Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Siułek czy ja piszę że w ghille nie można być snajperem ?? albo czy napisałem że w tym czy takim "ubranku" nie można byc /można być snajperem ??

 

Panowie Snajper MUSI miec replikę dającą przewagę zasięgu nad resztą replik dookoła zwłaszcza nad replikami przeciwnika.

 

Miszaq Z regułyt lepiej zacząc od "zwykłej" fuchy w ASG ale nigdy (chyba nigdy ;) ) nie napisałem że nie można zaczynać od bycia snajperem. Jeden warunek: Jeżeli ktoś jest gotowy przeznacyzć na starcie 1500-2000 na replikę to wtedy widze taki sens. Problem "początkujących" w ASG od snajperstwa polega na tym że chcą być od razu snajperem mając do dyspozycji 300-500 PLNów i kupują takiego np MP001 (jak w Twoim przypadku) Niestety tak długo jak nie będziesz miał repliki o odpowiednich parametrach (zasięgu, celności) i przy okazji nie opanujesz pewnych "zasad" bycia snajperem tak długo nie tylko bedą się z Ciebie śmiali wszyscy ci którzy ze zwykłym AEGiem i w zwykłym mundurze będą Cię "zdejmowali", ale najgorsze że ludzie w Twojej ekipie nie będą mogli zaufać wsparciu jakie powinien dać im snajper.

 

Dlatego albo najpierw nabierasz doświadczenia i potem je wykorzystujesz albo musisz na początku miec atutu w postaci PRAWDZIWEJ snajperki z porządnym zasięgiem i skupieniem. Wtedy mimo braku przez jakiś czas doiświadczenia będziesz mogł zawsze wykorzystać zalety repliki.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 251
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Thor wracając do wypowiedzi o tych 40 metrach da rade i bez misji samobójczej moja vsr strzela naprawde cicho a odatkowo chodze w ghille i myślisz że z tych 40m mnie zauważą? albo zorientują się z kąd padł strzał jedynie moja ofiara mogłaby domyślić się z jakiego kierunku padł strzał ale zgodnie z zasadami fair play trupy nie gadają.

 

 

Albo wyobraź sobie taką stytuacje:

 

Idziesz ze swoimi 6 ludźmi w szyku ubezpieczonym przez las każdy ma swoją strefe ogniową po chwili słyszysz puknięcie, oberwał twój kolego z tyłu .Przez twoją głowe przechodzi myśl snajper potem następna myśl żeby znaleść osłone i położyć ogień zaporowy jedank jest jedno ale... z kąd padł strzał? W momencie maszerowania w szyku snajper był przyczajony w waszej strefie ogniowej ale ty i kolega z przodu nic nie zauważyliście i poszliście dalej snajper dopiero dał znak o sobie gdy wasz wzrok obserwował strefe dalej od jego pozycji jedynie ofiara miała strefe na pozycji ogniowej snajpera w tej chwili jednak ofiara dostała i nie może wskazać jego pozycji i co robicie ? ustawiacie się w tyraliere i lecicie na snajpera? czy próbujecie się wycofać? jeśli nawet nie znacie dokładnej jego pozycji jedyne znacie mniej więcej kierunek położycie ogień zaporowy na tym kierunku i się wycofacie przy bardzo dużym szczęsciu traficie snajpera ;]

 

ja często pudłując z 20m bez ghille pozostawałem niezauważony więc z 40m w ghille nie powinno być problemów

 

Wszystko zależy od techniki i jakości maskowania oraz celnego oka.

