DEDEk Posted May 5, 2008 Report Share Posted May 5, 2008 Lajon to pojechałeś :D!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to post Share on other sites
Mider Posted May 5, 2008 Report Share Posted May 5, 2008 Po Bornem mogę powiedzieć do czego użyłem snajperów i jakie były skutki. 1. Do obniżania morale przeciwników. Rajdy Neo obrosły na majówce w takie legendy, że przeciwnicy potrafili rozstrzeliwać wszystkie podejrzanie wyglądajace krzaczki, tak na wszelki wypadek. Szczególnie przyjemnie działa strzelanie do dowódcy :) Stałe nękanie niewidzialnym wrogiem bardzo daje się we znaki :) 2. Przed rozpoczęciem ataku na bazę przeciwnika użyłem grupy snajperów do likwidacji najgroźniejszych pozycji obronnych takich jak gniazdo karabinu wsparcia, shottera i spottera znajdującego się na dachu budynku a następnie do eliminacji i utrzymania w dystansie posiłków, które podążały na odsiecz obleganej bazie. 3. Jeden ze snajperów był również używany do "polowań" i zwiadu w lesie. Sprawdził się bardzo dobrze rozpoznając większość ukrytych w pułapkach drużyn przeciwnika. Przy takiej imprezie najchętniej powitał bym minimum trzy dwójki snajperskie i przynajmniej dwóch porządnych i rozgarniętych zwiadowców po treningu snajperskim. Quote Link to post Share on other sites
GERALT Posted May 5, 2008 Report Share Posted May 5, 2008 a i owszem, że obniża morale;). Przeca wlaśnie m.in. oto chodzi Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted May 5, 2008 Report Share Posted May 5, 2008 Rajdy Neo obrosły na majówce w takie legendy, że przeciwnicy potrafili rozstrzeliwać wszystkie podejrzanie wyglądajace krzaczki Mogę poprosić o jakieś szczegóły? I generalnie tego typu smaczki :) Quote Link to post Share on other sites
marysia Posted June 9, 2008 Report Share Posted June 9, 2008 Po Bornem mogę powiedzieć do czego użyłem snajperów i jakie były skutki. .................... 2. Przed rozpoczęciem ataku na bazę przeciwnika użyłem grupy snajperów do likwidacji najgroźniejszych pozycji obronnych takich jak gniazdo karabinu wsparcia, shottera i spottera znajdującego się na dachu budynku a następnie do eliminacji i utrzymania w dystansie posiłków, które podążały na odsiecz obleganej bazie. 3. Jeden ze snajperów był również używany do "polowań" i zwiadu w lesie. Sprawdził się bardzo dobrze rozpoznając większość ukrytych w pułapkach drużyn przeciwnika. ................... W tych akcjach uczestniczyłem jako snajper :D Powiedieliscie tutaj mnóstwo mądrych rzeczy. I w pełni się z nimi zgadzam. Snajper - czas rozgrywki, umiejętne poruszanie się, brak pośpiechu, powiedziałbym finezja i czar. Ale są sytuacje kiedy na strzelance musimy się zmienic w strzelców wyborowych, mamy stanowic osłonę, tylną straż, szturmującego odziału. Mamy stanowic element zastraszenia. Zwiadowcy - jesteśmy świetnymi zwiadowcami, pozostajemy niezauważeni, przemieszczamy się niezauważeni, walczymi niezauważeni - poprostu idalni do zwiadu. Wszystkie powyższe funkcje staram się spełniac grając jako snajper. Wszystko zależy od zaistniałej sytuacji i konieczności. Każdy z nas znalazł coś co go pociąga w byciu snajperem. I to nas rożni od reszty graczy ASG. Zaryzykuje stwierdzenie, że dobry snajper stanowi elite, najbardziej zwalczaną formacje w czasie rozgrywki. Jednej rzeczy nienawidze, niekompetentnego dowódcy, który nie umie znaleśc dla mnie odpowiedniego zadania. Quote Link to post Share on other sites
SIERRA_2 Posted June 20, 2008 Report Share Posted June 20, 2008 święte słowa marysia :D Quote Link to post Share on other sites
TomcioASG_JRG Posted July 31, 2008 Report Share Posted July 31, 2008 Jednej rzeczy nienawidze, niekompetentnego dowódcy, który nie umie znaleśc dla mnie odpowiedniego zadania. Albo nie chce dać zgody na strzał bo "możesz to zepsuć" albo coś takiego. To jest niestety najgorsze w snajperstwie ASG. Nieodpowiednie dowodzenie albo brak pomysłu na wykorzystanie snajpera. Quote Link to post Share on other sites
