Catch22 Posted January 11, 2010 Author Report Share Posted January 11, 2010 To jest pewne założenie wynikające z tego jak duże jest ryzyko z którym masz do czynienia. Myślę że jednak w warunkach realnego zagrożenia zdecydowalbyś się choćby na małego plate carriera bo daje on "miejscową nieśmiertelność" wobec dużej części postrzałów bezpośrednich z broni ręcznej. Jeśli jesteś narażony na ostrzał artyleryjski, odłamki, IED - będziesz chciał mieć coś co osłoni przed tym możliwie dużą powierzchnię twego ciała - więc tu dodasz miękką balistykę. Po prostu szkoda własnego życia i zdrowia. Owszem - jeśli masz taką możliwość to lepiej mieć niż nie mieć - najlżejsze płyty klaszy III NIJ (polska PN-V 4) PE ważą po 1,2 - 1,5kg szt więc da się w tym przeżyć i w "zielonej". Wiadomo - nie zawsze, nie wszędzie, nie każdy będzie to nosił. Połączenie osobnej lekkiej kamizelki z miękką balistyką i noszonego na niej PC jest oczywiście możliwe - i niektórzy tak robią, np w miękkiej balistyce chodząc na terenie bazy (bo takie mają przepisy), płyty i sprzęt modułowy dokładając tylko na działania. Prywatnie wolę raczej osobny pakiet balistyczny i noszony osobno np. chestrig, albo po prostu sprzęt zintegrowany. Trzeba tylko mieć świadomość własnych możliwości no i warunków działania. Do pasa 1 linii warto brać szelki. Najlepiej użyć sztywnego rescue belta z cobrą i modułowego rękawa w stylu OSOE albo BFG. Link to post Share on other sites
Katana Posted January 11, 2010 Report Share Posted January 11, 2010 Wukasz dzięki, powinno się sprawdzić. Link to post Share on other sites
Guest Patek Posted January 11, 2010 Report Share Posted January 11, 2010 Do pasa 1 linii warto brać szelki. Najlepiej użyć sztywnego rescue belta z cobrą i modułowego rękawa w stylu OSOE albo BFG. Z miękkim też daje radę, przynajmniej o ile pas i rękaw posiadają rzepy. Link to post Share on other sites
Catch22 Posted January 11, 2010 Author Report Share Posted January 11, 2010 To ze muszą posiadać rzepy to jakby warunek konieczny, ale jak mówię - najlepiej użyć usztywnianego duty/rescue belta z cobrą. Link to post Share on other sites
TBM Posted January 11, 2010 Report Share Posted January 11, 2010 TBM, czy mam Cię sprowadzić do swojego poziomu a potem pobić doświadczeniem? To co zaproponowałeś to właśnie to głupie rozwiązanie - po pierwsze eliminujesz sobie 6-8 palsów z obwodu pasa, po drugie nadwyrężasz szycie PALS. Właśnie tego NIE należy robić. Catch22 - może się nie znam, nie twierdzę że jestem alfą i omegą. Testowałem kiedyś taki sposób i w moim przypadku pasowało. Pas pm3 z miwo ma większe odległości między przeszyciami więc spokojnie mieszczą się tam 2 kolumny (np cała ładownica do m4/m16 wchodzi w jedną dziurę między przeszyciami.) Także bez problemu można podopinać LBVkę i się trzyma. Osobnym problemem jest szycie i szwy. Tu ci oddaję rację. W moim przypadku znowu były to zapięcie w miarę ciasno pasa na biodrach, tak że kamizelka bardziej stabilizowała pas niż go trzymała. Catch22 - kolega pytał czy się da i zgodnie z własnym doświadczeniem stwierdziłem że się da. Tyle. Link to post Share on other sites
Jaeger Posted January 11, 2010 Report Share Posted January 11, 2010 A że żeś głupotę naskrobał to mniej ważne co nie? Link to post Share on other sites
Guest Patek Posted January 11, 2010 Report Share Posted January 11, 2010 To ze muszą posiadać rzepy to jakby warunek konieczny, ale jak mówię - najlepiej użyć usztywnianego duty/rescue belta z cobrą. Przyznam, że wygodniej mi z miękkim PSE (Miwo), niż sztywnym duty beltem 2". Pasa używam razem z rękawem 2+1 od Kthulha. PSE w rękawie testowany zgodnie z przeznaczeniem. Wybrałem miękki bo chciałem przyoszczędzić i mieć jeden do portek i do rękawa. Efekt jest taki że teraz muszę używać większego duty belta bo PSE przy tylu warstwach odzieży jest za krótki. Link to post Share on other sites
Catch22 Posted January 11, 2010 Author Report Share Posted January 11, 2010 No niestety ten numer z jednym pasem właściwie nigdy nie wychodzi - pas do "rękawa" czy jakiegoś tam comfort pada zwykle ma dobre 10cm różnicy na obwodzie w stosunku do tego który normalnie nosimy w gaciach. Do noszenia w roli duty belta (czyli takiego do którego podepniemy udówkę i panel etc) zawsze będzie lepszy pas sztywny. Link to post Share on other sites
