Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Lotnictwo w Airsofcie


Recommended Posts

Właśnie dolnoślązacy rozpoczęli "przygodę" z lotnictwem.

Na razie jest to lotnictwo rozpoznawcze.

 

Oto kilka fotek naszego ulubionego terenu.

 

1001702su4.th.jpg 1001689sz7.th.jpg 1001724pu3.th.jpg

 

W grę wchodzi też desantowanie ze śmigłowców i (jak się znajdą odważni) skoki ze spadochronem.

 

Z "Dromaderów" można by robić naloty. (Nie mówię, że to się da załatwić w tym miesiącu czy roku, ale...)

Tu nie mam pomysłu - jaka substancja mogłaby robić za napalm? Nie może zrobić nikomu ani niczemu (zwłaszcza naszym umiłowanym AEG-om) krzywdy, a jednocześnie zaznaczyć teren i ludzi. Ze względów formalnych powinna być od biedy uznana za "gaśniczą"

Link to post
Share on other sites
  • Replies 181
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Tu nie mam pomysłu - jaka substancja mogłaby robić za napalm? Nie może zrobić nikomu ani niczemu (zwłaszcza naszym umiłowanym AEG-om) krzywdy, a jednocześnie zaznaczyć teren i ludzi. Ze względów formalnych powinna być od biedy uznana za "gaśniczą"

Mąka? Też nie mam na to pomysłu.

 

Za rok będę po kursie spadochronowym :twisted: (o tak chciałem się pochwalić)

Link to post
Share on other sites

Mąka za bardzo upierniczy mundur i po akcji ciężko będzie to wyczyścić. Po za tym zrzucona w ilości powiedzmy 20-25 kg może stworzyć niezłą "chmurkę" i jak ktoś nie ma gogli, to wpadnie mu do oczu itd... za bardzo skuteczne :wink: .

Link to post
Share on other sites
jak ktos nie ma gogli

 

gogle zdaje mi sie sa obowiązkowe?? :)

 

a co do pomysłu to wydaje sie byc troche nierealny chyba ze trafiles 6-tke w lotka!! Godzina lotu cessną (taka mała biała avionetka) kosztuje ok 700zł. A dromadera to watpie ze cie ktos wyporzyczy, a jak juz wypozyczy to nie za taka "mikroskopijną cene" :)

Link to post
Share on other sites

maka odpada az strach pomyslec co by bylo jakby na taka 25kg chmurke iskierka padla ....

 

moze poprostu wode lac ? co prawda 25 l wody to zaden efekt na duzym terenie ale lepsze to niz nic ..

 

mysle ze niezla mogla by byc kasza manna nie pali sie jak maka nie brudzi...

Link to post
Share on other sites
a co do pomysłu to wydaje sie byc troche nierealny chyba ze trafiles 6-tke w lotka!!

 

Wystarczy wiedzieć z kim rozmawiać.

Niedaleko Raszówki - bo to jej są zdjęcia - w Lubinie znajduje się Aeroklub Zagłębia Miedziowego. Pewna spółka giełdowa :wink: ma tam trochę swoich samolotów i śmigłowców.

Link to post
Share on other sites
gogle zdaje mi sie sa obowiązkowe??
Nie są obowiązkowe. Ja mam okularki Uvex i po bokach bez żadnego problemu 'włażą' mi pyły i mniejsze owady latające.

Wracając do tematu.

Każdy skuteczny nalot musi być przede wszystkim celny. O ile w samolocie/śmigłowcu problemu z GPS nie będzie, to jednak będzie on tekże potrzebny na 'dole'. Nie wszystkie 'amatorskie' gpsy sprawnie działają w lesie. Czasem na sygnał trzeba czekać nawet minutę (albo w ogóle można się nie doczekać), a w otwartym terenie około 30 sekund. Oczywiście można gps włączyć na początku misji, ale różnie to bywa z bateriami. Nie mówiąc już o czasie potrzebnym maszynie na dotarcie nad cel. Po za tym 'przeciwnik' gdy usłyszy silniki maszyny i wie, że coś takiego jak napalm może być zrzucone, to z pewnością się rozproszy, żeby zminimalizować straty :wink:

Raczej ja bym stawiał na desant z helikopterów i ostrzał z KMu, niż na zrzucanie czegokolwiek z powietrza... chyba, że zaopatrzenie na spadochronach :wink:

Link to post
Share on other sites
gogle zdaje mi sie sa obowiązkowe??
Źle Ci się zdaje. Obowiązkowa jest ochrona oczu - mogą byc okulary.

 

Godzina lotu cessną (taka mała biała avionetka) kosztuje ok 700zł.
U nas 350zł... Kumpel właśnie kończy kurs i będziemy mieli obserwatora...

 

Każdy skuteczny nalot musi być przede wszystkim celny. O ile w samolocie/śmigłowcu problemu z GPS nie będzie, to jednak będzie on tekże potrzebny na 'dole'. Nie wszystkie 'amatorskie' gpsy sprawnie działają w lesie. Czasem na sygnał trzeba czekać nawet minutę (albo w ogóle można się nie doczekać), a w otwartym terenie około 30 sekund. Oczywiście można gps włączyć na początku misji, ale różnie to bywa z bateriami. Nie mówiąc już o czasie potrzebnym maszynie na dotarcie nad cel.
Phi... GPS... A o naprowadzaniu na kierunki i charakterystyczne punkty terenowe słyszał? ;)

 

Największym problemem przy zrzutach jest to, że samolot leci pow. 100km/h. Zrzucenie czegokolwiek cięższego jest niebezpieczne. Z kolei zrzucenie czegoś lekkiego (trocin, mąka) też się mija z celem bo samolot będzie latał raczej nie niżej niz 50m, więc wszystko rozwieje wiatr.

