Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Konfiguracje oporządzenia


Recommended Posts

Do stworzenia tego tematu zainspirowała mnie Słowenia. A konkretnie jeden z przedstawicieli jej sił zbrojnych. Różne dziwne rzeczy widziałem i u ludzi pełniących służbę i u hobbystów - czegoś takiego jeszcze nie. Mając do dyspozycji pełne oporządzenie modułowe i tylko jedną kieszeń (!), nadal udało się temu człowiekowi zablokować sobie skutecznie dostęp do broni bocznej... Chylę czoła przed ludzkim geniuszem.

p2006111009ob4.th.jpg

 

Ale do rzeczy: Wątek ten ma służyć w założeniu konsultacji dotyczącej układu oporządzenia różnego typu - od sposobu noszenia pasów głównych broni, kabur udowych po układ i ilość kieszeni etc. Wiąże się to nie tylko z kwestią estetyczną ale też z określonymi rozwiązaniami praktycznymi i taktycznymi. Wątek ma służyć wymianie praktycznych informacji, wyjaśnianiu wątpliwości, podawaniu przykładów dobrych i złych - również dlatego że wielu z was albo wzoruje się na zdjęciach nie zastanawiając się nad stroną praktyczną danych rozwiązań, albo po prostu może mieć wątpliwości. Obecnie nie ma na sieci tak pożytecznych serwisów tłumaczących pewne podstawy jak np. tactical.dk więc rzetelne informacje są trudniejsze do pozyskania. Po to jest ten wątek - żeby w miarę możliwości rozwiewać wątpliwości.

 

PS. Zdaję sobie sprawę że wiele rozwiązań indywidualnych wynika z preferencji danego użytkownika, ale po pierwsze - są pewne absolutne podstawy, po drugie - dopiero mając możliwie szeroki porównanie jesteście w stanie dokonać rozumnego wyboru, czasem przezwyciężając złe nawyki. To tyle na początek.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Bardzo dobry pomysł, bo mam właśnie pytanie odnośnie pewnego połączenia a nie chciałem zakładać osobnego topica.

 

Do rzeczy:

Jak można przymocować pas główny nosząc kamizelke Pattern 83, aby ciężar kabury udowej nie zsuwał go na jedno biodro? Jak wiadomo Pattern 83 nie ma szlufek na pas główny więc nie wiem na co go zaczepić. Jedyne co przychodzi mi do głowy to założyć pod Pattern szelki ALICE i na nich zawiesić pas. Może ktoś ma inny patent?

Link to post
Share on other sites

Twój pomysł z pasem na szelkach pod kamizelką nie jest zły. Sam używam patentu, gdzie pas oporządzeniowy jest zamocowany na szelkach (mam do niego podczepiony też panel udowy i worek na linę) a na niego założona jest kamizelka. Obie rzeczy nie są połączone.

Link to post
Share on other sites

Kierowałbym się sugestą Brena. Pattern 83 ammo vest jest kamizelką która kiepsko sprawdzi się w układzie kamizelka+pas. Po prostu nie do takiej konfiguracji była projektowana. Pomyśl raczej albo nad przeniesieniem kabury na jeden z paneli (niekoniecznie odpruwając kieszeń na stałe) albo nad kaburą umieszczoną poziomo pod lewą szelką.

 

To o czym mówi dzikki to generalnie tzw. "liniowa" koncepcja oporządzenia. Gdzie tzw. "pierwszą linię" stanowi podstawowy zestaw wyposażenia jaki zostaje na nas nawet po awaryjnym zrzuceniu głównej kamizelki. Zwykle jest to pas na jakichś lekkich szelkach (nie typu Alice bynajmniej), broń boczna, nóż, jakiś podstawowy zapas amunicji, środków medycznych itp.

 

"Druga linia" to nasze oporządzenie główne - jakiś rodzaj pasa oporządzeniowego, kamizelki, chestriga etc, gdzie przenosimy główny zapas amunicji, granatów, środki łączności, podstawowy zapas żywności i wody etc.

 

"Trzecia linia" to plecaki różnego typu, z amunicją, żywnością, środkami do bytowania.

 

Można do tej koncepcji dodać jeszcze powiedzmy "linię zerową" należącą do specyfiki europejskiej, zwłaszcza brytyjskiej - jak w powiedzeniu: "survive of your smock, fight of your vest, camp of your ruck". Sprowadza się to do tego że absolutne minimum survivalowe/SERE (podstawową żywność, kompasy, środki opatrunkowe i do rozpalania ognia etc) przenosimy w kurtce tzw. "smocku", charakterystycznym zwłaszcza dla armii brytyjskiej.

 

"Linie" wyposażenia nie są oczywiście obligatoryjne i czasami sam ich pomysł może się różnić. Wiele zależy od specyfiki działań, terenu, warunków klimatycznych i rodzaju wykorzystywanej broni. Można spotkać jednostki które w ramach "pierwszej linii używają mocno obładowanego pasa modułowego, dwu paneli udowych (!) i lekkiego plate carriera (!!) dopiero na to nosząc właściwą kamizelkę "drugiej linii".

 

Nie chodzi tu bowiem nawet o nieco naiwny i przestarzały już podział na "taktyk" na czarne, zielone czy niebieskie (zakładający jakieś teoretyczne ich rozgraniczenie). Owszem - inaczej wyglądać będzie dobre oporządzenie do walki w mieście czy patrolu prowadzonego z pojazdów - typowego dla działań w Iraku, a inaczej jeśli w grę wchodzi długi patrol pieszy po trudnym terenie z koniecznością bytowania w terenie. Ale nie możemy dopuszczać kompromisów jeśli chodzi o użyteczność naszego sprzętu.