kthulhu Posted January 11, 2010 Report Share Posted January 11, 2010 Podobnie jak Patek też nosiłem w ten sposób miękki pas (rescue belt od uncle mike) i powiem szczerze, o ile przy noszeniu normalnie do spodni pas jest spoko, to już w przypadku pasa z comfortem zaczyna brakować tej sztywności. Co do balistyki i załadowania, to tak jak Catch wielokrotnie mówił - mierzyć siły na zamiary, a jak wiadomo nawet w pełni załadowanej kamizelce zintegrowanej troszkę pochodzić się da - kiedyś miałem na sobie kamizelkę zintegrowaną (w środku miękka balistyka plus 4 płyty ceramiczne - przód, tył i dwie boczne, 8 magów do ar załadowanych, 4 do krótkiej, 6 bangów, klamka zapasowan na klacie plus drobnica jak camel i maska p-gaz) przez troszkę ponad 48 godzin. Wytrzymać się w tym dało, ale jak już po wszystkim zdjąłem z siebie to całe ustrojstwo to czułem się tak lekki, że myślałem, że góry przeskoczyć mogę. W realnych działaniach jednak balistyka być musi, niezależnie od tego co robimy (ale wiadomo, że wszystko musi być w mniejszym lub większym stopniu dopasowane). I co ciekawe, zauważyłem, że rozwiązanie balistyka osobno i na to oporządzenie osobno chyba znowu zaczyna być popularne po ogólnym bum na zintegrowane jaki był jakiś czas temu (a może to tylko mi się wydaje). Co do PT3 i LBV - osobiście bym sobie odpuścił tak szeroki pas w przypadku łączenia z kamizelką - lepiej coś 2 rzędowego, tak, żeby niepotrzebnie nie podnosić kamizelki, co przy PT3 niewątpliwie się stanie. Ew. połączyć PT3 z jakimś panelem piersiowym jak choćby RACK. Link to post Share on other sites
Guest Patek Posted January 11, 2010 Report Share Posted January 11, 2010 pas do "rękawa" czy jakiegoś tam comfort pada zwykle ma dobre 10cm różnicy na obwodzie w stosunku do tego który normalnie nosimy w gaciach To akurat przewidziałem, Miwo szyło mi customa z większym zakresem regulacji. Przy bluzie i polarze 100 jeszcze się mieszczę, ale przy polarze/swetrze, goretexie i maskchałacie nie da rady. Link to post Share on other sites
benizo Posted January 21, 2010 Report Share Posted January 21, 2010 Witam, Pomyślałem sobie czy konfiguracja hałm + latarka czołowa na nim sprawdziła by się, czy będzie latarka spadać czy cos ? Nosił ktoś tak ? Pozdrawiam Link to post Share on other sites
Marcin_BM Posted January 21, 2010 Report Share Posted January 21, 2010 Ja mam Hl1 na 2001 i działa ok, w sumie nie jest to czołówka ale jest też dużo fotek z Afganu/IQ gdzie mają czerwone lampy petzla ... Link to post Share on other sites
Szaszłyk Posted January 21, 2010 Report Share Posted January 21, 2010 Czołówka z dobrą gumą nie spada z hełmu. Problem pojawia się jedynie, gdy używamy również montażu pod noktowizor - wtedy czołówka będzie nieco z boku. Lepszym rozwiązaniem od drogiej i nieco przereklamowanej Helmet Light Surefire, będzie albo jej odpowiednik z firmy Energizer (zasilany zwykłymi bateriami a nie drogimi CR123 i dający nieco lepsze światło) albo zamontowana na boku hełmu niewielka latarka diodowa (rodzaju Sentinela z BHI, G2 z SF czy podobnych rozmiarowo). Jeśli natomiast nie używasz montażu NVG, wystarczy Ci dobra czołówka. Link to post Share on other sites
Guest british Posted January 21, 2010 Report Share Posted January 21, 2010 Agrafkami do pokrowca ją. Nosiłem tak przypiętą latarkę i gogle - zero problemów. Link to post Share on other sites
mer Posted January 21, 2010 Report Share Posted January 21, 2010 (edited) Pomyślałem sobie czy konfiguracja hałm + latarka czołowa na nim sprawdziła by się, czy będzie latarka spadać czy cos ? Nosił ktoś tak ? Potrzebujesz do czytania mapy czy świecenia pod nogi/przed siebie? Edited January 21, 2010 by mer Link to post Share on other sites
Yahalom Posted January 21, 2010 Report Share Posted January 21, 2010 Helmet Light SF Petzl'e No i trzecia opcja - nie mogłem znaleźć lepszego zdjęcia Szyna na boku hełmu, do tego latarka w uchwycie ;) Link to post Share on other sites
benizo Posted January 21, 2010 Report Share Posted January 21, 2010 Latarki potrzebuje głównie do oświetlania sobie drogi. Zależy mi też na dobrej używał. myślałem p tej latarce: http://www.specshop.pl/product_info.php?cP...roducts_id=1642 chcę ze speca bo akurat jestem w poznaniu i jutro tam wpadnę. Link to post Share on other sites
