xxxFENCExxx Posted August 25, 2006 Author Report Share Posted August 25, 2006 Ta, szczególnie te ze stopów aluminium Chesz zobaczyć zdjęcia mojego? Link to post Share on other sites
woma Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 woma napisał:Ale ostrzal z samolotu?? Ja wysiadam Jaki ostrzał - człowieku? Te zrzuty wasze mączno-wodno-trociniane itp... Link to post Share on other sites
Foka Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 Podeślij Link to post Share on other sites
Rudy102 Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 Woda? Moim zdanim kiepski pomysł - a jak będzie padał jakiś mały przelotny deszcz? Wrzuć zdjęcia na imageschack- wszyscy chcemy pooglądać :o Link to post Share on other sites
Guest Kret Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 Deszcz w takim scenariuszu oznacza gniew bogów i wszyscy idą na respawn. Proste. Nie graliście w HOMM3? A poważnie, po co od razu wykorzystywać lotnictwo jako wsparcie? Dla klimatu wystarczy jako dostawca (spadochron i skrzynka, ale lepiej z dala od ludzi to rzucać ;) ) albo jako rozpoznanie. Helikopter to jeszcze jako transport (ale cena nie jest mała za godzinę lotu) albo platforma dla snajpera lub RKMu (choć nie wierzę, żeby podmuch z wirników nie wpływał istotnie na balistykę kulki). Samolot krążący nad miejscem operacji nie jest nawet synonimem współczesnego wsparcia lotniczego (ostatnia to chyba była Pucara w takim klimacie). Jeśli nie można go zestrzelić w jakiś sensowny sposób, to niech raczej robi za ciekawe tło lub środek transportu. Pozdrawiam Kret Link to post Share on other sites
Arthur Currie Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 Zawsze można zrobic jakiś samolot sterowany radiem i kamerą z przekaźnikiem. odpowiedni nadajnik i odbiornik i zabawa z BSLem gotowa no i chyba dalo by się takie coś zestrzelić Link to post Share on other sites
Karol_K Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 No w plecy ... Nie ze takie samoloty to juz troche przegiecie ? Link to post Share on other sites
Kuba Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 A może zamiast robić "loty bojowe" można urealnić np zrzut ? Mam na myśli scenariusz gdzie dwie ekipy musza podjąć zrzut materiałów typu skrzynia z ammo lub coś w tym guście ( Kuba doskonale wie o co chodzi bo przerabiałem takie zdarzenie na Pasterniku ). Lepiej - ja na allegro kupiłem za 30zł spadochron hamujący od Miga... A Ty myślisz, że my co mieliśmy? :lol: AD rem - Panowie, wszystko jest kwestią umowności. Póki zaplątujemy się w abstrakcję... :| Link to post Share on other sites
Kaspero Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 5 osób po kursie spadochronowym + samolot + strefa zrzutu = ciekawy scenariusz. :wink: Link to post Share on other sites
thor_ Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 hmm Kaspero a sprzęt do skoków skąd ?? Link to post Share on other sites
Kuba Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 Zaraz, a to nie podpada pod lądowanie w terenie przygodnym. ;) Poza tym do Dromadera 5 osób raczej nie wejdzie.... ;) Link to post Share on other sites
przemo Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 sorry ale jak to czytam to mi sie jakos smiac chce... takie fajne pomysly ale wszystkie sie wydaja byc powoli nie realne i ironiczne... bez obrazy oczywiscie... jedyny pomysl jaki wpadl mi w oko to lotnictwo jako transport. Ewentualnie sterowane gadzety ktore moga udzwignac np. 3 kg obciazenia i one np. zrobia zrzut jakiegos czegos w lesie i wszyscy na poszukiwania... ogolnie proponuje zeby gdzies w polsce znalesc jakies stare opuszczone miasteczko i sie nim zainteresowac, poscic tam kilka jeep'ow, czolg i kilka transportowcow... w sklepach z petardami zakupic bazooke i sie pobawic w miasteczku, gdzie ruiny i zabezpieczony ogien (np w beczkach) dodaja klimatu jakiego pozazdrosci nam moze jakis inny kraj... jak na chwile obecna z tego co widzialem to anglia i usa sa gora jesli chodzi o takie strzelanki. Chinczyki tylko biegaja przewaznie po lasach ale ich giwery strzelaja dalej niz oni widza (wysokosc czlowieka, jego oczu i kula ziemska, ci co sie uczyli to wiedza o co chodzi). Niebem zajmiemy sie moze poprostu pozniej. Link to post Share on other sites
thor_ Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 Dromader spoko zabierze 5 osób :mrgreen: pod skrzydłami powieszone na karabińczykach od szelek za instalację do oprysków :mrgreen: Link to post Share on other sites
