XrayPl Posted March 12, 2019 Author Report Share Posted March 12, 2019 No dobra, minęło już kilka dni od imprezy, emocje zdążyły opaść dlatego przyszedł czas na podsumowanie całości. Zacząć chciałbym od podziękowań. Przede wszystkim dla Michaela i Ostrego za współorganizację. Dla Wilhelma, Horsta, Albina i Morgrima za pomoc na miejscu i przy załatwieniu niektórych rzeczy. Dla Zee i Michała za świetne plakaty Dla Sikora i Marqa za pożyczenie i pomoc przy chrono Dla Gregoriusa, Domina, Thompsona, Cortesa, Huberta, Biszkopta, Loperenco za podjęcie się funkcji dowódców, zastępców, komendanta, medyków i saperów. Dla osób które podjęły się funkcji telegrafistów. Szkoda, że niestety jakoś nie udało się tego pociągnąć. Najwidoczniej w Rosji ciężko złapać zasięg A także oczywiście dla wszystkich uczestników bez których gra nie miała by racji bytu Ale przechodząc już do podsumowania. W grze walczyło łącznie 62 osoby (nie wliczając mnie i fotografów), co jak na standardy ASH jest wspaniałym wynikiem. Jednak mam nadzieję, że okaże się iż będzie to najmniejsza strzelanka ASH w tym roku27 osób było po stronie rosyjskiej i 35 po niemieckiej. Scenariusz: Gra było podzielona na 3 fazy. Pierwsza miała trwać do 2 godzin. Druga, zaczynająca się od razu po niej, ok 1,5 godziny i potem po przerwie miała odbyć się 3 z czasem zależnym od sytuacji na miejscu. Jak wyszło w praktyce? W fazie I Niemcy mieli atakując zdobyć strefę 1 złożoną z 2 punktów, potem powtórzyć to samo ze strefą 2 i po przeniesieniu respa, wbić się do budynku i zająć jedną flagę po środku na parterze. Obie strony zaczęły praktycznie podobnie. Rozstawiły się na jak największą szerokość opierając swoje flanki o granice gry. Rosjanie usadowili się lekko przed swoimi flagami by mieć zapas miejsca. Niemcy, świadomi swojej znacznej przewagi liczebnej przypuścili zmasowany atak całą szerokością frontu. Nie udało im się przełamać rosyjskich linii ani jej zniszczyć, ale ciągły nie ustający atak coraz bardziej posuwał front na przód. Z mojej perspektywy wyglądało to bardzo ciekawie. Przez ten pierwszy okres walki o obie flagi obie strony bardzo ładnie trzymały swoje linie uzupełniając je o osoby powracające z respa. Jednakże w pewnym momencie Niemcom udało się zdobyć najpierw prawą flagę (z ich perspektywy), a nie długo potem lewą. Po tym, Rosjanie jeszcze przez jakiś czas dawali radę utrzymać front, ale ze względu na coraz szersze pole gry ich prawa flanka będąca dalej od respa nie miała już oparcia, co szybko wykorzystali Niemcy praktycznie bez oporu wychodząc na bok i tył linii rosyjskich. Przy okazji zajmując jedną z flag, której nie pilnował absolutnie żaden Rosjanin. Nikt z nich nie stał nawet w pobliżu. A ze względu na duże zakrzaczenie rejonu tej flagi mi osobiście wydaje się, że była to najłatwiejsza flaga do obrony dla Rosjan. Tak czy owak, Armia Czerwona stawiała silny opór w obronie swojej ostatniej flagi w lesie, ale przez widoczną dezorganizację i załamanie prawej flanki, nie dała rady jej obronić. W momencie jej zdobycia przez Niemców ogłosiłem przerwę w grze na okres przeniesienia respów na nowe pozycje. O ile Rosjanie zrobili to bardzo sprawnie i dosyć szybko udało im się podzielić obroną budynku i obstawić najważniejsze punkty, to armia niemiecka zrobiła to bardzo powoli ospale. W sumie wyglądało to jak od niechcenia. Być może zaważyło to o ich dalszej porażce. Obrona budynku. Rosjanie bardzo dobrze wykorzystali dłuuugi czas przez jaki Niemcy przenosili respa i przygotowywali się do ataku. Rozstawili się po całym budynku, zaminowali ważne przejścia i flagę. Mając w pamięci porażkę w lesie byli gotowi by bronić dworca w Stalingradzie. Armia niemiecka w tym czasie, zbierała się i planowała uderzenie. Wysłano