Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Borne Sulinowo/Kłomino co ty o tym myslisz?!


Recommended Posts

Dobrze tu większość z was pisze!

To na początek... nie będę rozpisywać się o tym co bylo fajne a co nie i kto jest winny a kto poszkodowany! Trzeba zmian...

Ilu ludzi tyle różnych opinii.

Ja powiem tak: Stało się źle i trzeba to naprawić, wiec biorę na siebie organizację przyszłorocznego zlotu w Bornem. Towarzysze QBS'owi prawie od poczatku i wiele się nauczyłem. Czas z tego skożystać!

Do tego mam przy sobie wspanialych ludzi z MEU którzy potrafią pracować i się zorganizować. Przeskoczylismy juz większe problemy wewnątrz formacji i nauczyliśmy się działać razem - to zaowocuje.

Nie chce być gołosłownym więc pozostaje mi potwierdzić słowa czynami. Mam nadzieje że w przyszłym roku, zamiast patrzyć sobie na ręce i wyciągać brudy, cała społecznosc ASG pomoże zorganizować największy w Polsce zlot. Większość brała udział w różnych zlotach i ma przeróżne koncepcje i doświadczenia. Bazując na tym pomagajmy sobie a wtedy nie będzie sytuacji takich jak tegoroczna!

 

I specjalnie dla Miedzy! OBIECUJĘ MIEDZA !!!! ( Zbyllu 23 sierpnia 2006 )

 

OBIECUJE UROCZYSCIE !

Ze za rok czyli w roku 2007, stane na wysokosci zadania i zorganizuje taki zlot ASG, że tegoroczne niepowodzenie zostanie, wybaczone, zapomniane i opite 48 toastami...

( Przez każdego pełnoletniego zlotowicza. )

Warunkiem powodzenia owej koncepcji jest funkcja Miedzy,

- BARMAN OBOZOWY - dbajacy o dobre samopoczucie zlotowiczow!

( Powstanie w tym celu prowizoryczny polowy bar w "wiosce ASG", w którym szefem będzie Mc MIEDZA )

Link to post
Share on other sites
  • Replies 285
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No i w końcu zaczęło się normalnie dziać w tym temacie. Ja tam jestem zadowolony jak pisałem wcześniej, a i samobójcza akcja przeciwko patrolowi US którą miałem wykonoć coprawda się nie powiodła, bo jeden z moich duchowych braci nie wytrzymał i nacisnął palec na spust, a w naszym kierunku poleciała biała chmura, nawet nie policzęile razy dostałem dosłownie wszędzie w ułamku sekundy. A tak chciałem perfidnie wykonać wyrok na jednym, a jeśli by się udało kilku TFU okupantach. :lol:

Link to post
Share on other sites
Nie, pytanie było zadawane w Bornym przez 3 dni przed strzelaniem. Ludzie dojeżdżali i chcieli wiedzieć gdzie ja będę ;) Wtedy jeszcze do nikgo nie strzelałem.

mnie sie kazdy tak pytal jak naogladal sie mnie przy dziurze z kablem w reku i bateria. i zaleznosci od typu noszonego umundurowania odchodzi usmiechnieci lub bardzo smutni

Link to post
Share on other sites
(...)iii tam na LARPIE tyz czasem zdażają się totalne MASAKRY ;) Czasem nawet nie zdążysz pomyślec o naciśnięciu spustu a dookoła tylko ofiary "narwanych brytoli" :mrgreen: :mrgreen:

Thor, bo Ci obetnę gażę w SSLtd. o 25% za ostatnią akcję :mrgreen: (jako narwany brytol jestem do tego zdolny :twisted: )

Link to post
Share on other sites

Odwirował 146 razy i będzie kojec dla psa 8).

 

Może i Dundee jest czekowym, ale ma zimplementowaną obsługe 2xPM jednoszczśnie.

 

edit: Foka to jak teraz masz już Gladiusa to możesz obiektywnie stwierdzić która jest mocniejsza ?? No i możesz sam robić za oświetlenie p-lot.

Link to post
Share on other sites

śpiwór dobry-kein problem w ogóle, pól dnia suszenia i tyle

 

w sam raz na kojec- dla psa może nie,ale dla Wilqa na bank :D także u mnie miejsce przy piecu znajdzie

 

 

ale com 8litra wody ze śpiworka wyżąl to moje...

...ja wiedzialem że tak będzie....

Link to post
Share on other sites
Mam nadzieje że w przyszłym roku, zamiast patrzyć sobie na ręce i wyciągać brudy, cała społecznosc ASG pomoże zorganizować największy w Polsce zlot. Większość brała udział w różnych zlotach i ma przeróżne koncepcje i doświadczenia. Bazując na tym pomagajmy sobie a wtedy nie będzie sytuacji takich jak tegoroczna!  

Łeeee no.... przecie wystarczy poprosić. Problem to raczej nie polega na tym że nie ma osób, które by chciały pomóc... jakby nie było takich to cały zlot byłby "do pupy", a w koncu wiele osób jest jednak zadowolonych - jak nie z organizacji, to najmniej z klimatu stworzonego przez uczestników.

Jak już pisałam: jeśli przyjmiemy że organizator bawi się ostatni (po upewnieniu że inni bawią się znakomicie) powinno wszystko wyjść pozytywnie.