Link to post
Share on other sites

Prześledziłem cały ten wątek od początku do końca i ciągle czekałem na nowe poste i na wypowiedz właśnie taką jak dał thor_ w sumie sam zaczynam od początku jako snajper i wiem że to nie łatwo, byłem na jednej strzelance i faktycznie zdejmowali mnie gradem kulek gdy byłem poprostu za blisko, czyli w zasięgu ich AEGa. Coprawda nie kupiłem snajperki za 1500 do 2000 zł ale i tak się nieźle wypłaciłem, bo zakupiłem M700 KJW którego zacząłem odrazu tuningować, żeby poprawić jego osiągi, a głównie skupienie, bo to jest jego problemem, dlatego kupiłem odrazu precke i nowy HU, wyniosło mnie za tą replike razem z 1000 zł więc nie można mówić że to gówno za 300 - 400 zł. Choć zaczynam z ASG to i tak śmieszące są te posty niektórych ludzi. Ja zanim kupiłem karabin chyba całe forum przeszukałem pod względem tego tematu i wypytywałem dużo osób. Liczyłem się już na początku z tym iż po zakupie repliki którą i tak kupiłem okazyjnie od mało znającej się osoby która nie znała chyba dokładnej wartości tego karabinu i miałem już odłożone pieniądze na tuning tej broń. Co się jednak po tym wszystkim okazało, że i tak nie mam szans na polu bitwy, bez broni bocznej, co komplikuje sprawe i to bardzo. Trzeba wydać niestety kolejne pieniądze na broń boczną o czym dość dużo ludzi nie myśli. Broń ta jest po potrzebna w budynkach lub pomieszczeniach, a po drugie na mały dystans nie mogę strzelać z 500fps do kogoś, a nawet jakbym był na tyle bezmyślny aby strzelić to i tak osoba ta może się usunąć i zanim ja przeładuje i wyceluje przez lunetę zostanę już dawno zasypany przez grad kulek z AEGa. Dlatego też jestem zmuszony do broń bocznej, ponieważ wykluczam tu spottera z którym ostatnio szedłem i on został zastrzelony a ja niezauważony, lecz kumpel siedział w krzakach 20m dalej co nie pozwalało mi na strzał,ani na odczołganie się bo by mnie zobaczył, zdecydowałem się na ucieczkę, ale i tak zostałem po chwili zabity. Tak mógłbym wyciągnąć broń boczną i się obronić sam. Takie jest moje skromne zdanie mało wtajemniczonego gracza ASG lecz oczytanego cywila ;)

 

Pozdrawiam Kuba

Link to post
Share on other sites

Standardowa procedura w sytuacji opisanej przez Tropiciela to natychmiastowe wycofanie w kierunku przeciwnym, niż dotychczasowy kierunek ruchu i wie to każda, średnio wyszkolona grupa ;). Wyobrażenie na temat tego jak się strzela w trakcie takiego wycofania ma chyba każdy.

 

Zasięg (i zadowalające skupienie na nim) jest elementarną cechą karabinu snajperskiego, tak jak szybkostrzelność jest cechą RKM-u, możliwość wystrzelenia baaardzo dużej ilości kulek w przypadku granatnika, czy kompaktowość w przypadku broni do walki w budynkach.

 

Także w jednym z archiwalnych numerów komandosa (jeszcze z czasów kiedy nie wiedziałem o istnieniu ASG) wyczytałem pewne ciekawe stwierdzenie. Jego autorem był stary snajper, który swoje czasy świetności miał jeszcze w trakcie wojny w Afganistanie. Obserwując współczesne zawody snajperskie (a takowe są organizowane) w Rosji, skomentował swoje stare SWD stwierdzeniem (nie będzie to dokładny cytat bo cytuję z pamięci) - "w moich czasach taka broń wystarczyła, jednak gdybym teraz, uzbrojony w nią, miał równać się z "młodym", wyposażonym w nowoczesny karabin, to nawet z moim doświadczeniem i umiejętnościami, nie miał bym szans". Nie ujmuję wartości umiejętnościom, doświadczeniu czy inwencji, jednak przewaga techniczna, zwłaszcza w tej dziedzinie, potrafi naprawdę dopiec.

 

Ronin

Link to post
Share on other sites

Tropiciel napiszę tylko tyle: tak długo jak nie będzie okazji sprawdzić "mojej" ekipy z Tobą tak długo nawet nie będę miał ochoty gdybać co by było i jak ktoś by zareagował. Dodam że w takiej sytuacji zaufam w 100% swoim kumplom i jakimś tam przećwiczonym schematom zachowań i działania. Gdyby było tak pięknie jak to opisujesz to w rzeczywistym świecie nie opłacałoby się utrzymywać dziesiątek tysięcy żołnierzy bo wystarczyła by na każde państwo wielkości Polski kompania snajperów.

 

A i jeszcze jedno jak potrafisz w przeciętnym polskim lesie z odległości 40 metrów "wystrzelać" oddział "kumatych" ludzi to naprawdę jesteś mistrz.

