Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

  • Replies 51
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

od jakichś 20 lat śmigam w takich czy innych bojówkach, i bluzach/kurtkach US/BW/UK/FR czy innych, właśnie ze względu na wygodę i "praktyczność", i nigdy nie miałem z tego tytułu problemów, no raz mnie do klubu nie chcieli wpuścić, ale i tak musieli bo akurat tam grałem (warszaffka), nie mieli wyjścia :icon_razz:

 

co do WZ, to o ile nie zakładasz góry i dołu to nikt też nie powinien się czepić, a i nawet w przypadku tak wyżej hejtowanej gimbazy w mojej opinii nie ma problemu. Całośc chyba że jestes w Strzelcu/ ZHP.

 

Co do szpeju to jednak.. no trochę to głupie, lecz jeśli mieszkasz 500m od lasu to moim zdaniem nie ma problemu (inni do tego lasu tez muszą dojechać), ale moze rozważ zwyczajnie zdjęcie kamizelki i założenie jej przed samym lasem?

Edited by chichot
Link to post
Share on other sites

Osobiście chodziłem bardzo często w spodniach bojowych od woodlanda i flecka. Nikt z tego powodu szczególnej sensacji nie robił, ot po prostu lubisz się nosić "po militarnemu" i tyle. Chociaż mimo wszystko było to w miejscach odosobnionych, przy pracy koło domu itp. Jednakże nigdy nie chadzałem na pokaz w pełnym wyposażeniu. Dlaczego?

 

Raz, że czułbym się głupio i nieswojo bo w miejscu publicznym jako cywil chodzi się po cywilnemu. Czy zwykły dzień jak co dzień wymaga pełnego oporządzenia? Nawet jeśli właśnie wybieramy się na strzelankę? Nie idę na wojnę tylko zmierzam sobie w jakimś kierunku jak każdy inny człowiek - przecież tego się właśnie spodziewają ludzie na ulicy.

Więc jeśli człowiek idący przed nami po chodniku miał w rękach coś co wygląda jak broń a na sobie hełm "wojskowy" kamizelkę "wojskową" i w ogóle jakiś taki dziwny.. mogą się pojawić w tym wypadku pewne spiny, różnych ludzi można spotkać. Niektórzy popukają się w głowę stwierdzając, że jakiś pajac ma problem z pewnością siebie i musi nadrobić te braki, inni zadzwonią po policję z czego może wyniknąć dużo nieprzyjemności, włącznie z możliwą konfiskatą - cennego przecież dla nas wyposażenia (raczej repliki, munduru nie zabiorą), a inni stwierdzą, że to jakiś Strzelec/ZHP/ZHR/Wojskowy i pójdą dalej.

 

Dlatego dla świętego spokoju, rozsądnego prezentowania środowiska ASG i nie tylko, WYPADAŁOBY nie wzbudzać sensacji. Zwłaszcza dotyczy to dorosłych, bo dzieciaki to jeszcze mogą pewnych rzeczy nie rozumieć i dla lansu zrobią bardzo wiele, bez najmniejszego chociaż pomyślunku co do konsekwencji. Takie czasy..

Decyzję oczywiście pozostawiam każdemu z osobna do podjęcia i przemyślenia, to tylko moje zdanie na ten temat.

Polecam jednak zachowywać dyskrecje i chować sprzęt do torby/pokrowca.

Link to post
Share on other sites

Taka mała retrospekcja:

 

Stoję sobie w windzie, pilnuję swoich spraw i czekam aż ruszy, a tu wchodzi Pan psor. W oczy rzucają mi się spodnie w znajomym kamuflażu. Patrzę, patrzę, myślę a ciul zagadam:

- Cyfrowa flora - pytam, lekko się nachylając i wskazując palcem.

- Tak, hehehe, dobre oko Pan ma, hehehe - odpowiada Pan psor po czym wychodzi na swoim piętrze.

 

Niby nic ale tak jakoś fajniej było :D

Link to post
Share on other sites

A ja miałem zabawną sytuację idąc po Warszawie w komplecie multicamo. Zazwyczaj na strzelanki jeżdżę własnym samochodem, więc umundurowanie mam na sobie, a szpej i repliki w bagażniku. Na mundurku oczywiście prawilnie Polska Walcząca i inne szmery bajery, żeby być tacticool. Akurat tego dnia jechaliśmy samochodem kolegi i miałem do przejścia jakies 500m osiedlem do jego domu, gdzie mielismy jeszcze coś zjeść, wypić herbatę i ruszać do boju. No i idę sobie w tym komplecie multicamo, w jednej ręce pokrowiec na repliki, w drugiej kamza wraz z hełmem. Po drodze mijam jakąś parkę - ona około 40 lat, on trochę starszy i jak ich trochę minąłem słyszę jak babka mówi do chłopa: Popatrz, on z wojsk specjalnych, poznałam po kamuflarzu. Aż się odróciłem i zaczęłem śmiać, nawet chciałem coś tam wyjaśnić, ale oni szybko poszli dalej, także olałem. Nie wiem skąd ta babka miała wiedzę o tym kto w polskim wojsku nosi multicamo, może w telewizji oglądała, a może pracuje albo ma coś wspólnego z MON, w każdym razie ubawiłem sie nieźle. Pozdrawiam.

