Pikace Posted August 19, 2004 Report Share Posted August 19, 2004 Oczywiscie, ze nasze rozwazania maja charakter czysto abstrakcyjny Kuba, przynajmniej do czasu, kiedy przykladowo komus kulka z mocno upgrejdowanego guna nie przebije atestowanych do ASG gogli i delikwent nie straci oka... Stwierdzenie, ze okulary wytrzymalby trafienie z broni bez upgrejdu pewnie by nie bylo takie trudne przez sad czy inne organy. Piszecie tu piekne eseje o odpowiedzialnym zachowaniu, o tym ze sie nie strzela z upgrejdowanej broni do kogos z bliska. To swietnie, ale ludzie popelniaja bledy i co bedzie jak ktos komus wygarnie seryjke z mocnego upgrejdu prosto w twarz z odleglosci kilku metrow? Moze to wynikac z podniecenia walka, przypadku, ale co wtedy - czy zwykle "przepraszam" nie okaze sie zbyt malo i zbyt pozno? Poza tym airsoftem bawia sie najczesciej relatywnie mlodzi ludzie i jest to wiek, kiedy nie grzeszy sie raczej nadmierna odpowiedzialnoscia, wrecz przeciwnie ludzi ponosi czesto tzw mlodziencza "fantazja"... Jak tu juz ktos wspomnial - nie ma miernika odpowiedzialnosci. Za to mozna zmierzyc fpsy... Wydaje mi sie, ze ustalenie jakis rozsadnych limitow fps bedzie lezalo w interesie wszystkich graczy, nawet posiadaczy upgrejdow, bo zawsze moze sie znalezc ktos inny, kto ma mocniejszy upgrejd i strzeli z blizszej odleglosci, heh. Poniewaz nieniejszym postem wylaczam sie z dyskusji, to chcialem podkreslic, ze moje dywagacje maja charakter stricte teoretyczny, nie mam praktycznego doswiadczenie w powyzszej kwestii, nikogo nie chce obrazic, ani zniechecic do wykonania wymarzonych upgrejdow! Link to post Share on other sites
swistaq Posted August 19, 2004 Report Share Posted August 19, 2004 No i tak też mi się wydaje że jedyne wyjście to ustalenie maksymalnej liczby FPS. To nic odkrywczego i było to już tutaj powiedziane ale do tego sprowadza się cały problem. I nie pomoże tutaj mówienie że ktoś kto ma UPG`dowaną broń żeby grać nie powinien strzelać z bliska. Owszem powinien starać się tak robić, ale absolutnie takie zapewnienie nie powinno być kryterium dopuszczenia do gry będąc ważniejszym od liczby FPS jaką broń zainteresowanego posiada. Trzeba skończyć tą dyskusję bo zaczyna być bezproduktywna i zabrać się do roboty - ustalić graniczne wartości. Myślę że na taki tor powinna zejść ta dyskusja. Ja się nie będe wypowiadał bo nie jestem znawcą. Najlepiej by było jakby doświadczeni maniacy zaproponowali konkretne wartości. Finał tego powinien mieć odzwierciedlenie w odpowiednim punkcie regulaminu ASG. Link to post Share on other sites
Kuba Posted August 19, 2004 Report Share Posted August 19, 2004 Ja mam juz dość... swoje powiedziałem i tyle. Po co wprowadzać odgórne ograniczenie, skoro takie restrykcje wprowadzają odśrodkowo lokalne środowiska. Kierując się nie tym, co Panu X Y czy Z na tym forum się wydaje, lecz tym jakie posiadają repliki, jaki styl gry preferują i z kim się bawią! Jakoś bowiem tak dziwnie się składa, że ludzie najlepiej wiedzą czego im trzeba najlepiej zaś z perspektywy Zakopanego ciężko jest miarodajnie wypowiadać się o potrzebach Kołobrzegu... A imprezach zorganizowanych ww. limity ustala organizator i tyle. Jak ktos już tu napisał, są pewne ograniczenie techniczne, których nie przeskoczymy. Ja zaś miałem okazje obcować z bronią dość mocno rasowaną i jakoś żyję. Sam miałem swego czasu bardzo mocny UPG i jakoś nikomu oczu nie powybijałem... Według jakich w ogóle kryteriów chcecie ustalać