Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Kamizelka na strzelanki a na mil-sim, prośba o radę


Recommended Posts

Witam,

przeszukiwałem forum, owszem, ale może nie jakoś super dokładnie (z piętnaście minut na to poświęciłem), pomocy nie znalazłem, więc udaję się do założenia własnego tematu.

Rozpoczynając przygodę z airsoftem i uczęszczając tylko na weekendowe strzelanki nie potrzebuję specjalnie przesadnej ochrony tułowia, zdaję sobię z tego sprawę. Dlatego na początek myślałem o tym, by ograniczyć się tylko do jakiegoś duty belta czy innego pasa bojowego, do którego mógłbym na czas strzelania podwiesić magazynki.

Aczkolwiek zamierzam w przyszłości uczestniczyć w większych imprezach typu mil-sim, a dowiedziałem się właśnie dziś, że do tego trzeba mieć dość konkretne oporządzenie (przez konkretne rozumiem spełniające określone wymagania). Stąd moje pytanie: jaką kamizelkę polecacie, której masa własna wynosiłaby ok. 4kg, która nadawałaby się do mil-sima i którą możnaby także używać podczas weekendowych spotkań?

Czy może raczej jest to kwestia tego, że co innego nadaje się na weekendową strzelankę, a co innego na mil-sim?

Od razu przepraszam, jeżeli gdzieś był podobny temat, a go przeoczyłem.

Link to post
Share on other sites

Nie na wszystkich mil-simach wymagana jest tak ciężka kamizelka (dla ścisłości - to nie sama kamizelka ma mieć odpowiednią wagę, a włożone w nią płyty balistyczne lub ich repliki). Zależy to od mil-sima, organizatora oraz od frakcji/strony po której się opowiadasz. Na wielu mil-simach obejdziesz się bez balistyki a nawet bez kamizelki. Czasami zdarza się tak, że balistyka jest wręcz zabroniona dla którejś ze stron (bo ciężko symulować, dla przykładu, jakąś południowoamerykańską partyzantkę w hełmach i kamizelkach zintegrowanych).

Moja sugestia - znajdź w swojej okolicy jakiegoś mil-sima i zapisz się do strony mniej wymagającej pod względem wyposażenia. Gdy już przetrwasz sima wyciągniesz wnioski odnośnie tego, czego Ci brakowało a co wziąłeś niepotrzebnie oraz sam dojdziesz do wniosku, czy chcesz spróbować po stronie, która jest wyposażona w balistykę. Co odróżnia sprzęt na sima od tego na niedzielną strzelankę to fakt, że sprzęt na sima musi pozwolić na autonomiczne (bez powrotów do bazy/samochodu po wodę/kulki/batoniki) działanie w różnych warunkach przez 24, 48 a niekiedy i wiecej godzin. Trzeba zatem wziąć pod uwagę wodę, jedzenie, amunicję i nocleg. Na dobry początek na sima wystarczą pasoszelki lub chestrig z dużą ilością magazynków (ze względu na ograczenia amunicyjne) i podstawowym sprzętem do lasu, spakowanym w plecak. Tego samego chesta czy pasoszelki można później z powodzeniem wykorzystać na weekendowych spotkaniach, a w razie potrzeby posiadania balistyki można dokupić sam pokrowiec na wkłady, noszony z pasoszelkami lub pod chestem. Tak samo ciężką kamizelkę zintegrowaną kupioną pod kątem mil-simów można wykorzystać na niedzielnej jebance. Tylko to może być trochę przerost formy nad treścią, bo nie ma sensu nosić balistyki na strzelance, a kamizelki bez wkładów twardych zazwyczaj źle układają się na ciele i przestają w 100% spełniać swoją funkcję.

I jeszcze raz: wszystko zależy od założeń samej symulacji i organizatora, bo może on bezwzględnie nakazać noszenie balistyki a może też dopuścić do gry bez niej.