edit: interpunkcja

Edited by wredny_bo_trzeźwy
Link to post
Share on other sites

(...) Nie wiem skąd ta babka miała wiedzę o tym kto w polskim wojsku nosi multicamo, może w telewizji oglądała, (...)

O 8:25 w TVP1 w soboty jest taki program: Nasza Armia.

Może w końcu TVP udało się przynajmniej raz wypełnić "misję".

Na marginesie: "dzieło" to to nie jest, ale publicystyka popularno-patriotyczna całkiem niezła. Czasami za dużo polityki i propagandy. Ale ja się rzadko nudzę.

Link to post
Share on other sites

A ja miałem zabawną sytuację idąc po Warszawie w komplecie multicamo. Zazwyczaj na strzelanki jeżdżę własnym samochodem, więc umundurowanie mam na sobie, a szpej i repliki w bagażniku. Na mundurku oczywiście prawilnie Polska Walcząca i inne szmery bajery, żeby być tacticool. Akurat tego dnia jechaliśmy samochodem kolegi i miałem do przejścia jakies 500m osiedlem do jego domu, gdzie mielismy jeszcze coś zjeść, wypić herbatę i ruszać do boju. No i idę sobie w tym komplecie multicamo, w jednej ręce pokrowiec na repliki, w drugiej kamza wraz z hełmem. Po drodze mijam jakąś parkę - ona około 40 lat, on trochę starszy i jak ich trochę minąłem słyszę jak babka mówi do chłopa: Popatrz, on z wojsk specjalnych, poznałam po kamuflarzu. Aż się odróciłem i zaczęłem śmiać, nawet chciałem coś tam wyjaśnić, ale oni szybko poszli dalej, także olałem. Nie wiem skąd ta babka miała wiedzę o tym kto w polskim wojsku nosi multicamo, może w telewizji oglądała, a może pracuje albo ma coś wspólnego z MON, w każdym razie ubawiłem sie nieźle. Pozdrawiam.

edit: interpunkcja

Miałem coś podobnego, z samochodu do klatki schodowej mam może 70 metrów, ale okna wszystkich mieszkań wychodzą na parking, więc często stojąc przy oknie można coś tam przyfilować. Zostałem więc przyfilowany ze szpejem (też mc) i tak zaczęła się komedia "to pan sąsiedzie w JWK czy w Grom". Dzięki Bogu spółdzielnia mieszkaniowa jest mała i dość szybko udało się całą sprawę wyprostować, choć jak się potem dowiedziałem fama szła, że przynajmniej 10 terrorystów mam już na koncie :F.

Link to post
Share on other sites

Nie potrzeba munduru. Kiedyś wszedłem do mediamarktu w czerwonej polówce i nie mogłem się opędzić od klientów szukających porady.

 

Ha! Przypomniałeś mi pewną historię :)

Podczas wakacyjnego zwiedzania jednego z kościołów (Katedry? Nie pamiętam) czekałem na swoją lubą, która oglądała wiszące dookoła obrazy. A, że stanąłem sobie obok wyjścia (żeby nie przeszkadzać i nie robić tłoku) i byłem ubrany na ciemno (miałem czarny polar Helikona, bodaj Classic <lekko rozpięty> i czarną koszulkę UA z małym, białym logo tuż pod szyją) to niestety... co ktoś wchodził do środka to patrzył na mnie i mówił "Szczęść Boże" :teeth: Reflektowali się dopiero po chwili :teeth:

Link to post
Share on other sites

@nath, @wredny

Ja mam "trochę inaczej" :icon_smile:

Zwykle wychodzę na strzelankę ubrany już w spodnie i combat-shirt "na gotowo" a resztę szpeju/giwery mam w torbie realizacyjnej.

Kurna, 3/4 sąsiadów "miło" zagaduje "bry. Co? na pejnbola sąsiad idzie?" mimo tego, że już z 5 razy każdemu tłumaczyłem "że nie na pejnbola tylko aesgie" i na czym polega różnica :icon_smile:. Od jakiegoś czasu mi się nie chce i mruczę tylko "yhy" :icon_smile:

Edited by GuloGulo
Link to post
Share on other sites

Zawsze chodzę w spodniach od munduru a reszta schowana w plecaku wz89.