ograniczenia... Owszem ograniczenie w CQB - rozumiem i popieram z całego serca. Ale w zielonej... paranoja. I to nie tyle z powodu samego ograniczenia lecz z powodu braku możliwości jego wyegzekwowania. I tak przy okazji, jak chcecie mierzyć prędkości kulek, zasponsorujecie wszystkim grupom chronometry? Czy wprowadzicie zakaz używania mocniejszych gazówek, które moc też mają "nie od parady"? Ograniczenie dotyczące sprzętu... OK w CQB tak. Od czego z reszta są ograniczniki prędkości wylotowej ;) . Ale poza tym to jest lekko "abstrakcyjne". Selekcja winna dotyczyć nie tyle broni co jej użytkowników! A co do odpowiedzialności za szkodę, to ja jestem ciekaw, czy ktoś z autorów tych radosnych wypowiedzi, które skłaniają mnie do bicia łbem o monitor, zakupi mi nowy, kiedy już nie bedę mógł się powstrzymać... Moja cierpliwość już się wyczerpała. Nie interesuje mnie kto ma jaki atest na goglach. Mnie interesuje to w czym sam biorę udział. I skoro jest powiedziane, że gogle mają wytrzymać strzał z najmocniejszej broni, zaś ich użytkownik nie podda ich testowi to sam będzie sobie winien w razie wypadku. jesteśmy dorosłymi ludźmi a ja za niańke nikomu robił nie będę. A wypowiadanie w kwestiach prawnych sobie daruję ...bo i po co. I bardzo się cieszę, że wobec braku zformalizowanych struktur naszego srodowiska mesjanistyczne zapędy niektórych także pozostaną conajmniej jeszcze na długo w cyberprzestrzeni. Na koniec zaś proponuję by wszystkich posiadaczy UPG ogolić na łyso i zobowiazać do noszenia w czasie rozgrywek, na lewym ramieniu opaski z literą U. Można ich także podzielic na komanda i na czele każdego postawić Kapo, który będzie pilnował przestrzegania ograniczeń narzuconych przez szanowną Społeczną Komisję Antyupgrejdową. tudzież jeśli komus nadal się nie podoba, niech skończy z ASG i rozpocznie fascynujacą przygodę z pistoletemi na wodę. Choć i w tym wypadku, niektórzy zaczęliby krzyczeć o groźbie potencjalnego utopienia przeciwnika.... Rozsądek, rozsądek rozsądek i dojrzałosć. To jest rozwiązanie "problemu bezpieczeństwa" nie zaś stwarzania nowych nieegzekwowalnych restrykcji (które zapewne doprowadziłyby do podziału w środowisku...). Pozdrawiam i trzymajcie się ciepło... KZ PS Mam już serdecznie dosć mędrkowania i bicia piany w tej dyskusji - to moja ostatnia wypowiedź w tym watku. EDIT:Na spokojnie - wbrew pozorom nie jestem zwolennikiem ekstremalnych UPG. Wręcz uważam je za zastrzezone dla broni "snajperskiej", a i to nie w rekach każdego. Jednak argumentacja "przeciw" tu przedstawiona w jednym momencie sprawiła, iż stałem się "zagorzałym" obrońcą UPG. I to z conajmniej 2 powodów. Po pierwsze nie lubie gdy ktoś równa mnie "z trawą" i na tej podstawie pragnie narzucić na mnie jakiekolwiek ograniczenia. Szczególnie, że w tym wypadku nie bardzo wiadomo jakie miałyby one być, czemu tak naprawdę służyć, jak egzekwowane i na jakiej podstawie wyznaczane. Po drugie argumentacja tu przedstawiana mało ma z rzeczywistością (przynajmniej z tą, z która ja się stykam) wspólnego. Obrazowo bowiem rzecz ujmujac, mogę strzelać z osobami, które mają nawet 700fps'ów, ale sa osoby z którymi nigdy nie strzelałbym, nawet gdyby miały w reku jedynie pompkę. Sam mam umiarkowany UPG. Nie podoba mi się to, że nowi "gracze" najlepiej od razu chcą miec rasowanego AEG'a. Ale jeszcze bardziej nie podoba mi się popadanie w skrajności i ogólnikowe oraz uproszczone przedstawianie pewnych kwestii... Link to post Share on other sites
