Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

[ARCH] TVP3 Warszawa, 20:21


Recommended Posts

 

Sam znam "ekipe" która chodzi na tereny strzeżone przez ochrone, jakieś magazyny (WSK) w Poznaniu, ciekawe że nie  tu opinii nikogo z nich  :?

 

Pyrka.. w sumie to sam byłem w czasie tej akcji z ochroną... Przyszli Panowie, grzecznie poprosili o wyjscie to się zawinęliśmy na forty.. Póxniej tam już nie byłem...

Ale problem chyba leżał gdzies indziej, (jeszcze nie ogladałem reportażu, więc mogę się mylić) Bo Ci Panowie dwaj wiedzieli o co w tym sporcie chodzi i nie wykonywali nerwowych ruchów. Co nie zmienia postaci rzeczy, że nie powinni (ta grupa) generować podobnych sytuacji.

 

a wracając do sprawy... Pamiętajcie, że znane jest mniej szkodliwe niż nieznane. Przyłączam się do tej czesci przedmówców która jest za jakaś akcją na rzecz poznania As.

Pozdrawiam

 

[ Dodano: Pią 27 Paź, 2006 ]

No to pooglądałem.. prawdziwe oszołomy...

Link to post
Share on other sites
  • Replies 118
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Tia... już widze jak wszystkie ekipy walą do swoich Nadleśnictw...

Dla chcacego nic trudnego. Ja potrafiłem przejechać 30 km i porozmawiać z Nadleśniczym, oczywiście sie zgodził i teraz po każdorazowym zgłoszeniu u leśniczego teren mamy dla siebie :P Odrobina dobrej woli i uczciwa rozmowa czynią cuda :D

Link to post
Share on other sites

Zostaw Pyrę, co mu robisz :P Dzięki temu człowiekowi większość ekip poznańskich sformalizowała swoją działalnośc ponieważ to właśnie Pyra postarał się o założenie sekcji LOK ASG i dzięki temu nie tylko mamy legityki, ale też bardzo fajne cooroczne zawody na strzelnicy z ramienia LOK. :D Jak by większość w formalizację i "legalność" (bo jak wiadomo airsoft w świetle prawa jest legalny, tylko chodzi tu o powiadomienie odpowiednich osób na których terenie się strzelamy np. nadleśnictwa, czy właściciela terenu) rozgrywek AS była tak zaangażowana jak Pyra to życie byłoby piękne i nie mielibyśmy takich reportaży do komentowania .....

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites

Z tym, ze recenzentow z gruntu jest wiecej.

 

Legalizacja jest wskazana. Tylko z glowa. Tak jak w Poznaniu - jest jakis cel w tym dzialaniu. Bo jesli to ma byc uklad, ktory wygeneruje po prostu jakas "gore", ktora zapewni sobie swite do dyrygowania - to mozna sobie odpuscic.

Link to post
Share on other sites
Jak by większość w formalizację i legalność rozgrywek AS była tak zaangażowana jak Pyra to życie byłoby piękne i nie mielibyśmy takich reportaży do komentowania .....

 

Dla jasności i unikania błędnego poglądu:

 

jeżeli jakieś działania nie naruszają ustalonych norm prawnych, to są one legalne (sic!). Nie można zatem twierdzić publicznie, że ktoś działa na rzecz legalności AS, gdyż wskazuje to jednoznacznie, że AS jest nielegalne (czyt. niezgodne z prawem) i wskazuje, że miłośnicy/gracze/maniacy mają pełną świadomość nielegalności (niezgodności z prawem) swojego hobby/sportu/pasji, a zatem umyślnie to prawo naruszają. Taka interpretacja wypowiedzi miłej Koleżanki stanowiłaby dopieroż pożywkę medialną pod tytułem: świadome (umyślne) podejmowanie działań nielegalnych (sprzecznych z prawem).

 

Wszystkie spotkania (rozgrywki) AS są legalne, gdyż nie naruszają żadnej z obowiązujących norm prawnych!!!

