Wukasz Posted January 4, 2011 Report Share Posted January 4, 2011 O! Ciekawostka. Chyba Clipper pójdzie do skrzynki narzędziowej a zagości większy Hultafors. Podoba mi się jak długi i duży tang ma. http://img687.imageshack.us/img687/205/beztytuuuopuo.png Dzięki Brit, przez ciebie znów kupię nóż :( A już się prawie wyleczyłem. Quote Link to post Share on other sites
1beduin Posted January 4, 2011 Report Share Posted January 4, 2011 A ja jestem ciekaw czy przeprosisz Wukasz'a Nie widzę powodu, że by przepraszać kolegę Wukasza. Po 1 Tak jak napisałem i nadal twierdzę, że nóż LMF II jest polecany w szkołach przetrwania (przynajmniej jednej wojskowej) (nie piszę o nożu sygnowanym przez p.Grylsa) Po 2 Jak wszyscy dobrze wiemy, każdy nóż można rozwalić, tylko trzeba chcieć To tak w kwestii tego "strasznego" produktu takiej "beznadziejnej" firmy GERBER I proponuję kolegom nie teoretyzować czy jest przydatny czy nie, tylko posłuchać lub popytać użytkowników :wink: Gdybyś miał jeszcze jakieś pytania, to zapraszam na priv lub możemy się spotkać osobiście. wszak jesteśmy z tego samego miasta. Nie róbmy tu offtopu Quote Link to post Share on other sites
badger Posted January 4, 2011 Report Share Posted January 4, 2011 (edited) Podoba mi się jak długi i duży tang ma. To oczywiście widział: http://calibanblog.files.wordpress.com/2010/02/moraxray.jpg :icon_razz2: W 2K jest jeszcze dłuższy, tyle że 2-3 razy drożej... ...za to ładniej wygląda i lepiej się nią smaruje kanapki :hahaha: Beduin, no offence ale argument "a to poleca szkoła przetrwania" jest dla mnie osobiście dyskusyjny. Zwłaszcza jako koronny argument w dyskusji, użyty w kilku topikach. Tym bardziej jeśli nie podasz jaka konkretnie- niezweryfikowane dane bez żródła same stają się potem źródłem...internetowych legend. Polskiej armi wydaje się kaesa (wz 92/98), a austriackiej Glocka- muszą to być świetne noże, nie? Nie? Także trochę zabawnie wygląda zbijanie rzeczowych argumentów płynących z posiadania i używania twierdzeniem "poleca go ktoś tam"" Każdy nóż można rozwalić, ale niektóre nie wytrzymują normalnego używania. To jest argument dotyczący testów zniszczeniowych (typu strzelanie nożem ze spudguna) ale nie tłumaczy to produkowania kichy. Edit: teraz widzę tekst o offtopie... ale jesteśmy w wątku o nożach survivalowych? Edited January 4, 2011 by kubabuda Quote Link to post Share on other sites
1beduin Posted January 4, 2011 Report Share Posted January 4, 2011 kubabuda poszło na priv Quote Link to post Share on other sites
badger Posted January 4, 2011 Report Share Posted January 4, 2011 (edited) Tajes. Wycofuję się z części wypowiedzi od drugiego akapitu. Ale nadal zastanawiam się nad sensownością takiego rozwiązania- gruby (5mm) fix z klingą ok. 5 cali. Rozumiem cieńsze, jak mora 2k albo BM Nimravus (ale porównanie, co?), bo to jest takie typowe "cutlery tool" jak to określa Benchmade: mocniejsze niż folder a dalej poręczne (krótkie i lekkie, upchnie się w kieszeń cargo spodni albo na szelkę plecaka), do cięcia tego co tam trzeba ciąć, robienia żarcia i ewentualnego zrobienia kuku. Rozumiem dłuższe jak SRK albo fallkniven F1- tym już da radę jakoś rąbać/łupać/siać chaos i chociaż na dłużej siekiery nie zastąpi to takie zastosowanie wytrzyma. Ale nie wim czy taki krótki grubasek ma sens :zastanawia: No nic, trzeba będzie skitrać stale w tych dwóch grubościach, machnąć z nich ten sam projekt i protestować. Pozdro Edited January 4, 2011 by kubabuda Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted January 4, 2011 Report Share Posted January 4, 2011 Widział X ray ale M2k mi nie pasuje. Quote Link to post Share on other sites
krogul Posted January 13, 2011 Report Share Posted January 13, 2011 MICHAL ja bym uważał z tym wyborem za pomocą takich testów. Jest znacząca różnica np. między batonowaniem przesuszonegpo obrobionego klocka 4"x4" a batonowaniem mokrego i przemarzniętego kloca w terenie o losowej grubości. Jak już szukałbym testów terenowych. Czy ja wiem? Jak ten koleś testował nóż Glock (wiem, kontrowersyjny) to rąbał nim pustaka... Quote Link to post Share on other sites
