wiechu2364 Posted April 1, 2015 Report Share Posted April 1, 2015 Mam 14 lat i chciałbym zacząć zabawe z airsoftem tylko jest problem. Do żadnego klubu mnie nie wpuszczą (+16) niemam ekipy do grania (tylko jeden kolega) a strzelanie do tarczy to żadna zabawa. Opłaca się zacząć czy poczekać kilka lat ? :unsure: Quote Link to post Share on other sites
mareq Posted April 1, 2015 Report Share Posted April 1, 2015 Możesz się strzelać z kolegą 1 na 1:) Pamiętaj tylko: jak komuś coś się stanie albo coś narobicie to bekną wasi rodzice. Quote Link to post Share on other sites
Errhile Posted April 1, 2015 Report Share Posted April 1, 2015 Zdecydowanie sugerował bym poczekać kilka lat. A w międzyczasie zawsze można się zainteresować teorią, czy nawet i praktyką "bywania" w lesie na poziomie, powiedzmy, harcerskim. Plus nie od rzeczy było by zacząć odkładać pieniądze, czternasto- czy szesnastolatek nie ma zwykle zbyt wielkich możliwości zarobkowych, a ASG to nie jest tanie hobby... Quote Link to post Share on other sites
MarekMac Posted April 1, 2015 Report Share Posted April 1, 2015 Również poleciłbym poczekanie. Chyba, że znajdziecie więcej chętnych. Quote Link to post Share on other sites
wiechu2364 Posted April 1, 2015 Author Report Share Posted April 1, 2015 Mamy jakieś 3-4 os Quote Link to post Share on other sites
MarekMac Posted April 1, 2015 Report Share Posted April 1, 2015 (edited) Z własnego doświadczenia powiem, że z ludźmi różnie bywa i nie zdziw się jak po miesiącu ubędzie połowa z tej liczby. Niestety, ale tak się dzieje, a wydaje się, że im młodsi tym gęściej odpadają. W 3-4 osoby można się już fajnie bawić - sam tak zaczynałem. Jeśli chcecie to przede wszystkim musicie mieć porządną ochronę oczu. Wszelkie kamizelki, pierdółeczki to sprawa na 50 miejscu listy ważnych rzeczy. Po drugie, radziłbym nie szaleć z kasą - kupcie wszyscy pompki AGM. Będziecie mieć podobny poziom sprzętu, a i jak się skład posypie to dużo nie stracicie forsy. Potem możecie zbierać na coś lepszego. Edited April 1, 2015 by MarekMac Quote Link to post Share on other sites
Bart_Forrester Posted April 1, 2015 Report Share Posted April 1, 2015 Na swoim przykładzie powiem - jak masz 3-4 chętnych, to nie masz żadnego chętnego. Do naszej ekipy w styczniu chciała dojść grupa studentów, 7 osób, w wieku 20-23 lata. Wszyscy mieli kasę na sprzęt, chęci itp. Skończyło się tak, że jak doszło do zamawiania sprzętu, to zawsze komuś coś wypadało, i ostatecznie jedna osoba kupiła cymę 0.28 i AGMa, druga dwa AGMy, trzecia jednego AGMa, a pozostałe 4 nie kupiły nic i pożyczają/odpuściły. Więc zawsze na powaznie bierz jakieś 40% chętnych, by się nie zdziwić. Quote Link to post Share on other sites
MarekMac Posted April 1, 2015 Report Share Posted April 1, 2015 (edited) Dodam jeszcze, że przez moją ekipę przewinęło się kilka osób pożyczających sprzęt. Dokładnie nie pamiętam ilu, ale na 7-10 osób dwie kupiły sprzęt (pożyczały tylko raz czy dwa razy, a potem już kupiły), jedna była okazjonalnie w okolicy, a pozostałe przyszły pare razy, pożyczyły cały sprzęt (replika, ochrona oczu, kulki), mówiły, że kupią własny, ale nigdy nie kupiły. Edited April 1, 2015 by MarekMac Quote Link to post Share on other sites
mareksuwalek Posted April 2, 2015 Report Share Posted April 2, 2015 a może to prima-aprilisowy żart, żeby 14-latek zadawał takie pytania... ja zainteresowałem się airsoftem dopiero w okolicach 19-20 lat. Radzę Ci poczekać kolego dla Twojego własnego bezpieczeństwa. Quote Link to post Share on other sites
Krzywica Posted April 2, 2015 Report Share Posted April 2, 2015 Sranie w banie. Możesz zacząć bo kto Ci zabroni w sumie. Zabawa jest fajna i tyle. Czy zanjdziesz chętnych- twój problem. Rozpatrywanie zabawy w kategorii opłacalności jest kuriozalne- to nie lokata, żeby się miała opłacać. Idąc na lody też zastanawiasz się czy się opłaca? Oczywiście, że się nie opłaca. Quote Link to post Share on other sites
mareksuwalek Posted April 2, 2015 Report Share Posted April 2, 2015 może niektórzy tak będą uważać, ale pamiętaj, że to jego rodzice będą odpowiedzialni za niego i jeśli coś mu się stanie, to będzie kiepsko. chociaż mało kto w tym wieku przejmuje się "takimi bzdurami" i pomyśli, że jestem tu, żeby prawić kazania... nie chodzi tylko o to, czy to się opłaca, czy nie. Quote Link to post Share on other sites