 

W ramach "samouczka" dopiszę później krótką charakterystykę rodzajów oporządzenia z komentarzem co do ich zastosowań, zalet i wad.

Link to post
Share on other sites

Bardzo dobry pomysł, bo mam właśnie pytanie odnośnie pewnego połączenia a nie chciałem zakładać osobnego topica.

 

Do rzeczy:

Jak można przymocować pas główny nosząc kamizelke Pattern 83, aby ciężar kabury udowej nie zsuwał go na jedno biodro? Jak wiadomo Pattern 83 nie ma szlufek na pas główny więc nie wiem na co go zaczepić. Jedyne co przychodzi mi do głowy to założyć pod Pattern szelki ALICE i na nich zawiesić pas. Może ktoś ma inny patent?

 

Jest jeszcze jedno rozwiazanie, a mianowicie zakupienie dobrego Dutybelta ktory nie bedzie laczony z kamizelka, ale jest wstanie przenosic rzeczy w stylu kabura, ladownice do pistoletu, panel udowy, ale nie ma czegos takiego jak w przypadku pasa LC-2, ktory bedzie Ci zjezdzal jak zes slusznie zauwarzyl.

 

fa9b498185ddb77dm.jpg

Tu masz fotke przedstawiajaca dutybelta owieszona kilkoma rzeczami

Link to post
Share on other sites

A jak się ma sprawa z oporządzeniem dla "snajpera". Próbuje właśnie dojść do tego, w co się zaopatrzyć na razie mój pomysł wygląda tak: Szelki + Pas na pasie ładownica manierka jakaś większa torba na racje żywnościowe, opatrunek i do tego pasa kabura udowa na broń krótką. Co o tym sądzicie co byście zmienili albo podajcie swoją propozycje. Nie zapomnijcie, że będę miał na sobie, ghillie, więc nie może to być zbyt ciężkie.

Link to post
Share on other sites

Dzieki Catch za wykład o linach, teraz wreszcie zauważylem jakie błędy dotychczas popełniałem mieszając sprzęt który powinien być rozmieszczony w konkretnych linach. Fajna jest też porada, że mając kamizelkę można część sprzętu umiescić na nieco sztywniejszym pasku od spodni. W moim wypadku przyda to się latem, kiedy mam na sobie koszulę (a nie bluzę) lub przy używaniu parki BW, gdzie nie da się w niej utworzyć lini zerowej.

Może ktoś mi wytłumaczyć co to jest comforpad (domyślam się o co chodzi), nigdzie nie mogę znaleźć konkretów w necie.

Link to post
Share on other sites

A jak się ma sprawa z oporządzeniem dla "snajpera". Próbuje właśnie dojść do tego, w co się zaopatrzyć na razie mój pomysł wygląda tak: Szelki + Pas na pasie ładownica manierka jakaś większa torba na racje żywnościowe, opatrunek i do tego pasa kabura udowa na broń krótką. Co o tym sądzicie co byście zmienili albo podajcie swoją propozycje. Nie zapomnijcie, że będę miał na sobie, ghillie, więc nie może to być zbyt ciężkie.

 

Nie wnikając w to jakiego zamierzasz używać stroju i na czym opartego to sprawa wygląda tak: Do stalkingu, czyli skrytego podejścia na pozycję strzału czy PO będziesz mógł zabrać tylko minimum rzeczy na sobie - dlatego pas/pas modułowy + szelki z paroma kieszeniami, bronią boczną i zapasem amunicji, to właściwie wszystko.

- Ładownice, kabura etc rozmieszczone tylko na bokach i z tyłu - przód pasa musi w zasadzie być wolny, żeby nie przeszkadzał przy czołganiu i leżeniu. Całość i tak powinieneś mieć pod strojem maskującym, nie na wierzchu!

 

- Kabura udowa zdecywdowanie odpada - nie jest to sprzęt przeznaczony do czołgania. Tylko kabura na pas (istotna sprawa to odpowiednie zamykane rozcięcie bocne w ghillie żebyś mógł się dostać do tego co masz na pasie pod spodem.

 

- Manierki tez nie polecam (sztywna, chlupie, trzeba wyciągać żeby się napić), jeśli już to camelbak na plecy (mniej polecane, bo robi się garb) albo poziomo do jakiejś kieszeni na pasie. Cała reszta odpowiednio rozłożona po kieszeniach żeby była dostępna a nie przeszkadzała. Może się okazać że będziesz musiał dodać do pasa taśmy przechodzące między nogami bo przy czołganiu się tyłem pas będzie podjeżdżał.

 

Cała reszta sprzętu powinna znajdować się w dragbagu tudzież plecaku - tu ważne jest żeby można je było zamaskować i żeby ewentualnie posiadały cześć kieszeni na drobniejsze potrzebne przedmioty na wierzchu, żebyś nie musiał przekopywać całej zawartości jak czegoś pilnie potrzebujesz. Zależnie od warunków działania albo masz te graty ze sobą, albo masz je gdzieś ukryte i podchodzisz na pozycję tylko z bronią i minimum oporządzenia.

 

@Bren: Proszę, wolę takie z siatką od wewnątrz. Podstawowa rzecz do oporządzenia bazującego na klipsach Alice i pasach LC. Wybitnie poprawia i komfort i stabilność oporządzenia. Co do "linii" to pamiętaj że to tylko ogólne założenia, nie sztywne reguły. Dopasowuj to pod siebie zawsze zgodnie ze zdrowym rozsądkiem.