mer Posted January 21, 2010 Report Share Posted January 21, 2010 Hm, ok, nie myślałeś o podczepieniu latarki do karabinu? Nawet taśmą. I czy musisz mieć koniecznie wolne ręce? Jeśli nie, to polecam malutkie, bardzo mocno i jasno świecące latarki diodowe "LED" zasilane na baterie AA. Do czytania mapy najlepsza mini-latarka na jedną diodę (którą kiedyś nosiło się przy kluczykach do domu/samochodu) - można ją przypiąć do zamka błyskawicznego kurtki - nigdy nie zginie i zawsze pod reką. Oczywiście są to tylko proponowane opcje. ;) Generalnie "taktycznie" powinieneś się obchodzić bez latarki/innego źródła światła. W cywilu to chyba wszystko jedno, byle skutecznie i bezpiecznie. Link to post Share on other sites
benizo Posted January 21, 2010 Report Share Posted January 21, 2010 Latarka przy karabinie to druga sprawa, potrzebuję na hełmie, na kilkudniowych zlotach czy imprezach, nie zawsze się nosi karabin w pozycji gotowości, , a hełm na głowie nie przeszkadza i dlatego pomyślałem o latarce na nim. Może ktoś coś powiedzieć o tej latarce którą znalazłem na specu ? Albo polecić inną ? (w podobnej cenie) Link to post Share on other sites
Jangi Posted January 21, 2010 Report Share Posted January 21, 2010 Jest to chiński szit, a w podobnej cenie nie da się polecić niczego, sorry. Link to post Share on other sites
Catch22 Posted January 21, 2010 Author Report Share Posted January 21, 2010 Ta latarka kosztuje 20pln z cłem, prowizją sklepu itd. Zastanów się co to oznacza. Dobra czołówka Petzla która spełniłaby twoje wymagania to 120-150pln (seria tactikka, tactikka XP). Link to post Share on other sites
Rumun Posted January 21, 2010 Report Share Posted January 21, 2010 A może np. takie kocie oczy by Ci pasowały z możliością zamontowania do nich latarki? http://www.vest.pl/product-pol-1656-Opaska...8211-Khaki.html Link to post Share on other sites
benizo Posted January 21, 2010 Report Share Posted January 21, 2010 Dzięki Rumun za pomysł. Kupię zwykłe może sobie tak zrobię Link to post Share on other sites
super Posted January 21, 2010 Report Share Posted January 21, 2010 Hm, ok, nie myślałeś o podczepieniu latarki do karabinu? Nawet taśmą. I czy musisz mieć koniecznie wolne ręce? Jeśli nie, to polecam malutkie, bardzo mocno i jasno świecące latarki diodowe "LED" zasilane na baterie AA. Do czytania mapy najlepsza mini-latarka na jedną diodę (którą kiedyś nosiło się przy kluczykach do domu/samochodu) - można ją przypiąć do zamka błyskawicznego kurtki - nigdy nie zginie i zawsze pod reką. Oczywiście są to tylko proponowane opcje. ;) Generalnie "taktycznie" powinieneś się obchodzić bez latarki/innego źródła światła. W cywilu to chyba wszystko jedno, byle skutecznie i bezpiecznie. generalnie kolega nie sprecyzował do jakich warunków potrzebuje latarki w zielonej się zgodzę ale w CQB, MOUT to sam używam trzech latarek a czasem potrzeba i czterech; -do długiej -do krótkiej -do ogarnięcia sytuacji na hełmie lub na klacie -awaryjna do pracy oczywiście te modele do broni sa montowane ..chodź ostatnio używam; - do długiej G2 z SF zamontowana na stałe -do krótkiej i pracy diodowa dwu-bateriowa jakaś tam (mam kilka) montowana na kamizelce lub na udzie i w zależności od zastosowania może robić za normalna latarkę lub w komplecie z krótką klamką za oświetlenie taktyczne gdy przechodzę na drugi typ broni niezależnie od sytuacji (awaria , skrócenie dystansu, ciasne pomieszczenia itp) i ostatnia latarka PETZL montowana systemem ADAPT do hełmu lub do kamzielki potrzebna do ogarnięcia sytuacji po wejściu czy tam zdobyciu budynku , do kucia, rozpoznawania pomieszczeń, do innych prac sprawdziłem empirycznie i mniej się nie da ;-) do lasu zawsze dwie; -do czytania mapy z czerwonym filtrem lub eksploracji trudnych miejsc, przeszkód (oczywiście pod warunkiem że w ogóle można używać latarki -np w bazie w pojeździe itp) -awaryjnie mocnej taktycznej (G SF lub inna) schowanej w kieszeni na wypadek przejścia do działań MOUT lub walki w bunkrach itp.. zdarzyło się że podczas akcji leśnej trzeba było zatrzymać samochód w nocy ..nic tak się nie przydaje jak zamontowana do gnata latarka ;-) Link to post Share on other sites
Catch22 Posted January 21, 2010 Author Report Share Posted January 21, 2010 Tak jak napisał Supeł - Na broni długiej, na broni krótkiej, Czołówka i doręczna + ew sygnalizatory/strobo. Link to post Share on other sites
Recommended Posts