Edited by Pietracha
Link to post
Share on other sites

RRV w standardzie (a przynajmniej azjatyckie kopie) nie ma pleców. Ich zakup to dodatkowy wydatek. Podobnym rozwiązaniem jest kopia Weesatcha, ale tylko wersja Guardera ma możliwość odpięcia pleców, które są w komplecie z kamizelką, i przełożenia szelek na X i zrobienie chesta, w Flyye i Pantacu można jedynie złożyć przedni panel. Opcji jest multum - można nosić JPC/Cirasa czy inny plate carrier/kamizelkę zintegrowaną z płytami na milsima a na niedzielne strzelanki wkladać tylko piankowe atrapy albo wydmuszki, aby całość trzymała kształt i nie ważyła przy tym 5-6kg. Wszystko zależy od potrzeb i preferencji użytkownika.

Link to post
Share on other sites

Generalnie PC na mislimach to fajny klimat, ale na pierwsze wyjście może lepiej pójść w beltkit? Zdrowo lekko i przyjemnie. Potem się zastanowić czy te kilka dodatkowych kilogramów to jest to co nam odpowiada. Pamiętam jak na pierwszą grę 24h+ wziąłem załadowanego plate'a. Na każdą następną zostawałem przy lekko złożonym PLCE. Na małej strzelance zdarza się dostać przypadkową kulkę od której balistyka mogłaby chronić. Na simach zazwyczaj jeśli oberwałem, to leżała już cała drużyna i druga szansa na niewiele się przydawała ;)

Link to post
Share on other sites
Generalnie PC na mislimach to fajny klimat, ale na pierwsze wyjście może lepiej pójść w beltkit? Zdrowo lekko i przyjemnie. Potem się zastanowić czy te kilka dodatkowych kilogramów to jest to co nam odpowiada. Pamiętam jak na pierwszą grę 24h+ wziąłem załadowanego plate'a. Na każdą następną zostawałem przy lekko złożonym PLCE. Na małej strzelance zdarza się dostać przypadkową kulkę od której balistyka mogłaby chronić. Na simach zazwyczaj jeśli oberwałem, to leżała już cała drużyna i druga szansa na niewiele się przydawała ;)

Generalnie, to mi by taki beltkit pasował, wydaje mi się, że to bardziej pasuje do mojej wizji. Obawiałem się tylko (głównie przez niewiedzę ), czy zostanę dopuszczony do zabawy w takim ekwipunku.

 

Może ktoś wie, jakie były wymagania na tegorocznym mil-simie BEL V na przykład?

 

Napisane telefonem, wybaczcie brak polskich znaków

Edited by Kamirusan
Link to post
Share on other sites

Na BEL V w tym roku nie było żadnych wymagań ani bonusów płynących z noszenia balistyki.

 

Realnie patrząc - na symulacji (nawet jeśli balistyka daje bonusy do trafień) mało komu chce się nosić ciężki hełm i pełnowagowe repliki płyt balistycznych. Po prostu potencjalna korzyść jest nieadekwatna - kiedy masz do wyboru możliwość zrezygnowania z 4-6kg, to zawsze to robisz.

 

Generalnie ostatnio wśród organizatorów symulacji widzę tendencję do rezygnowania z wymagań odnośnie balistyki. Zresztą zazwyczaj na simie działamy jako namiastka LRRP, a tego rodzaju jednostki zawsze rezygnowały z opancerzenia na rzecz mobliności.

 

W Pingwinach dominują chest-rigi pokroju RRV (osobiście mam RRV od Flyye i bardzo sobie chwalę, są jeszcze ze dwie RRVki od Pantaca, chyba nawet od TMC i G&P też coś jest), do tego MIDI od Red River, do tego kilka customowych projektów, a nawet FLC.

 

Kiedy nosisz ciężki plecak, bo w terenie musisz spędzić 24+h, to płyta balistyczna na plecach jest bardzo mało pożądana ;)

Link to post
Share on other sites

Niezamaco.

 

Stricte pasoszelki mogą być trochę przesadzonym pomysłem, ale kilka osób od nas nosi np Battle Belty od Condora albo inne pasy biodrowe, do których nie potrzebujesz szelek.

 

Wtedy na pas wrzucasz np worek zrzutowy, cargo czy fastmaga, resztę nosząc na kamizelce.