:mrgreen:

Link to post
Share on other sites

Wiecie nie mówie o totalnym wystrzelaniu drużyny snajper nie eliminuje całych teamów ale mi chodzi o ten jeden jedyny cel jak powiedział Ronin standardową procedurą jest wycofanie się a nie eliminowanie snajpera ze po prostu te 40m mi wystarczy na ten 1 cel i ze przeżyje te "starcie" o ile można to tak nazwać

 

mi tylko o to chodzi ;]

Edited by Tropiciel
Link to post
Share on other sites

Więc masz pecha w takim starciu jeśli trafisz na team który poważnie podchodzi do treningówi działania i "robi" za SF. A jeżeli jeszcze w jego składzie będzie snajper albo "wyspecjalizowany" scout lub dwóch to generalnie najlepiej żebyś ich przepuścił i nie strzelał wcale ... o ile nie przeszli tylko dlatego obok że udawali że Cię nie widzą... :mrgreen:

 

Moja subiektywna opinia: Jeżeli ktoś może być snajperem z repliką o zasięgu 40 metrów i udaje mu się to to tylko świadczy o poziomie przeciwnika.

 

Jeżeli z odległości jakichś 200 metrów w lesie da sie usłyszeć serię ze standardowego AEGa to tym bardziej da się usłyszeć strzał z odległości 30-40 metrów. Wszystko zależy od tego jak się ruszasz i jak potrafisz słuchać.

Link to post
Share on other sites

Oj thor uwierz mi moje vsr jest naprawde cicha ronin coś o tym wie ;] i podczas leśnych potyczek bardzo ciężko jest rozróżnić jakiś trzask gałezia albo spadającego w oddali patyka z drzewa od mojego strzału .

 

a co do poziomu przeciwnika u mnie jest wysoki ;] dlatego w wiekrzości wypadków gine gdy popełniam błędy ;] np nadepne na suche gałęzie ,za szybko się porusze .

no ale nic dalej się ucze .

 

ale mówie jeśli potrafisz się dobrze zamaskować z wyciszoną bronią to nawet ludzie oddaleni o 30 m nie usłyszą Cie ani nie zobaczą

Edited by Tropiciel
Link to post
Share on other sites

dokladnie Thor, 30-40 metrow to nie jest odleglosc na ktorej sie nic nie slyszy, po oddanym strzale zawsze ma sie mniej wiecej swiadomosc z ktorego kierunku padl strzal. A jesli sie nie slyszy to albo ja mam jakis wyczulony sluch albo oddzial za duzo gada podczas marszu ;-)

Ja biegam juz ok. rok z 380 FPS VSR i wiem ze to "duzo za malo" aby rownac sie z AEG'ami, co prawda nie uzywam zadnego ghillie ale moj skuteczny zasieg jest o wiele za maly i to jest glowny wyznacznik tego czy mozna byc snajperem ( zwlaszcza w AS ), to nie sztuka trafic kogos z 20 metrow, i nie chodzi tez o to by po takim trafieniu pozostac niezauwazonym, chodzi o to ze moga cie widziec ale nie moga miec zasiegu pozwalajacego cie trafic.

Nie liczy sie to ze cie nie zauwaza ale liczy sie skutecznosc, co z tego, ze beda cie widziec jak bedzie sie dajmy na to 70-80 metrow od przeciwnika i bedzie mozna prowadzic skuteczny ogien a wrog bedzie mogl za przeproszeniem g... zrobic oprocz odwrotu lub proby oskrzydlenia.

 

EDIT :

 

Jeszcze odnosnie tego pozostawania w ukryciu, niektorzy mowia ze sanjper powinnien pozostac niezauwazonym, wiec ja napisze cos takiego ( chodzi mi tu o prawdziwe starcie ) :

 

czy uwazacie za snajpera osobe w ghillie z jakas MP5SDx lub inna bardzo cicha bonia ? Przeciez taka osoba jest zamaskowana i ma wyciszona bron tak ze naprawde trudno ja uslyszec i moze pare osob wyeliminowac nie koniecznie z duzej odleglosci ale bez zdradzania swojej pozycji.

