Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Luneta w airsofcie.... 100 zł ,1k a może 10 k ?


Recommended Posts

Oczywiście że kolimator zawsze będzie szybszy i poręczniejszy (waga, wymiary) niż lunetka na 1x ;) , ale taka luneta 1-4 lub 1-6 jest całkiem niezłym rozwiązaniem do mocniejszych replik powiedzmy "wyborowych"

Sporo też zależy od "obycia" się ze sprzętem , po pewnym czasie własciwe ostawienie oka względem okularu staje robi się instynktownie

Link to post
Share on other sites
  • Replies 72
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Owszem! Wprawa w korzystaniu z tej "opcji" będzie jednak konieczna.

Mam dwie takie lunety, w tym jedną od 8 lat.

Wg mnie to naprawę fajna rzecz zwłaszcza od IPSC, gdzie znamy (mniej-więcej) położenie celów a jedynie musimy szybko złożyć się do strzału i dość precyzyjnie strzelić. Wtedy jest naprawdę świetna!

 

Jej główną zaletą w AS jest zakres powiększenia, czyli niewielki, nie ograniczający pola widzenia i nie męczący wzroku w dynamicznej grze. Do snajpienia też wystarcza 4 lub 6-krotne powiększenie. Zresztą, piszemu w tym momencie o prawdziwych lunetach, które jakością swej optyki zdecydowanie przewyższają ersoftowe repliki lunet.

 

Pozdrawiam,

Lambert

Link to post
Share on other sites

Powstrzymam się od pisania rzeczy typu "do asg luneta jest nieprzydatna, tylko kolimatory i mechaniczne" czy "luneta to must have w asg". To bez sensu, decydować subiektywnie o tym, co komu jest wygodne, co komu się podoba. Nie ja tego używam, nie będę komuś mówił jak ma żyć.

 

Sam jestem użytkownikiem lunet dosyć niedługo, jakieś 9 miesięcy. Pierwszą lunetą była jakaś zatyrana używka za 50zł z przesyłką, kupiona na dobrą sprawę, żeby się przekonać, czy waga/wymiary repliki z lunetą mi nie będą wadzić, czy w ogóle podoba mi się z niej korzystanie, czy potrzebuję drogiej, markowej optyki, żeby było mi z tym dobrze działać itp. . Po kilku miesiącach kupiłem już nową, dalej chińską lunetę, w Polsce gdzieś ją widziałem za jakieś 200zł. Najważniejsze w wyborze, po doświadczeniach z używką, było: obiektyw mininum 40mm, krzyż celowniczy pozbawiony wszelkich siatek do korekt strzału, pojedynczy montaż ris dla całej lunety, najmniejsze możliwe przybliżenie minimalne. Tak trafiłem na lunetę 2.5-12x40. Oczywiście przybliżenia 12x się niemal nie używa, za to minimum 2.5x jest bardzo przydatne, krzyż pozbawiony siatek nie zasłania obrazu w lunecie, pojedyncza stopka lunety (podłużna taka jak w ACOG) daje o wiele lepszą stabilność i powtarzalność ustawienia po jej demontażu.

 

Nie mam porównania z lunetami za 1200 czy 10 000zł. Na podstawie tego, co mam obecnie, potencjalnemu użytkownikowi lunety powiedziałbym "taka jak mam powinna wystarczyć". Nie mam problemów z ostrością obrazu, rozmyciem/zamgleniem kolorów.

Edited by Dominn
Link to post
Share on other sites

Z własnych obserwacji:

Replika CQB-Las do powiedzmy 50m - zdecydowanie kolimator, tani pod palną (400-700zł) lub sensowny airsoftowy (200+zł), ważne aby posiadał zakres regulacji natężenia od ledwo widocznego punktu aż po jasny, widoczny w słoneczne dni.

Replika DMR/Recce/Recon 50-80m - selekcjonowana airsoftowa replika lunety biegowej z powiększeniem x1-4 i światłem 20-30mm (300-500zł) a najlepiej tania luneta biegowa pod palną x1-4 (500-800zł). Opcjonalnie kolimator z wcześniejszej kategorii w połączeniu z podobnym jakościowo "powiększaczem" (magnifier).