 

226_Alt_1.jpg

Link to post
Share on other sites

To lecimy z wprowadzeniem, tekst będzie podlegał jeszcze pewnym redakcjom, także spokojnie...

 

Poniżej zamieszczam dosyć uproszczone podsumowanie typów oporządzenia z paroma uwagami co do każdego z nich. Generalnie mowa tu o nowocześniejszych typach oporządzenia, głównie modułowych, więc jak ktoś miał do czynienia z LBV tylko, to może mu się parę rzeczy nie zgadzać. Później ogarniemy zarówno kamizelki ochronne jak i dodatki w rodzaju paneli udowych czy wariantów kabur. Kolejne ilustracje przykładów wyedytuję i dołączę w wolnej chwili.

 

 

Kamizelka oporządzeniowa – Dobra do dłuższych patroli pieszych, patroli z pojazdów, działań bezpośrednich (DA) pod warunkiem odpowiednich ładownic.

 

Zalety:

 

- Duża pakowność, również część plecowa

 

- Duży komfort

 

- Dobre rozłożenie masy

 

- Zwykle nieźle współpracuje z plecakami

 

Wady:

 

- Czołganie się w niej nie należy do przyjemności

 

- W pojazdach zajmuje za dużo miejsca, krępuje ruchy, z podpiętym pasem przeszkadza w siedzeniu podjeżdżając do góry.

 

- W zasadzie wyklucza użycie pasa biodrowego w plecakach. Istotne przy dużym obciążeniu

 

Uwagi: Europejskie kamizelki zwykle nie mają szlufek do pasa, podobnie jak np. słynna kamizelka RPA – w wersji amunicyjnej ( pattern ‘wzór’ 83 to w sumie dwa modele oporządzenia – kamizelka i chest rig) i należą do typowych kamizelek oporządzeniowych, których głownym założeniem jest maksymalna pakowność, zwykle mają duże wewnętrzne kieszenie na mapę, kabury etc. Kamizelki amerykańskie z reguły mają szlufki do pasa głownego, mniejszą pakowność – zwłaszcza modele „taktyczne” wzorowane na serii - Tac-V. Ale ich założeniem jest właśnie uzupełnianie ładowności kieszeni mocowanych do pasa.

 

 

 

Chest Rig (Panel Piersiowy) – Zdecydowanie najlepiej nadaje się do działania z pojazdów, dłuższych patroli pieszych z dużym plecakiem np. w górach czy zimą.

 

Zalety:

 

- Spora ładowność jeśli dobrze się zaplanuje układ kieszeni

 

- Oddychające plecy

 

- Dobra współpraca z plecakiem, można używać pasa biodrowego

 

- Można połączyć z oporządzeniem opartym na pasie (beltkit) bardzo zwiększając pakowność. Podobnie nieźle współpracuje z kamizelkami ochronnymi noszony na nich.

 

- Nie przeszkadza w siedzeniu w pojazdach, można np. dosyć swobodnie prowadzić samochód w tym oporządzeniu.

 

Wady:

 

- Czołganie się jest zdecydowanie utrudnione

 

- Cała masa znajduje się przodu i wisi na ramionach co może być męczące.

 

- Ograniczony dostęp do kieszeni z boku oporządzenia

 

Uwagi: Istnieje też wariacja na temat chestrigów, tzw. Split chest-rigs, posiadające jakąś formę zapięcia i regulacji na przedzie (zwykły chestrig wkładany jest przez głowę i zapinany tylko z tyłu/boku i niekiedy na ramionach. Split C-R jest formą pośrednią, jest zwykle nieco wygodniejszy do zakładania i noszenia, nieco łatwiej się w nim czołgać ale ma mniej miejsca na kieszenie.

 

Przykłady:

 

 

 

 

Oporządzenie szelkowe (Beltkit) – klasyczny układ oporządzenia oparty na pasie i utrzymujących go szelkach. Dosyć uniwersalny, ale mający swoje ograniczenia, można go łączyć z innymi rodzajami oporządzenia, takimi jak Chest rig.

 

Zalety:

 

- Rozmieszczenie głównych ładownic na biodrach pozwala się dobrze czołgać i płasko leżeć, przy zachowaniu dostępu do magazynków.

 

- Ma bardzo dużą pakowność

 

- Można łączyć np. z chestrigiem w celu zwiększenia pakowności.

 

- Jest wygodny, dobrze rozkłada ciężar pomiędzy ramionami i biodrami (pod warunkiem dobrze wyregulowanych, miękkich szelek, bądź typowego np. dla brytyjskiego PLCE „Yoke”)

 

- Dobrze działa z plecakami (z szelkami, nie z pasem)

 

Wady:

 

- Nie da się zapiąć pasa biodrowego plecaków

 

- Trudny dostęp do kieszeni z tyłu pasa

 

- Kiepsko wypada w pojazdach, zajmuje dużo miejsca z tyłu i po bokach. Może to być też kłopotliwe w budynkach (ciasne przejścia).

 

Uwagi: Do „taktyki zielonej” prawdopodobnie najwygodniejszy rodzaj oporządzenia. W starych konfiguracjach – takich jak np. Alice wymagał szeregu modyfikacji – lepszych, miękkich szelek, typu LBV, comfortpada i innych ulepszeń wynikających z praktyki. Ten typ oporządzenia ma nadal wielu miłośników wśród zwolenników „starej szkoły”, niestety zwykle nieco gorzej współpracuje z kamizelkami ochronnymi.