 

Innym zagadnieniem jest sformalizowanie AS. Co starsi (stażem) użytkownicy tego forum być może pamiętają żarliwe dyskusje dotyczące utworzenia Polskiego Stowarzyszenia ASG (tak wówczas się powszechnie nazywało airsoft), poddany rygorom ustawy o stowarzyszeniach. Po wszelkich analizach SWOT zarzucono ten pomysł, jako przeszkodę w naturalnym rozwoju airsoftu w Polsce (działo się to w roku 2001-2002).

 

Jestem pełen podziwu dla poczynań PYRY, zmierzających do ułatwienia funkcjonowania airsoftu. Być może jest to słuszna droga, by z airsoftu uczynić agendę LOK. Nie mam wyrobionego poglądu na ten temat. Jednakże by odniosło to zamierzony skutek, musiałoby stać się zjawiskiem ogólnopolskim, gdzie w statucie LOK'u znalazłyby się odpowiednie zapisy.

 

To taka mała dygresja... :)

Link to post
Share on other sites

Z powodu krótkiej nieobecności materiał obejrzałem dopiero teraz. Za głowę się tylko złapać.

 

Wstyd i kompromitacja na całej linii. Począwszy od tych co proceder zaczęli, skończywszy na tych co materiał o nim przygotowali (i pomogli w jego realizacji - pan "paintballista").

 

Reakcji ze strony WMASG, jako WMASG, w tym momencie nie będzie. Wiem, że już jedno pismo jest przygotowywane.

 

1) Gdy tylko ci "bohaterowie" zostaną wskazani na WMASG, natychmiast zostaną wyrzuceni. Ban jednak nie powinien dotyczyć ich tylko na WMASG, ale globalnie.

 

2) Nikt z nas nie powinien przechodzić obojętnie obok gnojków strzelających do siebie w parku, czy tatusia zadowolonego, że kupuje nową zabawkę synkowi na odpuście - o czym Rainmaker już napisał.

 

3) Nie można unikać mediów, ale też trzeba cholernie uważać gdzie i kogo się zaprasza z dziennikarzy. Z kim sie rozmawia. My wiemy czym jest nasza zabawa, ale dla dziennikarza może to różnie wyglądać.

 

Od nas zależy co o nas powiedzą i jak nas zobaczą.

Link to post
Share on other sites

Ad. 2

Zwrócenie uwagi dzieciom nie przyniesie skutku, próba konfiskaty zabawek będzie stanowić zamach na mienie i zdrowie dziecka. Dostaniesz po głowie od rodziców i od policji.

 

Zwrócenie uwagi tatusiowi kupującemu zabawkę dziecku nie przyniesie skutku, a co najwyżej rozjuszy wszystkowiedzącego tatę. Ostatnio w Military tatuś "szpecjalista" kupował synkowi Uzi sprężynowe, przy mamie i dziecku (gogli nie kupił). Na nieśmiałą sugestię żony, że może to będzie niebezpieczne nieść to po ulicy odparł, że policja to spokojnie rozpozna. Tatuś był zasadniczo tłustą świnią z gatunku tych bez karku i wcale nie jestem pewien, czy nie pracował w policji (oceniając po pewnych dodatkowych elementach zachowania).

 

Ad.3.

Można unikać mediów. Operacje specjalne na całym świecie toczą się poza ich udziałem. Chcemy się na nich wzorować - róbmy to kompleksowo. Wyjaśnianie naszych motywów na forum publicznym jest tak samo istotne dla tego forum jak wyjaśnianie przyczyn naszego nieudanego związku - nikt nie zrozumie i wszyscy mają to w odwłoku.

 

Pozdrawiam

 

Kret

Link to post
Share on other sites
Operacje specjalne na całym świecie toczą się poza ich udziałem. Chcemy się na nich wzorować - róbmy to kompleksowo.

8O

Że niby jak?

Mam może wychodząc z domu narzucać na głowę pałatkę zeby nie było widać "munduru" , replikę mam trzymać zakopaną w lesie. Sorry ale nie.

Nie robię nic bardziej dziwnego niż goście poginający w środku lata przez park z kijami narciarskimi czy siedzący przez cały dzień nad sadzawką aby złowić rybkę którą trudno nakarmić średniej wielkości kota.

Nie robię nic nielegalnego, naruszającego moralność czy dobre obyczaje. Nie widzę powodu aby się z tym kryć.