arend Posted January 13, 2011 Report Share Posted January 13, 2011 Pustaka to się i kijem da porąbać, wiec sens testu żaden. Quote Link to post Share on other sites
Sybir Posted January 14, 2011 Report Share Posted January 14, 2011 (edited) Tu dobry artykulik, co brać pod uwagę przy wyborze noża survivalowego. UWAGA! Nie ma tam konkretnych wskazówek jaki model i marka, więc wnioski trzeba wyciągnąć SAMEMU (najlepiej przykładając potencjalny model do opisanych w artykule warunków). http://www.tlim.net/txt-az-noze-survivalowe-co-to.php Edited January 14, 2011 by Sybir Quote Link to post Share on other sites
arend Posted January 14, 2011 Report Share Posted January 14, 2011 (edited) Tlim jest jednym z najpardziej poważanych nożorobów w kraju. Jego produkcja rozchodzi się po całym świecie. Sam posiadam dwie sztuki jego wyrobów. Fakt faktem zainspirował mnie do tego hobby jakim jest robienie noży. Narazie głównie kustomizuję produkcje fabryczne ale równiez staram się robić od początku. Artykuł jest jednym z bardziej sensownie napisanych rzeczy w tym temacie, ale nie sądzę żeby pomógł zbytnio większej części czytających ten dział. Dlaczego. Dlatego że ludzie ci czekają na wskazanie konkretnego noża. Nie potrafią krytycznie spojrzeć na własne potrzeby i sens posiadania noża. Mylą też częto nóż surwiwalowy z nożem taktycznym. I w tym jest cały problem. Edited January 14, 2011 by arend Quote Link to post Share on other sites
Sybir Posted January 18, 2011 Report Share Posted January 18, 2011 (edited) Prawda. Ale to już nie nasz problem :) Celowo napisałem, czego się spodziewać. Resztę zostawiam zainteresowanym. Na lenistwo rady nie ma. Ale lepiej wrzucić taki artykuł niż "byyyło!", "www.google.pl" "użyj szukaj!." :icon_biggrin: PS. Może dasz mi na PW jakiś link do zdjęć swoich kustomizacji? Bardzom ciekaw, bo też się tym param. Thx! Edited January 18, 2011 by Sybir Quote Link to post Share on other sites
arend Posted January 18, 2011 Report Share Posted January 18, 2011 ;D jak porobię zdjęcia to wrzucę link. Tyle że z fotopstryków dysponuję jedynie telefonem więc jakość nie będzie rewelacyjna Quote Link to post Share on other sites
Snajper18 Posted February 5, 2011 Report Share Posted February 5, 2011 Witam. Nie chcąc zakładać nowego tematu piszę tutaj. Poszukuje noża na pierwszą wyprawę i wypady do lasu. Z góry powiem, że przestały mnie interesować noże rambo itp. Zamiast taktycznego wyglądu zależy mi na funkcjonalności użyteczności. Nóż ma być: Głownia - stała Długość całkowita - do 25cm. max. Pochwa w zestawie. Będzie potrzebny do: cięcia, delikatnego rąbania, zaostrzenia kija itp. Cena - do 120zł Myślałem nad nożem Mora 2000. Wyczytałem, że jest dobry. Czy polecacie Morę, czy coś podobnego w tej cenie. Proszę o odp. P.S. Czy Mora 2000 jest o konstrukcji full tang ??? Quote Link to post Share on other sites
cosmo Posted February 5, 2011 Report Share Posted February 5, 2011 Mora nie jest ful tangiem. Ale bierz ją. Nie pożałujesz. Quote Link to post Share on other sites
swirekster lol Posted February 5, 2011 Report Share Posted February 5, 2011 (edited) Jako dobry i sprawdzony przedmiot survivalowy polecam (naostrzony ostrzałką fiskarowską) Bagnet od ak47. Potniesz sobie drewienka do ogniska, masz opcję cięcia drutu, no i fakt, że to klasyka :) (Jakub Wędrowycz poluje takim na kosmitów) Edited February 5, 2011 by swirekster lol Quote Link to post Share on other sites