Okota Posted August 19, 2004 Report Share Posted August 19, 2004 .. polecam 2 tygodnie urlopu. niewiem czego zadasz odemnie.... ale wiem jedno ze zrzeczenie sie roszczen zlozone na pismie jest nic nie warte... przynajmniej w medycynie. ... prawnicy to dziwni ludzie ... Link to post Share on other sites
Chochla Posted August 20, 2004 Report Share Posted August 20, 2004 Jeszcze nigdy w historii tego forum tak wielu, nie ubilo tak wiele (piany), tak nielicznym. Jakbym 'organoleptycznie' nie poznal tematu to po lekturze tego watku bym pomyslal, ze te dopalone kulki przechodza na wylot przez czlowieka i rania jeszcze osobe stojaca obok. PS Mam już serdecznie dosć mędrkowania i bicia piany w tej dyskusji - to moja ostatnia wypowiedź w tym watku. Za poswiecenie dostaniesz towarzyszu medal Bohatera Zwiazku Sowieckiego przy najblizszym spotkaniu komitetu centralnego :D Link to post Share on other sites
Fox_The_Killer Posted September 6, 2004 Report Share Posted September 6, 2004 wiec witam maniakow, bo to jest moj pierwszy post tutaj. blagam o litosc i wyrozumialosc ze tu pisze ale nie bylo sensu robienia nowego watku. wiec: kupilem sobie m15a4 spc classic army.. no i wymienilem wszystko co bylo mozna , na top end... jak montowalem sprzezyne (a uj jej w dupe), przypadek ze sie wymskla... przywalila w sciane to sie tylko tynk posypal.. huk byl jak by ktos z ostrej strzelil... i wtedy zaczelem podejzewac ze cosik to to moze byc zamocne. poszedlem dnia nastepnego przetestowac to cosik... odleglosc 15 metrow butelki tlucze bez problemu.. postanowilem sprawdzic zasieg, jak ustawilem hop upa to kulki lataly w lini prostej (chcial bym przesadzac ) kole 100metrow. strzelanie do butelki z 40 m nie bylo takie trudne, celne to to jest niewatpliwie. tak sie zastanawiam nad strzelaniem z tego do ludzi. ja osobiscie gram w masce od paintballa z szyba kole 7mm . jakos moze nie jest zbyt komfortowo, ale potem bez oka jest jeszcze mniej komfortowo. ( lub z przestrzelonym policzkiem.. jak jedna dziura to przy piciu palcem zatkasz, a co jak serie dostaniesz???...) to tak odnosnie ludzi grajacych tylko w okularach. cienkie to to jak cholera. i nie trzeba ich przebijac zeby oko stracic. prawde mowiac myslalem ze te upgrady sa jakos przemyslane przez producenta. bo jak by nie patrzyl sprzedaja to zeby sie postrzelac. tylko ze jakos nie pisza (albo ja jakis delikatny jestem) ze upgrade jest po to zeby miec jakies szanse w starciu z policja, albo co?. do polowan na bawoly.. btw.. mam jeszcze 2 deserty kwc. traf tak chcial ze jeden genialny moj znajomy wziol go i przypier...lil drugiemu w piszczel. bron nie byla w zaden sposob podkrecana, prosto z fabryki. 2 miesiace chodzil z jatrzaca sie rana, 3go miesiaca zostala mu dziura w ksztalcie polowy kulki, z fioletowym jakby siniakiem na okolo. calosc miala ze 2cm srednicy. koniec koncow cieszyl sie ze tamten nie strzelil mu obok kosci, bo by musial jeszcze te kulke wydlubywac. moje pytanie brzmi, jaki upgrade jest jeszcze w normie, bo to co kupuje w sklepie jest deko slabe i czasami mozna te kulki w reke lapac. nie mowiac zeby je poczuc z odleglosci 20 -30metrow jak jestes w grubych ciuchach. i dlaczego sprzed do upgradow jest legalny i sprzedawany w tych samych sklepach??? Link to post Share on other sites
