Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Brytyjski DPM...


Recommended Posts

Ten rękaw się troszkę pruje ale to może z powodu, że został kiedyś przez kogoś zahaczony o coś. Strasznie wkurza jak jakaś nitka się od pruje i się ciągnie gdzie popadnie. Ostatnio jak ten materiał zamoczyłem ( tak troszkę) to w miarę szybko wysechł. Pagony są na ramionach tylko ich nie widać ;-)

Link to post
Share on other sites
  • Replies 684
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Czy ktoś z Was czytał może "Soldier's pocket book"? Oczywiście chodzi mi o brytyjską książkę. Ma ktoś może ją zeskanowaną? Z chęcią bym ją sobie przejżał.

 

Hahaha, miałam, oddałam w dobre ręce.

Nie sądzę, aby ktoś miał faktycznie skany tego, to raz, a dwa, że poczytać to może ktoś, kto ma/miał wiedzę od brytyjczyków [według mnie takim stylem jest pisana ta książeczka - aby przypomnieć, co zapomniał, czy też upewnić się, ale nie nauczyć od zera, nie mając żadnego rozeznania w temacie, może poza kilkoma wyjątkami].

Link to post
Share on other sites

Dlatego chcialbym przejzec ja z czystej ciekawosci, niekoniecznie chcac stosowac zawarte tam rady. Poza tym sama napisalas, ze moze byc kilka wyjatkow ;)

PS Polskie znaki wstawie jak tylko dotre do domu, teraz nie mam mozliwosci.

 

Jest tam od A do Z, jeśli chodzi o to, co żołnierz musi wiedzieć, gdy jest "w polu". Od sylwetek pojazdów/helikopterów/samolotów, przez patrol od podszewki oraz obsługę broni i wszystko co może być z tym związane, aż poraporty z patroli.

 

Zdecydowanie polecam Basic Battle Skills, bo jest to milion razy bardziej adekwatne dla tych, co startują z militariami, oraz dla samego ASG. Podstawy od podszewki, jeśli chodzi "jak zachowywać się w polu" - formacje, wydawanie komand, maskowanie itd. Naprawdę polecam. Soldiers Pocket Book jest nagmatwane, i nie jest [niestety] przystępnym angielskim pisane [w przeciwieństwie do BBS].

 

pzdr

mer

Link to post
Share on other sites

Hej. Czy wie ktoś czy można dostać w Polsce pagony brytyjskie (w stopniach oficerskich) ? Narazie znalazłem tylko Lance Corporal, Corporal i Sergeant.

Z góry dzięki za pomoc.

 

Pozdro

 

P.S Aaa.. I jeszcze jedno.. Jakiej broni przybocznej używa się w Armii Brytyjskiej?

Edited by GSaper
Link to post
Share on other sites

Broń przyboczna, a co to takiego? :lol:

 

Pagony rzadko trafiają się na allegro, a po co Ci, chcesz podnieść swoją wartość założeniem pagonów, jak nie masz wyszkolenia nawet w 1/1000 takiego jak Ci, którzy na te pagony zasługują?

 

Broń boczna używana przez UK Army to Browning(L9A1) i Sig Sauer P226 (L105A1). Z czego Browning to broń używana przez większość żołnierzy UK, a Sig Sauer jest uzywany w limitowanej ilości i konkuruje z Browningiem o pierwsza pozycję wśród pistoletów UK Army.

 

Wikpedia.org (czasami) prawdę Ci powie: http://en.wikipedia.org/wiki/Modern_equipm...he_British_Army

Edited by wojtass071
Link to post
Share on other sites

"Broń przyboczna, a co to takiego?" chyba każdy orientuje się o co chodzi. Co do broni to dzięki bardzo (choć co prawda już zdązylem to znalezc) . A co do pagonów to chodzi po prostu o wierne odwzorowywanie armii.

 

POzdro

 

Pagony nosi się w koszarach [czy też na misji], nie na poligonie, bo to zabronione, więc po co Ci? Chyba, że wybacz - chesz wiernie odwzorowywać kretyna, którego ustrzelono jako jednego z całego batalionu, bo pozostał rozpoznany jako CO [oficer]. :lol:

 

Długa droga jest po stopień lanca, a na oficera, to trzeba się nadawać. Szczególnie w UK.

Link to post
Share on other sites

Błagam, jest dostatecznie dużo wątków pt. "naszywanie niezasłużonych naszywek" w których rozstrząsano tą kwestię, tutaj tego nie rozwijajmy znowu...

BTW GSaper- nie ma czegoś takiego jak broń "PRZYboczna" ;)

A browninga trzeba ściągać i kosztuje chorą kasę, wiem tylko o jednym egzemplarzu w warszawie

Link to post
Share on other sites

Błagam, jest dostatecznie dużo wątków pt. "naszywanie niezasłużonych naszywek" w których rozstrząsano tą kwestię, tutaj tego nie rozwijajmy znowu...

 

Nie, ja raczej zwracam uwagę na praktyczność oraz sens.

U brytolów w teorii nie powinno się nosić żadnych oznaczeń ułatwiających identyfikację, przynależności do pułku/batalionu, a także stopnia/funkcji [mówię tu o najprostrzej identyfikacji, typu "rzuciło mi się w oczy" albo "dojrzałem przez lornetkę]. W praktyce to się kłania, i o pomstę do nieba woła - zacznę od szkotów, niech ich szlag trafii z tymi czerwonymi hackle, od razu wiadomo, że szkocki, i który batalion [chyba, że ktoś się rypnie z irlandczykami północnymi - ci też piórka noszą]. Albo cała ta boska zgraja, skacząca z nieba, lub boscy marines, tylko brakuje, aby naszywaki paski podoficerskie [każdy pasek wielkości łuczku z napisem].

