MARINE GRUNT Posted February 5, 2009 Report Share Posted February 5, 2009 Odgrzewam pewnie temat ale mam takie pytania, czy ktoś się orientuje jak to jest z tymi strzelcami wyborowymi, jakaś struktura organizacyjna, na ilu zwykłych żołnierzy np w armii USA przypada jeden SW? Czy używają ACOGów? Czy mają jakieś inne priorytety przy wybieraniu celów, czy walą do każdego po drugiej stronie lufy jak reszta członków drużyny? Czy strzelcem wyborowym może zostać szeregowy, czy musi mieć jakiś wyższy stopień jeśli tak to jaki? Czy SW występują w polskiej armii i jakie są kryteria przyjęcia do wykonywania tej funkcji? Wszystkie pytania oprócz, jak łatwo się domyślić, ostatniego interesują mnie na przykładzie armii USA (nie USMC) Pozdrawiam, Piotrek Quote Link to post Share on other sites
GERALT Posted February 5, 2009 Report Share Posted February 5, 2009 powiem tak; strzelec wyborowy to kotleś który wyśmienicie strzela strzelec wyborowy może być snajperem ale nie musi snajper to kotleś, który strzela z ukrycia. snajperem może być każdy. snaper nie musi być strzelcem wyborowym. (element tzw.wojny psychologicznej) no i tu kwestia taka, ze najlepiej połączyć te dwie sprawy co jest robione oczywiście. "termin "sniper" w słownikach j.angielskiego kojarzy się z bekasem (ang.snipe)- niewielkim, czujnym ptakiem trudnym do trafienia. polowanie na bekasy stało się ulubionym sportem brytyjskich oficerów w Indiach. Początkowo terminem tym określano świetnych, doświadczonych strzelców, którzy potrafili skrycie podejść ptaka i trafić go pierwszym strzałem." Marek Czerwiński "pojedynki snajperskie", bellona 2008, s.10 Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted February 6, 2009 Author Report Share Posted February 6, 2009 W armii USA jak w każdej "normalnej" armii SW to "specjalizacja". Każdy kto ma predyspozycje może być SW. Zreguły na drużynę bywa jeden SW ale nie zawsze. Na pewno raczej nie ma ich więcej w drużynie. Idąc w górę logiczne jest że w większych "formacjach/jednostkach/oddziałach" będzie miejsce dla kilku czy kilkunastu SW. Czy używają ACOGów... Jeżeli komus taka lunetka pasuje i się sprawdza dlaczego miałby jej nie używać? Ale stawiam, że w większości przypadków SW na swoich karabinach mają raczej większe lunety. Czy "walą do wszystkiego co się rusza"... Moze zapoznaj się choć w podstawowym stopniu ze "sposobem zachowania" żołnierzy działajacych w oddziałach do których są przydzielani, o roli dowódców, o zadaniach i ich wykonywaniu itp. Tego typu pytania świadczą niestety o Tobie... Tak SW w polskiej armii są, byli i będą... Quote Link to post Share on other sites
MARINE GRUNT Posted February 6, 2009 Report Share Posted February 6, 2009 To walą do wszystkiego co się rusza nie powinno być brane dosłownie ;-) , ale już wiem mniej więcej jak to z SW jest. Predyspozycje to znaczy, powiedzmy 9/10 trafień przy strzelaniu z broni "przydziałowej"? Quote Link to post Share on other sites
Lajon Posted February 6, 2009 Report Share Posted February 6, 2009 Ech. Quote Link to post Share on other sites
GERALT Posted February 6, 2009 Report Share Posted February 6, 2009 z przydziałowej 9/10 będzie ok :D do 100m :) Quote Link to post Share on other sites
Pituspl Posted May 13, 2009 Report Share Posted May 13, 2009 (edited) co do zadań snajpera w asg nie jestem przekonany do tego iz ma kamyflaż siedzi w jednym miejscu i czeka na "wroga" . . Jak dla mnie sniper może przemierzać (zależnie od techniki gracza) teren jeżeli posiada bron boczna AEG albo gaziaka . . Jak dla minie taktyka która polega na tkwiąc w jednym miejscu nie ma sensu , oczywiście nie mówe o wyjściu ze snajperka na linie fronu ale przemieszczając sie po terenie pokonując średnie dystanse oczywiście będąc przez cały czas wyjątkowo czujny i spostrzegawczy można "zaliczyć" więcej wrogów . . ale tez zwiększamy ryzyko własnej "śmierci" . . Może dla niektórych to może być głupie ponieważ w ASg przyjęła się jednak technika czyli zlewamy sie z tkwimy ze sniperka za 1500 zł i oddajemy około 20-30 strzałów max na 6 godz strzelanki . . Edited May 13, 2009 by Pituspl Quote Link to post Share on other sites