Replika DMR/Wyborowa 60-100m - tania optyka o stałym przybliżeniu pod palną z powiększeniem x4 lub maks. x6 i światłem 30-40mm (300-800zł, ew. wschodnia nieco droższa), Opcjonalnie optyka wiatrówkowa o podobnych parametrach i jakości.

Link to post
Share on other sites

Thor, kurde... mówimy o lunetach za te 300-1000zł i więcej ;-).

 

Na przykładzie lunet:

Delta Optical Titanum

Liniowe pole widzenia lunety 3-24x 56mm na 100m to 11,5-1,5m Czyli uznajmy, że porównując z poniższą lunetą ma 11,5m pole widzenia

Yukon jaeger

Pole widzenia lunety 1-4x 24mm to 37 - 9,5 m... no dobra, ale 9,5m ma na powiększeniu 4x... i tu zonk. Pole widzenia na 3x jest większe niż w DOT 56mm.

 

 

 

Nie mówimy tu o tanich soczewkach obitych blachą i sprzedawanych wraz z replikami asg. Tam to wsio jest na jedno kopyto i faktycznie 3x24mm to zobaczysz tyle co nic...

 

Jaka jest główna przewaga DOT'a? Noc. Yukon na noc to kiła widoczność koszmarna, DOT'em możesz wyciągać przeciwnika, przeczesywać teren w poszukiwaniu wroga.

Edited by mikadorus
Link to post
Share on other sites

Yeneth jednak skorygowałbym światło do minimum 40mm żeby coś przez to obejrzeć a nie tylko przycelować :icon_wink:

Kwestia klasy sprzętu. Jak zauważył mikadorus chodziło mi o optykę nieco wyższej klasy która gwarantuje odpowiednie parametry.

Zresztą nie przesadzamy trochę? PSO-1 montowany na palnym SWD ma parametry 4x24mm, alternatywne modele 6x36mm i służą do celowania na jakich dystansach? Tymczasem standardowy airsoftowy "snajper" pakuje na swojego wella lunete 3-9x50mm, ustawia na 9-kę i płacze że w nic nie może trafić :)

Link to post
Share on other sites

Z dwadzieścia postów pod rząd jest o chińskich lunetach typu ACOG i podobnych a tu nagle "mówimy o lunetach za 1000 i więcej... Taaak...

 

Yeneth jak myłsisz dlaczego przy palnej broni wystarczy jak w przypadku PSO-1 tylko 24mm obiektyw? Bo we wojsku używa się lornetek, spotera/obserwatora. Strzelec nie musi widzieć dookoła celu nic ponad kilka metrów. Dlaczego? Bo albo celu szuka przez lornetkę i potem wiedząc gdzie jest używa celownika tylko do celowania a nie szukania celu. Od tego tez jest obserwator żeby naprowadzić strzelca na cel.

 

A teraz powiedzcie mi ilu z ersoftowych snajperów taszczy ze sobą lornetkę? I po co? Żeby na 100 metrach przez lornetę szukać celu?

 

Tak więc ustalmy czy dyskusja dotyczy lunety w ersofice czy w realnym ostrym strzelaniu wyborowym/snajperskim?

 

Tytuł wątku jest nieco mylący bo brzmi... "Luneta w airsofcie..." Więc?

Link to post
Share on other sites

Z dwadzieścia postów pod rząd jest o chińskich lunetach typu ACOG i podobnych a tu nagle "mówimy o lunetach za 1000 i więcej... Taaak...

Gdzie ja mówię o lunetach za 1000+? W zestawieniu wskazuje na limit maks. 800zł - tyle kosztuje airsoftowy super-duper-taktyczny celownik któremu daleko do prawdziwej optyki w tych samych pieniądzach.

 

Yeneth jak myłsisz dlaczego przy palnej broni wystarczy jak w przypadku PSO-1 tylko 24mm obiektyw? Bo we wojsku używa się lornetek, spotera/obserwatora. Strzelec nie musi widzieć dookoła celu nic ponad kilka metrów. Dlaczego? Bo albo celu szuka przez lornetkę i potem wiedząc gdzie jest używa celownika tylko do celowania a nie szukania celu. Od tego tez jest obserwator żeby naprowadzić strzelca na cel.

