storm71 Posted October 8, 2006 Report Share Posted October 8, 2006 Witam! poszukuje farbek do pomalowania repliki,tylko takie ktore napewno nie bedą brudzily rąk i nie zejdzie podwpływem potu.Wiecie gdzie moge takie znalesc? patrzalem na allegro,wsumie jest ich tam troche tylko niewiem czy bedą spełn iac powyzsze warunki ;-) Pozdro i z gory dzieki. :) Quote Link to post Share on other sites
Robnok Posted October 8, 2006 Report Share Posted October 8, 2006 każda farbka z czasem sie zetrze...dobry jest spray do samochodów (tylko jakiś droższy [np. montana] a nie tani badziew) albo krylon...humbrolki do modeli zetrą się bardzo szybko Quote Link to post Share on other sites
Catch22 Posted October 8, 2006 Report Share Posted October 8, 2006 Zrobię Kanguru reklamu (różne kolory w ofercie): http://www.allegro.pl/item132447950_farba_...nt_zielona.html Quote Link to post Share on other sites
Schmmitt Posted October 8, 2006 Report Share Posted October 8, 2006 Co do humbrolek to się nie zgodze. Na grobie mojego zmarłego kuzyna cały napis jest pomalowany od 15 lat humbrolką przetrwała deszcze , śniegi , upał a i tak wygląda jagby było wczoraj pomalowane. Odpowiednie pomalowanie powinno starczyc na parę lat moim zdaniem. Jedyny problem to że najlepiej by było pomalować areografem a nie wszyscy takie cacko mają . Quote Link to post Share on other sites
Robnok Posted October 8, 2006 Report Share Posted October 8, 2006 a czy ktoś z tym napisem biegał, zachaczał o krzaki i czołgał się po krzaczorach? Quote Link to post Share on other sites
Schmmitt Posted October 9, 2006 Report Share Posted October 9, 2006 No nie , więc myśle że troszke by się szybko starło przy tak intensywnym używanu . :roll: Quote Link to post Share on other sites
Equil Posted October 9, 2006 Report Share Posted October 9, 2006 Schmitt - rozumiem, że nagrobek jest z tworzywa? [lub z metalu?] Po co cudować humbrolami i aerografami, gdy jest Montana i Cytadela? :roll: Quote Link to post Share on other sites
Schmmitt Posted October 10, 2006 Report Share Posted October 10, 2006 Nagrobek jest z kamienia . Jak ktoś chce kupywać farby za 35 zł za sztuke to niech kupuje ja tylko wyraziłem swoje zdanie , wkońcu humbrolka kosztuje coś koło 5 zł . Quote Link to post Share on other sites
Equil Posted October 10, 2006 Report Share Posted October 10, 2006 wkońcu humbrolka kosztuje coś koło 5 zł :wink: Chyba za 5ml. "Humrolka" wystarczająca do pomalowania repliki kosztuje drożej niż stosunkowo tani spray Montany. Dodatkowo, może się okazać, że "Humbrolka" nie będzie pasowała do materiału i np. szybko zejdzie, w przeciwieństwie do spary'a, który jest przeznaczony raczej do większości "nawierzchni". Nie mówiąc już o tym, że replika pomalowana pędzlem nawet przez doświadczonego modelarza wygląda... hmmm w każdym razie gorzej od takiej pomalowanej sprayem. Chyba nie muszę mówić, że sprayem maluje się łatwiej i przyjemniej... Nie za mierzam się z nikim kłócić. Niektórzy wolą kombinować Humbrolami i machać pędzlem, niektórzy wolą kupić spray, psiknąć i już. Co kto lubi :wink: PS. A "Humbrolki" za 5 zł i porównywanie malowania nagrobka z malowaniem repliki - uhm, no cóż - n/c :| Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted October 11, 2006 Report Share Posted October 11, 2006 Panowie kazda farba jest OK pod jednym wszak ważnym warunkiem: NALEŻYTE PRZYGOTOWANIE POWIERZCHNI Czy to Humbrol, czy "samochodówka" czy krylon kazda z tych farb będzie odłaziła i się "niszczyła" na nie przygotowanej powierzchni. Jeżeli pod humbrolki odpowiednio odtłuści się powierzchnię a najlepiej jeszcze "podłoży" to będą tak samo trzymały jak inne. Kwestia tylko wydajności i ilości. I tu się zgodzę że nie ma sensu kupować humbroli za 5zł bo w sumie wyjdzie 3 x drozej niż za dwie/trzy puchy sprayu. Quote Link to post Share on other sites
Black Posted October 11, 2006 Report Share Posted October 11, 2006 Całkiem niezłe farby masz TUTAJ Quote Link to post Share on other sites
RAI wilku Posted October 11, 2006 Report Share Posted October 11, 2006 W linku podanym przez Catch22 można kupić te same farbki złotówę taniej. Quote Link to post Share on other sites
