Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Czy mój gaziak wytrzyma piach?


Recommended Posts

Jakos tak wyszło, że takie rzeczy testuje na sobie :? (Patrz wątek o AEGach ;))

 

Ano tak wypadło, że miałem dziś Glocka w kaburze Bianchi, bez klapy, na udzie. Również jakoś tak wypadło, że dostałem na piaszczystej drodze, i kumpel mnie odciągał spod ostrzału... Po otrzepaniu kamizelki, wytrzepaniu piachu z kieszeni... Wyjąłem Glocka... Zdjęcia z zewnątrz pokaże jak je wystawi Lesław, na razie jest to co zobaczyłem po rozłożeniu go.

 

Najpierw nie mogłem go rozłożyć, bo był nie przeładowany, a żeby go rozłożyć trzeba przeładować. I to się pojawił problem - zamek zatraty na amen... Trochę przedmuchałem, poklepałem, wytrząsnąłem i ruszyło.

 

Oto co się ukazało moim oczom (nie chce mi sie poprawiać fotek ;)):

http://foka.strona.pl/Sprzet/glock/g18c_piach_01.jpg

http://foka.strona.pl/Sprzet/glock/g18c_piach_02.jpg

http://foka.strona.pl/Sprzet/glock/g18c_piach_03.jpg

http://foka.strona.pl/Sprzet/glock/g18c_piach_04.jpg

http://foka.strona.pl/Sprzet/glock/g18c_piach_05.jpg

http://foka.strona.pl/Sprzet/glock/g18c_piach_06.jpg

http://foka.strona.pl/Sprzet/glock/g18c_piach_07.jpg

Link to post
Share on other sites

ło matko! jak ty żeś to zrobił 8O . Wogule którędy tam się dostało tyle piachu? to wygląda jakby ktoś precyzyjnie przez każdą możliwą dziureczke nasypał suchego piasku a później zalał wodą :twisted:

 

Tak z ciekawości. Czy strzelał zaraz po owej przygodzie z ciąganiem po piachu? ;)

 

I jeszcze jedno troche offtopicowe. Navy czy w twoim glocku też czasem zdarzają się dublety na semi, i też czasem blokuje się zamek (a dokładniej pobiera zadużo kulek) podczas strzelania (wtedy trzeba odwrócić skubańca odciągnąc zamek- poczekać aż wylecą kulki które go blokowały, puścić zamek)

Link to post
Share on other sites

Fotki doprawdy hardcorowe, aż nie chce się wierzyc że przez te kilka metrów "odholowywania" Ciebie, tak zapiaszczyło Glocka 8O

Jak nie mp5 całe przemoczone to teraz glock cały w piachu :P

I tak oto zamiast Foka stawiać mi browara za uratowanie dupska, ja musze stawaić go Foce :lol: :wink:

Link to post
Share on other sites
ło matko! jak ty żeś to zrobił 8O . Wogule którędy tam się dostało tyle piachu? to wygląda jakby ktoś precyzyjnie przez każdą możliwą dziureczke nasypał suchego piasku a później zalał wodą :twisted:

Też mi si nie chciało wierzyć, ale cóż - otwarta kabura robi swoje

 

Tak z ciekawości. Czy strzelał zaraz po owej przygodzie z ciąganiem po piachu? ;)

Chyba żartujesz 8)

 

I jeszcze jedno troche offtopicowe. Navy czy w twoim glocku też czasem zdarzają się dublety na semi

Tak, i w innych 18-tkach też tak jest - ten typ tak ma.

 

, i też czasem blokuje się zamek (a dokładniej pobiera zadużo kulek) podczas strzelania (wtedy trzeba odwrócić skubańca odciągnąc zamek- poczekać aż wylecą kulki które go blokowały, puścić zamek)

Nie.

 

Fotki doprawdy hardcorowe, aż nie chce się wierzyc że

przez te kilka metrów "odholowywania" Ciebie, tak zapiaszczyło Glocka :o

A jednak :D

Link to post
Share on other sites

Ja własnie skończyłem czyścić Glocka z takiej samej przygody "piaskowej" jaka miał Foka.

Zamek i lufę można przemyć wodą i wysuszyć, gorzej z magazynkami. Ale też można spróbować przemyć.

Ja musiałem rozbierać mechanizm spustowy (wybić te 2 ośki ,jedna nad spustem a druga na tylnej ściance chwytu i wyciągnąć flaki ze środka).

U mnie piach się dostał do mechanizmu kurkowego i był za duży opór na cofaniu kurka (gaz nie miał siły przeładować pistoletu bo kurek sie nie chował).

Tak na marginesie to rozbieranie całkowite gaziaka jest trudniejsze niż rozbieranie gearboxa.

