąć temat. :maniak_jezyk: Link to post Share on other sites
GuloGulo Posted April 1, 2014 Report Share Posted April 1, 2014 jeszcze ja! :) mjr Thomas Ferebee - jednym guzikiem załatwił 70 tys. przeciwników! (jakby "któś" nie wiedział - bombardier Enola Gay) :) Link to post Share on other sites
Nitro Posted April 1, 2014 Report Share Posted April 1, 2014 Nie tyle przeciwników, co niewinnych cywili. Link to post Share on other sites
GuloGulo Posted April 1, 2014 Report Share Posted April 1, 2014 (edited) Nie tyle przeciwników, co niewinnych cywili. poucz się trochę historii z niezależnych źródeł, a nie propagandy komunistycznej kontynuowanej (nie wiedzieć czemu) w obecnych podręcznikach. W sierpniu 1945 żaden mieszkaniec Japonii nie był już cywilem, a w promilach można liczyć tych naprawdę niewinnych. I poczytaj sobie może o półwyspie Bataan, marszu śmierci, Kempeitai, jednostce 731, a potem będziemy dyskutować o "niewinności" Japończyków w II WŚ. I jeszcze jedno - Hiroshima BYŁA celem militarnym (były tam fabryki broni, amunicji i samolotów). Edited April 1, 2014 by GuloGulo Link to post Share on other sites
Domin007 Posted April 1, 2014 Report Share Posted April 1, 2014 (edited) No jakoś nie widzę, żeby kobiety i dzieci z Hiroszimy dokonywały masakry w szpitalu Aleksandry w Singapurze... Ale ja może mało widzę. Przy czym faktycznie miasto wybrano jako cel ze względu na liczne zakłady przemysłowe, składy amunicji i port. Samo bombardowanie nuklearne nie odbiegało od innych bombardowań strefowych, z wyjątkiem ilości użytych sił i środków. Edited April 1, 2014 by Domin007 Link to post Share on other sites
14100715 Posted April 1, 2014 Report Share Posted April 1, 2014 Japonia bez cywili, teza na ostro z dodatkowym chilli... Link to post Share on other sites
kacxd Posted April 1, 2014 Report Share Posted April 1, 2014 Dobra, może jednak zamknę ten temat, co panowie ? Link to post Share on other sites
Recommended Posts