Edited by Bocian
Link to post
Share on other sites

bocian to jest właśnie myślenie prostego strzelca wyborowego strzelac dalej niz inni

 

a moje myślenie jest inne po prostu nie rzucać się w oczy to przyciąga kulki ;]

wole być zamaskowany gdzieś i czekać na tą jedną okazje tak jak to było w Jarheadzie:

Szeregowy ginie za 12,000 nie wycielowanych strzałów

Snajper ginie za ten jedyny perfekcyjny strzał

Link to post
Share on other sites

Właśnie na tym to polega. Snajper to nie człowiek który chowa się czeka i strzela z odległości 20 metrów do celu tylko po to żeby zaraz po tym zginąć. Snajper to ktoś kto wykorzystując przewagę zasięgu broni a przy okazji umiejętnośc kamuflażu potrafi skutecznie zadawać straty przeciwnikowi nie ryzykując swojego "życia". Snajper w ASG powinien wyeliminować wystarczającą liczbę celów zanim wejdą w zasięg reszty oddziału, albo powinien być w stanie wyeliminować np zwiadowcę czy w odpowiednim momencie dac wsparcie swojemu oddziałowi nie ryzykując w ten sposób swojej pozycji.

 

Oczywiście że w realu snajper po oddaniu strzału/strzałów najczęściej zwija się ze stanowiska na nowe ale:

1) robi to dlatego żeby mieć możliwość spokojnego dalszego prowadzenia ognia (snajper strzelając do celu odległego o 300-400 metrów raczej nie może się spodziewać celnego ognia z karabinków typu AK czy M16/4 ale ten ogień może być skuteczną przeszkodą w dalszym realizowaniu zadania.)

 

2)powodem jest np możliwość ostrzelania stanowiska z moździerzy czy granatników a to też jest dość deprymujące.

 

W ASG w zasadzie nic nie może zagrozić skutecznie snajperowi mającemu replikę o skutecznym zasięgu rzędu 60-80 metów.

 

I raz jeszcze powtórze to że komuś się udaje z 20-30 metrów wyeliminowac cel bo się dobrze ukrył to naprawdę nie jest snajperstwo.

Link to post
Share on other sites

strzelcy wyborowi uzywaja zazwyczaj zwyklych karabinow lub karabinkow samopowtarzalnych vide AK, M4, M16, SWD, FAL, G3

 

raczej nie znajdziesz strzelca uzywajacego bolt action, a to z prostej przyczyny bolt action sa celniejsze na wieksze dystanse, wiec dlaczego snajper uzywa bolt action a s.w. samopowtarzalnych ? dla mnie proste, ale napisze... bo snajper wykorzystuje ta przewage zasiegu.

Edited by Bocian
Link to post
Share on other sites
Szeregowy ginie za 12,000 nie wycielowanych strzałów

Snajper ginie za ten jedyny perfekcyjny strzał

 

Nie jesteś snajperem tylko zwykłym zamachowcem samobójcą w takim układzie :mrgreen: Do tego kiepskim bo bywali tacy co z plecakiem wypchanym mat. wybuchowymi wpadali do namiotu/bunkra dowodzenia i zabijali ze soba kilku/kilkunastu oficerów.

 

Czas zakończyć ten "spór"

 

Więc na zakończenie proponuję odpowiedzieć sobie na proste pytanie:

 

Jakiej broni używają snajperzy w realu, czym różni się od broni używanej przez "zwykłych" żołnierzy ? Czy rodzaj broni decyduje o zastosowaniu taktyki i sposobie wykonywania "zadania" ??

Link to post
Share on other sites

snajper (od ang. snipe - strzelać z ukrycia)

By wikipedia

 

Ja nic nie mówie że gine co runde albo ze snajper nie powinien mieć zasięgu ale chodzi mi o to że da rade

dobrze wyszkolony naprawde da rade i żeby być snajperem trzeba inwestować 1000 zeta na początek i nawet te 40 m wystarczy na tym airsoftowym polu walki gdzie zwykle wymiana ognia toczy się na dystansie 30m

Link to post
Share on other sites
snajper (od ang. snipe - strzelać z ukrycia)

By wikipedia

 

Poszukaj w czymś co jest rzetelnym źródłem informacji a nie w wikipedii bo słowo "snipe" nie ma nic wspólnego z ukryciem tak jak i sniper :mrgreen: Myślę że jak dojdziesz do genezy powstania nazwy "sniper" zrozumiesz to wszystko o czym tu piszemy :D

Link to post
Share on other sites

ale Tropiciel, jesli wrog ma zasieg przewyzszajacy te 30 metrow to juz nie ma sie co byc snajperem bo moga Cie zdjac bez problemu :-P

 

a co do Wiki to nie wierz we wszystko co pisza ;-)

 

EDIT :

 

no Thor mnie troszke uprzedzil :)

Edited by Bocian
Link to post
Share on other sites

Jakiej broni używają snajperzy w realu, czym różni się od broni używanej przez "zwykłych" żołnierzy ? Czy rodzaj broni decyduje o zastosowaniu taktyki i sposobie wykonywania "zadania" ??