Z całym szacunkiem thor_ ale obaj pochodzimy z roczników które wiedzą że SWD był wręczany na poziomie drużyny piechoty zmechów i rola obserwatora była tam w większości obca. Posłużyłem się przykładem SWD nie bez powodu :icon_wink:

Aha, i na prawdę porównaj sobie pole widzenia w airsoftowym celowniku i takim do palnej w tych samych pieniądzach.

 

 

A teraz powiedzcie mi ilu z ersoftowych snajperów taszczy ze sobą lornetkę? I po co? Żeby na 100 metrach przez lornetę szukać celu?

Tak więc ustalmy czy dyskusja dotyczy lunety w ersofice czy w realnym ostrym strzelaniu wyborowym/snajperskim?

Tytuł wątku jest nieco mylący bo brzmi... "Luneta w airsofcie..." Więc?

Lornetkę na mil-simach taszczy wielu bo i jest co obserwować.

Dyskutujemy nadal o airsofcie w którym moim zdaniem takiemu "snajperowi" często bliżej do DM lub bardziej po polsku strzelca wyborowego (tego z SWD i nie ma co się kłócić o terminologię). Po prostu mniejsze zasięgi i bardziej grupowe działanie a nie daleki zwiad i udawanie krzaków przez 3 dni :icon_wink:

Edited by Yeneth
Link to post
Share on other sites

W airsofcie luneta jest TYLKO dla lansu i tyle w temacie :icon_wink:

Do replik które strzelają na 70+ metrów ma sens z powodów o których pisał LogaN.

Szybko zmieniasz zdanie.

 

A wracając do tematu to z moich obserwacji rynkowych wynika że coraz więcej osób sięga po optykę z małym przybliżeniem. Może to moda na "taktyczność" ale konfiguracje typu Recon/Recce Rifle widuję zdecydowanie coraz częściej.

Edited by Yeneth
Link to post
Share on other sites

Yeneth nie zmieniam zdania ale dostosowuje się do realiów :icon_wink:

 

Obserwujesz coś co jest dochodzeniem do "normalności". Luneta o powiększeniu powyżej 2x przy strzelaniu z jakiejkolwiek repliki na odległość do 100 metrów to przerost formy nad treścią z czysto technicznego punktu widzenia.

 

Posiadacz ZDROWEGO taktycznego wzroku jest w stanie trafić w cel wielkości popiersia człowieka strzelając "po kulkach" na odległość 50-70 metrów bez problemu. Na większą odległość (70-100) wystarczą spokojnie mechaniczne przyrządy.

 

Z ostrej broni na mechanikach strzela się na odległości dużo większe. Oczywiście dziś są kolimatory, lunety itp. Ale jeszcze 60-70 lat temu szczytem przyrządów celowniczych były "przezierniki" czyli tak na prawdę tylko muszka i szczerbinka.

 

O ile mi wiadomo, na dziś w armii, na strzelnicach strzela się ze standardowej broni "etatowej" czyli wszelkiej maści pistoletów i karabinków na odległościach od 25 do 200 metrów. Pomijam strzelania "snajperskie/wyborowe". Na tych dystansach nikt nie używa żadnych dodatkowych celowników poza tym co "Bozia dała" w fabryce - szczerbinka i muszka.

 

Chcecie mi wmówić, że w ersofcie potrzebna jest luneta bo powtarzalność, precyzja i skupienie Waszych replik jest lepsze niż broni ostrej?

 

Lunety jakie by nie były to tylko lans i próba odwzorowania - rekonstrukcji tego co funkcjonuje w świecie "realsteel". Owszem kolimator ma sens pod każdym względem pod warunkiem, że użytkownik wie jak się z niego korzysta... Znam, widywałem wiele przypadków ludzi "wiedzących" a mimo to używających kolimatora jak "jednoocznej" optyki.

 

Luneta? Owszem o jak największym świetle obiektywu w replikach "snajperskich" ma sens ale nie na strzelankach jebankach gdzie snajper ma 10 sekund na złożenie się do strzału, gdzie zna każdy metr kwadratowy terenu, a cały teren zamyka się na przestrzeni 100 metrów kwadratowych... Luneta ma sens kiedy może wspomóc obserwację ale nie na 50-70 metrów... nawet na 100 to bez sensu bo więcej zobaczysz gołymi oczyma.