pewną grupę by przeszkadzała Rosjanom od strony ich respa, podczas gdy większość sił miała uderzyć na lewą wieżę (z perspektywy niemieckiej). Atak ten jednak się nie powiódł i zakończył praktycznie całkowitą klapą. Nie udało się podejść nawet pod sam budynek. Rosjanie jednak ledwo co to wytrzymali. Niemcy przez dalszą część gry ponawiali ataki, ale w różnych punktach, za praktycznie każdym razem osiągając co raz lepsze efekty. W kilku miejscach udało im się nawet wbić do budynku i tworzyć przyczółki. Koniec czasu jednak rozstrzygnął, że Rosjanom udało się obronić budynek. Jednakże gdyby gra potoczyła się jeszcze z 20 minut, zwycięzca mógłby być inny. Myślę, że kluczowym błędem Niemców mogło być właśnie to długie przenoszenie respa, co dało czas Rosjanom na zorganizowanie się, a Niemcom zmniejszyło zapas czasu na zdobycie ostatniej flagi. Faza II Według fazy II obie strony miały podzielić się na 4 grupy z czego jedna zaczynała na respie, a pozostałe 3 w budynku na przemian z wrogami. Tutaj muszę przeprosić, że przy tłumaczeniu zasad na początku pomyliłem kierunki co wprowadziło sporo zamieszania. Moja wina. Jednakże kiedy już udało się rozlokować wszystkie grupy poza ostatnimi, dałem dowódcą możliwość wybrania w którym miejscu z trzech w budynku będą mogli ustawić swoją flagę. Do wyboru mieli parter (najsłabsze miejsce do bronienia, ale najbliżej respa) lub piwnicę albo piętro (łatwe do bronienia, ale blisko respa wroga). Niemcy wybrali piwnice, a Rosjanie parter. W związku z tym, obie flagi znajdowały się po tej samej stronie budynku i w sumie jedna pod drugą. Poza tym, przed budynkiem od strony lasu była jeszcze 3 flaga, czwarta po środku domu na piętrze. Wygrać miała strona która będzie kontrolować 3 lub wszystkie flagi do końca czasu. Osobiście przewidywałem, że początek tej fazy będzie bardzo nudny. Myślałem, że poszczególne grupy nie wiedząc co robić będą działały bardzo ostrożnie i powoli. Jak się okazało w trakcie gry - wyszło różnie. Niemiecka piwnica mająca bronić ich flagi przez większość gry nie widziała nawet wroga i tylko siedziała w piwnicy. Tylko jeden Rosjanin próbował tamtędy przejść ale został zabity. Było też nieco strzelania z ludźmi “z powierzchni”, ale ogólnie nie wiele się tam działo. Rosyjska piwnica, z tego co mi się wydaje postanowiła jak najszybciej wydostać się na zewnątrz co doprowadziło do walk. Niemiecki parter starał się utrzymać swoją pozycje będąc pomiędzy rosyjskim piętrem i piwnicą. Rosyjski parter podobnie. Oba piętra natomiast starały się przejąć flagę będącą między nimi a przy okazji pilnując schodów by wróg nie wszedł. W końcu Niemcom udało się przejąć flagę. Rosyjski resp z marszu niemal zajął flagę w lesie a potem starał się wspierać budynek i bronić flagi. Niemiecki resp ruszył do lasu i zgubił się na jakiś czas. Tak wyglądał początek. Z czasem, faza zaczęła się przechylać na korzyść Niemców. Zdobyli praktycznie całą połowę budynku od strony swojego Respa, mieli flagę w lesie, piętro i piwnicę po drugiej stronie. Sytuacja wyglądała tragicznie dla Rosjan, którzy przez pewien czas mieli jedynie jeden parter. Jednakże, punktem kluczowym wydaje mi się moment w którym udało im się odbić piętro znad swojej flagi, które bardzo długo i dzielnie było bronione przez Niemców. Następnie rzutem na taśmę na minuty przed końcem gry, Rosjanie odbili zarówno flagę z piętra i z lasu, nie tracąc swojej z parteru. Pomimo prowadzenia w tej fazie Niemców przez większość czasu, udało się wygrać Armii Czerwonej. Zgodnie z zapowiedzią jeśli wygrają Rosjanie, Niemcy w kolejnej fazie mieli się bronić w lesie. Została zorganizowana 30 minutowa przerwa. W międzyczasie pogoda zdążyła się zepsuć i rozpadać, dlatego zaproponowałem by III fazę rozegrać