dark_griph Posted April 19, 2009 Report Share Posted April 19, 2009 Jak o tym wspomniałeś, to mi się coś przypomniało. Jak nabijałem Pro Arms'a CO2 pod ciśnieniem około 800 psi, to mój spust także się inaczej zachowywał. Musiałem ściągać go do samego końca i lekko "na siłę" dociskać pod koniec. Nie było to dla mnie żadną trudnością, czy problemem, więc to ignorowałem. Bardziej irytował mnie fakt, że po każdym strzale uszczelka w Pro Arms'ie drastycznie zwiększała swoje wymiary i trzeba było zakładać nową. Przypuszczam, że oba zjawiska mogą mieć związek z konstrukcją samego zaworu głównego - a ściślej ze średnicą końcówki korkującej pojemnik z gazem. W Mad Bull'ach serii HP jest ona znacznie mniejsza, więc powierzchnia zaworu, na która gaz wywiera ciśnienie jest mniejsza. Tym samym gazy wydostaje się przez mniejszy otwór, co jakimś sposobem wpływa na uszczelkę. Choć to tylko moje dywagacje, na podstawie obserwacji. Mogę się mylić. Quote Link to post Share on other sites
szturmowiec Posted April 23, 2009 Report Share Posted April 23, 2009 A ja mam pytanko: odnośnie tego granatu nasadkowego: http://www.specshop.pl/product_info.php?ma...roducts_id=1948 Czy można odkręcić tą "głowicę" (chodzi mi o przód) i wkręcić "głowicę" od innego granatu madbull ?? Albo co zrobić by mieć ten granat nasadkowy ale żeby można było go napełnić CO2 ? Quote Link to post Share on other sites
Katana Posted April 23, 2009 Report Share Posted April 23, 2009 Z tego co widzę zdjęcia, nie nakręcisz, masz inną bodowę przodu. poza tym to nie tylko głowica, ale i zawó główny i jego budowa świadczą o tym, czy można łądować Co2. i system zbijania spłonki jest inny, wieć bebechy sąinnej bodowy (poprawcie jeżeli źle mówię). Warto napisać maila do sklepu, będąwiedzieli na 100% Quote Link to post Share on other sites
KicpA Posted April 24, 2009 Report Share Posted April 24, 2009 Zawór główny ma te same wymiary i pasuje do MB, jak znajdę jakąś kapsułkę luzem to dam znać czy działa poprawnie. Quote Link to post Share on other sites
szturmowiec Posted April 27, 2009 Report Share Posted April 27, 2009 aha, ;] bo mi chodziło żeby zrobić granat nasadkowy z granatu madbulla tej serii HP 2** kulek. i chciałem żeby to nie wyglądało "wiejsko", chodziło mi o "system aktywowania granatu strzałem z karabinu... czyli mieć ten granat nasadkowy, ale żeby był napełniany co2, (bo jak wiemy gg nigdy to nie to samo co co2) :D Quote Link to post Share on other sites
Katana Posted May 27, 2009 Report Share Posted May 27, 2009 Mała recenzja kolejnego użytkownika granatów MadBull Obiekt badania Granat MadBull HP 204 kulki Blopper: M203 C&A Short Pierwsze wrażenie: Po rozpakowaniu paczki stwierdziłem, że granat jest naprawdę duży (musiałem sprzedać poprzedni granatnik), oraz dobrze wykonany w porównaniu do PA i CA. Małym problemem stały się ładownice na granat, które miałem do tej pory- były za małe. Pierwsze strzały: Jako, że nie miałem adaptera na CO2, na początku strzelałem na GG. Nie wiedziałem jakie mieć podejście do tego granatu, ale liczyłem na lepszy efekt, niż na poprzednich granatach. i Nie zawiodłem się. Po załadowaniu 204 kulek zasięg był o 5-7 metrów większy