Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Airsoftowy WOŚP – zlot w Strefie 51 - Częstochowa (13 stycznia 2008)


Recommended Posts

  • Replies 444
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam, jak dla mnie to była dopiero druga impreza z większą ilościa osób no ale nie z aż taka bo jak sie nieoficjalnie dowiedziałem liczba uczestników przekroczyła 300 osob!!!! :-o BYŁO MEGA ZAJEBIŚCIE!!!! non stop coś się działo, od samego początku zadania ciekawe i w ogóle zajebiście:P

 

klimat niesamowity, tyle ludzi w mundurach i z karabinami to w życiu nie widziałem:p widok robił wrażenie...ah i ten dzwięk aegów, no poprostu coś niesamowitego! :lol:

 

wiadomo nie wszystko było ok, do wymienionych powyżej minusów dodam tylko słabą łącznośc przez radio, w pewnym momencie to nie mogliśmy sie w ogóle z oddziałem czerwonych skontaktować...ale wszystko jest do dopracowania i myśle, że PIERWSZY OFICJALNY ZLOT W CZĘSTOCHOWIE wypadł zajebiście, człowiek uczy się na błedach i teraz powinno być juz tylko lepiej!;)

 

podziekowania dla wszystkich organizatorów, szczególnie chłopakom z Blackwater za przygotowanie świetnej imprezy! gratuluje! no i napiszcie ile udało sie uzbierać na WOŚP!

 

szacunek dla osób które przyjechały bo jak niektórzy mówili mi skąd są to mi szczęka opadała...szczególnie kolega z Olsztyna;P

 

pozdro dla wszystkich uczestników imprezy szczególnie dla ONZ i mojego oddziału czyli oddziału Miniora!:)

 

do następnego..

Link to post
Share on other sites

Ja również dziękuję wszystkim za fajową grę. Nie obyło się bez terminatorstwa- i tu niestety jest ból bo w ferworze walki i będąc obładowanym sprzętem można nie wyczuć/ usłyszeć hita. To jest coś, nad czym trzeba pomyśleć na przyszłość.

 

Prawdziwy smaczek był na sam koniec, gdy zostało może ze 20 osób (żałujcie wszyscy, którzy zawineliście się wcześniej :D)

 

Ostatnia akcja w okopach i bunkrach, gdy większość już objadała się bigosem również była super. O wzgórzu już nawet nie wspomnę :)

 

Taki drobiazg jak gorące żarcie/ picie jest świetną sprawą, i podnosi niesamowicie urok całej imprezy.

 

Generalnie, miodna impreza :) 5-tka z ANZ pozdrawia :)

Edited by Demo666
Link to post
Share on other sites

ma ktos moze zdjecia czy filmik moze ze jadki na jednym z pol ?? a moze ze szturmu sil onz na wzgorze to bylo duuuzo lepsze niz stacjonarna wymiana ognia :D moglby je na forum jakims dac do ogolnego wgladu.

 

Pyt do orgow. czy sa jakies oficjalne filmiki zdjecia z imprezy ?? widzialem kobiete krecaca filmiki ale nie wiem czy to wasz czlowiek ?:D

Link to post
Share on other sites

Witam serdecznie.

 

Impreze uwazam za udaną, bardzo spodbala mnie sie miejscowka z bunkrem i okopami, ale troche za mała. bez wejscia do srodka ekipa bez opasem mogla ostrzeliwac nasze pozycje.

 

minusem byl na pewno lag czasowy na poczatku imprezy, terminatorzy i ogolna zamotka jesli chodzi o Hamburger Hill. organizatorzy nie przewidzieli ze zdobędziemy (onz) to wzgorze w ciagu 10min. łącznosc przez gmrsy powinna byc miedzy organizatorami a dowodcami ekip.

 

Wielkim plusem byla herbatka i bigos....chociaz pewnie kazdy bylby zadowolony nawet z samej herbaty i ogniska.

 

Warto było jechac, organizatorzy, choc chyba pierwszy raz robili taka impreze, to postarali sie!

 

Dziekuje za wspolna zabawe i do zobaczenia nastepnym razem

 

 

+20 do organizacji imprez!

Link to post
Share on other sites

a moze ze szturmu sil onz na wzgorze to bylo duuuzo lepsze niz stacjonarna wymiana ognia :D

 

Niestety ze względu na bardzo szczupłe siły, nasz kamerzysta wtedy również brał udział w walce. Tak więc, z naszej strony - filmiku z tego ataku nie ma.

O ile chodzi ci oczywiście o pierwszy atak zakończony przejęciem wzgórza.