Johan_JK Posted September 6, 2004 Report Share Posted September 6, 2004 Witam ... dlaczego sprzed do upgradow jest legalny i sprzedawany w tych samych sklepach??? BO TO JEST ZABAWA - dla ludzi z głową na swoim miejscu i z odpowiedzna zawartością - czytaj mózg !!! Mam wrażenie, że przesadzacie (nie wszyscy) ludzie bawcie się z głową a nic się nikomu nie stanie !!! Link to post Share on other sites
CAT Shannon Posted September 6, 2004 Report Share Posted September 6, 2004 odleglosc 15 metrow butelki tlucze bez problemu..postanowilem sprawdzic zasieg, jak ustawilem hop upa to kulki lataly w lini prostej (chcial bym przesadzac ) kole 100metrow. strzelanie do butelki z 40 m nie bylo takie trudne, celne to to jest niewatpliwie. Jakoś te osiągi wydają mi sie byc sporo przesadzone, szczególnie te wytłuszczone (przeze mnie). Nawet byłbym skłonny zawrzeć zakład.... Link to post Share on other sites
dzikki Posted September 6, 2004 Report Share Posted September 6, 2004 15 metrow butelke tlucze? Czym ? Jak ? Jedyna taka sztuczke udalo sie zrobic przy pomocy M1, na swiezo napelnionym magazynku z odleglosci do 2 metrow (pewnie i na 5 metrach by sie udalo ale to w koncu replika gazowa z 8mm kulkami). Chyba, ze uzywasz slowa "tlucze" jako "przebija" a butelki sa plastikowe. W to juz bym uwierzyl. Ten barwny opis z sypiacym sie tynkiem od wystrzeliwanej sprezyny rowniez do mnie jakos nie przemawia. Nie chce byc zlosliwy ale moze to byl resor od Stara. Co do tego strzelania "kole 100 metrow" tez raczej bym watpil, szczegolnie zas zaznaczenie, ze ma byc to linia prosta. Trafienie w butelke z 40 metrow to znowu nie taki wyczyn. Link to post Share on other sites
Foka Posted September 6, 2004 Report Share Posted September 6, 2004 15 metrow butelke tlucze? Czym ? Jak ? Jedyna taka sztuczke udalo sie zrobic przy pomocy M1, na swiezo napelnionym magazynku z odleglosci do 2 metrow (pewnie i na 5 metrach by sie udalo ale to w koncu replika gazowa z 8mm kulkami). Benelii Shorty z 2-3m tez sobie poradzil z butelka po piwie :) Link to post Share on other sites
dzikki Posted September 6, 2004 Report Share Posted September 6, 2004 Benelii Shorty z 2-3m tez sobie poradzil z butelka po piwie :) No cos ty ? Taki zwykly ? Hahaha wychodzi, ze kiepsko sobie upgreadowalem te swoja nieszczesna replike bo moja na 3 metrach nie tlucze butelek. Link to post Share on other sites
Foka Posted September 6, 2004 Report Share Posted September 6, 2004 tak :) raz mu sie zdarzylo (pozniej nie probowalem), ale jak najbardziej... podejzewam ze moze miec to zwiazek z tym ze tam leca trzy kulki na raz... Link to post Share on other sites
Kuba Posted September 6, 2004 Report Share Posted September 6, 2004 Heh, a miałem już tu nie gadać... Widzisz Dziki, przyczyna tkwi nie w broni a w użytkowniku (jak już w tym wątku pisałem :D ). Otóż zainspirowany niniejszymi opisami, odchudziłem swą baterie "zapasowych" butelek. Warunki doświadczenia: - użyto butelek etykietowanych, unieruchomionych - strzały następowały z odległości 2/2,5m - kulki użyte do eksperymentu miały wagomiar 0,28g - jako butelkę "stłuczoną" przyjmowałem obiekt po pierwszym pęknięciu lub przestrzeleniu (1 wypadek ;) ); w innym bowiem wypadku należałoby brać pod uwage drastyczny spadek wytrzymałości badanej struktury. Oto co zobserwowałem: 1. Butelki po Tyskaczu tłuką sie łatwiej (są wieksze) niż po Żywcu. 2. Należy strzelać tuż pod "zaokrągleniem" (nie mylić z szyjką ;) ) - tam wytrzymałość materiału jest najmniejsza. 