niż CA, do tego ta wielka ściana kulek 3na 5-6 metrów. Zasięg okolo 23-26 metrów mierzone. Czynność powtórzyłem kilkukrotnie, wyniki zbliżone. Po załadowaniu połowy kulek spostrzegłem ciekawąrzecz. Mianowicie aby osiągnąć większy zasięg, trzeba ''strzasnac'; kulki tak, aby dotykały dna granatu. Chodzi tu o to, aby GG od razu napotykał na opór w postaci kulek, a nie pokonywał te kilka cm pustej lufy. Jezeli tego się nie zrobi, zasięg wcale nie roście, wręcz przeciwnie, a kulki śmigają w dowolnbym kierunku Pierwsze strzały CO2. Adapter na kapsułki 12g. Dużo tu napisać nie mogę, bo miałem tylko 2 kapsułki, w czym jedna zniszczyłem (brak uszczelki w adapterze) i nie rozgryzłem go jeszcze. Ale kilka strzałów odbyłem i... wrażernia niezapomniane!! Otworzyłem przepust adapteru na 800 psi i docisnąłem do granatu. Przestało syczeć, ciśnienia się wyrównały. Załadowałem 204 kulki, wcisnąłem granat do granatnika, nacisnąłem spust i rewelacja! Od miejsca w którym stałem, do najdalszej ściany były 34 metry i z obserwacji ponad 90% kulek udeżyło w tąściane z dużą mocą. Nie mogę przeprowadzić testów na dalszysz dystansach, gdyż wtedy nie bedę widział zachowania się kulek, ale jestem pewien, że te 5-6 metrów śmiało dojdzie i nie straci na skuteczności. Sciana kulek była ogromna, szeroka na około 8-10 metrów i wysoka na 3. Wnioski: jeżeli ktokolwiek mysli o używaniu granatów, to TYLKO I WYŁĄCZNIE MadBulle. Zasięg 35-40 metrów jest jak najbardziej realny przy takim sposobie załadowania gazem. Przy przeczesywaniu krzaków 33-35. Dowiedziałem się, że można zwiększyc jeszcze ilosc gazu porcjując do niego np 3*800 PSi, ale w obawie o uszczelki tego nie robiłem. żreszta taka moc jest w zupełności wystarczająca. Jak tylko zakupię kolejne kapsułki porobię testy zasięgowe w innym miejscu, oraz ogranicze ilość kulek w granacie. Spłonka: HAhahaha jakie tam problemy ze spłonką:) UStawienie spłonki trwa 3 sekundy. Wystarczy docisnać spłonkę, odkręcic lekko granat a ona sama wsjkakuje na swoje miejsce. Mam 3 granaty, w czym 2 używki roczne i żadnego problremu z tym nie ma. W CA za to masakra. Porady dla użytkownika: Problem z uszczelką trzymająca kulki. Na początku miałem z nią problem, słabo trzymała kulki, wysypywały się zarówno w granatniku, jak i w ładownicy. Rozwiązanie jest banalne: wystarczyło zrolowac kawałek taśmy izolacyjnej lub bezbarwnej (brak oszpecenia), MOcno i na siłę owiną wokół tej uszczelki tak, aby ją dociśnać, a następnie zakleić taśmą klejącą, żeby nie odpadła. Ani jedna kulka nie wyleciała. Podejrzewam, że po tym zabiegu szybciej się będzie owa uszczelka zużywała. W hudraulicznym są do dostania bez problemu. Próby polowe wkrótce... Podziękowania dla Biolona i Jaro za informację i pomoc w wyborze tych granatów Testy granaty MB HP 200 kul C.D. Przeprowadzałem kolejne testy zarówno stacjonarne jak i w boju. Posiadam juz 4 takie granaty, wiec niejako jestem w stanie wyciagnąć średnia z pomiarów. Najlepsze efekty zasięgowe zachowując przy tym odpowiednią skuteczność granat osiągał po nabiciu każdej z komór 10-12 kulami. sprawdzałem różne kombinacje= 5,6,7 i ściana kulek była mała. Przy 14-i wzwyż widoczny był juz spadek