dawidc Posted September 22, 2008 Report Share Posted September 22, 2008 (edited) Snajperzy dla mnie idealni sa do misji: 1.Rozpoznanie terenu-snajper wyrusza w teren, kryje sie rozpoznaje teren, probuje ustalic taktyke obronna wroga poprzez np. wypatrywanie warty, zmian na stanowiskach. 2.Likwidacja celu-wyczekuje na najlepsza okazje biorac pod uwage odleglosc, warunki atmosferyczne i ustawienie celu, taka akcja snajpera powinna trwac nawet kilka godzin, poniewaz musi on trafic cel jednym strzalem, oddanym oczywiscie po otrymaniu rozkazu/pozwolenia 3.Oslona druzyny- po rozpoznaniu (pkt. 1) snajper eliminuje najgorsze punkty obrony nieprzyjaciela, po czym stopniowo druzyna zajmuje teren; wszystko powinno dziac sie "po cichu". 4.Odbicie zaklanika-snajper wyczekuje w ukryciu, az eskorta wieznia bedzie wystarczajaco blisko, aby oddac kilka strzalow, po jednym na wroga, a jesli bedzie ich kilku, powinni wspomagac go szturmem czlonkowie druzyny. Takie akcje prowadzone bez pospiechu nie moga zakonczyc sie powodzeniem. Powinny one byc toczone np. od piatku do niedzieli, w dzien i w nocy, tak jak w wojsku, wtedy bylaby praca dla snajpera. Edited September 22, 2008 by dawidc Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted September 22, 2008 Author Report Share Posted September 22, 2008 1.Rozpoznanie terenu-snajper wyrusza w teren, kryje sie rozpoznaje teren, probuje ustalic taktyke obronna wroga poprzez np. wypatrywanie warty, zmian na stanowiskach. Hmm a po co jest zwiad i jednostki rozpoznawcze? 2.Likwidacja celu-wyczekuje na najlepsza okazje biorac pod uwage odleglosc, warunki atmosferyczne i ustawienie celu, taka akcja snajpera powinna trwac nawet kilka godzin, poniewaz musi on trafic cel jednym strzalem. To mi się bardzo podoba ;) Zwłaszcza argumentacja dlaczego to musi trwać tak "długo"... 3.Oslona druzyny- po rozpoznaniu (pkt. 1) snajper eliminuje najgorsze punkty obrony nieprzyjaciela, po czym stopniowo druzyna zajmuje teren; wszystko powinno dziac sie "po cichu". Hmm to jest dość odkrywcze... 4.Odbicie zaklanika-snajper wyczekuje w ukryciu, az eskorta wieznia bedzie wystarczajaco blisko, aby oddac kilka strzalow, po jednym na wroga, a jesli bedzie ich kilku, powinni wspomagac go szturmem czlonkowie druzyny. A to jest jakaś kompletna bajka rodem z CSa chyba ... Zastanawiam się dlaczego w oddziałach natyterrorystycznych nie ma samych snajperów do odbijania zakładników... Takie akcje prowadzone bez pospiechu nie moga zakonczyc sie powodzeniem. Powinny one byc toczone np. od piatku do niedzieli, w dzien i w nocy, tak jak w wojsku, wtedy bylaby praca dla snajpera. A ten fragment wymaga zatrudnienia C3PO z gwiezdnych wojen coby zrobił translację tekstu w połączeniu z myślami autora to moze ktoś bedzie mi w stanie powiedzieć "o co c'mon"... Quote Link to post Share on other sites
dawidc Posted September 22, 2008 Report Share Posted September 22, 2008 Ja w CSa nie gram, a jesli chodzi o odbicie zakladnika, to jeden snajper wystarczy, aby pozbawic zycia dwoch wrogow. Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted September 22, 2008 Author Report Share Posted September 22, 2008 Jasne wiesz bo pewnie jesteś snajperem... I takie sztuczki jak pozbawianie życia dwóch wrogów masz opanowane do perfekcji.. ;) Quote Link to post Share on other sites
TBM Posted September 22, 2008 Report Share Posted September 22, 2008 one shoot - double kill ;P Quote Link to post Share on other sites
dawidc Posted September 23, 2008 Report Share Posted September 23, 2008 Nie, nie jestem snajperem, ale interesuje mnie to, a jakbys czasem ogladal jakies akcje (chocby antekow) to niekomentowalbys tego w taki sposob. Snajperowi na oddanie dwoch celnych strzalow z bliskiej odleglosci wystarczy kilka sekund (okolo trzech). Wiec ja popieram swoja wypowiedz. Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted September 23, 2008 Author Report Share Posted September 23, 2008 Wiec pokaż mi teraz "z własnego doświadczenia" opierajacego się na oglądaniu w ilu akcjach AT snajperzy/strzelcy wyborowi strzelali a potem pokaż mi ile razy strzelali do dwóch celów... Zastanawiam się ile dać Ci czasu na przykłady... może w tydzień coś znajdziesz... Snajperowi na oddanie dwoch celnych strzalow z bliskiej odleglosci wystarczy kilka sekund (okolo trzech). Jakiś słaby snajper... myślę że przeciętnemu strzelcowi z karabinkiem typu AK47/74 czy M4/16 zajmie takie coś podobny czas... 3 sekundy ;) Quote Link to post Share on other sites