Edited by NomaD_FH
Link to post
Share on other sites

Ja mam jeden filmik podczas pierwszego ataku na ONZ w lasku, ale to juz pod koniec tego ataku, potem mam jak krecilem juz po tym jak zginalem - glownie widac mase ludzi ;)

 

Dodam w najblizszym czasie, pewnie wieczorkiem, bo poki co czekam na Bluetootha zeby to na kompa przeslac.

 

Ponawiam pytanie:

ile bylo ludzi na zlocie i po ilu mniej wiecej na strone?

Link to post
Share on other sites

Moje wrażenia z imprezy są mieszane, bo jednak było widać że organizatorzy naprawdę się starali żeby wszytko grało, zapewnili masę atrakcji za co im dziękuje, ale jednak wyprowadzili mnie i moją drużynę w pole w poszukiwaniu rakiet przez złe wskazanie sektorów co zniechęciło wielu do dalszego chodzenia. Akcja pod wzgórzem była ciekawą napierniczanką, ale co niektórzy nie mieli wyobraźni w używaniu petard. Ostatnia akcja w sztabie ONZ (ten mały lasek w polu) gdzie 20 broniło, a huhu wie ile atakowało to bolało :). Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za wspólną grę :)

Link to post
Share on other sites

Ja jak zwykle dodam tylko parę słów bo brako by mi tu miejsca a Req by mnie zbanował gdybym się zaczął rozpisywać w podziekowaniach , gratulacjach , pozdrowieniach.

 

....dlatego:

 

Uczestnikom : Cześć !

Bohaterom: Chwała !

Organizatorom : Podziękowania !

 

Mojej ekipie ze wzgórza najwyższe słowa uznania i medal honoru !

 

Airsoftowcy , macie zaszczyt byc częścią tej wspaniałej historii która sami tworzycie !!!

 

 

Pozdrawiam Was Wszystkich

 

Colonel

Dowódca Jednostki

RAINBOW Jaworzno

Link to post
Share on other sites

Dziękuję Organizatorom za udaną zabawę. Zarówno w czasie gry, jak i po niej.

 

Nielicznych utyskiwań nie rozumiem. Być może dlatego, że moje oczekiwania nie rozminęły się z rzeczywistością. Wszakże nie da się w naszych warunkach w 100% sprawnie koordynować działań ~300 osób, o wyeliminowaniu "terminatorstwa" nie mówiąc (dużo osób = dużo terminatorów). Tak już jest i trzeba się przyzwyczaić.

 

Oczywiście mogło być lepiej. Zawsze może być lepiej. Czego sobie, uczestnikom i Organizatorom życzę za rok. Dla mnie zaś wyznacznikiem pracy tych ostatnich jest organizacja logistyki - tego co zależało tylko od nich, nie zaś od nich i nas (uczestników). Tu zaś można tylko pochwalić.

 

Pozdrawiam

KZ

Link to post
Share on other sites

Pozdrawiam z Gliwic

Współdziałanie w takiej grupie było bardzo dobrym doświadczeniem.

 

Dzięki dla Colonela za poprowadzenie do boju naszej małej grupki i do zobaczenia na nst. dużej imprezie, a przybędziemy na pewno

Edited by pitdog
Link to post
Share on other sites

Witam dzięki wszystkim za wspaniałą grę a przede wszystkim Tomaszowi z SGS, dowódcy "Smerfów" z którym mi się świetnie współpracowało i oczywiście nie zapominając o mojej drużynie "Gumisiów" tzn FAT Zabrze, TGASG Zakopane, czterem niezrzeszonym oraz moim ziomkom z NTLW. Jak już Tomek pisał gdyby nie ten mały incydent z rakietami było by wszystko wyśmienicie, ale brawa dla organizatorów za ten cały trud włożony by się zlot udał jak najlepiej. Oczywiście wielkie podziękowania dla przeciwników i dla towarzyszy broni z ONZ mam nadzieje że się jeszcze spotkamy. 8)

Link to post
Share on other sites

Jak obiecałem tak zrobiłem, oto fotki i filmiki: http://depositfiles.com/files/3072726

 

Dzieki za zdjecia i filmik (w koncu udalo sie pobrac, bo co chwile byl komunikat, ze przekroczono limit dla pobran z naszego kraju :D). Jedna uwaga, zdjecie 21 i ten palec na spuscie ;P Zwlaszcza, ze bezpiecznik chyba nie jest na safe (choc tu moge sie mylic :P).