RainMaker Posted October 11, 2006 Report Share Posted October 11, 2006 a mnie interesuje czy to skomplikowane z tym calym oczyszczaniem itp. czy trzeba giwere porozbierac? jak dlugo schnie Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted October 11, 2006 Report Share Posted October 11, 2006 Rain nie ma co przesadzać ja poprotu wziąłem do łapy spraye i "pomazałem" jak mi się w danym momencie spodobało bez większego przygotowywania. Kwestie zadrapań i zchodzenia farby są wg. mnie do pominięcia w temacie ASG. No chyba że ktoś przychodzi na strzelanki w wyprasowanym na kancik "moraczu" nakłada na ryło camo za pomocą pędzelka i wacików, a pakując plecak sprawdza żeby co do 0.5 centymetra mieścił się w założonych rozmiarach/wymiarach. Wszystko ludzie w granicach rozsądku. Nawet ABS/oksyda/czy chrom w czasie intensywnego używania takich części jak: chwyty, magazynki, przełączniki trybu ognia, bezpieczniki itp nie m abata z czasem się "zużyje". Tak więc poprostu malujcie jak macie ochotę tyle żeby zadbać o w miare czystą powierzchnię przed malowaniem i tyle. No i nie polecam akwareli, plakatówek czy flamastrów :mrgreen: Quote Link to post Share on other sites
kazik_ Posted October 11, 2006 Report Share Posted October 11, 2006 zna ktoś (i może polecić) jakieś dobre farby do "gotowania" w nich tworzyw. mam tutaj na myśli barwienie plastiku za pomocą farbników podgrzanych w miarę wysokich temperatur (łatwiej uzyskać jednolity kolor i ponoć jest to trwalsze - oczywiście takie farbowanie dotyczyłoby jedynie okładzin/koby). Quote Link to post Share on other sites
Moses Posted October 11, 2006 Report Share Posted October 11, 2006 Ja swoja stara emke mialem pomalowana humbrolkami przy pomocy aerografu i 1. wyszlo taniej gdyz nawet mi cala puszeczka nie zeszla 2. scierala sie tak samo jak i inne farbki 3. specjalnie nie przygotowywalem. Jezeli ktos ma aerograf i zdolnosci bez problemu moze ich uzyc, pedzlem odradzam wyglada paskudnie. Jezeli ktos ma kupe kasy i chce byc uberpr0 moze sie wykosztowac na specjalistyczne krylony lub podobne Quote Link to post Share on other sites
RealBadAngel Posted November 15, 2008 Report Share Posted November 15, 2008 A czy można gdzieś wysłac replike żeby ją pomalowali ? Quote Link to post Share on other sites
michalll Posted November 15, 2008 Report Share Posted November 15, 2008 Ja oddam głos na montany - malowałem montonami i nfm i efekt podobny a ceny wiadomo. Wysłać możesz do Capri - oni ponoć malują. Quote Link to post Share on other sites
RealBadAngel Posted November 15, 2008 Report Share Posted November 15, 2008 Tak , mam ich ofertę, ale mają zabójcze ceny nie dzięki, Ktosma jakiegos innego serwisatna tego typu ? Quote Link to post Share on other sites
michalll Posted November 15, 2008 Report Share Posted November 15, 2008 W sklepach takie ceny są. Mi jeden gość jakiś czas temu oferował za 100 zł razem z farbami takie malowanie na przykład. No ale to nie był żaden marpat tylko normalny kamuflaż. Quote Link to post Share on other sites
Zielo_94 Posted December 2, 2008 Report Share Posted December 2, 2008 można by było jakimś lakierem przezroczystym po tym pomalowanym przejechać ale wtedy będą odblaski Quote Link to post Share on other sites
michalll Posted December 2, 2008 Report Share Posted December 2, 2008 Jeżeli weźmiesz mat przezroczysty to raczej nie będzie... Quote Link to post Share on other sites
zwierzu93 Posted December 3, 2008 Report Share Posted December 3, 2008 Swego czasu malowałem replikę farbami emaliowymi w sprayu, kolory brązowy i zielony. Były to najtańsze farby na rynku, po pomalowaniu błyszczały się, jak to emalia. Lecz wpadłem na pomysł jak zmatowić farbkę, drobny papier ścierny dał radę do tego stopnia, że koleżka myślał, że pomalowałem replikę farbami NFMu. Kładłem 2 warstwy jedna po drugiej. Najpierw cała replika na zielono i od razu brązowy, kolory wyszły świetne, farba nie schodziła szybko. Aktualna replika jest pomalowana olivkowym NFMem, bardzo fajny efekt, polecam. Quote Link to post Share on other sites
michalll Posted December 3, 2008 Report Share Posted December 3, 2008 Podstawowy problem z takimi farbami to jest to, że trudno znaleźć naprawdę dobre kolory. Poza tym długo schną. Na montany można po 3-4 minutach nakładać następne warstwy. Quote Link to post Share on other sites
Tofikos Posted December 5, 2008 Report Share Posted December 5, 2008 Ja mam zakupionych kilka matowych farbek modelarskich firmy Tamiya, ciekaw jestem, czy dadzą dobry efekt i czy będą wytrzymałe. Modelarze jakoś na nie nie narzekają, ale wiadomo co innego model, co innego replika ASG... Chyba się wkrótce złapię za aerograf i pomaluję (tylko niech będzie w miarę ciepło, bo przy malowaniu trzebaby pokój wywietrzyć a nie chcę domowników przeziębić ;-) ) Tak mnie też z drugiej strony zastanawia, czy na replikę nadawałyby się też spraye Tamiya, w sumie łatwiej by było pomalować większą replikę (najpierw prysnąć sprayem jednolicie a potem dokończyć aerografem...) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.