 

Zresztą - jak chcesz pogadać o sprzęcie, konfiguracji i dupie maryni też, to wpadaj na http://pingwiny.org/chat/

Link to post
Share on other sites

Generalnie każdy rodzaj opo ma swoje zady i walety. Kompletowanie szpeju może się skończyć tym że będziesz miał kilka pasów, chestów kamizelek i balistyki, z czego każdy będzie ,,dobry" ale do innych celów. Rozbudowany beltkit na szelkach jest wygodny w noszeniu zapasów jedzenia, wody i ubrań, ale już odstaje przy samej wymianie magów. Chest jest w tym temacie przyjemny, dopóki się go nie przeładuje itd itp. Generalnie jak przeczytasz cały temat o doborze opo dojdziesz do wniosku że nie ma idealnego systemu do przenoszenia szpeju, są tylko mniej lub bardziej udane konstrukcje w obrębie każdego typu.

Link to post
Share on other sites

Dla mnie optymalne połączenie to chest + pasoszelki. Na krótkie jebanki sam chest, na dłuższe pasoszelki, a na grubsze imprezy jedno i drugie - o ile tylko jest taka potrzeba. Ale przede wszystkim to sprawa indywidualnych preferencji, mi dojście do tego, że jednak nie trawię kamizelek trochę zajęło.

Na pewno warto posiadać pas, nawet niekoniecznie z szelkami, ew. z jakimiś prostymi ucieczkowymi. Reszta, czyli ewentualna chęć dokupienia rozbudowanych szelek, chesta, czy plejta (lub jakiejś innej kamizelki, o ile tylko jesteśmy wystarczająco dłudzy) już wyjdzie w praniu.

Link to post
Share on other sites

Dziękuję, Afrati, za obszerne wyjaśnienie, pozostałym też bardzo dziękuję.

 

A czy próbował ktoś nosić np. pasoszelki i chest tig? Sprawdza się to, czy raczej to poroniony pomysł?

 

Napisane telefonem, wybaczcie brak polskich znaków

Ja czasem noszę takie combo i jak wszystko dobrze sobie ustawisz to jest moc. Używam kopii D3 Haley Strategic, do tego płaskie szelki ucieczkowe i pas. Ważne jest jak dużo majdanu chcesz nieść, jak dużego czesta chcesz użyć, czy będziesz stosował plecak do tego... Ja aktualnie wciąż jestem na śmierć zakochany w JPC, choć im dłużej noszę tego PC, tym bardziej wzdycham do czasów, kiedy spokojnie pakowałem się w RRV, a jeśli już musiałem mieć płyty to wciskałem na grzbiet kopię PACA i szafa grała bardzo fajnie. No i pamiętaj o hipsterbonusie, który dostajesz, kiedy wbrew tendencjom zakładasz coś oldskulowego :) (u mnie się to ostatnio przełożyło na kilkadziesiąt kozackich zdjęć ze zlotu, bo wyróżniałem się z tłumu identycznych robocopów w fastach i platecarrierach).

Link to post
Share on other sites

Rozbudowany beltkit na szelkach jest wygodny w noszeniu zapasów jedzenia, wody i ubrań, ale już odstaje przy samej wymianie magów. Chest jest w tym temacie przyjemny, dopóki się go nie przeładuje itd itp.

Dla mnie optymalne połączenie to chest + pasoszelki. Na krótkie jebanki sam chest, na dłuższe pasoszelki, a na grubsze imprezy jedno i drugie - o ile tylko jest taka potrzeba.

Ja czasem noszę takie combo i jak wszystko dobrze sobie ustawisz to jest moc. Używam kopii D3 Haley Strategic, do tego płaskie szelki ucieczkowe i pas.