w budynku zamiast w lesie, na co gracze przystali. Obie strony miały się rozlokować w jednej połowie budynku, w dowolnym miejscu postawić swoją flagę i zdobyć wrogą. Rosjanie jako zwycięzcy poprzedniej fazy mogli wybrać którą część budynku chcą. III Faza Tutaj niestety nie będę się za bardzo rozpisywał. Nie śledziłem sytuacji aż tak na bieżąco ponieważ nie chciałem tak przeszkadzać i zacząłem zwijać część nie potrzebnych rzeczy zanim pogoda się kompletnie pogorszy. Jednakże, Rosjanie od początku całkowicie odpuścili sobie piwnice (zapomnieli o niej, czy nie chcieli jej, nie wiem), którą z radością zagospodarowali Niemcy nękając Rosjan atakami od “dołu”. Po 40 minutach gry udało się jednak Rosjanom pomimo 7 osobowej przewagi niemieckiej zdobyć wrogą flagę tym samym przypieczętowując swoje zwycięstwo. Czyli ogólnie podsumowując grę. W I Fazie Niemcom udało się zdobyć 4 z 5 punktów, co sprawia, że jednak można tę fazę zaliczyć na korzyść Wehrmachtu. W fazie II i III Niemcy, postanowili pójść zgodnie z historią i dać zwyciężyć Rosjanom Miny: Co do min, to jestem zadowolony, że się podobały i działały. Na pewno na razie nie skończymy prac nad nimi. Jesteśmy bardzo zadowoli z ogólnej zasady ich działania, ale będziemy jeszcze pracować nad lepszym pomysłem na zwijanie żyłki. Niestety 2 miny się nie odnalazły. Co trochę demotywuje, ponieważ nie ma sensu robić nowych co grę. Także jedną z najgorszych możliwych rzeczy jest kiedy ktoś nie przynosi OBU części. Tak jakby przyniósł karabin bez lufy (masz i się ciesz). Nie ma sensu za każdym razem dokupować tych samych rzeczy, tym bardziej, że aktywując minę, miało się fizyczny kontakty z tym zapalnikiem więc MUSI gdzieś być i TRZEBA go znaleźć, a nie olać i zabrać samą puchę. Niestety, ale takie zachowanie trochę zniechęca do pracy nad tym. Na pewno będziemy tak jak napisałem rozwijać jeszcze te miny, ale jak to się będzie powtarzało, to zapewne w którymś momencie sobie je darujemy na stałe... Sanitariusze: Jestem tutaj bardzo zadowolony z ich pracy i ogólnego opracowanego systemu. Przed grą dałem także medykom odznaczenia które mieli dać osobie którą najczęściej leczyli lub takiej która ich urzekła swoim graniem rannego. Pomysł im się podobał i wydaje mi się, że można by tak nagradzać osoby poddające się leczeniu na innych grach by zachęcać ludzi do tego, a nie powrotu na respa. Radia: Cóż, u Niemców nie wiem czemu nie wyszło. Chyba zabrakło chęci. U Rosjan jeden z RTO nie przyjechał i nie było drugiego radia by dać. komuś. A właśnie obu drużynom radia mogły bardzo pomóc w czasie gry. Chrono: Czyli coś czego już baaardzo dawno nie widziałem na naszych grach ASH. Niestety przez chronowanie każdego gra uległa całkiem znacznemu opóźnieniu, ale wydaje mi się, że było jak najbardziej warto. Gracze dostawali taśmy na możliwie mało widocznych miejscach wedle następującej instrukcji: CZARNA - Powyżej 470 fps. CZERWONA – 400 –470 fps NIEBIESKA – 350 – 400 fps ZIELONA - poniżej 350 fps ŻÓŁTA - dostają dodatkowo repliki które mogą strzelać serią Wyniki były także zapisywane. Niestety części gazowych pistoletów chrono nie chciało mierzyć albo podawało dziwne wyniki. Rekord dla pistoletu to chyba było 1200 fps. Część graczy w trakcie gry zmieniła także broń, jak główna się popsuła. Dodatkowo jedna z osób funkcyjnych, ale już palcem wskazywać nie będę, nie schronowała się (a przy najmniej nie mam tego zapisanego) Ale ogólne informacje są następujące. Średnia fps dla Rosjan – 366 fps Średnia fps dla Niemców - 402 fps Najsilniejsza broń - 561 fps Najsłabsza - 220 fps Ilość taśma danego koloru: Niemcy: Czarna – 3 Czerwona – 6 Niebieska – 15 Zielona – 9 Rosjanie Czarna – 0 Czerwona – 4 Niebieska – 5 Zielona – 17 Wnioski z tego można wyciągnąć