3. Należy strzelać prostopadle do powierzchni butelki (w pionie i poziomie) a butelkę nalezy unieruchomić. Wnioski: Mój AK po zmianie sprężyny z 210% na 170% na odległości 2-2,5m incydentalnie przebija butelkę pierwszym strzałem. Najcześciej następuje pęknięcie (nie odklejałem etykiet, stąd zapewne taki efekt). NA wystapienie efektu pęknięcia lub rozbicia po oddaniu więcej niż jednego strzału decydujący wpływ ma trafienie we właściwy punkt pod właściwym kątem, nie zaś osłabienie materiału w wyniku juz oddanych strzałów. Pozwolę sobie na tezę, iz gdyby chciało mi się ponownie założyć "210tkę" to z tłuczeniem butelek byłoby nieco mniej problemów. Eksperyment prowadziłem używając ognia pojedyńczego, natomiast pozwolę sobie wydedukować, iż w opisanych założeniach doświadczenia, ogień automatyczny znacznie szybciej doprowadziłby do zniszczenia butelki. Tak więc można traktować za empirycznie dowiedziony fakt, iż broń oscylująca lekko ponad 400fps może powodować peknięcia a w efekcie stłuczenia butelek po piwie Tyskie (wypadek przestrzelenia wystapił incdentalnie tylko jeden raz). I teraz najważniejsze - CO WYNIKA Z MOJEGO DOŚWIADCZENIA W KONTEKŚCIE KWESTII UPG? ABSOLUTNIE NIC! - tak jak z tego całego wątku ;) . Pozdrawiam Was empirycznie :lol: KZ PS Nie ukrywam, iż w ramach rekompensaty za starconą na stłuczonych butelkach kaucję oczekuje conajmniej na tytuł conajmniej doctora honoris causa, względnie piwo :lol: Link to post Share on other sites
dzikki Posted September 6, 2004 Report Share Posted September 6, 2004 W zwiazku z tym Kuba jestem ci winny jedno piwo w puszce zeby latwiej mozna ja bylo potem przestrzelic. Ja tam wole butelke reka zbic i rzeczonego tulipana uzyc w roli kwiatu pokoju, ktorym obdarowuje w czasie abordazu. Link to post Share on other sites
Fox_The_Killer Posted September 6, 2004 Report Share Posted September 6, 2004 do tluczenia uzywalem kulek metalowych 0.30 bodajze. na plastikowych tez dziala ale nie za kazdym razem. mowicie tu o sprezynach 210 max. ja postanowilem nie przesadzac z podkrecaniem i nie kupilem 380 tylko 300. dotego tlok jakis dziwny taki:) a co tam bede pitolil , wywalilem wszystko co bylo, ostala sie tylko atrapa. z nowymi bebechami. a co do sprezyny to w sciane przywalila sprezyna z.... nie wiem jak to sie zwie, takie metalowe ustrojstwo do prowadzenia sprezyny. oczywiscie tez kupilem nowe stalowe i dotego lozyskowane zeby sie sprezyna nie zwijala. tak wiec wydalem na te operacje kole 4300zl. takze chyba wiadomo ze musialem kupic prawie 2gi karabin:) naprawde plecam wpakowanie takiej sprezyny przy pomocy lyzki i srubokretu krzyzakowego , pomagajac sobie kolanem. cos kufa musialo puscic:) prawde mowiac jak go skladalem to nie podejrzewalem ze bedzie to strzelalo. bo z zakladaniem sprezyny zeszlo mi sie z godzine, a potym bylem zlany potem jak bym uprawial sex 6h..:) takze do testu owinelem go szmatami na grubo. (wraze jak by go mialo rozsadzic. sorry ale jak ja mialem problemy zeby wsadzic te cholerna sprezyne , to co dopiero mowic ze ten malutki silniczek to naciagnie. na logike cos musialo puscic. ale odziwo nie strzelal do tylu ani nic z tych rzeczy:) prosto do przodu, jak powinien:) tak wiec to co mowie to prawda, i poprostu chcialem sie dowiedziec czy to co zrobilem to nie jest aby lekkie przegiecie, i tak zalozylem sprezyne 300.. a nie 380. bo jedno jest pewne, nie za specjalnie bym chcial z tego dostac.. i sie tez zastanawiam moze by wsadzic 2 szybe do maski, tak na wszelki wypadek... Link to post Share on other sites