Side Posted May 13, 2009 Report Share Posted May 13, 2009 co do zadań snajpera w asg nie jestem przekonany do tego iz ma kamyflaż siedzi w jednym miejscu i czeka na "wroga" . . Jak dla mnie sniper może przemierzać (zależnie od techniki gracza) teren jeżeli posiada bron boczna AEG albo gaziaka . . Jak dla minie taktyka która polega na tkwiąc w jednym miejscu nie ma sensu , oczywiście nie mówe o wyjściu ze snajperka na linie fronu ale przemieszczając sie po terenie pokonując średnie dystanse oczywiście będąc przez cały czas wyjątkowo czujny i spostrzegawczy można "zaliczyć" więcej wrogów . . ale tez zwiększamy ryzyko własnej "śmierci" . . Może dla niektórych to może być głupie ponieważ w ASg przyjęła się jednak technika czyli zlewamy sie z tkwimy ze sniperka za 1500 zł i oddajemy około 20-30 strzałów max na 6 godz strzelanki . . Zauważ, że snajper nie ma "zaliczać" większą ilość wrogów, a eliminować cele wysokiej wartości (wolne tłumaczenie - high value targets). Grając w ASG, klimatycznie byłoby odwzorowywać rzeczywistość. Za 1500 to taka marna snajperka... :( Przykro mi, ale takie są realia. Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted May 13, 2009 Author Report Share Posted May 13, 2009 A jakie to są te "średnie dystanse" pokonywane "ostrożnie" i "czujnie" przez snajpera? Aaa i te 20-30 strząłow na 6 godzin w wykonaniu snajpera to wg mni elimit na cały rok... no może na pół roku... Taki snajper który strzela tak często powinien chyba jednak kupić sobie jakieś M249/M60 zamiast snajperki... Quote Link to post Share on other sites
Pituspl Posted May 14, 2009 Report Share Posted May 14, 2009 A jakie to są te "średnie dystanse" pokonywane "ostrożnie" i "czujnie" przez snajpera? Aaa i te 20-30 strząłow na 6 godzin w wykonaniu snajpera to wg mni elimit na cały rok... no może na pół roku... Taki snajper który strzela tak często powinien chyba jednak kupić sobie jakieś M249/M60 zamiast snajperki... lol ?? dobrze przeczytałes mój post . . po twoim poście widze ze cos nie dokładnie i co to pierwszek repliki twojego postu od tego jest mózg możesz sie domyślić . . Quote Link to post Share on other sites
Sushi.50 Posted May 14, 2009 Report Share Posted May 14, 2009 Mi tam się nie chciało Twojego posta rozumieć, tak mało przystępny język. Naucz się polskiego i ogólnych zasad pisowni, a dopiero wtedy wymagaj, by ktoś rozumiał cokolwiek z tego, co napiszesz. Sorry za offtop. Quote Link to post Share on other sites
Świr Posted May 17, 2009 Report Share Posted May 17, 2009 A jak nazwiecie osobę, która cały czas chodzi w ghillie, z dopalonym sprzętem ze swoją drużyną? A w razie potrzeby odłącza się i wykonuje typowy zwiad, czy poluje sobie na biedne ofiary. Bo nie wiem czy mam sobie zmienić podpis ;) A jak nazwiecie osobę w ghillie, która w pojedynkę z lightstickiem IR, bez broni czołga się do bazy obstawionej przez ponad 130 osób, otoczonej drutem kolczastym, okopanej z patrolami dookoła? A zapomniałem, do lighsticka IR dopiszcie ładowarkę do low-capów :D To tak odnośnie dyskusji dot. różnic pomiędzy S i SW . Cała ta dyskusja prowadzi do... nikąd. To moje zdanie oczywiście. Każdy ma swoją definicje i wg niej będzie się bawił i ta zabawa będzie mu sprawiała przyjemność. Snajper czy jak mu tam, będzie mógł się wykazać tylko dzięki dobremu dowódcy, czy organizatorowi. Potrzebne są możliwości. Terenowe i czasowe. Ale o tym była już mowa. Poza tym jak już pisał Spajda. To ma być zabawa i musi to nas kręcić. Nic na siłę. Chociaż w sumie jest tego jeden plus. Na allegro pojawia się wiele snajperek z małym przebiegiem :D Pozdrawiam wszystkich czujących klimat ;) Quote Link to post Share on other sites