 

:D

Link to post
Share on other sites

nie wiem, czy jak wszyscy, ale przebrnąwszy przez każdy post z osobna - potwierdzają się moje odczucia.Niestety dla organizatorów - dość smutne, a zgodnie z opniami uczestników - z punktu widzenia atmosfery raczej pozytywne.

W zlotach airsoftowych nie mam odniesienia ( za wyjątkiem Rebel Hill ), za to w wielu innych organizowanych imprezach terenowych, o charakterze plenerowow-parasportowym i owszem,z naciskiem na typowe non-profit - obraz wyłaniający się z tego, co widziałem i słyszałem osobiście, po odrzuceniu emocji jest taki, jak napisał Charlles i Błażej, w zasadzie wszystko to, na co wpływ mają ludzie, którzy pod szumną nazwą scenariusza, obozu i innych takich , opierając pomysł zlotu na zasadzie selektywności, serwują gówno, która ma smakować jak pasztet z gęsi.

Oczywiście, cywile się mogą zdarzyć, głąby, które nie czytały zasad lub cierpią na niedowład kory mózgowej ( metafora - gdyby się jakiś lekarz czepiał ):) też, zgadzam się.

Ale odgrywanie tła w czyimś filmie, próbując zasięgnąć informacji u ludzi, którzy mgliste pojęcie mają o czymkolwiek, w dodatku płacenie za to naprawdę nie leży w sektorze moich ulubionych zajęć, jak wynika z treści 70 % - nie tylko moich.

Tegoroczny Rawicz - Jacola i wszystkich, którzy z nim zrobili coś z niczego, dopinając wszystko jak należy - bez zbędnego burdelu, bez niedomówień, bez ofiar.Więc jeśli jeszcze macie na tyle tupetu ( czy zwykłej bezczelności cechującej lepperów ) żeby twierdzić, że zrobiono wszystko jak trzeba i nie ma się o co przypieprzać, to albo zmieńcie dostawcę, albo zajmijcie się zawodowo dokarmianiem łabędzi, może to nie przerośnie waszych możliwości.

Z poważaniem...

to znaczy żartuję.

p.s. rozliczenie kosztów mam nadzieję pojawi się bez ponagleń

Link to post
Share on other sites

Ponieważ wszelkie zażalenia i prośby zostały wymienione nie pozostaje mi nic innego jak podpisać się pod większością negatywów wystawionych temu czemuś mającemu imitować manewry. Według mnie dobrym podsumowaniem jest wypowiedź jednego z organizatorów:

"Tak daliśmy mega dupy i zawiedliśmy was. cięzko znalejźć cokolwiek na usprawiedliwienie".

 

PS. Agat, dzieki za wsparcie :)

Link to post
Share on other sites

Podpisuję się pod negatywami oraz nielicznymi pozytywami.

A pozatym mam pytanie. Był taki moment kiedy w kilku staraliśmy się zdobyć budynek z USami. Zajęliśmy parter i zostaliśmy przyduszeni ogniem z poza budynku. Potem starałem się nawiązać radiowo kontakt z kimkolwiek w celu poinformowania że parter maja rebelianci. Udało się, dołączyła do nas cała masa innych rebeliantów i po wejsciu na piętreko rozpętało się piekło.

Generalnie... zobyto ten budynek w końcu? :D

Link to post
Share on other sites

Ej no kozy to słyszałem, że US-sy zrabowali i poniesli do swojej bazy, bo kobiet im brakowało. Taka jedna mi powiedziała, że byli tak napaleni na wszystko co sie rusza i na drzewo nie spiernicza, że nawet prawie siebie mało co nie przepukali he he he. A tak ogólnie mówiąc to sam kilmat był oki.

Link to post
Share on other sites

Wtam.

Przebrnąłem przez wszystkie posty (dużo tam mądrych myśli ale i sporo idiotycznych).

Fakt jest faktem - organizacja leżała ale nie obwiniałbym w tym miejscu tylko organizatorów (czyt. 24 MEU). W sprawie scenariusza zaufali Kretowi i słusznie z tym że o elemantach LARPA powinni zostać poinformowani wzyscy uczestnicy zabawy.

W skrócie wyglądało to tak że niewielka grupa bawiła się wysmienicie a reszta była tłem dla scenariusza i nie bardzo wiedziała co ma robić (MEC).

Polecenie Kreta aby nie strzelać już do SPAT-u trochę mnie powaliło bo niby po dwukrotnym ich rozwaleniu mieliśmy nagle stać się przyjaciółmi???(po prostu KINO).

Ale dość narzekań - dziękuję wszystkim za zabawę i miłe towarzystwo.

Szczególne WIELKIE DZIĘKI kieruję do Qbsa i Zbyla dzięki którym miałem możliwość spełnić marzenia i porozmawiać z Markowskim (chłopaki dzięki i do zobaczenia).

Link to post
Share on other sites
Polecenie Kreta aby nie strzelać już do SPAT-u trochę mnie powaliło bo niby po dwukrotnym ich rozwaleniu mieliśmy nagle stać się przyjaciółmi???(po prostu KINO).
Przyroda... A myślisz, że w życiu to jak jest? Amerykanie najpier Osamie dali Stingery i kasę a teraz próbują go dorwać... Co się działo z Rosjanami też chyba nie muszę tłumaczyć...
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...