Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Konfiguracje oporządzenia


Recommended Posts

To jest pewne założenie wynikające z tego jak duże jest ryzyko z którym masz do czynienia. Myślę że jednak w warunkach realnego zagrożenia zdecydowalbyś się choćby na małego plate carriera bo daje on "miejscową nieśmiertelność" wobec dużej części postrzałów bezpośrednich z broni ręcznej. Jeśli jesteś narażony na ostrzał artyleryjski, odłamki, IED - będziesz chciał mieć coś co osłoni przed tym możliwie dużą powierzchnię twego ciała - więc tu dodasz miękką balistykę. Po prostu szkoda własnego życia i zdrowia.

 

Owszem - jeśli masz taką możliwość to lepiej mieć niż nie mieć - najlżejsze płyty klaszy III NIJ (polska PN-V 4) PE ważą po 1,2 - 1,5kg szt więc da się w tym przeżyć i w "zielonej". Wiadomo - nie zawsze, nie wszędzie, nie każdy będzie to nosił.

 

Połączenie osobnej lekkiej kamizelki z miękką balistyką i noszonego na niej PC jest oczywiście możliwe - i niektórzy tak robią, np w miękkiej balistyce chodząc na terenie bazy (bo takie mają przepisy), płyty i sprzęt modułowy dokładając tylko na działania.

 

Prywatnie wolę raczej osobny pakiet balistyczny i noszony osobno np. chestrig, albo po prostu sprzęt zintegrowany. Trzeba tylko mieć świadomość własnych możliwości no i warunków działania.

 

Do pasa 1 linii warto brać szelki. Najlepiej użyć sztywnego rescue belta z cobrą i modułowego rękawa w stylu OSOE albo BFG.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Do pasa 1 linii warto brać szelki. Najlepiej użyć sztywnego rescue belta z cobrą i modułowego rękawa w stylu OSOE albo BFG.

 

Z miękkim też daje radę, przynajmniej o ile pas i rękaw posiadają rzepy.

Link to post
Share on other sites
TBM, czy mam Cię sprowadzić do swojego poziomu a potem pobić doświadczeniem? To co zaproponowałeś to właśnie to głupie rozwiązanie - po pierwsze eliminujesz sobie 6-8 palsów z obwodu pasa, po drugie nadwyrężasz szycie PALS. Właśnie tego NIE należy robić.

Catch22 - może się nie znam, nie twierdzę że jestem alfą i omegą. Testowałem kiedyś taki sposób i w moim przypadku pasowało. Pas pm3 z miwo ma większe odległości między przeszyciami więc spokojnie mieszczą się tam 2 kolumny (np cała ładownica do m4/m16 wchodzi w jedną dziurę między przeszyciami.) Także bez problemu można podopinać LBVkę i się trzyma. Osobnym problemem jest szycie i szwy. Tu ci oddaję rację. W moim przypadku znowu były to zapięcie w miarę ciasno pasa na biodrach, tak że kamizelka bardziej stabilizowała pas niż go trzymała. Catch22 - kolega pytał czy się da i zgodnie z własnym doświadczeniem stwierdziłem że się da. Tyle.

Link to post
Share on other sites
To ze muszą posiadać rzepy to jakby warunek konieczny, ale jak mówię - najlepiej użyć usztywnianego duty/rescue belta z cobrą.

 

Przyznam, że wygodniej mi z miękkim PSE (Miwo), niż sztywnym duty beltem 2". Pasa używam razem z rękawem 2+1 od Kthulha. PSE w rękawie testowany zgodnie z przeznaczeniem. Wybrałem miękki bo chciałem przyoszczędzić i mieć jeden do portek i do rękawa. Efekt jest taki że teraz muszę używać większego duty belta bo PSE przy tylu warstwach odzieży jest za krótki.

Link to post
Share on other sites

No niestety ten numer z jednym pasem właściwie nigdy nie wychodzi - pas do "rękawa" czy jakiegoś tam comfort pada zwykle ma dobre 10cm różnicy na obwodzie w stosunku do tego który normalnie nosimy w gaciach. Do noszenia w roli duty belta (czyli takiego do którego podepniemy udówkę i panel etc) zawsze będzie lepszy pas sztywny.

Link to post
Share on other sites

Podobnie jak Patek też nosiłem w ten sposób miękki pas (rescue belt od uncle mike) i powiem szczerze, o ile przy noszeniu normalnie do spodni pas jest spoko, to już w przypadku pasa z comfortem zaczyna brakować tej sztywności.

 

Co do balistyki i załadowania, to tak jak Catch wielokrotnie mówił - mierzyć siły na zamiary, a jak wiadomo nawet w pełni załadowanej kamizelce zintegrowanej troszkę pochodzić się da - kiedyś miałem na sobie kamizelkę zintegrowaną (w środku miękka balistyka plus 4 płyty ceramiczne - przód, tył i dwie boczne, 8 magów do ar załadowanych, 4 do krótkiej, 6 bangów, klamka zapasowan na klacie plus drobnica jak camel i maska p-gaz) przez troszkę ponad 48 godzin. Wytrzymać się w tym dało, ale jak już po wszystkim zdjąłem z siebie to całe ustrojstwo to czułem się tak lekki, że myślałem, że góry przeskoczyć mogę. W realnych działaniach jednak balistyka być musi, niezależnie od tego co robimy (ale wiadomo, że wszystko musi być w mniejszym lub większym stopniu dopasowane). I co ciekawe, zauważyłem, że rozwiązanie balistyka osobno i na to oporządzenie osobno chyba znowu zaczyna być popularne po ogólnym bum na zintegrowane jaki był jakiś czas temu (a może to tylko mi się wydaje).