Z dawnych czasów jak jeszcze jeździłem autobusami często dosiadał się ktoś w dole munduru, kamizelce i repliką zawiniętą w górę od munduru pod pachą (mi też zdarzyło się tak kilka razy na początku). Nigdy nikt się nie czepiał ani nie przestraszył tak samo jak grzybiarze czy rowerzyści, którzy napatoczyli się podczas strzelania.

 

Żeby było śmieszniej, jedyny przypadek kiedy ktoś wezwał policję zdarzył się kiedy już po manewrach, wszyscy przebrani w normalne ubrania z pochowanymi replikami i szpejem zbieraliśmy się do odjazdu.

Tubylcy zobaczyli 40 wyrośniętych facetów kręcących się pod lasem i pomyśleli że to kibole na ustawkę zjechali.

Edited by sledz
Link to post
Share on other sites

To jak każdy opowiada historyjki, to mi w 2014 przytrafił się klasowy wyjazd do Hannoveru na targi w Hannoverze (logistyczne, związane z kierunkiem). Jak już wcześniej jednak pisałem - MARPAT jest moim ubraniem na co dzień. No i tak stoję przy stanowisku Bundeswehry, a tu nagle jegomość w średnim wieku zagaja mnie po angielsku i pyta "United States Marines?" :D Wyprowadziłem z błędu, że ot, pasjonat. Nie mniej jednak - miłe uczucie.

Link to post
Share on other sites

historia z przed dwóch dni: idę do pracy na nockę, wychodzę z Dworca Zachodniego, pizga, grad pada, ja w Multi z moim goretexem, kaptur na głowie, uszedłem kilka metrów i słyszę: "Dzień dobry", nie reaguję, bo sądziłem, że to do kogoś innego, po czym po chwili znów tyle, że bliżej słyszę: "Dzień dobry Panu" odwracam się - Policjant. "Czy Pan wojskowy?" - pyta, "Już nie" odpowiadam całkiem szczerze. "Bo widzę flagi..." więc odpowiadam, że weteran, pyta mi się ile lat służyłem, gdzie i w jakim stopniu - gdy słyszy stopień, przestaje swój wywiad i kończy go na odchodnym: "No to życzę miłego wieczoru, Panie ...". Co oznacza, że mogą Was skontrolować w każdym miejscu i o każdym czasie, wystarczy, że będzie im się nudziło... a przepisy co do noszenia wz i multi są jasne...

Edited by Xerberus
Link to post
Share on other sites

@ Xerberus - mały offtop. Z tego co mi wiadomo kamuflarz multicamo nie jest objęty rozporządzeniem Ministra Obrony, więc można nosić nawet z polskimi naszywkami. No chyba, że multicamo podciągnięty jest pod § 2 pkt 1 ust. 13) rozporządzenia, czyli mundur polowy tropikalny w kamuflażu pustynnym. Ale nie wydaje mi się, gdyż multicamo, to kamuflarz uniwersalny, a nie pustynny i oznaczenie mundurów multicamo które używają Wojska Specjalne, to kominezon ćwiczebny (a może bojowy?) 15/DWS albo 16/DWS wzór Suez. Jeśli sie mylę, niech ktoś poprawi. Zatem w sytuacji takiej kontroli jak spotkała ciebie, grzecznie wyjaśniłbym, iż posiadam na sobie mundur bądź oryginalny, bądź wzorowany na amerykańskich wojskach specjalnych, a polskie naszywki noszę, bo jestem patriotą. Pozdrawiam.

http://isap.sejm.gov...=WDU20052161827

Edited by wredny_bo_trzeźwy
Link to post
Share on other sites

Odpowiadając na pytanie zadane w tytule przytoczę cytat rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 19 października 2005 roku w sprawie zakazu używania munduru wojskowego lub jego części:

§ 2. 1. Wprowadza si´ zakaz u˝ywania:

1) munduru wojskowego, o którym mowa w § 1

ust. 1,

2) cz´Êci munduru wojskowego, o których mowa

w § 1 ust. 2

— przez osoby nieuprawnione, chocia˝by przedmioty

te zostaΠy pozbawione oznak wojskowych.