samemu. Ogólnie wydaje mi się, że chrono powinno mieć miejsce na każdej imprezie i można by założyć osobny wątek by ustalić jakieś wspólne zasady dotyczące limitów fps i ewentualnie także ustalić czy warto taśmować, a jeśli tak to jak. No dobra, to by było tyle. Cieszę się, że opinie są ogólnie pozytywne. Z komentarzy tu na wmasgu a także z czasu strzelanki wiem, że o ile nie wszystko mogło wszystkim podpasować, to na pewno każdy znalazł coś dla siebie. Dalej, chciałbym jakoś pod koniec roku kontynuować kampanię Węgierską i zorganizować “Linię Arpada”. Tak też się zastanawiam by może rozpocząć nową serię gier ogólnie o Stalingradzie i imprezy z niej robić na przemian z tymi Węgierskimi. Tak czy inaczej. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc i udział w imprezie i do zobaczenia na kolejnych Quote Link to post Share on other sites
mareq Posted March 13, 2019 Report Share Posted March 13, 2019 Chronowanie dowiodło jednego: mozna się dobrze bawić bez FPS-owego wyścigu zbrojeń. Jedno co zauważyłem: niemal wszystkie pepeszki miały niskiw wyniki rzędu 220fps i było syłychać jak tłok tłucze w głowicę (może ten efekt dawał mechanizm blowback). Mimo wszystko zapewne wystarczy wymienić oring na głowicy tłoka. Nie chodzi tu nawet o odzyskanie fabrycznej prędkości wylotowej co zadbanie o bezawaryjną pracę gearboxa. Może odbiegłem od głównego tematu ale sami wiecie jak awarie replik potrafią zdezorganizować rozgrywkę. Quote Link to post Share on other sites
BBombello3 Posted March 13, 2019 Report Share Posted March 13, 2019 Co do min. Proponuję robić "zawleczki" na sznurku i tyle. Po nadepnięciu i tak zostanie przy minie i tak, nie ma problemu ze znalezieniem ;) Quote Link to post Share on other sites
XrayPl Posted March 13, 2019 Author Report Share Posted March 13, 2019 Godzinę temu, BBombello3 napisał: Co do min. Proponuję robić "zawleczki" na sznurku i tyle. Po nadepnięciu i tak zostanie przy minie i tak, nie ma problemu ze znalezieniem ;) Niestety całkowicie odpada. Z dwóch powodów. Po pierwsze dodatkowy sznurek bardziej komplikuje miny i może wspomóc plątanie się. Po drugie i ważniejsze, jeśli ktoś już wbiegnie może przez przypadek za bardzo pociągnąć za ten "zapalnik" i za nim minę, która w ten sposób może się uszkodzić. Oddzielny zapalnik, to gwarancja, że minie nic się nie stanie. Jeszcze teoretycznie, jest pewne prawdopodobieństwo, że gdyby koniec sznurka od zapalnika bym mocno przyczepiony, a mina w jakimś miejscu dobrze usadowiona, to osoba wpadająca na żyłkę nogami, mogłaby się przewrócić, a to chyba najgorszy z możliwych scenariuszy. Quote Link to post Share on other sites
daffi Posted March 17, 2019 Report Share Posted March 17, 2019 oki doki a gdzie zdjęcia drugiego fotografa? Quote Link to post Share on other sites
XrayPl Posted March 17, 2019 Author Report Share Posted March 17, 2019 58 minut temu, daffi napisał: oki doki a gdzie zdjęcia drugiego fotografa? Tutaj - https://photos.app.goo.gl/SsQymAqJ9XEaieR1A Właśnie wchodziłem je wrzucić, a tutaj twoje pytanie o nie :D Quote Link to post Share on other sites
Cortes Posted March 17, 2019 Report Share Posted March 17, 2019 Mam u siebie pałatkę, pozostawioną przez kogoś w głównej hali szpitala. Quote Link to post Share on other sites
Dziećka Posted March 18, 2019 Report Share Posted March 18, 2019 Materiał wideo z imprezy :) Quote Link to post Share on other sites
Domin007 Posted March 19, 2019 Report Share Posted March 19, 2019 Towarzysz Dziećka zasłużył na Order Czerwonej Gwiazdy za uwiecznienie na kliszy bohaterskiego wyczynu dwóch krasnoarmiejców, który przechylił szalę zwycięstwa na stronę radziecką. W końcu zobaczyłem jak to wyglądało. :) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.