Lambert Posted May 17, 2009 Report Share Posted May 17, 2009 To snajper ma dowódcę..? I tylko dzięki niemu może się wykazać..? Pozdrawiam, Lambert Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted May 17, 2009 Author Report Share Posted May 17, 2009 Świr chyba jednak powinieneś zmienic "podpis" ;) Już wielokrotnie pisano o tym, że w drużynie działają razem ze "zwykłymi" strzelcami strzelcy wyborowi. Nawet jeżeli czasem sie "zerwą" gdzieś "zapolowac" to muszą "pytac" o zgodę dowódcy i utrzymywac kontakt ze swoim oddziałem. Snajper jako wyszkolony specjalistycznie strzelec jest w trakcie szkolenia już "ustawiany" do działania autonomicznego w ramach najczęściej PAR snajperskich. Na tym polega funkcjonowanie snajpera na "polu walki", że sam sobie jest "panem" w ramach zadania przydzielonemu dokładnie JEMU a nie oddziałowi w ramach którego działa. Oczywiście snajper może pełnic rolę SW i wspomagac różniaste oddziały w razie potrzeby. Ale nie jest "uwiązany" do nich w żaden sposób. Jak dowódca tkaiego oddziału mu "podpadnie" to w zasadzie w każdej chwili może zwinąc dupę w troki i sobie "iśc" o ile nie działają w takim przypadku kwestie różnicy w szarży. Czy następne 10 lat trzeba będzie to w kółko wałkowac? Poczytajcie ludzie o szkoleniach snajperów, ich użyciu w czasach "obecnych" tak powiedzmy od Wietnamu do dziś. Taka wiedza nie boli a wiele ustawia w "świecie mitów". Quote Link to post Share on other sites
Świr Posted May 21, 2009 Report Share Posted May 21, 2009 Czy następne 10 lat trzeba będzie to w kółko wałkowac? Poczytajcie ludzie o szkoleniach snajperów, ich użyciu w czasach "obecnych" tak powiedzmy od Wietnamu do dziś. Taka wiedza nie boli a wiele ustawia w "świecie mitów". Ale temat dotyczy snajperów w airsofcie. Zgadza się? Jestem w drużynie od 5 lat i nie zamierzam się od niej odłączać tylko dlatego, że potrzebuję działać sam. Dlatego uważam, że jeżeli ma się dobrego dowódcę, możemy się realizować w danym kierunku. Przykład? Idzimy razem z drużyną, nagle dostajemy ze Sztabu informację o celu do zliwkidowania, czy zadaniu do zrealizowania skierowanego do właśnie takiej osoby (Sztab wie, że druzyna ma w swoim składzie snajpera. dzięki temu, że na odprawie dowódca ich o tym powiadomił). W tym momecie dowódca daje mam zielone światło i robimy swoje.. To jest tylko i wyłącznie moje zdanie. Pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
Guest Kret Posted May 21, 2009 Report Share Posted May 21, 2009 To snajper ma dowódcę..?I tylko dzięki niemu może się wykazać..? Kazdy ma przelozonego. I kazdy tylko dzieki niemu idzie w gore lub w dol ;) Swir - pamietaj, ze wiele osob w tym dziale "wczuwa sie", ale jesli przychodzi do dzialan zespolowych, to nie uznaje czegos takiego jak "dowodca". Dlatego mozna sie przekonywac bez konca, jaki jest "prawdziwy" S/SW. Na szczescie na zewnatrz (poza forum, w lesie) niczego to nie zmieni. Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted May 21, 2009 Author Report Share Posted May 21, 2009 Dlatego uważam, że jeżeli ma się dobrego dowódcę, możemy się realizować w danym kierunku. Przykład? Idzimy razem z drużyną, nagle dostajemy ze Sztabu informację o celu do zliwkidowania, czy zadaniu do zrealizowania skierowanego do właśnie takiej osoby (Sztab wie, że druzyna ma w swoim składzie snajpera. dzięki temu, że na odprawie dowódca ich o tym powiadomił). W tym momecie dowódca daje mam zielone światło i robimy swoje.. To jest tylko i wyłącznie moje zdanie. Dlatego właśńie w ersofcie jest miejsce np dla superzabujcuffzabijającychznienacka i temu podobnych ;) Jeżeli szukamy "miejsca" w ersofcie dla snajpera w odniesieniu do realnych snajperów to niestety wypada działac jak najbliżej rzeczywistości. Tego typu działanie o którym piszesz jak najbardziej pasuje do wykonywania oddziałem na "pokladzie" którego jest SW a nie snajper ;) Nie kumam dlaczego takim problemem jest "nazwanie