 

Podobną głupotę zauważyłam w WP - piękna polska flaga idelnie po środku klatki i to na - o zgrozo - kamizelce! Hackle i flaga wołają "tutaj celuj!".

 

A zasługiwanie to już inna sprawa. Odnoszę wrażenie, że ludzie bardziej się pieklą o to, komu wolno nosić barwy jakiejś jednostki, niż czy faktycznie stopnie. Chyba, że to też forma lansu - "bo przecież ładnie to wygląda" [dla brytofilów proponuję koszule z czasów Falklandzkich - mają dwa standardowe pagony, można mieć razem sześć ślicznych pasków sierżnackich, po 3 na jedno ramię :) i może jeszcze na to po koronie starszego? :wink: )

Edited by mer
Link to post
Share on other sites

znalazł może ktoś brytyjski pokrowiec na fritza ?

 

No proszę, wracam z urlopu i dowiaduję się, że wojsko brytyjskie zaadoptowało fritza :roll:

 

Mer - co do flag na środku klaty, to jeśli jest toto stosowane, to jednostkowo i wyłącznie przez jakieś elementy niekoniecznie przestrzegające przepisy ubiorcze, jaśnie nam panujące w WP. Czyli - albo to nie wojsko, albo... już nie wojsko, a coś więcej ;)

Gdyż w/g owych przepisów ubiorczych, to flagi się nosi na ramionach ileśtam (nie pamiętam) cm poniżej pagonu i koniec. Innej możliwości w polskim wojsku nie ma. Nie w wojsku, w którym się zakłada sprawy o łamanie przepisów ubiorczych żołnierzom, którzy zamiast wpuszczać spodnie w buty, zostawiają nogawki na butach (Irak, IV zmiana, Diwanija) ... Chcesz coś jeszcze dodać?

 

Co do oznaczeń stopni - w polskiej armii się nosi. tzw zgaszone. W kolorze czarnym.

Jednakże na wielu fotkach żołnierzy JKM widziałem, iż chłopaki noszą pagony w polu. Czyli jednak to, co wam mówią w kadetach, nie bardzo ma pokrycie w rzeczywistości, albo po prostu współpracując z innymi armiami trzeba, aby była jednoznaczna identyfikacja stopnia, bez zgadywanek.

Link to post
Share on other sites
Podobną głupotę zauważyłam w WP - piękna polska flaga idelnie po środku klatki i to na - o zgrozo - kamizelce! Hackle i flaga wołają "tutaj celuj!".
Coś co jest głupie i działa nie jest głupie.

[Prawo Murphyego]

 

Jeśli niewymieniona z nazwy jednostka działa w terenie zurbanizowanym, i główne jej zadania to zatrzymania i przeszukania, to ważniejsza jest szybka identyfikacja przez swoich niż "maskowanie" skoro i tak kontakt mają na odległościach kilkunastu-kilkudziesięciu metrów.

 

PS WIdzę u Ciebie podobną tendencję jak czasem u innych osób na innym forum ;) - nauczyli Cię jednego podejścia, nauczyli, że to jest jedyne słuszne (bo i tak należy uczyć zwykłą piechotę, żeby przypadkiem nie zaczęli samodzielnie myśleć) i nie dociera, że jednak są też inne techniki na wykonanie czegoś, jednostki o innym charakterze, inne uwarunkowania itd.

Link to post
Share on other sites

@ Foka - masz Ty rację, ale nie wymagaj od piechociarza, wtłoczonego w dwuszereg, także mentalnie, myślenia nieszablonowego i niezgodnego z regulaminem. Taki offtop, ale niestety konieczny, żeby wyjaśnić Ci takie podejście u ludzi na tym forum.

W przypadku Mer, moim i innych należy zauważyć, że kij gefreiterski był skuteczny ;) więc wygładzenie bruzd na półkulach mózgowych celem ich ponownego wyrycia w innym wzorku bywa, hmmm... trudne ;)

Link to post
Share on other sites

@lesiulodz

 

A czemuś ty wśród łódzkich brytoli nie zapytał aaa? A u mnie jest na stanie jeden pokrowiec na MK VI co to najpierw na "chińskim" fritzu mieszkał i dobrze mu się żyło (pasował znaczy). I wcale nie bardzo sie rzucało w oczy że to coś nie jest "issue MK VI"

Zapodaj no PW do mnie.

 

A browninga trzeba ściągać i kosztuje chorą kasę,

 

Skąd? Konkretnie. Bo raczej przestali go produkować BARDZO dawno temu. jedyne co znalazłem w ciągłej sprzedaży jest wiatrówką.

 

A co do pagonów to chodzi po prostu o wierne odwzorowywanie armii.

Chili albo nosimy pagony PO i PRZED strzelaniem, albo je odwracamy tył na przód.

Zielony beret RMC też jest mocno oczojebny ale do CQB i na ćwiczeniach, patrolach.... czemu nie?

 

Umówmy się też co do jednego: snajper który czatuje na oficerów widzi wystarczająco dobrze do kogo i od kogo przybiegają łacznicy, kto najwięcej krzyczy i macha łapami. Nie potrzebuje do tego pagonu żeby takiego gościa odpalić, ale...

Edited by Jacek Cd Dzikijunak
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...