W mechaniźmie sa 2 upierdliwe sprężynki, które tylko czekają na uwolnienie. Później ciężko je jednocześnie włożyć na miejsce.

Następne nieciekawe miejsce to ta tuleja/rurka w zamku, która pośredniczy w przepływie gazu. Ale ją dosyć łatwo rozebrać i wyczyścić.

Jeszcze mi pozostały do wyczyszczenia zawory w magazynku, ale jak na razie nie mam klucza żeby je odkręcić więc je tylko "przepłukałem" silikonem w spraju.

Link to post
Share on other sites
Tak na marginesie to rozbieranie całkowite gaziaka jest trudniejsze niż rozbieranie gearboxa.

 

Święta prawda. Nie wiem jak bardzo skomplikowane w środku są klocki... Gdy kiedyś przyszło mi do głowy rozebrać całkowicie do czyszczenia beretkę z TM, to spociłem się jak w saunie, gdy zobaczyłem z ilu maleńkich elementów, sprężynek, popychaczy i innych pierdółek to się składa...

Zdecydowanie odradzam kompletne rozkręcanie, jeśli naprawdę nie trzeba...

Link to post
Share on other sites
Świeta prawda. Nie wiem jak bardzo skomplikowane w środku są klocki... Gdy kiedyś przyszło mi do głowy rozebrać całkowicie do czyszczenia beretkę z TM, to spociłem się jak w saunie, gdy zobaczyłem z ilu maleńkich elementów, sprężynek, popychaczy i innych pierdółek to się składa...

Kurde, nie strasz... Mechanizm spustowy też mam zaje... eeee... brudny... :?

Link to post
Share on other sites
Spróbuj wysuszyć dokładnie farelką, suszarką do włosów lub żarówką

A spróbuję :)

 

i przedmuchać albo kompresorem jak radził przedmówca albo sprężonym powietrzem w puszcze (takie do kompa) powinno dać rade...

Od tego zacząłem - powietrze w puszce. Na razie wstępne czyszczenie, dziś będzie dokładniejsze.

Link to post
Share on other sites

Ja swoją sigmę czyściłem bezpośrednio olejkiem sylikonowym w sprayu o mocnym dość ciśnieniu. Największy ból to rozebrac drania kiedy zamek nie chce ruszyć, zwałszcza ten odgłos, od razu przed oczami staje porysowana wew. lufa (jakby rozmieranie miało na to jakiś wpływ :wink:) i w ogóle wszystko połamane.

 

Sigmę całkowicie rozebrać było mi łatwiej niż np. zespół cylindra od APS type 96. Porównując do GB w AEgu to rzeczywiście magia. Jeszcze jak ktoś ma "większe" paluszki to już w ogóle wesoło sie robi - zwłaszcza przy składaniu :P. A Sigma jest dość prosto skonstruowana. Walka mi zajęła tydzien, a replika tylko spadła na piasek :/ zadnego tarzania czy ciągania i wyglądało to podobnie.

Link to post
Share on other sites

gdzieś na zagranicznym forum widziałem identyczną sytuację - w jednym wypadku udało się przedmuchać sprężonym powietrzem , radzę używać kompresora bo z puszki to pewnie na jednej się nie skończy.

 

W drugim przypadku przedmuchiwanie nie pomogło wiec właściciel zdecydował się na kąpanie w wodzie pistoletu a potem wysuszył i MOCNO zalał go olejem silikonowym , po roku nie było oznak zniszczeń choć metoda ryzykowna :?

Link to post
Share on other sites
zdecydował się na kąpanie w wodzie pistoletu a potem wysuszył i MOCNO zalał go olejem silikonowym , po roku nie było oznak zniszczeń choć metoda ryzykowna

 

Wcale nie ryzykowna – po prostu bardzo dobry sposób :) . Moim zdaniem czyszczenie(w sensie usuwania piasku) podzespołów silikonem w sprayu to duży błąd. Ciśnienie może tylko wepchnąć ziarenka w jakieś zakamarki gdzie zostaną skutecznie unieruchomione przez lepki smar. Dlatego najlepiej najpierw wszystko wypłukać wodą(uszczelka nie zaszkodzi), dokładnie wysuszyć(aby nie pojawiła się rdza) a na koniec porządnie nasmarować(smar dodatkowo powinien wyprzeć ewentualne pozostałości wody).

 

Nim jednak użyjemy wody proponuje zrobić tak jak radzi Wukasz – wysuszyć i przedmuchać. Do elementów „zewnętrznych” i szczelin miedzy różnymi blaszkami powinno być idealne. Do pozostałych np. dyszy i tłoczka od BB wewnątrz zamka raczej niezbędne będzie rozbieranie lub obfite płukanie.

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...