brok Posted September 7, 2004 Report Share Posted September 7, 2004 Nawiazujac do bolesnych trafien i do upgraedow wcale nie trzeba miec 600 fps zeby kogos uszkodzic, ja kiedys dostalem ze sprezyny z okolo 5-6 metrow w jezyk (zachcialo mi sie chyba ziewnac :) ) z kolei kiedys strzelalem do kumpla z dolu budynku i trafilem go w dziurke od nosa naszczescie udalo mu sie kulke wysmarkac takie przypadki zdarzaja sie zadko i sa nawet smieszne, ale mysle ze zawsze trzeba uwazac w co sie celuje nawet jeli strzelamy ze sprezyny.... POZDRO Link to post Share on other sites
Piasecznik Posted October 7, 2004 Report Share Posted October 7, 2004 Ja dostałem z pistolca pompki z 2m w brzuch (przez bluze i tshirt) tydzień temu. Dziś mam jeszcze ślad. Link to post Share on other sites
Wraith Posted October 7, 2004 Report Share Posted October 7, 2004 Zapodaj fotke bo nie uwierze :!: 8) Link to post Share on other sites
Julas Posted October 23, 2004 Report Share Posted October 23, 2004 ja raz dostałem z 3-4 metrów z nie ubgrejdowanego marujowskiego aeg'a-> tydzień mnie napier** i sie babrało->2 tyg. miałem strupa pod paznokciem..a gdyby to był jakiś 500fps'owy ISC..urwało by mi palca :P Link to post Share on other sites
Piasecznik Posted October 23, 2004 Report Share Posted October 23, 2004 Zapodaj fotke bo nie uwierze :!: 8) No ślad jakby standardowy po strzale z bliska. Po standardowych AEGach, gaziakach i jak okazuje się pompkach. No chyba że w tym miejscu mam bardzo miękki brzuch ;) Link to post Share on other sites
pi314 Posted October 30, 2004 Report Share Posted October 30, 2004 no to ja się wypowiem.Dostałem z Tanaki w ryj z około 15m.Niech mnie ktoś pobije (tak wiem to brzmi głópio-Kids don't try this at home!!!) krwawiło przez kolejne dwa szotouty,i goiło się tydzień.A teraz najlepsze-kulka została w środku.Zagoiło się i jóż,opuchlizna zeszła,a tam jest coś twardego co harata mi po dziąsłach i ma kaliber 6mm.Jakimś cudem nie dostałem zakażenia (na kulce był silikon,smar silikonowy,i inne jakieś olejki erotyczne go giwer+to co było na niej jeszcze w opakowaniu),Jak bede miał zdjęcia roentgenowskie zapodam na strone lub linka gdzie będzie.Nie jestem przeciw apgrejdom,ale używanie cięzkich kulek na małych dystansach to nie jest dobry pomysł (ja mam w ryju 0,43g-nie wiem czy są cięższe kal. 6mm).Sam na razie używam pompki o zasięgu z biedą 20m, i maże o czymś co ma około 400 fps (najlepiej szotgun elektryk :twisted: ).Ale józ sobie zapowiedziałem-jak by nie wiało nie strzelam z tego (nie będe- się znaczy) kulkami cięższymi niż 0,2,a wpomieszczeniach 0,12 lub lżejsze.nawet jeżeli bedzie ona niestabilna w locie i bedzie zwiewana.Trudno. A co do tego azjaty na zdjeciu doszedłem do wniosku że chyba to jest Grantnik z przyłozenia (na około 24/16 kulek)naliczyłem 8 dziur po jednej stronie ryja. pozdrawiam pi Link to post Share on other sites
DamieN Posted December 14, 2004 Report Share Posted December 14, 2004 Hmmm... Sledze różne wypowiedzi od 1 do ostatniej strony. Oczywistym jest iż w bierzacym temacie rozgrywa się kwestia pod mianownikiem wrażeń fizycznych a gdzieniegdzie tylko w liczniku ktoś zwraca uwagę na realizm. Rozumiem, że ból i rany są mocną karta przetargową ale drodzy koledzy, nie gramy w szachy. Czy jedynym ograniczeniem upgreadu beda zdolności finansowe i co się z tym łączy wytrzymałość Aeg'a na tuning, czy może względy praktyczne ? Czy możemy zmienić coś w grze aby zadowolić każdego ? Jednemu dać 100 % trafionych ( a nie 90 % w przypadku kuloodpornych ), drugiemu