No dobra, juz nie marusze :D

 

A wlasnie zapomnialbym podziekowac kolegom z Gliwic walczacym z nami ramie w ramie :)

Link to post
Share on other sites

Ten zlot dołącza do zaszczytnego, mojego prywatnego, grona imprez, które wspominać będę bardzo miło i bardzo długo. Od początku do końca panowała świetna atmosfera. Z jednej strony wesoło, z drugiej bojowo. Życzę sobie, żeby na każdej imprezie w takiej atmosferze się strzelało. Bawiłem się znakomicie. Organizator stanął na wysokości zadania i mimo tam jakichś drobnych opóźnień, czy niedomówień nie zasługuje on w moim pojęciu na słowa krytyki. Co najwyżej zwrócenie uwagi na przyszłość (to już nie tutaj). Zdążyłem poznać już Beska i chłopaków z Blackwater i trzeba im przyznać, że potrafią stworzyć świetną atmosferę. Ta głównie zależy od uczestników, ale bez dobrego fundamentu nie da rady. Wiem, że organizacja imprezy, jak i ciągłe ulepszanie bazy i terenu kosztowało ich wiele pracy, ale wysiłek i zaangażowanie nie poszły na marne. Dzięki. Co z resztą, jak widzę potwierdzają opinie pozostałych uczestników, nawet tych najbardziej szczerych :)

 

Mimo, że słyszałem o lekkim chaosie jaki panował w trakcie działań u innych, ze swojej strony w porównaniu z innymi zlotami na jakich byłem, ani razu nie odczułem "bezsensowności" tego co robię, nudy i dezorientacji. Kontakt ze sztabem również był przyzwoity. Nowe rozkazy pojawiały się w sam raz. Mimo, że na początku spędziliśmy z Huntersami bodajże 2-3h siedząc w kwadracie C/B6 oczekując przeciwnika i nasłuchując tylko komunikatów z radia. Trzymaliśmy pozycję i oczekiwaliśmy inżynierów NATO mających naprawić cośmy dumnie popsuli 8)

 

Problemem rzeczywiście okazały się mapy, a szczególnie brak wyraźnej skali na niej. Zauważalny był problem z określeniem pozycji. Słyszeliśmy pozycje podawane przez sojuszników - teoretycznie powinniśmy ich widzieć, a tu ni hu hu, albo przeciwnik :D

 

Warto jest też na przyszłość nauczyć się, że "twoje" lewo/prawo/PLECY :lol: nie koniecznie muszą być tym samym dla odbiorcy komunikatu. Przykład: "KOMUNIKAT: KRUK ma na plecach przeciwnika. PYTANIE: A Gdzie KRUK ma plecy? ODPOWIEDŹ (od innej grupy - MIWO): KRUK ma plecy między skrzydłami..." Bohater i autor komunikatu nadanego do KRUKów z Huntersami w obronie okrężnej... pozostaje nieznany ;) :mrgreen:

 

Uwagi można mieć też do uczestników, którzy, pomijając terminatorów, bo oni są niechlubnym standardem na imprezach otwartych (większa anonimowość), pomijając noszących opaski w miejscach raczej świadomie niewidocznych, to używali np. pirotechniki, która wedle moich informacji nie była dozwolona (wyj. świece dymne). Dla przykładu razem z Krukami był Alex lubiący wszelkie duże "kabum" i proszę mi wierzyć bardzo się powstrzymywał, żeby przestrzegać regulaminu i nie odpalić tego co miał ze sobą :mrgreen: Inni jak widać nie dali rady.

 

Podsumowując impreza zdecydowanie udana. Szkoda, że zapewne z powodu zimna i pory sporo ludzi się szybko zwinęła. Miło było zobaczyć przyjaciół. Żeby nie było bez modnych podziękowań, to i tu serdecznie dziękuję za bardzo udaną współpracę Łasie i wszystkim Huntersom, a także wszystkim z którymi później ramię w ramię walczyliśmy począwszy od odbijania wzgórza.

 

Tyle ode mnie prywatnie. Więcej niedługo w sprawozdaniu Xie.

 

No i pamiętajcie - OPAS ma wypas, a KRUK plecy między skrzydłami :mrgreen:

 

Pozdrowienia dla wszystkich Zakaukazian i przeciwników z NATO. Do zobaczenia przy następnej okazji, niekoniecznie za rok :)

Link to post
Share on other sites

Kurcze chciałem coś mądrego napisać i tak długo myślałem, że mnie Naczelny ubiegł ;/

 

W 100% podpisuję sie pod tym.

 

Podziękowania za kawał dobrej roboty, naprawdę było super.