 

Przykłady:

 

p1000073mediumri5.jpg

 

Nowozelandzki Beltkit bliski krewniak brytyjskiego PLCE

 

Beltkit i Chestrig noszone razem, również Kiwi

 

dsc00580smallyj1.jpg

 

Nie-przydziałowy Brytyjski Beltkit z odpiętymi szelkami

 

basicbeltkit2jpgsl8.jpg

basicbeltkit1jpgty3.jpg

Link to post
Share on other sites

Jedyny od dawna pożyteczny temat na tym forum, świetny pomysł, gratuluje.

 

Do rzeczy. Od jakiegos czasu miałem potrzebe skonfigurowania oporządzenia do szeroko rozumianej "zielonej taktyki", tj do ćwiczeń obejmujących długie marsze, patrole rozpoznawcze, prowadzenie obserwacji i inne. Oporządzenie zatem

powinno byc wygodne, współpracowac z plecakami różnej pojemności, jak i bez nich umożliwiać przenoszenie ilości podstawowego szpeju, zarcia i amunicji na Przynajmniej. Mój wybor padł na oporządzenie szelkowe, jako łączące te wszystkie cechy sposób do przyjęcia.

 

Patrząc od lewej:

 

1)dwie ładownice potrójne na magazynki do m16,

 

2)dwie na magazynki do dziewiątki (jedna niewidoczna),

 

3)kieszeń uniwersalna, moze tam trafić taśma 7.62, dodatkowe magazynki lub racje żywnosciowe,

 

4)mały dump pouch, wbrew pozorom magazynki trafiają tam rzadko,służy glównei do tzrymanai przedmiotów "za chwile

potrzebnych" podczas prowadzenia obserwacji można tam trzymać notes, przyrządy obserwacyjne, wode, jeżeli budujemy

OP wrzucam tam wcześniej potrzebne narzedzia typu sznurek, multitool itp aby nie generować niepotrzebnego ruchu

 

5)cargo

 

6)organizer, zajmuje troche miejsca na pasie ale warto go mieć, ze wzgledu na szybki dostep do drobnych przedmiotów

których trzeba by szukac gdyby były w cargo albo kieszeniach,

 

7)kompasówka, znowu toche sie ukryła :)

 

8)kieszen na dwa granaty f1

 

9)kieszen na granat dymny

 

10)ładownica do m16, w wolne miejsce po lewej trafia jeszcze jedna, ale nie ma jej na zdjeciu

 

Oczywiscie oporządzenie jest bardzo dalekie jest od idealnego, przydałoby sie więcej miejsca na granaty, panic pouch, dobry "patrol holster" na pasie (niestety nigdzie czegoś odpowiadajacego mi w Polsce nie widziałem), lepszy pas z wygodniejszą regulacja (znowu - brak ofert na rynku), jakość niektórych komponentów jest taka sobie... Natomiast jego złożenie nie było drogie oraz ma wysoki poziom "niedozajebalności", oczywiste plusy. Na pasie jest jeszcze sporo miejsca na dodanie czegoś w razie niemca.

 

Nie pokazuje tego tutaj w oczekwianiu na oklaski czy coś takiego, a raczej czekam na uwagi, głównie dotycząc konfiguracji (przy szelkach zwłaszcza ważne jest rozłożenie ciężaru w sensowny sposób tak aby nie ciążył w żadną strone i z tym pojawiają sie problemy).

 

Zdjęcia:

 

http://img166.imageshack.us/img166/2197/r1010895ct5.jpg

 

http://img237.imageshack.us/img237/783/r1010899va4.jpg

 

http://img242.imageshack.us/img242/6590/r1010889gp6.jpg

 

http://img242.imageshack.us/img242/1655/r1010891pg3.jpg

 

zdjecia słabe, bo żaden ze mnie fotograf ale damy rade mam nadzieje

Link to post
Share on other sites

Od pewnego czasu rozglądam się nad oporządzeniem w ucp.

Moją uwagę przyciągnęła taka konfiguracja:

IBA

+

Chestrigg

Oczywiście wszystko nie kontraktowe, bo na oryginalne iba mnie nie stać. :/

Ale tu pojawia się moje pytanie: czy taki zestaw zdałby egzamin? Najpierw kupiłbym chestrigga (ze względów finansowych), a p-otem iba (ze względów rekonstrukcyjnych)

Link to post
Share on other sites

 

Patrząc od lewej:

 

1)dwie ładownice potrójne na magazynki do m16,

 

2)dwie na magazynki do dziewiątki (jedna niewidoczna),

 

.........

 

 

Bardzo rozsądnie wygląda to twoje oporządzenie. Ja po doświadczeniach z PLCE też jestem gorącym zwolennikiem systemów szelkowych. Sam szukałem czegoś takiego ale w końcu stanęło na zakupie CMVS'a - teraz właśnie jestem w trakcie kompletowania ładownic i konfiguracji. Potrzebuje jeszcze dobrego pasa i comfort pada do niego.

Jak powstanie produkt końcowy to zapodam fotki.

Postaram się tez wrzucić fotki mojego zestawu do MOUT/CQB/DA.

 

Parę pytań:

1. To twoje oporządzenie to alicja z szelkami H czy rozpruwałeś LBV'kę?

2. Comfort Pad samoróbka czy kupowany?

3. Widziałem ładownice na 9mm. Gdzie nosisz pistolet? Kabura udowa? Czy jeszcze inne rozwiązanie?

 

 

 

 

Shadow --->

Chcesz nosić tego chesta na iba?

Tak zrozumiałem z Twojego posta.