 

To forum i jego użytkownicy to istna kopalnia wiedzy i rad. ;) Macie coś przeciwko, jak spróbuję z Waszego doświadczenia jeszcze raz skorzystać? Bo właśnie w tym tygodniu będę chyba próbował coś kupić, ale zastanawiam się, co. Myślę, by zacząć od paska, czegoś http://www.taiwangun.com/pasy-2/duty-belt-2-olive-8fields?from=listing&campaign-id=19 takiego albo http://www.sprzetmilitarny.pl/product-pl-6215-Pas-bojowy-z-systemem-molle-Zielony.html

Co o nich myślicie, macie może lepsze propozycje? :)

Link to post
Share on other sites

Pierwszy odpuść, bo to zwykły pasek z miękkim podkładem. Nie ma palsów, więc nic do niego stabilnie nie zamocujesz.

Drugi już lepszy, ale rozważ coś markowego (produkcji zagranicznej lub polskiej) lub przynajmniej sprawdzonego chińczyka (Flyye, Pantac) a nie bezimiennego producenta. Omijaj szerokim łukiem firmy Mil-Tec, MFH, 8fields, GFC. Zapłacisz trochę wiecej, ale będziesz mieć pewność, że sprzęt nie rozleci się na pierwszym wypadzie do lasu i posłuży Ci latami. Stare powiedzenie brzmi: biednego nie stać na kupowanie najtańszego sprzętu.

Pas/pasoszelki na początek to dobry wybór bo to w miarę uniwersalny sprzęt. Rzuć okiem na odpowiedni temat, może więcej Ci rozjaśni:

http://forum.wmasg.pl/topic/109913-pasoszelki-rodzaje-porady-dyskusje-temat-zbiorczy/page__st__280

Link to post
Share on other sites

TPPO Praszki, pas Templara, pas Specopsa, pasoszelki CQB Currahee, pas CQB Red River - jest dużo ciekawych opcji, a co konkretnie wybrać to już kwestia Twoich konkretnych wymagań i budżetu.

Dwa pytania:

1) na stronie miwo jako TPPO znalazłem to: http://www.miwo-military.net/-produkty/pid,779/Podk-ad-T-P-P-O- tylko, z tego, co rozumiem, to sam podkład i do tego by trzeba jeszcze pas dokupić, zgadza się?

2) co powiecie o tym: http://www.miwo-military.net/-produkty/pid,493/Pas-taktyczny-PT-2 ? I czy, z tego, co rozumiem, to już jest pas, nie podkład, prawda? Tylko męczy mnie jedno - czy szerokość taśm (20-25mm) ma na coś realny wpływ? Jeśli tak, to co byście doradzili w tej kwestii?

Link to post
Share on other sites

Zaczniejmy od początku. Pomimo dość zbliżonego wyglądu to są bardzo różne produkty. PT2 to pas do stosowania z szelkami, jego noszenie go jako samodzielnego to spore ryzyko. Ten pas, nawet ściągnięty na maksa nie trzyma się tak dobrze na ciele jak podkład+pas, załadowany ma tendencję do zsuwania się (od wewnątrz ma śliską siatkę dystansową), a przy gwałtownych skrętach bioder może Ci się przekręcić. Przykra sprawa kiedy w pełnym biegu pas spada Ci na wysokość kolan i plącze nogi. Spotkałem się też z głosami że ten pas lubi się wywinąć przy nierównomiernym obciążeniu (jest za mało sztywny).

Podkład z pasem (tppo od miwo jest OK, nieźle pracuje z pasem od bayoneta) to inna para kaloszy, ponieważ to pas trzyma to wszystko w kupie masz większą możliwość regulacji (jak czujesz że zjeżdża to podciągasz pas i szafa gra), przez to że od strony ciała jest wykonany inaczej niż zwykły pas od pasoszelek to nie przesuwa się nawet po tkaninach termoaktywnych albo innych śliskich (np. goretexach czy softshellach) (choć tu piwo-flaszka powinno jeszcze pomożdżyć, bo do HSGI daleeeeeeko jeszcze).

Tak serio to trudno jest doradzić konkrety skoro nie wiemy CO chcesz nosić na tym swoim oporządzeniu.

Link to post
Share on other sites

Tak serio to trudno jest doradzić konkrety skoro nie wiemy CO chcesz nosić na tym swoim oporządzeniu.