Ponadto my się do mediów nie pchamy, chodzi o sprostowanie oczywistych (mam nadzieję, dla wszystkich tutaj) bzdur.

Link to post
Share on other sites

ad. 2. Mimo wszystko do kogoś może sie trafi, nie każdy jest tą tłustą świnią.

 

ad. 3. Można unikać - jasne, a zabawa będzie i tak coraz popularniejsza i coraz więcej będzie się mówić o niej złego, bo nikt nie będzie chciał powiedzieć nic dobrego (bo się będzie chował w lesie).

 

Posłużę się lekką metaforą: będąc blisko wroga ma się go pod kontrolą.

Link to post
Share on other sites

Witam.

Właśnie jestem w trakcie formalizowania Stowarzyszenia .

Mam radcę prawnego , członkami stowarzyszenia są BAAAAARDZO poważni ludzie na BAAAARDZO poważnych stanowiskach i do tego są BAAARDZO poważnymi przedsiebiorcami.

Jak zakończymy sprawy w Sądzie Rejestrowym , to nawet codzienne emitowanie takich kretyńskich reportaży niewiele mi zaszkodzi.

Olewam opinię przygłupów , którzy nie wiedzą co to Airsoft. Robię swoje , ale ja to robię z głową , zgodnie z obowiazujacymi przepisami. I co najlepsze staram sie robic to jak najbardziej oficjalnie.

W mojej okolicy nawet moherowe berety wiedzą na czym polegają strzelanki.

Niedawno nawet jedna babcia moim ludziom w trakcie szkolenia chciała dac herbaty mówiąc - Wasz dowódca nieźle Was gania po tym lesie.

 

I tak trzeba działac , a nie chowac się po jakichś dziurach , unikajac mediów i robiąc z siebie nie wiadomo kogo.

 

Tylko jawnośc naszych działań spowoduje , że nie bedziemy postrzegani

jako zagrożenie.

 

Czego ludzie sie boją ??? Tego czego nie znają - zwykła zasada socjotechniki - tylko trzeba wiedziec jak ją wykorzystac.

 

Pozdrawiam i robię dalej swoje mając w d.... oszołomów i skretyniałych dziennikarzy.

 

PS. Mówiąc : "jawnośc" - miałem na myśli propagowanie idei naszych poczynań , a nie robienie strzelanek w centrum miasta. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Link to post
Share on other sites
 

Że niby jak?  

Mam może wychodząc z domu narzucać na głowę pałatkę zeby nie było widać "munduru" , replikę mam trzymać zakopaną w lesie. Sorry ale nie.

 

To co? Alternatywą jest "niech nas zobaczą"?

 

Masz specyficzne podejście do rozumienia pojęcia "operacje specjalne", "utajnienie" i "low profile". Nie będę tego prostował, bo nie mnie Ciebie pouczać. Ja działałem w warunkach całkowitego braku legalności hobby przez 2 lata i być może jest to moje skrzywienie, ale techniki które tu opisałeś sugerują raczej wzorowanie się na Szpiegu z Krainy Deszczowców (Karramba) niż na współczesnej koncepcji operacji typu "blackops", zakładających zgrupowanie, przygotowanie, wypad, operację, rozproszenie w warunkach "covert". Ale jak napisałem, nie będę przekonywał Cię w sytuacji Twojego moralnego oburzenia, że "masz prawo". Pewnie, że masz. Masz prawo być widzianym, jak wiele innych mniejszości - ale nie oburzaj się potem o komentarze spragnionych tematów mediów.

 

Dokonaj prostego rachunku.

 

Jakie są szanse, że media wiedząc o takiej formie rozrywek nie będą chciwie zbierały doniesień na ten temat? Jakie są szanse, że po większej wsypie (np. napad z użyciem replik, tragiczna w skutkach zabawa airsoftowców...) prawicowy rząd i Sejm zabierze się za zlikwidowanie kolejnego groźnego zarzewia bandytyzmu, co będzie wielkim sukcesem i pozwoli odwrócić uwagę od np. służby zdrowia? Jakie są szanse obrony Twojego hobby, nawet gdyby lobbying u nas działał tak jak w Stanach?