Link to post
Share on other sites
desant z helikopterów i ostrzał z KMu,

 

Podejrzewam, że wokół śmigłowca powstaje "pole siłowe" :) (łopaty mielą trochę tego powietzra) uniemożliwiające nie tylko strzelanie "z" ale i do śmiglowca i osób go opuszczających.

 

samolot będzie latał raczej nie niżej niz 50m, więc wszystko rozwieje wiatr

Moze to i nawet dobrze.

Juz nie przesadzajcie z tą celnościa i skutecznością - to ma być dla zabawy a nie "eksterminacji"

Można by w ten sposób wylączyć z gry - kawałek terenu (niby że płonie) lub jakiś obiekt.

Link to post
Share on other sites
Załatwcie sobie Dromadera w wersji pożarniczej, albo z instalacją do oprysków (w wersji nosiciela broni chemicznej).

 

Mają obie wersje. Jest także MI-2 ze zbiornikami na chemikalia do oprysku - wchodzi z milion kulek :)

Dromader ma udźwig do 1850 kg - jakby tak sypnął z 500 kg trocin?

Za torami Raszówce jest tartak - wszystko na miejscu. :D

Link to post
Share on other sites

A może paralotnia z napędem?

Tu już można prowadzić jakiś ostrzał.

A na dodatek można prowadzić obserwacje niczym UAV.

Prędkość takiego skrzydła nie przekracza 40hmh więc niby by pasowało.

A na start i lądowanie wystarczy łąka, no i godzina lotu jakże tania :D

Link to post
Share on other sites

Fence, a jak to potem posprzątasz? Milion kulek, 500 kg trocin... ktoś się może podkurwić, jak mu zasyfisz tym las. Mąka Ci w najgorszym razie mogłaby nawet eksplodować, bo przecież jest łatwopalna (w sumie to wybuchowa) jako pył.

 

Weź po prostu wodę. Na starych LARPach miotacze płomieni (a nawet brońpalna ;) ) strzelały właśnie wodą. Ewentualnie niech to będzie woda z jakimś barwnikiem, tylko żeby się szybko sam rozkładał (sok z buraków? :D), bo ubranie to pół biedy, ale zostawienie chemikaliów na ekosystemie w takiej ilości już gajowego w sposób opisany wyżej nastawi. A wodą to tylko podlejesz trochę, i po sprawie.

 

Pozdrawiam

 

Kret

Link to post
Share on other sites

Taniej wyjdzie ukopać piasku a i efekt będzie lepszy niż w wypadku trocin... :mrgreen:

 

Ad. Kret - zależy jak ta woda byłaby "zrzucana" - bo jeśli w jednej "masie" z 50m, to ja nie chciałbym stać na dole...

 

Poza tym to i tak teoretyzowanie, póki co. ;)

Link to post
Share on other sites

Nie no, w wiadrach myślałem... Albo dla klimatu w takich plastykowych zbiornikach, jak bomby. ;)

 

Piasek jest urobkiem który zakłóca funkcjonowanie ekosystemu, bo jest balastem. Zasyp sobie ogródek piaskiem i zobacz, czy to nie szkodzi.

Link to post
Share on other sites

Kret - zwróć uwagę na: " :mrgreen: " w tamtym poście. Zresztą jeśli byłby to (teoretyzuję) teren prywatny to nie widzę przeciwskazań - obawiam sie nie mają takich możliwości logistycznych (kwestię wysokości zrzutu, wpływu wiatru, etc. pomijam) żeby przerobić go na Gobi...

 

Btw. Zasypałem w zeszłym roku jak mi z wylewki został. Zielsko rożnie jak rosło... ;)

Link to post
Share on other sites
ktoś się może podkurwić, jak mu zasyfisz tym las

 

Zasadniczo trociny są "biodegradowalne" kulki oczywiście nie wchodzą w grę.

Trudno jest tam coś zasyfić - okoliczna ludność jest nie do bezkonkurencyjna. Takie trociny byłyby piękne. Mąka odpada z miejsca - za droga! :)

 

Woda jest prawie idealna - obawiam się tylko, ze takie "jądro zrzutu" może mieć swoją masę - no i AEG-i - kiepsko tolerują kontakt z wodą.

 

Tak to na razie teoria - ale wole ją obgadać tutaj niż truć, komuś na czyją łaskę moglibyśmy liczyć albo zmieniać zdanie.

Link to post
Share on other sites

A może zamiast robić "loty bojowe" można urealnić np zrzut ? Mam na myśli scenariusz gdzie dwie ekipy musza podjąć zrzut materiałów typu skrzynia z ammo lub coś w tym guście ( Kuba doskonale wie o co chodzi bo przerabiałem takie zdarzenie na Pasterniku ).

 

Myślę że nie przeginamy wtedy z niczym. Samolot robi np dwie rundki nad całym terenem. Ekipy w tym momencie nie więdząc o niczym wcześniej dowiadują się symultanicznie z pojawieniem się samolotu na niebie o rodzaju zadania jakiego mają się podjać a samolot robi zrzut skrzyni ze spadochronem. Myślę że mamy wtedy niezłą - realną - sytuację.

Link to post
Share on other sites
A może zamiast robić "loty bojowe" można urealnić np zrzut ? Mam na myśli scenariusz gdzie dwie ekipy musza podjąć zrzut materiałów typu skrzynia z ammo lub coś w tym guście
Lepiej - ja na allegro kupiłem za 30zł spadochron hamujący od Miga... Można kupić za kilkadziesiąt złotych normalne spadochrony bez papierów... Do zrzutu 20kg plecaków sie nadzą :D

 

Metalowe rdzewieją
Ta, szczególnie te ze stopów aluminium :ściana:
Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...