 

Przynajmniej na początek to w zasadzie to, co musiałbym mieć na strzelance, a nie powinno zostać na respie - magazynki (w tej chwili mam ich 5-6). No i kaburę udową bym mógł podczepić pod pas, bo inaczej boję się, że zleci. :P Obecnie nie mam jakoś wiele szpeju, z czasem chcę powoli rozbudowywać swoje oporządzenie.

Link to post
Share on other sites

Tylko męczy mnie jedno - czy szerokość taśm (20-25mm) ma na coś realny wpływ? Jeśli tak, to co byście doradzili w tej kwestii?

Chodzi o taśmy montażowe do ładownic.

20 mm to system polski - mało popularny.

25 mm to system amerykański, zwany PALS (często kojarzony z MOLLE) - najpopularniejszy na rynku. To w niego powinieneś inwestować.

 

Kabura udowa w lesie to średni pomysł. Jeśli już, to mocowana do pasa spodni i noszona wysoko, tzw. high ride - wtedy jest stabilniejsza. A najlepiej mieć kaburę na samym pasie. Bo nosząc kaburę na udzie na pasie z ładownicami dobrze jest mieć wolną przestrzeń, która pozwoli Ci bez problemu sięgnąć do kabury i wyciągnąć replikę.

Edited by Pietracha
Link to post
Share on other sites

@ KamirusanMy w drużynie korzystamy głownie z kamizelek MIWO połączonych z pasem dwu lub trzy rzędowym - w systemie molle. W zależności od imprezy - sobotnie spotkanie czy też 24 godzinny mil-sim, dodajemy lub odejmujemy ładownice. Co nie zmienia miejsca - ładownice na magazynki, worki zrzutowe, IFAKI - zrywane ładownice/apteczki, ładownica na radio. Daje to możliwość "pamięciowego" obsługiwania kamizelki a najistotniejsze w tym wszystkim jest szybkie i sprawne przeładowanie magazynka.W przypadku mil-simow problemem jest wykorzystanie pasa biodrowego noszonego plecaka. Jeżeli linie bioder masz zajętą ładownicami, to pasa nie użyjesz. Tak np robi GROM (to wiadomość z zeszłorocznej imprezy organizowanej przez PSA w Wielkopolsce z udziałem Kisiela) oraz inne formacje specjalne. Osobiście rozwiązałem to w ten sposób, że zmodyfikowałem plecak tak, że można go podpiąć/odpiać do dwurzędowego pasa zintegrowanego z kamizelką.Kolejną sprawą na milsimach jest autonomiczność gracza z plecakiem i bez. Zdarzyło się podczas BEL`a III porzucać plecaki by być w stanie uciec. Straciłem w ten sposób zapas wody pitnej od połowy imprezy. Dlatego od tamtego wydarzenia noszę w kamizelce 1,5 l wody w różnych miejscach. Woda w kamelu znajduje się w plecaku wraz z dodatkowym zapasem.To co Cię czeka Kamirusan to ciekawa przygoda ze znalezieniem kompromisu pomiędzy zaplanowanym przez Ciebie budżetem, stylem Twojej gry wymaganiami organizatorów. Wpadaj na sobotnie strzelania w Poznaniu i pytaj się. My nosimy naszywki Silent Hunters i równie chętnie dzielimy się wiedzą co kompozytem na polu gry.EDITJa używam pasa z punktu 2 z kamizelką.

Edited by wilq1979
Link to post
Share on other sites

Ja i wielu znajomych nosimy plecaki z pasami i nie ma z nimi problemów.Wystarczy spuścić pas 4-5 cm niżej "do granicy komfortu" i pas biodrowy od plecaka zapiąć nad nim. Plecak siada wtedy na nadupniku i pasoszelki przejmują część ciężaru.

Link to post
Share on other sites

Ok, to ja może zapytam tak: jest jakis pas w systemie molle godny polecenia w okolicach 100zł? Bo tak przeglądam Internet i albo jest mnóstwo drogich jak sam skurczybyk, czasami jakaś tania chińszczyzna pokroju ACM... A nie chciałbym na początku chyba płacić 200zł za pas. :P

 

Napisane telefonem, wybaczcie brak polskich znaków

 

 

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...