 

Prędzej czy później jakiś dzieciak wróci do domu bez oczu. Prędzej czy później ktoś wejdzie z takimi replikami do sklepu albo ostrzela dla zabawy ludzi. Prędzej czy później jakiemuś gliniarzowi puszczą nerwy jak zobaczy wyrostka z Glockiem.

 

Tak kalkulując, prędzej czy później airsfot w Polsce stanie się nielegalny. Jedyne co pozostaje to umiejętność trzymania niskiego profilu i zajmowania się sobą i swoim podwórkiem, a nie krzyczenie głośno o sprawiedliwość społeczną.

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Kret

 

[ Dodano: Pią Paź 27, 2006 2:16 pm ]

Pozdrawiam i robię dalej swoje mając w d.... oszołomów i skretyniałych dziennikarzy.

 

Pod tym się podpiszę.

 

[ Dodano: Pią Paź 27, 2006 2:17 pm ]

Olewam opinię przygłupów , którzy nie wiedzą co to Airsoft

 

Ale pod tym nie.

Link to post
Share on other sites
ale techniki które tu opisałeś sugerują raczej wzorowanie się na Szpiegu z Krainy Deszczowców (Karramba)

 

Cieszę się że dostrzegłeś w mojej wypowiedzi ironię i chęć przerysowania.

 

Co do możliwości zaistnienia opisanych przez Ciebie wypadków.

Nikt nie delegalizuje turystyki górskiej mimo że co roku na szlakach, nieprzygotowani, nieodpowiedzialni "turyści" robią istne cuda.

 

Na koniec powtórze jeszcze raz: nie chodzi mi o reklamę i oddzielne pasmo w tv dla AS. Ale nie życzę sobie porownań z półdebilami z w/wym. reportażu.

Link to post
Share on other sites

Tak samo jak przeciętny homoseksualista nie ma ochoty być porównywany do obcałowywujących się na ulicy ostentacyjnie umakijażowanych ciot. Ale "przygłupy nie wiedzące co to" i tak ochrzczą ich po prostu mianem pedałów.

 

Ja też nie utożsamiam się z większością prezentowanych na tym forum postaw, od dzieci na szkolnym boisku z replikami na kuleczki poczynając a na wychowaniu młodzieży kończąc, ale nie mam sobie co życzyć jeśli świadomie się określam jako osoba zajmująca się tematem.

 

Więc wolę, żeby ludzie nie wiedzieli.

 

Pozdrawiam

 

Kret

Link to post
Share on other sites
Ad. 2

Zwrócenie uwagi dzieciom nie przyniesie skutku, próba konfiskaty zabawek będzie stanowić zamach na mienie i zdrowie dziecka. Dostaniesz po głowie od rodziców i od policji.

 

Zwrócenie uwagi tatusiowi kupującemu zabawkę dziecku nie przyniesie skutku, a co najwyżej rozjuszy wszystkowiedzącego tatę. Ostatnio w Military tatuś "szpecjalista" kupował synkowi Uzi sprężynowe, przy mamie i dziecku (gogli nie kupił). Na nieśmiałą sugestię żony, że może to będzie niebezpieczne nieść to po ulicy odparł, że policja to spokojnie rozpozna. Tatuś był zasadniczo tłustą świnią z gatunku tych bez karku i wcale nie jestem pewien, czy nie pracował w policji (oceniając po pewnych dodatkowych elementach zachowania).

 

Mam wrazenie, ze trywializujesz sprawe dodajac przy tym jakas nutke cynizmu. Grzegorz Halama spiewa: "ja wiedzialem, ze tak bedzie" i ty dzialasz wlasnie w ten sposob. Jakbys temu gosciowi bez karku zwrocil uwage, ze to, co robi jest niebezpieczne dla jego dziecka to co by sie stalo? Zbluzgal by Cie? I tak kupil? Moze jego sym chodzi z Twoim do szkoly?

I mylisz sie skutek jest. Na wspomnianym juz przeze mnie jarmarku w moim miescie bylo stoisko z szajsem po 30 zeta ale tylko godzine. Wystarczylo dosc konsekwentnie tlumaczyc jako "znawca" kupujacym dlaczego to szajs i dlaczego niebezpieczne. Moze to i przypadek ale bylo warto - pewnie z 30 plastikowych smieci nie trafilo w rece dzieciakow.