wysoki realizm poprzez dodanie zasięgu i z kolei następnemu względną ochronę ciała ? Tych rzeczy nie da sie połączyć dopuki nie wypracuje sie pewnego kompromisu. W moim srodowisku rycerskim od niepamietnych czasow tocza sie dyskusje nad polaczeniem realizmu z bezpieczenstwem i jedyna konkluzja ktora nasuwa mi sie na mysl jest to, że kompromis taki nie istnieje. Do czego zmierzam ? Wydaje mi sie, ze jedynym logicznym rozwiazaniem była by standaryzacja mocy poszczegolnych typów replik. - Bron krotka z racji jej niewielkich mozliwosci upgreadow zostaje tak jak jest ( oczywiscie mozliwosci sa ale nie tak powszechne, tanie i oplacalne - relacja : koszt do osiagow - jak to ma miejsce np w Aeg lub GBB ) - pistolety maszynowe i szturmowe do 350 fps ( czyli wartosci stockowe ) - repliki broni wyborowej do 550 fps z założeniem uzywania ich powyzej 20 m Kto ogladal film "Iniemamocni" zrozumie nastepujaca fraze : "Jeśli wszyscy są super, to nikt nie jest" Moze wydac sie to nieco dziwne ze cytuje tekst z filmu do real world ale w momencie gdy kazdy bedzie mial stock to nikt nie bedzie musial prowadzic dyskusji na takie tematy. Mysle ze nasze srodowisko moze narzucic pewne standardy tak jak to stało sie z problemem magazynkow Hi-Cap. Choć do tej pory sa uzywane to coraz czesciej widze, ze wiele osob wrecz brzydzi sie nosic takie w ładownicy :) Prosze pamietac o tym, ze mowie o ogole, obserwujac i uczestniczac w zabawach ASG i nie interesuja mnie wypowiedzi osob, ktore same robia lub mysla inaczej, bo w ich przypadku jest jak jest. Postarajmy sie byc obiektywni i spojrzec na problem z dystansu. Formułujemy prawa ASG wiec dlaczego w ochronie naszego srodowiska nie zaczac wprowadzac pewnych restrykcji. Mamy czekać aż jakiś prokurator siądzie nam na dupie ? Nie mowie ze upgread jest zly ale wiem o tym ze rodzice dzieciaka ktory stracil oko moga niezle zajsc za skore i prosze nie tlumaczyc sie tym ze dzieciak wiedzial co robi decydujac sie na gre, bo w prawie cywilnym jestes zwolniony z odpowiedzialnosci karnej dopiero jesli osoba ktorej wyrzadziles krzywde, przed wypadkiem swiadomie i na pismie zwolni Cie z odpowiedzialnosci. To było nieco o ciemnej stronie ale jak wspomialem w szachy nie gramy, wiec moze warto pomyslec nie tylko o mysliwych ale i o ofiarach. Narazie nikt o tym nie mysli ale kiedy do odpowiednich ( z naszego punktu widzenia, nieodpowiednich ) ludzi trafia sygnaly o tym, ze ASG jest poniekad niebezpieczne, to jakis urzedas ktory gowno wie o naszej grze i wewnetrzych zasadach, sam nalozy nam ograniczenia, chyba, ze my wprowadzimy je pierwsi i nie damy mu nawet mozliwosci zastanowienia sie nad w/w faktem ( ktory jest oczywiscie nieco absurdalny, rowniez z naszego p. widzenia ) p.s jesli ktos ma zamiar cytowac moja wypowiedz, to niech prosze zacytuje ja wraz z ogolnym sensem. Nie bawmy sie w dziennikarzy ktorzy wyrywkowo cytuja zdania nie biorac pod uwage kontekstu. Link to post Share on other sites