2. Zakaz, o którym mowa w ust. 1, obejmuje:

1) mundury galowe generalskie wojsk làdowych oraz

wojsk lotniczych wzór 92;

2) mundur galowy admiraΠa wzór 92;

3) mundury galowe wojsk làdowych, wojsk lotniczych

oraz Marynarki Wojennej wzór 92;

4) mundury wyjÊciowe i letnie generalskie wojsk làdowych

oraz wojsk lotniczych wzór 92;

5) mundur wyjÊciowy i wyjÊciowy letni admiraΠa;

6) mundur wyjÊciowy marynarski;

7) mundury wyjÊciowe i letnie oficerskie wojsk làdowych,

wojsk lotniczych oraz Marynarki Wojennej

wzór 92;

8) mundury sΠu˝bowe generalskie, oficerskie i Kompanii

Reprezentacyjnej Wojska Polskiego wojsk làdowych,

wojsk lotniczych oraz Marynarki Wojennej;

9) póΠfrak i spodnie ubiorów wieczorowych wojsk làdowych,

wojsk lotniczych oraz Marynarki Wojennej;

10) pΠaszcze sukienne oficerskie i Kompanii Reprezentacyjnej

Wojska Polskiego wojsk làdowych, wojsk

lotniczych oraz Marynarki Wojennej;

11) mundur polowy wzór 93 (z nadrukiem pantera);

12) mundur polowy tropikalny wzór 93 (z nadrukiem

pantera);

13) mundur polowy tropikalny w kamufla˝u pustynnym;

14) ubranie ochronne (z nadrukiem pantera);

15) kombinezony pilota;

16) kurtka polowa wzór 93 (z nadrukiem pantera);

17) koszulo-bluza polowa wzór 93 (z nadrukiem pantera);

18) berety koloru: czarnego, bordowego, bràzowego,

niebieskiego, szkarΠatnego, szarego i zielonego —

ze znakiem orΠa wojskowego;

19) czapki rogatywki;

20) czapki garnizonowe Marynarki Wojennej oraz

wojsk lotniczych;

21) furażerki wyjściowe i polowe wojsk lądowych oraz

wojsk lotniczych;

22) sznury galowe;

23) pas żołnierski;

24) pas żołnierski z klamrą MW;

25) oznaki wojskowe.

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA OBRONY NARODOWEJ

z dnia 28 czerwca 2006 r.

zmieniające rozporządzenie w sprawie zakazu używania munduru wojskowego lub jego części

2) w § 2 po ust. 2 dodaje si´ ust. 3 w brzmieniu:

„3. Zakaz, o którym mowa w ust. 1, nie dotyczy u˝ywania

munduru lub jego cz´Êci, pozbawionych

oznak wojskowych, okreÊlonych odpowiednio

w § 2 ust. 2 pkt 11, 12, 16 i 17, przez mΠodzie˝,

instruktorów i specjalistów zrzeszonych w stowarzyszeniach

lub organizacjach spoΠecznych,

które zawarΠy porozumienia o wspóΠpracy z Ministrem

Obrony Narodowej, a ich statuty przewidujà

prowadzenie dziaΠalnoÊci na rzecz

obronnoÊci paƒstwa, oraz mΠodzie˝ szkolnà

i akademickà realizujàcà przedsi´wzi´cia w ramach

przysposobienia obronnego, obozów

specjalistycznych i podczas uroczystoÊci o charakterze

patriotycznym.”.

Przepraszam, że nie łapie polskich znaków, ale cóż zrobisz...
Link to post
Share on other sites

Tylko ta historia nie dowodzi, że jak by policjant nie spotkał byłego żołnierza to by mu chciał mandat walnąć. Mógł tak zagadać, bo chyba Polakowi w Polsce wolno polskie flagi nosić?

 

Jakiś czas temu dowiedziałem się, że flagi nie możesz sobie powiesić na ganku, jeśli nie ma święta narodowego, więc i z noszeniem flag-naszywek bym się spierał. Jeśli jednak źle słyszałem to proszę o naprostowanie.

Link to post
Share on other sites

Jakiś czas temu dowiedziałem się, że flagi nie możesz sobie powiesić na ganku, jeśli nie ma święta narodowego, więc i z noszeniem flag-naszywek bym się spierał. Jeśli jednak źle słyszałem to proszę o naprostowanie.

Raczej tak daleko bym nie szedł. Flaga do wywieszania to specyficzna rzecz i podlega faktycznie pod kilka aktów prawnych. Ale małe flagi na umundurowaniu moim zdaniem pod to nie podlegają, bo gdyby podlegały to powinny też podlegać wszystkie inne gadżety patriotyczne z barwami Polski, typu koszulki wszelakich reprezentacji, czapki z flagą polską, naklejki itd. Ale w sumie nigdy się w to zbytnio nie wgłębiałem. A może ktoś coś tu jeszcze napisze. Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...