rumak Posted September 23, 2008 Report Share Posted September 23, 2008 Porządny snajper musi być(według mnie :-P ): 1:szybki i zwinny 2.dobrze zamaskowany, niewidoczny ale przede wszystkim cichy!! 3.perfekcyjnie przygotowany do danej misjii/zadania tzn. wszystko jak w zegarku, no moze mieć też plan zapasowy 8-) tak w razie W 4.dobrze wyposażony 5.bezwzględny 6.odpowiedzialny 7.no i oczywiscie celny :-P bo bez tego snajper jest gów** warty... A jakie zadanie będzie wykonywał czy to zwiad, czy tez likwidacja celu/ów to już zależy od dowódcy i sytuacjii... Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted September 23, 2008 Report Share Posted September 23, 2008 Snajperowi na oddanie dwoch celnych strzalow z bliskiej odleglosci wystarczy kilka sekund (okolo trzech). Wiec ja popieram swoja wypowiedz.A ile trzeba czasu na pociągnięcie spustu człowiekowi trzymającego zakładnika. Nie, nie jestem snajperem, ale interesuje mnie to, a jakbys czasem ogladal jakies akcje (chocby antekow) to niekomentowalbys tego w taki sposob.Ty sobie oglądasz TV, niektórzy na tym forą znają snajperów osobiście... Więc przestań pisać bzdu... bajki. Quote Link to post Share on other sites
dawidc Posted September 23, 2008 Report Share Posted September 23, 2008 to prawda, telewizja, ale nie filmy, tylko z zycia wziete akcje pierwszym odruchem wroga jest skierowanie wzroku w krzaki, a dopiero potem (czyli po ok. 3 sekundach), kiedy ogarnie to wszystko strzela do zakladnika. Takie sa ludzkie odruchy. Quote Link to post Share on other sites
rumak Posted September 23, 2008 Report Share Posted September 23, 2008 Tak oczywiście...a ty dobrze wiesz co czuje w tej chwili idiota, który wie w co się wpieprzył trzymając kogoś na muszce z palcem na spuście :???: No co byś zrobił w takiej sytuacji??To dziwne bo ja tego nie moge ogarnąć moze jestem zbyt mało poryty?? :-P Quote Link to post Share on other sites
dawidc Posted September 23, 2008 Report Share Posted September 23, 2008 Kto odgrywa role "idioty"?? Quote Link to post Share on other sites
TomcioASG_JRG Posted September 23, 2008 Report Share Posted September 23, 2008 A ile trzeba czasu na pociągnięcie spustu człowiekowi trzymającego zakładnika. Ty sobie oglądasz TV, niektórzy na tym forą znają snajperów osobiście... Więc przestań pisać bzdu... bajki. Właśnie..:) Ja osobiście znam snajpera z Krakowskiego AT (znam w sensie że gadałem z nim i tyle..:P) i wg niego nie ma takiej opcji żeby strzelał do dwóch "terrorystów" na jednej akcji czy coś w tym stylu, od tego jest drugi strzelec wyborowy itp. takie jest życie..:) P.S z tego co wiem to nie miał żadnej akcji w której musiałby strzelać, od tego ma kumpli w czarnym kombinezonikach..:P choć był w gotowości bojowej kilka razy. Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted September 23, 2008 Report Share Posted September 23, 2008 To zależy o co pytasz. Tu, czy w sytuacji zakładniczej? Quote Link to post Share on other sites
marysia Posted September 23, 2008 Report Share Posted September 23, 2008 Kto odgrywa role "idioty"?? Role idioty odgrywa idiota, który pchnięty w jakiś magiczny sposób do pewnego zachowania, zmusza innych do wysłania człowieka, który zrobi mu dziure w głowie z odległości 500- set kroków. ;-) Quote Link to post Share on other sites
Lambert Posted September 23, 2008 Report Share Posted September 23, 2008 (edited) zrobi mu dziure w głowie z odległości 500- set kroków. ;-) Następny... :wink: Pozdrawiam, Lambert Edited September 23, 2008 by Lambert Quote Link to post Share on other sites
rumak Posted September 23, 2008 Report Share Posted September 23, 2008 Marysia była lekko w szoku...heheh ;-) Chodzi mi oczywiście o zamachowca/porywacza... Quote Link to post Share on other sites
marysia Posted September 23, 2008 Report Share Posted September 23, 2008 Następny... :wink: Pozdrawiam, Lambert Czy w swojej spostrzegawczości zauważyłeś coś takiego? " ;-) " A no tak. Masz racje. Już ide walnąc łbem w ściane. Tylko wezme dobry rozpęd. Później opowiem ci jak było. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.