Foka Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 Zaraz, a to nie podpada pod lądowanie w terenie przygodnym. Tak, ale ostatnio się zmieniły przepisy i można ladować w terenie przygodnym w sytuacji awaryjnej oraz w ramach szkolenia... Kto mu zabroni się tam szkolić? ;) Link to post Share on other sites
xxxFENCExxx Posted August 25, 2006 Author Report Share Posted August 25, 2006 Niebem zajmiemy sie moze poprostu pozniej. Dla niektórych - poźniej - to już za późno. Link to post Share on other sites
Karol_K Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 sorka za takie porownanie, moze troche beznadziejne ,ale to jest tak jak z moim kolega, z tym ze on chcial budowac skocznie narciarska na wlasna reke ,- akurat ten pomysl ma podobne szanse .... Link to post Share on other sites
Austin Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 Skoro granaty poterdowo-kulkowe sa tak rozpowrzechnione to moze by zrzucac takie z samolotu, np w takich pakietach po 10 sztuk i bylby bomby CBU albo cos na styl MLRS :D Jeszcze moznaby uzywac flar sygnalizacyjnych do naprowadzania samolotu. Link to post Share on other sites
Rudy102 Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 A jak takie coś wybuchnie delikwentowi metr nad głową? Żadna kominiarka go nie ochroni:poważna utrata słuchu... Link to post Share on other sites
Austin Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 Rownie dobrze moze mu wybuchnac nad glowo kiedy ktos to wrzuci przykladowo do okpou. Ryzyko zawodowe... Gorzej jezeli takie cos wybuchnie jeszcze w samolocie, tym trzebaby sie martwic. Link to post Share on other sites
Guest Kret Posted August 25, 2006 Report Share Posted August 25, 2006 Przemo, no ale nikt Ci nie każe w to wchodzić. Chłopaki z dolnośląskiego coś robią, więc niech robią. To co opisałeś to robiliśmy tydzień temu. Link to post Share on other sites
Kaspero Posted August 28, 2006 Report Share Posted August 28, 2006 Thor_ Sam nie wiem... glupi jestem :F Link to post Share on other sites
thor_ Posted August 28, 2006 Report Share Posted August 28, 2006 Nie łam się zawsze możesz obrobić pilota powinien mieć spadochron Link to post Share on other sites
Kaspero Posted August 30, 2006 Report Share Posted August 30, 2006 Hehehehe też racja :twisted: Link to post Share on other sites
Świr Posted September 16, 2006 Report Share Posted September 16, 2006 Ja mam taki pomysł: bierzemy jakiś ciężarek. przywiązujemy do niego białą tasiemkę (lub coś podobnego, w zimie może to być pomarańczowy kolor) o długości np. 2-5 metrów. Ciężarek owijamy jakimś materiałem. Pakujemy do naszego "aeroplanu" i zrzucamy w ilośći np. 20 :twisted: kto znalazł się w odległości np. 5 m od tasiemki nie żyje. Z czego tasiemki nie będą zrzucone jednym "pchcięciem", lecz w przeciągu kilku sekund. Ciężarek jest zabezpieczony czymś miękkim więc jak już ktoś dostanie (a nie powinien, bo jak słyszy samolot to raczej patrzy co z niego leci nie?), to nie powinno zrobić mu to krzywdy. Mąka.. kasza.. itp. za lekkie, nie ma mowy o precyzji (no chyba że lecimy na 5m :lol: ) Co do samolotów zdalnie sterowanych: a) nauka pilotażu to jednak trochę czasu (sam latam na szybowcach) B) taki samolot ważyłby dobre 10kg. ułamek sekundy, błąd pilota i można kogoś zabić (zdarza się to w modelarstwie) c) koszt rozbicia, to nie kilkadziesiąt, a kilkaset (a myślę, że przynajmniej 1000) złotych w plecy. Pozdrawiam Świr (jak moja ksywa mówi, mogę mieć głupie pomysły ;) ) [ Dodano: Sob 16 Wrz, 2006 ] nikt nie pisze :cry: pewnie wszyscy już się zabrali do roboty :lol: :lol: Link to post Share on other sites
Thad Posted September 21, 2006 Report Share Posted September 21, 2006 No właśnie ;) jak słyszy samolot to patrzy co z niego leci i ustawi się tak żeby ciężarek z tasiemką był na pewno dalej niż 5 metrów od niego :P Ogólnie eliminowanie z samolotów ludzi byłoby raczej kłopotliwe, jeśli wogóle wykonalne przy zachowaniu zdrowego rozsądku :) ale już niszczenie większych obiektów jak obozy, mosty itp. byłoby możliwe. Powiedzmy balon z wodą i jakimś barwnikiem spożywczym zrzucony na most :) zostawia plamę na jakiś czas (zapewne do pierwszego deszczu)... automatycznie wszyscy wiedzą, że tego mostu już nie ma i trzeba się dołem przeprawiać ;) Link to post Share on other sites
Recommended Posts