Moim zdaniem (zaznaczam nie jestem specjalistą i kieruje się wyłącznie swoim rozsądkiem) nie ma to sensu.

 

Taśmy pals na iba dają się całkiem dobrze zagospodarować i wcale nie trzeba dodatkowo zakładać chesta.

Zakładając iba i chesta kumulujesz tylko wady obu tych rozwiązań i nie do końca wykorzystujesz zalety każdego z nich.

Link to post
Share on other sites

MilitaryMoron ma tylko jedną wadę (nie osobiście tylko jako powiedzmy promotor sprzętu), która się przewrotnie mści. Gadżeciarstwo - za dużo lansu, za mało sensu. Poniekąd stał się wyznacznikiem "haute couture" w środowisku, strona zrobiła się znana, nakręcił mocno Multicam boom, Maxpedition - firmy zaczęły mu przysyłać nowe gadżety licząc na uznanie i promocję. Tu się niestety zrobiło trochę błędne koło, bo mam wrażenie że MM nie nadąża z oceną sensowności wszystkich rzeczy, a liczba gadżetów jest powalająca. Poza tym większość z nich tak naprawdę wnosi niestety niewiele i to drugi problem - trzeba umieć odsiewać ziarno od plew. Użyteczne od "fajnie wyglądających" Ale tyle o MM.

 

@Pluton: Dzięki za słowa uznania. Oby temat działał i okazywał się przydatny. Patrząc na Twoje oporządzenie powiedzałbym że przychodzi mi do głowy parę zmian wartych rozważenia. W skrócie wymienię poniżej, potem możemy obgadać.

 

- stabilizacja oporządzenia i jego mocowanie > szelki 6 punktowe, pasek piersiowy?

 

- Dodanie chwytu ewakuacyjnego

 

- Zamiana szelek na Yoke z większymi modułowymi szelkami i siatkowym modułowym panelem z tyłu (zrobi się dobre miejsce na modułowy worek na camelbaka)

 

- przeniesienie części kieszeni na yoke (radio, kieszeń szybka na magazynki broni głównej, opatrunek), da to też miejsce na kaburę po prawej stronie.

 

- brak kieszeni szybkich do broni głównej (Alice może sobie zostać jako ładownica "drugiej kolejności" ale warto mieć pod ręką szybkie ładownice.

 

O to tak na szybko, listy nie wyczerpałem bynajmniej.

 

@shadow333: Nie będę się wypowiadał o "odtwarzaniu" różnych jednostek bo to nie moja działka. Zestaw jaki przedstawiłeś (nie komentuję jakości jego elementów, zwłaszcza chestriga) ma sens o ile zakładamy że patrolujesz w swoim Humvee ulice Irackiego miasta. Rozdzielanie osłony balistycznej z jakimś oporządzeniem też ma określony sens, niektórzy to lubią, ale to także zależy od specyfiki warunków działania, czasami zaletą jest możliwość pozbycia się oporządzenia i pozostawienie osłony balistycznej. Tyle że te okoliczności raczej w airsofcie nie zachodzą... Na Twoim miejscu, jeśli już upierasz się przy UCP złożyłbym jakiś sensowny komplet oporządzenia - choćby na bazie lekkiej FLC II z odpowiednio dobranymi kieszeniam, a nie pakował sie w kiepski chestrig i kiepską kamizelkę ochronną jaką jest IBA. Wydasz podobne pieniądze a sprzęt będzie bardziej użyteczny. A tak na serio to obstawiałbym jakiś inny kamuflaż ;-)

Link to post
Share on other sites

Najpierw pokaże jak tanim kosztem można się nieźle oporządzić 8)

 

img2596fm5.jpg

 

Pas lc-2 20 zł

i ładowica liczmy że po 10 zł każda(oprócz medicala). Myśle że to dobre rozwiązanie dla początkujących. Całość to koszt 120 zł. Kaburę robiłem sam. Zrobiłem to jakieś 1,5 roku temu teraz jest już lepiej. Zrobione na "sztywno" rok ostrego używania i nic. Ładownice poprzerabiane. Wiem że to nie dyskusja jak tanio mieć dobre oporządzenie. Ale ja na wzór tego chce teraz zbudować sprzęt oparty na szelkach i pasie. Myślałem też o kupnie gotowego. Tutaj (fajnie by było gdbyby 8) ) mógłby być ISAAK (a może ISSAK) od blackhawka bądź podobna rzecz od london bridge trading (mogłem źle napisać). Ale niestety ceny odstraszają. Pas ma mieć taśmy pals. Dlatego jakie szelki i pas byście polecili? Myślałem nad pasem od so techa który też można wykorzystać do 1 st-a

 

A tak ode mnie:

 

Na upartego da się nosić pierwszą linie z kamizelkami takimi jak molle 2. Chociaż wiem że nie zostało to do tego stworzone, można wyregulować paski kamizelki tak żeby układała się ona wyżej, żeby niżej mieć miejsce na pas. Nie jest tak źle. Jak się wszystko dobrze zrobi to do wszystkich pouchy ma się dobry dostęp. Na 3 dniowe wypady polecam zestaw kamizelka typu molle + patrol pak. Ponieważ ma ona wolne plecy dobrze współdziała z plecakiem.

 

 

Czyli to

 

img2598pi3.jpg <-------- Dopiero buduje pierwszą linie jakieś pomyśły, sugestie?