 

Precyzyjnej o zasięgu więkrzym jak szturmowe ale my mówimy o airsofcie

Link to post
Share on other sites
i nawet te 40 m wystarczy na tym airsoftowym polu walki gdzie zwykle wymiana ognia toczy się na dystansie 30m

 

Czyli znów wrcamy do kwestii kto z kim gra takie wymagania ma :mrgreen:

 

Precyzyjnej o zasięgu więkrzym jak szturmowe ale my mówimy o airsofcie

 

Nie o zasięgu więszym bo np taki SAKO czy PSG-1 czy inny M21 czy DMR mają zasięg taki jak karabinki na podobną amunicję np AK. Ale Karbin snajperski pozwala skutecznie razić cel z większej odległości i o to tu chodzi. Co z tego że koleś z AK zasypie Cię gradem pocisków na odległość 500 metrów licząc że może któryś trafi skoro Ty trafisz za pierwszym razem.

 

W airsofcie powinno być tak samo. Koleś sypie kulkami do Ciebie z 40 metrów ale Ty jak masz kaprys to zdejmujesz go z 60 zanim pomyśłi o próbie strzelania. Do tego jedna kulka lecąca do celu odległego o 40 metrów ma dużo mniejsze szanse trafić niż seria 20 kulek (gałęzie, trawa, wiatr itp). Dlatego zasięg to podstawa. Chcesz się bawić w podchody to mozesz zamiast repliki ganiać z repliką noża i zdejmować ludzi po cichu też nazwiesz siebie snajperem ?? Bo ja raczej nożownikiem ;)

Link to post
Share on other sites

Wiesz na angielskim sie nie znam bo mam go 1 rok w liceum ;]

ale przeważnie snajper strzela z ukrycia i jest zamaskowany

 

i dajcie mi wreszcie spokój bo mi tylko chodzi że można się pobawić w snajperstwo nawet z 50m zasięgu takie prawie ale snajperstwo ;]

i że wyszkolony potrafi a wy mi wyskakujecie z teorią że musi

max tiuning o ile jest mi wiadomo jest do 500fps i jest dostępny dla aegów jak i dla snajp

Link to post
Share on other sites
ale przeważnie snajper strzela z ukrycia i jest zamaskowany

 

no to zapytam sie jeszcze raz czy za snajpera uznasz kogos z MP5SD w ghillie ?? :-P

 

a FPS'ow to mozna miec duzo wiecej, uwierz mi ;-)

Edited by Bocian
Link to post
Share on other sites

A z tą więkrzą ilością dopuszczą cie na jakiś zlot?

 

raczej tak, skoro na zloty jezdza ludzie z SWD Atoz'a i M700 Tanaki, ktore na wstepie maja ponad 500 FPS, a do tego duzo osob je tuninguje

 

EDIT :

 

do ponizszego posta -> mozliwe, osobiscie nie mial bym nic przeciwko replice snajperskiej z x>500 FPS jesli bym wiedzial ze osoba ja posiadajaca jest odpowiedzialna

Edited by Bocian
Link to post
Share on other sites
ale przeważnie snajper strzela z ukrycia i jest zamaskowany

 

I tu jest cały problem... mylisz się i to dość poważnie co próbujemy Ci uświadomić już od prawie dwóch stron tekstu :mrgreen:

 

Snajper nie strzela przeważnie z ukrycia i "spod" ghille. Snajper ZAWSZE strzela na maksymalną możliwą do osiągnięcia celu odległość z miejsca w jakim się w danym momencie znajduje. Czasem snajper zajmuje ukryte stanowisko żeby prowadzić rozpoznanie, czasem strzela z ukrycia kiedy inaczej nie da się osągnąć celu, czasem siedzi na stanoiwsku tak wybranym żeby z odległości 2 km było go widać i żeby przypadkiem nie przyszedł komuś do głowy jakiś głupi pomysł.

 

Jak myśłisz co robili na wizytach "papieskich" snajperzy na kratownicach dźwigów czy wręcz platformach powieszonych pod dźwigami ?? Chowali się tam ?? Spróbuj się schować na gołym rusztowaniu budowlanym... :mrgreen:

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...