MarekMac Posted April 2, 2015 Report Share Posted April 2, 2015 (edited) Sranie w banie. Możesz zacząć bo kto Ci zabroni w sumie. Zabawa jest fajna i tyle. Czy zanjdziesz chętnych- twój problem. Rozpatrywanie zabawy w kategorii opłacalności jest kuriozalne- to nie lokata, żeby się miała opłacać. Idąc na lody też zastanawiasz się czy się opłaca? Oczywiście, że się nie opłaca. Czy poszedłbyś do kina za 20zł? Pewnie tak, a na ten sam seans, najzwyklejszy w świecie, za 500zł albo 5000zł? Pewnie nie. Zabawa musi się opłacać. Tylko trzeba troszkę poszerzyć swoje horyzonty i nie patrzeć tylko na aspekt zwrotu finansowego. Kupując sprzęt za ileśtam złotych chce by zapewnił mi jakiś poziom czegoś. W przypadku replik będzie to frajda, w przypadku ręcznego miotacza gazu będzie to bezpieczeństwo, a w przypadku np. wideorejestratora jazdy patrzysz na jakość nagrania itp. itd. Kupując replikę w sytuacji, gdy jest spore ryzyko, że jej nie wykorzystamy (bo nie będzie z kim) trzeba rozpatrzeć aspekt finansowy i ocenić frajdę. Najprostszy sposób: zakładamy, że bilet do kina kosztuje 20zł i daje 2h frajdy. 1h strzelanki = 1h w kinie - takie założenie. Jeżeli sprzęt na początek kupujemy za 100zł to można go przeliczyć na 5 biletów do kina czyli 10 godzin frajdy w kinie. By inwestycja wyszła na zero trzeba więc 10 godzin strzelania. Jeżeli nie da się tego osiągnąć to oznacza, że jesteśmy stratni (bo te same 100zł mogliśmy przeznaczyć na 10 godzin w kinie, które da nam 10 godzin frajdy). Całość można jeszcze skorygować o zwrot ze sprzedaży używanego sprzętu (który optymistycznie patrząc można przyjąć na 60%) oraz o posiadane środki pieniężne w ogóle (inaczej wygląda sytuacja u kogoś, kto na pierwszą replikę zbiera pół roku, a inaczej u kogoś, kto za jeden dzień pracy dostaje równowartość czterech replik). Edited April 2, 2015 by MarekMac Quote Link to post Share on other sites
Krzywica Posted April 2, 2015 Report Share Posted April 2, 2015 Mam wrażenie, że jesteś nieco stuknięty robijając gówno na atomy. Quote Link to post Share on other sites
blunk Posted April 2, 2015 Report Share Posted April 2, 2015 Opłaca się i tyle a AGM wystarczy na początek, bo mała cena, dobre osiągi i wytrzymałość. Jak kupisz replike to według mnie zawsze się opłaca, jak nikogo nie ma możesz jej używać do strzelania do tarczy, butelek itp. Mam wrażenie, że jesteś nieco stuknięty robijając gówno na atomy. Może trochę przegiął, ale rozpisał Ci to na bardziej zrozumiałe, żebyś wiedział. Quote Link to post Share on other sites
grzesio93 Posted April 2, 2015 Report Share Posted April 2, 2015 Jup, też polecam AGMy i strzelanie w własnym gronie, o ile takie zdobędziesz. Sam zaczynałem w wieku 14 lat. Patrząc na to co niektórzy piszą "ee ja sie aesgie zainteresowałem dopiero jak miałem..." bym się nie sugerował. To tak jak przedtem było "sobie sińce narobisz" tak teraz jest "taki duży a pistoletami na kulki dla dzieci się interesuje, do wojska byś poszedł to byś zobaczył". W ani jednym, ani drugim przypadku nie polecam dyskutować z takimi osobami. Jest to strata czasu :) Quote Link to post Share on other sites
Ślepak Posted April 2, 2015 Report Share Posted April 2, 2015 Wtrącę się. Ja kupiłem replikę (RK-01) jakoś w październiku i... do tej pory nie byłem na żadnej strzelance. Raz, niedługo po zakupie byłem ze znajomym, który też ma replikę, tak po prostu pochodzić po lesie, postrzelać do powietrza. I co? Nie narzekam póki co. eRka leży sobie spokojnie, czeka na nową batkę i inne. Ja również. Może już w kwietniu ruszę na jakieś "pif-paf". Ale co do młodziaka.Ja bym nadal szukał jakichś ludzi, którzy pozwoliliby młodszemu postrzelać się. Nie wiem... jakaś zgoda od rodziców? Czy coś? Mówię o tym, bo mam znajomego, który w podobnym wieku jeździł na strzelanki i jakoś nikt o to pretensji nie miał, że miał te 13,14 czy 15 lat. Dodam, że aktualnie mamy po 20 lat, więc trochę już minęło. Ja uważam, że warto. A jak nie - to jak napisał Errhile. Teoria i bytowanie w lesie. :D Quote Link to post Share on other sites
blunk Posted April 2, 2015 Report Share Posted April 2, 2015 No, warto poszukać ludzi i w 4osoby fajnie się postrzela nawet. Choćby samymi pompkami AGMa. A i u mnie w szkole nabijają się i mówią, że jak po 6lat mieli to się strzelali i wogóle, bo myślą, że to jakieś badziewia z odpustu parafialnego co oni mieli. Jeżeli tak będziesz miał, to po prostu mów, że ich na to nie stać. Quote Link to post Share on other sites
MarekMac Posted April 2, 2015 Report Share Posted April 2, 2015 Mam wrażenie, że jesteś nieco stuknięty robijając gówno na atomy. Przynajmniej znam wartość pieniądza, a to, że niektórym trzeba tłumaczyć pewne rzeczy na poziomie intelektualnym Baldricka z Czarnej Żmiji to już nie mój problem. Quote Link to post Share on other sites
arend Posted April 2, 2015 Report Share Posted April 2, 2015 A ja bym poczekał do momentu aż nauczysz się pisać po polsku. Świat nie lubi ćwierćpiśmiennych. Przypominam też o regulaminie forum do którego jak mniemam nie raczyłeś zajrzeć. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.