 

I o ile strzelanie na zlotach bywa ich najsłabszym punktem to tu nie nudziliśmy się. Dzięki Huntersi za wspólną walkę i za to, że z Darem nas nie ubiliście gdy nadeszliśmy zza linii wroga :).

 

Szkoda tylko, że tak krótko... i że nie było dane pogadać z tymi z którymi się chciało. Ale na pewno to nie był nasz ostatni występ w Częstochowie.

 

Do zobaczenia.

Link to post
Share on other sites

Ja właśnie wróciłem do domu. Było po prostu zajebiście, nie będę się rozpisywał.

 

Szkoda że nikt nie został w nocy z niedzieli na poniedziałek, tylko Besku towarzyszył mi przy ognisku, a piwa zostało sporo, hehe.

 

Cóż, pozostaje mi czekać na kolejną imprezę w Strefie!

Link to post
Share on other sites

http://crazy15.fotosik.pl/albumy/350348.html

Tu kilka fotek od Blackwater Częstochowa. Jeżeli uda mi się dojść do porozumienia z moim internetem to dorzucę jeszcze filmik, z momentu gdy Nacjonaliście odzyskali wzgórze.

 

Odnośnie kobiety z kamerą to nie mam pojęcia skąd ona była, Besku nic nie wspominał.

 

No i najważniejsze:

W imieniu wszystkich członków obsługi chciałem podziękować zarówno za pochwały jak i słowa konstruktywnej krytyki, które zobrazowały nam jakie błędy popełniliśmy. Następnym razem dołożymy wszelkich starań żeby je wyeliminować.

Dzięki Pretorianom i TGASG za pomoc przy ostatecznych pracach na strefie.

Wielkie dzięki dla człowieka, którego xywy nie pamiętam, za pożyczenie PMR'ki która uratowała Sztab Nacjonalistów.

Respekt dla Javelina za to że mu się chciało tłuc na to nasze zadupie (Częstochowa) pociągiem w sobotę i zostawać aż do dziś.

No i przepraszam Silesian Special Forces za trochę zbyt nerwową reakcję z mojej strony na zaistniałą zamotę podczas walk koło wzgórza Marii (nie jakiegoś tam Hamburger Hill :) )

 

Nie wiem jak z WOŚPem 2009 ale na pewno do końca tego roku kilka (jak nie kilkanaście) imprez na Strefie zorganizujemy :)

Z mojej strony to tyle, myślę że Mikołaj i Besku coś od siebie jeszcze napiszą.

 

Pozdrawiam

 

Crazy

Edited by Crazy
Link to post
Share on other sites

Buhahahah właśnie obejrzałem filmik Zaviszy w którym moje ostatnie słowa brzmią "Nie nagrywaj jak oszukujemy... " :D Owe "oszustwo" wyjaśnione jest w poprzednim moim poście :) i dotyczy sprzątania noszy przez nasze "trupy". Jak widzicie i mi się to nie podobało :)

Link to post
Share on other sites

Panowie i Panie ,chcialbym napisac duzo ale nie jestem jeszcze w stanie moze kolo piatku dojde do siebie.Jestescie wielcy, lzy mi sie w oczach kreca jak czytam tyle pochlebnych rzeczy o organizatorach mam na mysli mnie i chlopakow z bw nie zapominajac o mikolaju ktory teraz ma sesje.Napisze jeszcze raz JESTESCIE WIELCY!!!! ,klimat imprezy sami stworzyliscie ja wam daje tylko polprodukty .Jestem nabuzowany tak pozytywna energia ze tyle naszej pracy ,zarwnych przezemnie chyba z 7dob snu nie poszlo na marne.Teraz wiem kogo zapraszac na imprezy WAS!!!!.Dziekuje sponsorom ,gosciom ,obsludze ,pogodzie ...wszystkim za przyjazd na strefe 51.Za rok wiem ze to dlugo ale juz zaczne przygotowania pobijmy rekord wosp 2008r. 300 sosob ....wosp 2009 600osob....POZDRAWIAM WSZYSTKICH TOMEK 6MM besku.

Edited by besku
Link to post
Share on other sites

Ehhh szkoda ze mnie tam nie było... A pod nosem miałem... Cóż pozostaje czekać na następny rok i oglądać foty/filmy ;P

 

Ps. No to sie Wam teraz besku "6mm" wypromował! :D w 100% zasłużenie!

 

Pss. Tak na marginesie kiedy ruszy strona www sklepu?

 

 

Pozdrowy i BRAWA bo jest za co!

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...