 

Co do PT3 i LBV - osobiście bym sobie odpuścił tak szeroki pas w przypadku łączenia z kamizelką - lepiej coś 2 rzędowego, tak, żeby niepotrzebnie nie podnosić kamizelki, co przy PT3 niewątpliwie się stanie. Ew. połączyć PT3 z jakimś panelem piersiowym jak choćby RACK.

Link to post
Share on other sites
pas do "rękawa" czy jakiegoś tam comfort pada zwykle ma dobre 10cm różnicy na obwodzie w stosunku do tego który normalnie nosimy w gaciach

 

To akurat przewidziałem, Miwo szyło mi customa z większym zakresem regulacji. Przy bluzie i polarze 100 jeszcze się mieszczę, ale przy polarze/swetrze, goretexie i maskchałacie nie da rady.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Czołówka z dobrą gumą nie spada z hełmu. Problem pojawia się jedynie, gdy używamy również montażu pod noktowizor - wtedy czołówka będzie nieco z boku.

 

Lepszym rozwiązaniem od drogiej i nieco przereklamowanej Helmet Light Surefire, będzie albo jej odpowiednik z firmy Energizer (zasilany zwykłymi bateriami a nie drogimi CR123 i dający nieco lepsze światło) albo zamontowana na boku hełmu niewielka latarka diodowa (rodzaju Sentinela z BHI, G2 z SF czy podobnych rozmiarowo). Jeśli natomiast nie używasz montażu NVG, wystarczy Ci dobra czołówka.

Link to post
Share on other sites
Pomyślałem sobie czy konfiguracja hałm + latarka czołowa na nim sprawdziła by się, czy będzie latarka spadać czy cos ? Nosił ktoś tak ?

Potrzebujesz do czytania mapy czy świecenia pod nogi/przed siebie?

Edited by mer
Link to post
Share on other sites

Hm, ok, nie myślałeś o podczepieniu latarki do karabinu? Nawet taśmą.

 

I czy musisz mieć koniecznie wolne ręce? Jeśli nie, to polecam malutkie, bardzo mocno i jasno świecące latarki diodowe "LED" zasilane na baterie AA.

 

Do czytania mapy najlepsza mini-latarka na jedną diodę (którą kiedyś nosiło się przy kluczykach do domu/samochodu) - można ją przypiąć do zamka błyskawicznego kurtki - nigdy nie zginie i zawsze pod reką.

 

Oczywiście są to tylko proponowane opcje. ;) Generalnie "taktycznie" powinieneś się obchodzić bez latarki/innego źródła światła. W cywilu to chyba wszystko jedno, byle skutecznie i bezpiecznie.

Link to post
Share on other sites

Latarka przy karabinie to druga sprawa, potrzebuję na hełmie, na kilkudniowych zlotach czy imprezach, nie zawsze się nosi karabin w pozycji gotowości, , a hełm na głowie nie przeszkadza i dlatego pomyślałem o latarce na nim.

 

Może ktoś coś powiedzieć o tej latarce którą znalazłem na specu ?

 

Albo polecić inną ? (w podobnej cenie)

Link to post
Share on other sites

Hm, ok, nie myślałeś o podczepieniu latarki do karabinu? Nawet taśmą.

 

I czy musisz mieć koniecznie wolne ręce? Jeśli nie, to polecam malutkie, bardzo mocno i jasno świecące latarki diodowe "LED" zasilane na baterie AA.

 

Do czytania mapy najlepsza mini-latarka na jedną diodę (którą kiedyś nosiło się przy kluczykach do domu/samochodu) - można ją przypiąć do zamka błyskawicznego kurtki - nigdy nie zginie i zawsze pod reką.

 

Oczywiście są to tylko proponowane opcje. ;) Generalnie "taktycznie" powinieneś się obchodzić bez latarki/innego źródła światła. W cywilu to chyba wszystko jedno, byle skutecznie i bezpiecznie.

 

generalnie kolega nie sprecyzował do jakich warunków potrzebuje latarki

 

w zielonej się zgodzę

ale w CQB, MOUT to sam używam trzech latarek a czasem potrzeba i czterech;

-do długiej

-do krótkiej

-do ogarnięcia sytuacji na hełmie lub na klacie

-awaryjna do pracy

 

oczywiście te modele do broni sa montowane ..chodź ostatnio używam;

 

- do długiej G2 z SF zamontowana na stałe

-do krótkiej i pracy diodowa dwu-bateriowa jakaś tam (mam kilka) montowana na kamizelce lub na udzie i w zależności od zastosowania może robić za normalna latarkę lub w komplecie z krótką klamką za oświetlenie taktyczne gdy przechodzę na drugi typ broni niezależnie od sytuacji (awaria , skrócenie dystansu, ciasne pomieszczenia itp)

i ostatnia latarka PETZL montowana systemem ADAPT do hełmu lub do kamzielki potrzebna do ogarnięcia sytuacji po wejściu czy tam zdobyciu budynku , do kucia, rozpoznawania pomieszczeń, do innych prac

sprawdziłem empirycznie i mniej się nie da ;-)

 

do lasu zawsze dwie;

-do czytania mapy z czerwonym filtrem lub eksploracji trudnych miejsc, przeszkód (oczywiście pod warunkiem że w ogóle można używać latarki -np w bazie w pojeździe itp)

-awaryjnie mocnej taktycznej (G SF lub inna) schowanej w kieszeni na wypadek przejścia do działań MOUT lub walki w bunkrach itp..

 

zdarzyło się że podczas akcji leśnej trzeba było zatrzymać samochód w nocy ..nic tak się nie przydaje jak zamontowana do gnata latarka ;-)

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...