 

Na imprezach gdzie masz do przejścia, 2-5 kilometrów (nie w kółko ale "przed siebie"), gdzie jest duża deniwelacja terenu, gdzie są duże otwarte przestrzenie do przejścia, tam luneta się przyda, ale nie do strzelania tylko do sprawdzenia terenu przed sobą - nie 100 metrów ale 200, 300, 500 metrów w przód. Na takich odległości gołe oko już traci przewagę.

 

Owszem lepszym wyjściem jest lornetka. Ale ilu "niedzielnych komandosów" jest w stanie taszczyć replikę ważąca około 5 kg. plecak z kanapkami od mamy/żony ważący 15 kg i do tego jeszcze dokładać kilogram lornetki... Tak to co napisałem to sens używania lunety.

 

Cała reszta - ale tak się składa, że ta reszta to jakieś 90% ersoftu - to LANS i nic więcej :icon_wink:

 

A co do mojego "zdania" i tego o czym nie raz tu i nie tylko tu pisaliśmy o lunetach. Tak, przydają się, i jak już się na nie decydować to wybierać coś DOBREGO i coś dającego - pomagającego w zabawie. Stąd jak największe "światło", jak najlepsza jakość szkieł, solidność wykonania.

 

Tak, luneta przyda się do wprowadzenia korekt przy strzelaniu - warunek strzelasz po jednej kulce i Cię to bawi, w przeciwnym wypadku lepsza seria 10 kulek. Możesz użyć lunety do przystrzelania mechanicznych przyrządów i potem zdjąć lunetę, nie będzie już potrzebna w zasadzie :icon_wink:

 

Wiem, że jak ktoś pcha kupę klasy w snajperską replikę to szuka usprawiedliwienia w każdym wydatku, każdym aspekcie jej użycia itp. Niestety to wszystko to głównie dla naszego lepszego samopoczucia a nie faktycznych wymiernych korzyści :icon_wink:

 

I tak, uważam, że dużo lepiej wygląda M21 niż M14, Że SPR czy SR bez lunety to kupa jak i wszelkiej maści typowe "snajperki" bolt-action. One po prostu musza mieć lunety. A czy ma sens ich używania.. jak już są, to dobrze, żeby były używane :icon_biggrin:

Edited by thor_
Link to post
Share on other sites

Wzrok taktyczny... :icon_lol:

 

 

Obserwujesz coś co jest dochodzeniem do "normalności". Luneta o powiększeniu powyżej 2x przy strzelaniu z jakiejkolwiek repliki na odległość do 100 metrów to przerost formy nad treścią z czysto technicznego punktu widzenia.

 

[...]

 

Chcecie mi wmówić, że w ersofcie potrzebna jest luneta bo powtarzalność, precyzja i skupienie Waszych replik jest lepsze niż broni ostrej?

 

 

Właśnie luneta się przydaje, bo strzelamy z replik, które są pod względem strzelania co najmniej ułomne. Dzięki lunecie, możesz zauważyć, że strzelasz w gałąź 5m przed celem, a nie, że ktoś termosi, dzięki temu możesz wziąć poprawkę na dystansach 50m+ na wiatr, przewyższenia itp. Chyba, że widzisz dokładnie tor lotu 6mm kulki na dystansie 50m+ która bynajmniej nie stoi w miejscu, ale co ja wiem, może nie mam 'taktycznego wzroku' :icon_lol: .

 

Miałem wiele lunet, nigdy nie miałem lunety, którą niektórzy opisują jako "utrudniające strzelanie", "przez które nic nie widać" itp a były to lunety od 150pln wzwyż, praktycznie każda z regulacją paralaksy.

 

W szturmie używam lunety biegowej Millet DMS-1 1-4x24, mogę polecić. Mam też kopię Elcana (najlepiej przetestować zanim kupisz, nadziałem się na całą masę ACOGów o których wspominał Meteor) z tych nowszych, sproy eye relief, ładne szkła i sporo światła na taką lunetkę, używam też kopii leupolda mk IV(udała się, dobra luneta) jeszcze na snajpie. Moim zdaniem zdecydowanie łatwiej kupić znośną/dobrą optykę za małe pieniądze niż dobry kolimator do ASG.

 

Także moim zdaniem jak masz X na lunetę to tyle wydaj, a jak masz bardzo dużo, pooglądaj lunety znajomych i zobacz co Ci wystarcza, tak będzie najlepiej, dla mnie lunety do 1kpln jak najbardziej stykają, nie mówię, że nie ma lepszych, na pewno są, ale te mi wystarczają.