zasięgu, choć nieznaczny. GRanaty ładowane były czterema dawkami gazu po 800 PSi. Przy takiej konfiguracji (120-140 kul i 4*800PSI) spokojnie można razić cele oddalone od nas o 35-38 metrów w linii prostej, podczas ataku na górkę strzelając lobem udało mi się ściągnąc przeciwnika z dużo większej odległości, i usłyszałem potem, że ''deszcz kulek'' miał dużą powierzchnie. Bardzo ważne jest, aby strząsnąc kulki w granacie tak, aby sięgały dna granatu przed strzałem. Przy załadowanym granacie na max i 4*800 PSI zasięg był mniejszy o te 3-4 metry, za to ściana kulek dużo większa. Przydatne przy szturmowaniu umocnionym i osłoniętych murkiem pozycji. Do CQB ładowałem w każdą komorę 8 kul i nabijałem 2*800PSI i 1*600, w zupełności wystarcza i nie uszkodzimy w ten sposób klegów. Tak wystrzelony granat jest w stanie pokryc pomieszczenie 4*4 metry bez problemów. Strzelając przez okno ''z zewnątrz'' skutecznie zniechęcimy obrońców do wychylania się :) Wpadłem na pomysł, aby zatkać na stałe 4 z 12 komór. Wtedy ilość gazu podawanego na jedną komorę zwiększy się o 1/4. Więc prawdopodobnie przełoży się to na zasięg. I tu pytanie do użytkownikó granatów wszelakiej firmy: Czy ktoś juz to próbował? Quote Link to post Share on other sites
dark_griph Posted May 27, 2009 Report Share Posted May 27, 2009 (...) GRanaty ładowane były czterema dawkami gazu po 800 PSi. Przy takiej konfiguracji (120-140 kul i 4*800PSI) (...) Wybacz, ale 800 psi to 800 psi. Jeżeli już ciśnienie gazu między kapsułką z CO2 a granatem się wyrówna, to nie ma znaczenia ile razy będziesz go ponownie ładować - ciśnienie nie będzie się mnożyć. O uszczelki bym się nie bał - długo zachowują swoje właściwości, a zawsze można wymienić na nowe. Quote Link to post Share on other sites
Plutonowy Posted May 27, 2009 Report Share Posted May 27, 2009 Pytanie troszkę z innej beczki. Jakie ładownice nadadzą się do granatów madbulla 108 i 204 kulkowych? Oba są większe od swoich "ostrych" granatów. Zastanawiam się czy 108 wejdzie do ładownic na granaty 40mm. Ale do czego wejdzie 204? Chyba jakaś ładownica na magazynki tylko by pasowała. Quote Link to post Share on other sites
Katana Posted May 27, 2009 Report Share Posted May 27, 2009 (edited) Dark, to co mówisz jest słuszne, jeżeli ładujemy o takim czymś: http://www.specshop.pl/product_info.php?cP...roducts_id=1934 lecz jeżeli użyjemy takiego: http://www.specshop.pl/product_info.php?cP...roducts_id=1935 i to poprawnie go użyjemy, czytaj otworzymy zaworek, napuścimy gazu do przegródki i zamkniemy zaworek, a potem załadujemy tym granat, to jak najbardziej można użyć kilka dawek. Z tym, że po 4 ładowaniu pozostanie w przegródce około 400 Psi, gdyz ciśnienie będzie sie wyrównywało. MOżna dac i 6 dawek, ale wtedy faktycznie ciśnienie się wyrówna z tym w kapsułce. Jeżeli otworzymy zaworek i przytkniemy do granatu, to jak najbardziej, ciśnienie się wyrówna i nie trzeba będzie porcjować ale jest to niepotrzebne, gdyż zasięg nie zwiększa sie widocznie a na pewno bardziej obciąza granat i uszczelki. Ja się nie boję o uszczelkę, tylko seryjnie jest źle nacięty rowek, w który ta uszczelka wchodzi i nie przytrzymuje kulek w 2 komorach jak należy. Tak się dzieje w 2 z 4 granatów, może taka partia. Plutonowy: w normalne ładownice się nie mieści, ja szyłem na zamówienie. Jeżeli znajdziesz na forum człowieka o ksywce Piachu, zapytaj sie go, on miał sklepowe, tylko nie pamietam skąd. Edited May 27, 2009 by Katana Quote Link to post Share on other sites