 

+

 

img2597sf5.jpg <-------- Molle 2 + ładownice, patrol pack lub camel (zależy jaki wypad)

Link to post
Share on other sites

Panowie co do stabilności oporządzenia opartego o pas i szelki mam swoje dwie rady: unikamy paska piersiowego jeśli możemy (jedna klamra mniej przy zrzucaniu) i owijamy szpej na pasie gumką (shock cordem). Coś jak tu: http://www.militaryphotos.net/forums/showt...3583&page=2 post Mantisa. Oczywiście na pochodnych alicji potrzebna będzie igła z nitką i trochę tasiemki. Genialne przy dużej masie (a w PLCE można było napchać sporo).

 

Co co zestawu zbliżonego do LBT to Guarder robi kopie (1185?) ale też swoje kosztuje.

Link to post
Share on other sites

Te konfiguracje LBT to seria 1195 riverine. W sumie ma 8 punktów mocowania nie 6 - 6 ma np. PLCE. I kiedy wspominałem o yoke to myslałem raczej o czymś takim: http://www.eagleindustries.com/prd_images....04&CatID=59

Generalnie wszelkie yoke bezproblemowo działają z szelkami plecaków, oczywiście pas biodrowy to inna sprawa, ale to już pisałem na początku.

 

 

Co do ładownic szybkich - prywatnie nie przepadam za 3 magazynkowymi, a wiem że nie przepadam bo używam ;-) W miarę znośne robi NFM (z ich zapięciem typu "safety lock" - haczyk na gumie + nap), mag divider jest na rzepie, wyjmowalny, kompresja shockcordem z zewnątrz. W sumie nawet niezła kieszeń za jakies 60 pln o ile akurat mają na stanie. Mimo wszystko pozostałbym przy zwykłych 2 magazynkowych "szybkich". Najlepsze w tej klasie jakie widziałem robił paraclete (ale różnice tkwią w małych detalach, jak szerokość i sztywność klapy, wielkość "dzyndzla" itp.) Ładownice jakie

pokazaliście pluton z Juniorem są o kant d.. potłuc. Magazynki w nich praktycznie toną. Żeby ładownica była szybka musi być płytka i żaden durnowaty magpul nie pomoże. Podobnie rzecz sie ma ze standardową 2 magazynkową kieszenią molle (tą z rzepikiem i napikiem) - wymyślił ją sam Szatan i są na to dowody.

 

O kaburach materiałowych powiem tyle, że ich po prostu nie lubię. Ja jestem kydeksiarzem. Nie widzę czemu bianchi miało by być gorsze od tego potworka platypusa. Prawda smutna jest taka że kabura na fastex wymaga przygotowania i już nawet Bianchi ze swoim haczykiem jest szybsze. Zresztą jakbyś chciał pluton to jeden kolega się zielonej M12 chętnie pozbędzie za niewielkie pieniądze.

 

Uzupełniając Wukasza pokażmy styrane PLCE Royala, bo chyba skasował rysunki (znamienne użycie metalowej klamry głównej zamiast plastiku - brak ryzyka pęknięcia czy rozdeptania)

 

royalsplceaj9.th.jpg

royalsplce2pk5.th.jpg

 

Co do paska piersiowego to się nie zgodzę - wiele zależy od ułożenia szelek i czasami się on przydaje, generalnie jest na tyle niewielki i prosty że każdy sobie może zaposiąść i ocenić przydatność - czy mu leży czy nie...

 

A ten producent o którym mówił igor to norweski Combatkit, szyjący w Chorwacji, niestety od dawna już nie są tani. Tak czy owak Polecam obejrzenie: www.combatkit.net

 

@mwist: co do 1 linii jaką zaproponowałeś - dałbym sobie spokój z manierką, i poszedł raczej w waistpacka i ewentualnie awaryjny litrowy pęcherz w nim. Poza tym na pewno comfort pad - usztywni całość i uczyni ją wygodniejszą. Masz tego sporo jak widzę, ale jakoś nie wyparzyłem dużego noża... dziwne, ja tam uważam że powinno się mieć przynajmniej toola i duży nóż jednak, a dodatkowy folder czy scyzoryk po kieszeniach gdzieś zapasowy tez nie zaszkodzi. Warto jednak to brać pod uwagę w składaniu sprzętu, bo potem widać nieszczęśników z z wielkimi nożami (jak OKC3) na szelkach, albo odwrotnie przypiętymi na gołych interceptorach. Potem się go pytasz czy da radę wyciągnąć ten nóż leżąc i czy sięgnie doń i prawą i lewą a taki biedak nie rozumie pytania.

 

PS. Wilku zrób zdjęcie sprzetu jeśli możesz...

Link to post
Share on other sites

Oprządzonko obecne (są jeszcze dwa palsy wolne, jeden na nóż i jeden na karabińczyk z opaskami plastikowymi, jeśli gra zakłada "skuwanie" jakiegoś Generała lub Terrorysty :wink: )

 

http://img336.imageshack.us/img336/670/1000248gb3.jpg

Od lewej:

Camelbag w pokrowcu Eagle + szelki 'ucieczkowe' Miwo,

Pas PT3 Miwo,

szelki 'ucieczkowe' do oporządzenia. Do niedawna Camelbag był na szelkach od oporządzenia, dorobiłem fastexy dla łatwiejszego transportu. Teraz idzie zima, Camelek dostał swoje szeleczki, bo nie zawsze będzie jeździł do lasu.

 

'Konfiguracja' pasa PT3 Miwo (od lewej):

Kieszeń na 3 magazynki do M4/16 - Miwo, wyprute przegrody, są w niej dwa magazynki do M14.

Kieszeń MOLLE2 na manierkę - Guarder, wewnątrz 3 magazynki od M14.

Kieszen Cargo - Miwo, w środku stuptuty i butla z gazem.