Link to post
Share on other sites

Obserwujesz coś co jest dochodzeniem do "normalności". Luneta o powiększeniu powyżej 2x przy strzelaniu z jakiejkolwiek repliki na odległość do 100 metrów to przerost formy nad treścią z czysto technicznego punktu widzenia.

 

Posiadacz ZDROWEGO taktycznego wzroku jest w stanie trafić w cel wielkości popiersia człowieka strzelając "po kulkach" na odległość 50-70 metrów bez problemu. Na większą odległość (70-100) wystarczą spokojnie mechaniczne przyrządy.

 

Z ostrej broni na mechanikach strzela się na odległości dużo większe. Oczywiście dziś są kolimatory, lunety itp. Ale jeszcze 60-70 lat temu szczytem przyrządów celowniczych były "przezierniki" czyli tak na prawdę tylko muszka i szczerbinka.

 

O ile mi wiadomo, na dziś w armii, na strzelnicach strzela się ze standardowej broni "etatowej" czyli wszelkiej maści pistoletów i karabinków na odległościach od 25 do 200 metrów. Pomijam strzelania "snajperskie/wyborowe". Na tych dystansach nikt nie używa żadnych dodatkowych celowników poza tym co "Bozia dała" w fabryce - szczerbinka i muszka.

Lunety które się sprzedają i te o których pisze mają parametry przybliżenia x1-4 a używane są na ustawieniach x2 lub x3.

Podobnie ma się sytuacja na strzelnicach gdzie użytkownicy sportowych ARów i AKaczy coraz częściej sięgają po lunety biegowe.

Sam korzystam w obu sportach właśnie z takiej optyki na nastawie x2 i spokojnie można to robić obuocznie.

Przykład armii już raczej chybiony bo znajomy jak ostatnio był na szkoleniu rezerwy to dostał do rąk wersję z kolimatorem a uczyli ich też korzystać z optyki porównywalnej do lunety biegowej... świat się zmienia :icon_wink:

 

I tak, Lans... to jakieś 50% airsoftu (u niektórych 90%), ale jestem zdania że lepiej wybrać lunetę do palnej niż psuć sobie wzrok airsoftowym elkanem za 800zł :icon_wink:

 

Aha, korzystanie z lunety o małym przybliżeniu pozwala nam oszczędzać kulki - pojedyncze strzały z korektą zamiast pray & spray.

Edited by Yeneth
Link to post
Share on other sites

 

I tak, Lans... to jakieś 50% airsoftu (u niektórych 90%), ale jestem zdania że lepiej wybrać lunetę do palnej niż psuć sobie wzrok airsoftowym elkanem za 800zł :icon_wink:

 

 

Psuć wzrok?

 

Co do lansu, nie wiem, jeśli komuś nie pomaga granie z lunetą, nie wiem jak bardzo musiał by zaciskać zęby, żeby używać jej dla poklasku. No chyba, że ktoś ma lunetę i strzela po kulkach, ale to już... :icon_lol:

 

PS: Jeśli tekst o Elcanie był ad personum, to nie kosztował on 8stów (nie polecam go jak ktoś tyle na lunetę ma), oraz mam parę innych lunet :icon_wink: Oraz lans jest mi mocno daleki.

Link to post
Share on other sites

Czyli, doradzasz na podstawie braku podstawy by to zrobić.

 

Pozdrawiam,

Lambert

 

Czytaj ze zrozumieniem. Gdyby ktoś zapytał, dałbym lunetę pomacać i wyraził swoje zdanie, daleko mi od doradztwa. "POWINNA wystarczyć" bo daje rade.

 

Swoją drogą, co koledzy rozumieją pod hasłem "dobry kolimator"? Oczywiście prócz tej wspomnianej szerokiej regulacji podświetlenia.

Link to post
Share on other sites

Swoją drogą, co koledzy rozumieją pod hasłem "dobry kolimator"? Oczywiście prócz tej wspomnianej szerokiej regulacji podświetlenia.

 

Jasność, ostrość, dobry punkt celowniczy, no i żeby to był kolimator ;)

Edited by thewojtz
Link to post
Share on other sites

PS: Jeśli tekst o Elcanie był ad personum, to nie kosztował on 8stów (nie polecam go jak ktoś tyle na lunetę ma), oraz mam parę innych lunet :icon_wink: Oraz lans jest mi mocno daleki.