dark_griph Posted May 27, 2009 Report Share Posted May 27, 2009 Oba adaptery to dokładnie to samo, a jedyna różnica polega na tym, że w zestawie XCO3 jest jeszcze koszyk na 12g kapsułkę CO2. Ja bym się o uszczelki nie bał. Sam manometr (w adapterze) popsułem po podłączeniu do niego butli o ciśnieniu wiele wyższym, niż mogłoby się zmieścić na skali (skala kończy się na 1200 psi), ale granaty bez problemu sobie radziły nawet na takim ciśnieniu. Granat popsułem na amen dopiero przy kilku stopniowym mrozie, gdy załadowałem i opróżniłem go kilka razy z rzędu - główny zawór nie wytrzymał i po prostu pękł. Quote Link to post Share on other sites
pidzejfat Posted May 27, 2009 Report Share Posted May 27, 2009 Granat popsułem na amen dopiero przy kilku stopniowym mrozie, gdy załadowałem i opróżniłem go kilka razy z rzędu - główny zawór nie wytrzymał i po prostu pękł. Bo z tego co wiem jest ze znalu bądź aluminium... Quote Link to post Share on other sites
Katana Posted May 28, 2009 Report Share Posted May 28, 2009 Nie, ze znalu to raczej nie :) Wtedy by sie szybciutko rozpadły. Dark- czy jak ładowałes ten zepsuty granat, to ładowałes go na maxa, do werównania ciśnienia? Ja na -7 strzelalem z granatów, zasięg fakt spadł o jakies 5 metrow, ale z obawy o ten ''grzybek'' w granacie nie nabijałem go wiecej niz o 3 dawki po 800 psi. No i przy takiej temp. uszczelki głupieja i puszczaja gaz, trzeba je dobrze nasmarowac teflonem np. Quote Link to post Share on other sites
dark_griph Posted May 30, 2009 Report Share Posted May 30, 2009 (edited) (...) na maxa, do werównania ciśnienia?(...) A to nie oznacza tego samego? Kilka postów wcześniej wspominałem już, że swego czasu podłączyłem do adaptera gaz o ciśnieniu zbyt wysokim dla manometru, tym samym go uszkadzając. Ładuję bez niego, do wyrównania ciśnienia między pojemnikiem z CO2 i granatem. Efekt całkiem dobry, granatnik nawet kopie: . Oryginalnych uszczelek pozbyłem się już dawno temu. Z obecnymi nie mam najmniejszych problemów. Edited May 30, 2009 by dark_griph Quote Link to post Share on other sites
Katana Posted May 30, 2009 Report Share Posted May 30, 2009 Teścik :) nabiłem do granatu 3200-3400 PSi dzięki użądzonku do przecinania termicznego. Jak strzeliłem granatem, to mi aż wypadł z ręki. Ale nie chciał bym czymśtakim oberwać :)Uszczelki poszły w psia mać :) Quote Link to post Share on other sites
dark_griph Posted May 30, 2009 Report Share Posted May 30, 2009 Jakiego gazu użyłeś w tym "teściku" ? CO2, HP czy jeszcze co innego? Quote Link to post Share on other sites
KicpA Posted May 30, 2009 Report Share Posted May 30, 2009 Jak to było "jakieś urządzenie" to prawdopodobnie HP. Quote Link to post Share on other sites
Katana Posted May 31, 2009 Report Share Posted May 31, 2009 Hp, taka wielka butla do spawania itd. Quote Link to post Share on other sites