Nikt nie moze zabronic nam wypowiadania opinii w miejscach publicznych szczegolnie jesli wiemy o czym mowimy!

 

Teksty o konfiskacie przemilcze, bo moge to uznac jedynie za zart - nikt, a wszczegolnosci ja - nie sugerowal jakiegos zaboru cudzej wlasnosci.

 

 

Ad.3.

Można unikać mediów. Operacje specjalne na całym świecie toczą się poza ich udziałem. Chcemy się na nich wzorować - róbmy to kompleksowo. Wyjaśnianie naszych motywów na forum publicznym jest tak samo istotne dla tego forum jak wyjaśnianie przyczyn naszego nieudanego związku - nikt nie zrozumie i wszyscy mają to w odwłoku.  

 

Pozdrawiam

 

Kret

 

oczywiscie, ze mozna unikac mediow - masz racje. Opole to wybitnie pokazalo. Zdarzylo sie to, co sie zdarzylo. Ci, co sa "doswiadczonymi AS manami", aktywnymi w srodowisku, szanowanymi i tam i na WMASG wlasnie postanowili mediow uniknac.

Za to ci kretyni, ktorzy narobili smrodu - wrecz odwrotnie.

Reportaz byl dobry, bo sensacyjny. Pojawil sie w TVP3 Warszawa, dzisiaj o bodaj 19 pojawi sie w TVP3 Opole, a potem pewnie jeszcze w paru osrodkach. Potem - bardzo mozliwe - podchwyci to jakas "Uwaga" w TVN, bo jakzeby tu nie gadac o mlodocianych terrorystach, ktorzy z bronia w reku szturmowali hute. Znowu - temat nosny dla dziennikarzy od sensacji, bo debile bez zmruzenia powiek opowiadaja przed kamerami takie pierdoly, ze az sie miska smieje jak ta ogladalnosc wzrosnie.

 

A "wyjadacze" milcza, pojecza na Forum i milcza.

 

Tak Krecie - unikajmy mediow tak dlugo jak po 20 takim materiale jakis Ziobro z Giertychem nie wpadna na to zeby zrobic porzadek z tym "bojowkarskim narybkiem" jakim sa ludzie latajacy po lesie z bronia.

Wtedy nareszcie bedziemy mogli zrobic to, co postulujesz - okopac sie w lesie.

 

A sily specjalne? Na calym swiecie operacje wykonuja dyskretnie i cicho ale PR przy tym maja wysmienity. Na wysokim poziomie - po to, zeby tlumaczyc dlaczego musieli zrobic tak, a nie inaczej chociazby.

 

Bardzo prosze nie bierz do siebie mojej wypowiedzi. Wiem, ze wiele osob na WMASG ma poglady podobne do Twoich i mimo, ze sie z nimi kompletnie nie zgadzam - szanuje. Mysle tylko, ze skoro jedni uwazaja, ze da sie nic nie robic, nie powinni utrudniac "robienia" innym.

 

Moze dzieki temu coraz czesciej takie byle jakie, uwlaczajace nam jako spolecznosci potworki nie beda sie pojawiac zbyt czesto - chociazby dzieki ludziom takim jak 555, ktoremu chialo sie gadac z dziennikarzem tylko po to, zeby juz wiecej bzdur nie wypisyawal...

Link to post
Share on other sites
Nikt nie delegalizuje turystyki górskiej mimo że co roku na szlakach, nieprzygotowani, nieodpowiedzialni "turyści" robią istne cuda
Chciałbym tylko przypomnieć, że jeszcze 6 lat temu KAŻDA wiatrówka, czy to wiatrówka właściwa ;) czy marker paintballowy, czy replika ASG była bronią pneumatyczną, na którą należało posiadać pozwolenie na broń. To na prawdę nie są odległe czasy i patrząc na poczynania naszej [powstań] miłościwie nam panującej władzy [spocznij] nie byłby taki pewny czy nie wrócą. ONI nie działają racjonalnie tylko pod publike i media.

 

Może to wniesie szerszą perspektywę do dyskusji http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,wid,85738...,wiadomosc.html

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...