Zdecydowanie nie było to skierowane do kogokolwiek. Jeśli tak to odebrałeś to nie było to zamierzone.

Po prostu często widzę wypasione taktyczne lunety airsoftowe które kosztowały worek pieniędzy z tak niską jakościowo optyką że strach przez nią patrzeć.

Link to post
Share on other sites

Wzrok taktyczny... :icon_lol:

 

 

Właśnie luneta się przydaje, bo strzelamy z replik, które są pod względem strzelania co najmniej ułomne. Dzięki lunecie, możesz zauważyć, że strzelasz w gałąź 5m przed celem, a nie, że ktoś termosi, dzięki temu możesz wziąć poprawkę na dystansach 50m+ na wiatr, przewyższenia itp. Chyba, że widzisz dokładnie tor lotu 6mm kulki na dystansie 50m+ która bynajmniej nie stoi w miejscu, ale co ja wiem, może nie mam 'taktycznego wzroku' :icon_lol: .

 

Hmm co by tu... Jeżeli Twoja replika jest tak powtarzalna, że możesz wziąć poprawkę na wiatr, przewyższenie :o (przecież HU niweluje jakiekolwiek "przewyższenie") itp to gratuluję repliki. ja wiem, że są tacy co to uważają że ich repliki są tak skuteczne "na zadanym" dystansie jak broń ostra... Ale ja nadal uważam, ze na 50-100 metrów jestem w stanie zobaczyć gdzie trafiam i "poprawić" bez lunety... Nie widzisz w lesie kulek latających na 50 metrów? Jeśli tak to faktycznie tylko luneta może tu pomóc... bo okulista raczej już nie ;)

 

 

Przykład armii już raczej chybiony bo znajomy jak ostatnio był na szkoleniu rezerwy to dostał do rąk wersję z kolimatorem a uczyli ich też korzystać z optyki porównywalnej do lunety biegowej... świat się zmienia :icon_wink:

 

No to skoro w naszej armii jest tak dobrze to mi powiedz ilu z tych około 60 tysięcy żołnierzy wojsk lądowych ma kolimatory na swoich Berylach? Jakoś nie wierzę, żeby w latach 2016-2019 w zadeklarowanych przez kontrakt z Łucznikiem 26 tysiącach sztuk Beryli choć połowa miała dostać kolimatory... To że kogoś uczą z nich korzystać to fajnie, ale nadal 90% strzelań na dystansach do 200 metrów to strzelanie "na goło". A Wy musicie mieć do kulek na 50-100 metrach lunety :D :D

Link to post
Share on other sites
A Wy musicie mieć do kulek na 50-100 metrach lunety :D :D

Nie musimy ale możemy. A skoro możemy to chcemy. W odróżnieniu od standardowego żołnierza możemy sami wybierać co nam pasuje i wykorzystywać każdą przewagę i ułatwienie na jakie nas stać nie będąc skazanym na to co dostaniemy.

Proponuje także spojrzeć na żołnierzy z zaawansowanych technologicznie armii - standardowym wyposażeniem staje się kolimator a nieraz celownik optyczny o niewielkim przybliżeniu. Raczej nie marzą o strzelaniu na 200m z użyciem muszki i szczerbinki.

Link to post
Share on other sites

Kulki są małe i kapryśne. Bardzo dużo zależy od oświetlania oraz na jakim tle jest twój cel. Czasami widzisz jak kulka spada na tych 70 metrach na ziemię, czasami tracisz ją z oczu na 30 m.

 

Dlaczego mamy nie używać kolimatorów i lunet skoro pomagają? Szybciej i łatwiej można zrobić korektę, bo przecież nasze repliki super powtarzalne to nie są, zwłaszcza jak jest mały wiaterek, używając kolimatora czy lunety niż przyrządów celowniczych.

 

Ja używam zazwyczaj kolimatorów typu Micro Aimpoint, bo mają bardzo jasny punkt widoczny nawet w słoneczny dzień, oraz mają dość dużą regulacje plamki.

Na AUGu DMR używam chińskiej lunety biegowej 1-4, bo naprawdę pomaga dostrzec czy ktoś dostał czy nie, a punkty lansu też się liczą ;)

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...