Waistpack Proteus Maxpedition, wewnątrz dużo dupereli, głównie do przygotowywania jedzenia lub biwaku (suchary SP2, sznurek, drut, linka, cord, opaski plastikowe, zapas izolki, żarcie, palnik trek mate + mała butla, chusteczki nawilżane i inne duperele.

Kompasówka bawełniana, wewnątrz... kompas.

Kieszeń Cargo - Miwo, w srodku manierka US + kubek+ zupki chińskie z Radomia.

Kieszeń na radio - Miwo, wewnątrz G19. PMR tonie w tej kieszeni, zresztą radio wole mieć niezależnie od oporządzenia.

Kieszeń uniwersalna Cargo, wewnątrz duperele, okulary, kulki i takie tam.

Kieszeń Arizzon, zamocowana na szelce, wewnątrz tool lub folder.

Kieszeń podwójna pistoletowa- Miwo, wewnątrz BB loader i magazynek do Glocka.

 

jeszcze kilka fotek:

http://img168.imageshack.us/img168/5716/1000256rd3.jpg

http://img250.imageshack.us/img250/5995/1000257rr0.jpg

http://img201.imageshack.us/img201/3203/1000259dt2.jpg

 

 

 

Jaką kaburę możecie polecić (inną niż Bianchi, którą najprawdopodobniej zakupię)?

Gdzie umieścić kaburę - udo czy pas? Z udową troszkę zabawy jest, poza tym nie wiem co nad nią, żeby nie było szamotania z dobywaniem bocznej.

Czy do takich oporządzeń rozdziela się 1 i 2 linię? Musiało by być kosmicznie wysoko żeby pod to coś wcisnąć.

Jak wygląda sprawa z panelem udowym i przenoszeniem na nim magazynków podczas dłuższych patroli ?

 

Pozdrawiam,

wilku

Link to post
Share on other sites

Ano, tez bym sobie żył tym paskiem piersiowym nie podcinał. Jak ktoś ma oporządzenie szelkowe niech sobie spróbuje, przymierzy np pożczyony od kolegi ten demontowalny pasek od Camela. Wtedy moze uznać czy mu lepiej czy nie. Czy ta klamerka bardzo spowolni np. zrzucanie oporządzenia - nie przesadzałbym, to tylko klamerka, a komfort może podnieść znacząco. Myślę że większej kontrowersji nie ma - powiedzieliśmy co było do powiedzenia, teraz niech każdy sobie kombinuje. Ja np. unikam pasa piersiowego i biodrowego w plecaku noszonym z oporządzeniem bo to rzeczywiście wybitnie utrudnia zrzucenie cholerstwa jednym ruchem.

 

Pluton, Platypus to taki australijski BHI, jeśli chcesz orginalnych rozwiązań z krainy Oz to sugeruję raczej http://www.sordaustralia.com/

 

Teraz wracając do kwestii kabury. Ja jestem zwolennikiem dobrej kabury albo żadnej kabury. Te "Sealsowe" impresje, z klapami, klamerkami, rzepami i do tego thumbbreakami nie do końca do mnie przemawiają. Kabura ma być szybka, bo inaczej możesz równie dobrze nosić pistolet w plecaku. Nie należy zakładać "to zielona, na cóż mi pistolet". Owszem, nie powalczysz nim, ale jeśli będziesz w kłopocie i będziesz musiał go użyć to lepiej móc to zrobić szybko niż szukać po kieszeniach. Współczesne pistolety (z małymi wyjątkami) nieźle znoszą zabrudzenia, nie trzeba ich nosić w sterylnych warunkach. Dla mnie kydex, sam mam dwa Safarilandy - udową 6004 z SLS i noszoną na pasie przykręconą do klipsów MALICE 6351 z ALS. Jak ktoś nie ufa tym mechanicznym zapięciom to proponuję Bladetecha albo G-Code'a mają prostsze systemy. Kydex dlatego bo dobrze trzyma broń sam z siebie, jest szybki, pewny w obie strony (draw i re-holstering), z dobrą płetwą "odstawia" broń od ciała co ułatwia dobywanie. Po prostu kwestia preferencji.

 

kabura1fp4.jpg

Kieszeń medyczna nieco utrudnia dostęp, a przesunąć jej nie mogę, bo kamizelka nie jest modułowa - ale kabura daje radę po chwili ćwiczenia.

 

Jeśli chodzi o panele udowe i kabury udowe w patrolu pieszym - na dłuższej trasie zapewne nie jest to dobry pomysł, ale kto ostatnio z nas to sprawdzał? Generalnie jak nosicie obie te rzeczy to noście je możliwie wysoko (jak w starej szkole czarnej SASoli), im bardziej na biodrze tym lepiej. Panel udowy trzeba oddać - bardzo powiększa "nośność" i idealnie nadaje się np jako miejsce do montażu "szybkich" kieszeni - generalnie najszybsza zmiana magazynka jest możliwa właśnie z panelu udowego. Oczywiście obie rzeczy będą jakoś tam przeszkadzać przy czołganiu, obracać sie na nodze mniej lub bardziej - ale im wyżej "siedzą" tym mniej to jest kłopotliwe. Niestety coś za coś, każdy musi sobie potestować. Ale proszę - Afganistan, SBS i Bianchi na hip extenderze (czyli w sumie udówka) też jakoś daje radę w imprezie wymagającej dłuższych wycieczek pieszych z obciążeniem i to w terenie niełatwym.