siebie "strzelcem wyborowym" a nie snajperem? To jakaś ujma dla honoru? Działasz od 5 lat w zespole, rozumiecie się, potraficie razem działac to nie rozumiem w czym problem żeby przestawic się "mentalnie" na bycie częścią zespołu a nie na siłę byc snajperem? Ile jest w roku imprez w których jest okazja "by snajperem" zgodnie z założeniami tej "profesji"? Snajper nie powinien działac z żadnym oddziałem bo taka jest jego rola. Może dac wsparcie w szczególnych sytuacjach drużynie/plutonowi/kompanii czy nawet dywizji (tak, pojedyńczy snajper lub para snajperska może "aż tyle" na co są dowody już od II Wojny.) Quote Link to post Share on other sites
szpargal Posted May 22, 2009 Report Share Posted May 22, 2009 Ile jest w roku imprez w których jest okazja "by snajperem" zgodnie z założeniami tej "profesji"? Na razie zrobiliśmy jedną typowo snajperską, ale sprzęt był inny w użyciu (Opto Elektroniczny Symulator Snajperski). Snajper miał za zadanie zlikwidować VIP-a wizytującego posterunki. Misja się nie powiodła, ale pierwszy krok ku "urealnieniu" został poczyniony - każda ze stron czuła niesamowitą presję. Takiego klimatu nie da się osiągnąć na grach na dystansach ok. 100m. Oto którki filmik z systemu snajpera (symulatora): Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted May 22, 2009 Author Report Share Posted May 22, 2009 No już się nie chwal :P Co do tych 100 metrów ;) Da się i mam nadzieję, że jeszcze w tym roku Ci zademonstruję ;) Quote Link to post Share on other sites
szpargal Posted May 23, 2009 Report Share Posted May 23, 2009 A właśnie że będę się chwalił :-P Bo system jest bardzo innowacyjny, jak żaden inny ze znanych mi symulatorów pozwala zbliżyć się do realiów strzelania na długie dystanse w warunkach polowych, jest bezpieczny i dostępny dla każdego. Oczywiście nie jest to ASG, ale dla miłośników symulacji militarnych jest w sam raz! Quote Link to post Share on other sites
Gaara Posted August 13, 2009 Report Share Posted August 13, 2009 O choroba dużo roboty... Quote Link to post Share on other sites
Zagor Posted December 27, 2009 Report Share Posted December 27, 2009 mam pytanie czy przy 620 fpsach z karabinu snajperskiego m24 SOCOM mozna wyciagnac duze odleglosci? w ASG bawie sie od b.krotkiego czasu, zreszta nawet mi sie wydaje jak snipa ma 100+m zasiegu to , to nie jest tak wiele , chyba ze sie myle?, a co do snipowania, jest sie dobrym jak sie czuje klimat, trzeba poruszac sie w trudny ale bezpieczny sposob, kamuflaz to podstawa, a co moim zdaniem wydaje sie wazne chodzic bocznymi sciezkami tak aby wrog walil w oddzial , wtedy mozna go zdjac na spokojnie;) Quote Link to post Share on other sites
Terkov Posted December 27, 2009 Report Share Posted December 27, 2009 mam pytanie czy przy 620 fpsach z karabinu snajperskiego m24 SOCOM mozna wyciagnac duze odleglosci? Tak, można wyciągnąć bardzo duże odległości. w ASG bawie sie od b.krotkiego czasu, zreszta nawet mi sie wydaje jak snipa ma 100+m zasiegu to , to nie jest tak wiele , chyba ze sie myle? 100+m zasięgu w ASG jest praktycznie niespotykane, chyba że mówisz o zasięgu całkowitym, ale i tak jest to dużo. Quote Link to post Share on other sites
frozenfish Posted January 22, 2010 Report Share Posted January 22, 2010 Wow... Ja chciałbym mieć celny (trafiać w korpus człowieka 3/5 razy) tak z 80 m. To by mi w zupełności wystarczyło. Kurcze, mam nadzieję że jest to możliwe... Quote Link to post Share on other sites
haldir15 Posted January 22, 2010 Report Share Posted January 22, 2010 mam pytanie czy przy 620 fpsach z karabinu snajperskiego m24 SOCOM mozna wyciagnac duze odleglosci? Powinno się osiągac duże odległości... Tylko że czytałem że ludzie ze spec... składają je nogami... radzę przeczytac Ci temat o tej replice zanim będziesz chcaił na nią wydac kase bo na naprawe pójdzie drógie tyle.... Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.