Marcinek83 Posted June 4, 2009 Report Share Posted June 4, 2009 Że tak się wkręcę w temat, mówicie o granatach MB KA itd. A co z granatami Varnas? Po wymianie uszczelek można je lądować CO2? Quote Link to post Share on other sites
pidzejfat Posted June 4, 2009 Report Share Posted June 4, 2009 (edited) Nie. Konstrukcja zaworu uniemożliwia sprawne działanie na CO2 (duży zawór) przez co trzeba używać b.dużej siły do ściągnięcia spustu. Zawór po kilku strzałach padnie... (sprawdzone empirycznie) Do co2 tylko granaty HP MB. Edited June 4, 2009 by pidzejfat Quote Link to post Share on other sites
Katana Posted June 5, 2009 Report Share Posted June 5, 2009 Stary, nie połaszcz sięna Vanrasy, to dno i syf totalne. Juz lepiej kupic PA i ładować gg, mają duży zbiornik na gaz. Quote Link to post Share on other sites
Yahalom Posted February 2, 2010 Report Share Posted February 2, 2010 Seria pytań o granaty: - Czy oprócz Madbullowego Mulit purpose jest jakiś granat który może robić za zasłonę dymną? - Czy tylko Madbull/KA/VFC robi granaty z końcówkami zakończonymi gumą/gąbką? - http://rsov.com/index.php?target=products&...product_id=3702 Jak to działa? Quote Link to post Share on other sites
dark_griph Posted February 2, 2010 Report Share Posted February 2, 2010 Innych granatów "ogólnego zastosowania" niż MB nie widziałem. Jednak jeżeli satysfakcjonują Cię kompromisy, to można pokombinować z czymkolwiek co działa na CO2. Do lufy granatnika wsadzasz granat 40mm z samym gazem i osobny granat na bazie heksacholroetanu lub chloranów. Podpalanie lontu nieco psuje klimat, ale widok lecącej, dymiącej "puszki" rekompensuje to. Jak wyżej - mało tego jest. KA nie naładujesz CO2 - czyli z wystrzeliwaniem gumowych końcówek słabo, a konkretnie to z ich zasięgiem. Z VFC jest pewnie podobnie, ale głowy nie dam. Z tego co widzę działa to na takiej samej zasadzie jak każdy inny granat, tylko jest projektowany na nieco większe kulki. Sam kapturek doczepiasz z przodu i strzela się tym pewnie tak samo, jak gumowymi końcówkami MB. Quote Link to post Share on other sites
Yahalom Posted February 3, 2010 Report Share Posted February 3, 2010 Co do ostatniego - czy to nie są kulki Paintball'owe? Quote Link to post Share on other sites
dark_griph Posted February 3, 2010 Report Share Posted February 3, 2010 (edited) This grenade can shotting the white/ green/ red parachute directly or 4 x 11.1mm paint ball red pullets Chyba tak... ;) Edited February 3, 2010 by dark_griph Quote Link to post Share on other sites
Laokoon Posted August 16, 2010 Report Share Posted August 16, 2010 Witam. Mam, może głupie, pytanie, na które nie mogę znaleźć odpowiedzi: Czy taki oto granacik: http://www.specshop.pl/product_info.php?cP...roducts_id=1946 będzie pasował do "zwykłych" granatników (chodzi dokładnie o ten: http://www.specshop.pl/product_info.php?cP...roducts_id=5582 )? Czy jego przystosowanie do granatników do AK polega tylko na stożkowym przodzie, przez co potrzeba mniej miejsca za granatnikiem aby załadować granat? Czy będzie prawidłowo "trzymany" i odpalany przez wymieniony wyżej granatnik? Pozdrawiam, Laokoon Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.