Sony Posted December 14, 2004 Report Share Posted December 14, 2004 Moje przemyślenia po Niedzielniej strzelance : Trafiam Konia z 10 metrów, P90 nie rasowane, rozcięta broda, i krwawienie. Dostaję od Cypisa, w górną wargę, krwawiąca rana, M4 CA, też nie rasowane i tez koło 10m. Jeśli z nie rasowanych broni można sobie zrobić kuku, to myślę sobie co będzie jak ktoś nas trafi z rasowanej broni? I to mocno rasowanej. Zaczynam coraz bardziej stawać sie zwolennikiem ograniczenia mocy replik - tak do 350. Snajperki Jak Tanaka M700 - niech będą mocniejsze. Jeśli zaś masz karabin, który sieje lepiej niż snajperka, to co ma zrobić ktoś z Tanaką ? Wykręcić ją na 1000 FPS? bez jaj. Masz karabin snajperski - zgoda, ale zachowuj się jak snajper, żadnego ognia seriami. żadnego wchodzenia do pomieszczeń. Bronie wsparcia, też mogą być mocniejsze - ale też z M60 się nie szturmuje pomieszczeń tylko leży na pozycji i kryje drużynę ogniem. Jak widzę MP5 czy M4 strzelające lepiej i dalej niż Tanaka Skorpiona (prec lufa) to pytam się gdzie tu klimat ? Bo chyba dla niego bawimy się w ASG a nie w PaintBall, dla klimatu a nie zasięgów - tam mamy zasięgi po 100 - 150 metrów. Co powodują upgrade - u mnie pojawia się lekka frustracja, ja się chowam, kombinuję, a tu kolo stoi na środku i pruje - wie że go nie dosięgnę więc po co się chować? Tacy co bardziej sfrustrowani też sobie zrobią rasowanko. Aż w końcu każdy będzie szczęśliwym posiadaczem 500 FPS i co wtedy ? Butla 30 atmosfer, stalowe śruty i zasięg 200 m? Pół biedy jak operator jest rozsądny, ale są tacy co walą i nie patrzą po czym. Raz się strzelałem na Pasterniku w Krakowie, dostałem po nogach, na szczęście po nogach. Bolało jak cholera - w domciu ściągam spodnie a tam 4 krwawiące rany i rozcięta skóra. Cholera ja mam ZIMOWE grube M65. Co by było jak bym dostał w twarz? Do tej pory jakoś specjalnie UpGrade mi nie przeszkadzały, ale jak widzę co można zrobić zwykłą bronią to jakoś zaczynam się obawiać starcia z rasowanymi giwerami. Kwestie ograniczeń pozostawiam organizatorom, to oni nadają pewne trendy w środowisku. Jeśli jeden czy drugi organizator znanej i szanowanej imprezy powie BASTA, to może się niektórzy opamiętają. W końcu chodzi tu o nasze zdrowie, samopoczucie, klimat i zabawę. Mam znajomego, który nie chętnie przychodzi na strzlanki - bo z frustruje go bezsilność pompki wobec elektryków - po paru strzelankach z wykręconymi na maxa giwerami zaczynam go rozumieć. Link to post Share on other sites
Foka Posted December 14, 2004 Report Share Posted December 14, 2004 a nie w PaintBall, dla klimatu a nie zasięgów - tam mamy zasięgi po 100 - 150 metrów. oj ktos Cie strasznie oszukal ;) Link to post Share on other sites
KaT Posted December 14, 2004 Report Share Posted December 14, 2004 A co ja mam powiedziec, jak trafiam goscia 500fpsowa snajpa(rozbija butelki po piwie z latwoscia) a on nie czuje, albo co bardziej prawdopodobne nie chce poczuc :) Krzywde mozna wyrzadzic nawet stockiem, to fakt. Pamietam jak sam dostalem z 2 metrow prosto w twarz z najzwyklejszego AEGa. Zeby mam najwyrazniej mocne bo kulki sie od nich odbily nie zostawiajac sladu, ale przez tydzien mialem 5-10mm strupy na policzku, a warga wygladala jakby mi ja ktos po prostu rozwalil piescia. Od tamtej pory staram sie nie zdejmowac z twarzy(zwlaszcza w pomieszczeniach) tego: http://members.lycos.co.uk/inflames666/mas...ka/P8220009.JPG tak to wygladalo wczesniej: http://uvex.pl/produkty/gogle/9301%20317.htm Nie demonizujmy trafien w pozostale czesci ciala. Poza glowa nie ma miejsca, ktore nalezy specjalnie chronic. Odrobina bolu jest nawet wskazana jako jedyne lekarstwo na wytrwalych terminatorow :P Niektorym moze nie podobac sie uzywanie masek, lub polmasek zamiast mega taktycznych gogli, ale jesli chodzi o mnie to namiastke realizmu bardziej zapewnia mi zwiekszenie zasiegu kosztem wygladu, niz strzelanie sie z 20 metrow bez oslony twarz. Link to post Share on other sites
Recommended Posts