 

bh014.jpg

 

Kabura udowa jest generalnie najlepsza do DA gdzie właściwie wszystko robimy stojąc. Warto jednak pamiętać że udówki nie lubią zmiany pozycji - klękanie, jazda samochodem wybitnie ogranicza ich użyteczność - zmienia się kąt chwytu broni, często jest utrudniony dostęp. Zresztą widać po choćby nowych zdjęciach TAG East czyli 4RAR, że safarilandy z SLS przeszły z uda na brzuch, więc coś jest na rzeczy.

 

000000al8.jpg

00000004iv8.jpg

00000005fy1.jpg

Zwracam uwagę na to ze mocowanie jest oczywiście "na sztukę" czyli sztrapsy i ductape, a jeden z kolegów ma jeszcze na kaburze przyflancowane gumy do strzelby. Więcej zdjęć z kydeksami również w zielonej widać było u ludzi podczas ostatniej operacji na Timorze Wschodnim. Głownie Safarki i Fobusy. Z tych samych względów kamizelki MIWO serii KT/KP mają np tą zapasowa kieszeń na pistolet na brzuchu - np jadąc w samochodzie mozesz tam przełożyć pistolet z udówki (nie polecam wyciągania broni z 6004 siedząc w fotelu).

 

Niestety nie jestem w stanie zaproponować idealnego rozwiązania umiejscowienia kabury na beltkitcie. Zawsze pochłonie ona sporo miejsca - czy to konwencjonalne Bianchi czy kydex. Myslałem o rozwiązaniu bazującym na "shingle" modułowym (czyli zostają nam moduły na wierzchu płaskiej kieszeni z i jakąś plastikową wkładką (ważne żeby kieszeń się nie "zamykała" po wydobyciu broni i właśnie - żeby nie była kaburą a płaską kieszenia!) , ale to by trzeba pokombinować i na ile dobrze by to działało na raze orzekać nie mogę. Niemiaszki z ATXS robią takie coś jako wkładkę do górnej kieszeni swojego chestriga (tej na mapę). Myślę że złapiecie o co mi chodzi...

Rig03.jpg

 

@Kabzior: Komfortpady robił Ivo hest, robił Orkan, robiliłem je w miwo. Wielka filozofia to nie jest, byle tylko były dobrze dobrane rozmiarem do pasa. Najmilej generalnie mieć taki z wyścieleniem z siatki dystansowej.

 

@Wilku: Co do kabur - ja bym kupił jakiś kydex i mocował na pasie - choćby prosty z securitylandu. Ale jak chcesz Bianchi to też da radę. Tylko wcześniej pożycz od kogoś, przymierz, wypróbuj - mi się nie podoba jak ona siedzi na modułach, za luźno jest.

Jeśli chodzi o układ "liniowy" to oczywiśćie w przypadku beltkitu temat odpada, pozostaje najwyżej "zerowa" z smocku. "1st Line" ma sens tylko w przypadku kamizelek, kamizelek zintegrowanych, platecarrierów i chestrigów.

Link to post
Share on other sites

Orginalny pattern powstał pod kątem 35cio nabojowych magazynków 5,56mm do R4, ale po wypruciu z kieszeni podziałek wejdą do nich spokojnie magazynki do AK. To że jakiekolwiek magazynki będą nieco wystawać z kieszeni- tym lepiej, nie powinny "tonąć" w ładownicach bo to utrudnia ich wymianę. Domyślam się że mówimy i tak o jakiejś tandetnej podróbce kamizelki amunicyjnej wzoru 83 więc nie wiem jak z rzepem, ale w orginale nie ma problemu.

 

Omówienie orignalnego oporządzenia wzoru 83 (nie wersji specjalnych, czy modyfikowanych)

http://geardo.com/SA83vest.htm

http://geardo.com/SA83chest.htm

 

Większa lista oporządzenia SAADF ze zdjęciami

http://roangouws.tripod.com/SADFWebbing.htm

 

Kieszenie są przyszyte na stałe, nie ma zdejmowania, możesz najwyżej odpruć i naszyć coś innego. To oporządzenie jest bardzo podatne na przeróbki i również dlatego bardzo lubiane w armiach ceniących sobie "ulepszenia" (UK, NZ, AUS)

 

Co do kieszeni na plecach - pożycz i wypróbuj, nie powinna stanowić problemu, ja normalnie noszę plecak na 3 litrowym Camelbaku i jakoś mi to nie robi wielkiej różnicy.

Link to post
Share on other sites

Poprawiony link:

29716531462nw2.jpg

 

I pytanie:

Jest jakiś sensowny patent na użycie pasa biodrowego małego 30 l plecaka razem z oporządzaniem na pasie? Wiadomo można spiąć go z tyłu i zapomnieć ale na kilkugodzinnych manewrach zapinałem go luźno ponad pasem oporządzeniowym żeby dodatkowo stabilizował plecak i nawet to działało. Inne pomysły?

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites

Dzięki.

 

Poluzuj go i zapnij pod pasem oporzadzeniowym, jeśli masz szeroki modułowy to nawet na pasie ale pod ładownicami, zadziała. Nie ma sposobu żeby nosić beltkit i zapiąć miękko wyściełany pas od dużego plecaka

 

A jak zrzucasz plecak

 

Nie rozumiem. Pytasz jak rozpiąć pas biodrowy w plecaku? Skoro mówimy o beltkicie to ładownice sa rozstrzelone żeby nie przeszkadzały w leżeniu. Tam siegasz do klamry pasa.

 

Jeśłi chcesz szybko zrzucać plecak to nie zapinasz pasa biodrowego. Musza też byc klamry do awaryjnego rozpięcia na szelkach.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...