arend Posted February 5, 2011 Report Share Posted February 5, 2011 (edited) Bagnet do ak tak się nadaje do surwiwalu jak każdy inny bagnet czyli jak marchew do przytwierdzana desek. Raz bagnety są z zasady robione z taniej gównianej stali jako produkcja mocno masowa więc albo będą kruche albo miękkie Dwa: naostrzenie bagnetu jest "brzytew" jest faktem literackim (patrz też fakt medialny) czyli gównoprawdą. Stali z jakiej są produkowane bagnety fizycznie się nieda tak naostrzyc. Prawdę mówiąc ostatnim bagnetem który dało się przyzwoicie naostrzyć był przedwojenny polski bagnet do Mauzera Trzy: nawet bagnety nożowe są przeznaczone do kłucia a nie do cięcia. Co w połączeniu z grubością klingi nadaje się do prac obozowych jak łom do cięcia pomidorów. Cztery; do prac obozowych bagnet nadaje się tak: można nim rozszarpać chleb , zmiażdzyć pomidora. rozrąbać konserwę albo połamać gałąż na ognisko. Od wielkiej biedy da się naostrzyć patyk do kiełbaski Ale żeby nie malkontencić bez końca oczywiście wolałbym mieć bagnet do kałasznikowa niż niemieć nic innego. Edited February 5, 2011 by arend Quote Link to post Share on other sites
swirekster lol Posted February 6, 2011 Report Share Posted February 6, 2011 Nie wiem czemu, ale nie udało mi się nim ani rozszarpać chleba, ani rozpaćkać pomidora... No nic, może dlatego, że mi się jeszcze wystarczająco nie stępił :happy: Nie wiem czy dobrze rozumiem słowo "naostrzony", ale tnie papier, karton, drewno jak masło, oczywiście golić się nim nie będę. Chyba, że to też jest podstawa survivalu. Wtedy mogę polecić zabranie ze sobą małego noża składanego do mniejszych prac (i golenia się) i większy, ze stałą głownią (też do golenia się). Quote Link to post Share on other sites
Miszczo Posted February 6, 2011 Report Share Posted February 6, 2011 Ma mogę również polecić Morę, jak i Hultaforsa zielonego. Jest to taka Mora na sterydach. 3mm stali węglowej robi swoje - można spokojnie batonować, do rąbania średnio się nadaje ze względu na krótką głownię i mały ciężar. Najlepiej spisuje się przy podważaniu - jeszcze nie udało mi się go ani skrzywić, ani uszkodzić. Jedyne co zaliczył to szczerbę po trafieniu w gwóźdź. Po dobrym naostrzeniu przez kartki śmiga płynnie, nierzadko goli. Niektórzy przeprofilowują KT na zero, ale mi wystarczy kąt narzucony przez fabrykę. Czyli wszystko się zgadza co od niego wymagasz + "niezniszczalność" [ na forum knives.pl nie słyszałem jeszcze żeby się komuś złamał ]. Jedyną wadą ( dla niektórych zaletą ) jest węglówka - jak wiemy rdzewieje, ale za to pięknie tnie i jest wytrzymała. Nóż kosztuje 30-35zł Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted February 6, 2011 Report Share Posted February 6, 2011 I łatwiej się ostrzy (ogólne o węglówkach). Quote Link to post Share on other sites
Snajper18 Posted February 8, 2011 Report Share Posted February 8, 2011 A w tej cenie, którą podałem można dostać noże myśliwskie GAMRAT. Słyszałem, że podobno są robione w Chinach. Co o nich sądzicie? Quote Link to post Share on other sites
Miszczo Posted February 8, 2011 Report Share Posted February 8, 2011 (edited) Za tą cenę kompletnie się nie opłaca. W ogóle nie opłaca się ich kupować, bo stal jest słaba, a do prac obozowo- -wyprawowych najlepszym rozwiązaniem będzie Mora. Za tą cenę można dostać Morę 2000 lub Morę 2010. Tego typu noże ( Gamrat ) nie są najlepszym wyborem jeśli chodzi o noże - żeby jeszcze kosztował 20-30zł to można kupić wyłącznie na półkę, ale za cenę 70-100zł można dorwać fajny folder lub jakiś tani fixed ( np. Cold Steel Bushman ). Podsumowując : Odpuść sobie Gamrata. Edited February 8, 2011 by Miszczo Quote Link to post Share on other sites
biper911 Posted February 11, 2011 Report Share Posted February 11, 2011 (edited) Tak jak koledzy radzą. Na początek, dopóki nie przekonasz się dokładnie jaki nóż będzie Ci najbardziej odpowiadał i do czego najczęściej będziesz go wykorzystywał, to na początek nie warto inwestować w niego wielkiej kwoty. Zwłaszcza, że za niewielkie pieniądze można kupić porządny nóż, który pewnie posłuży Ci lata... Mora Outdoor 2000. Najtaniej w necie (sam właśnie kupiłem, razem z zielonym Hultaforsikiem :) i polecam firmę. http://zuster.otwarte24.pl/534,Noz-Mora-2000 za niecałe 58 zeta !!! A tutaj masz użytkowy test Mory 2000 w terenie: Ewentualnie, jeśli zależy Ci na wygodniejszej rękojeści (choć tej z Mory 2000 nie mogę nic zarzucić) i praktyczniejszej pochewce to możesz sobie wybrać któryś z nowych modeli Mory 2010, czyli serii Bushcraft (Force, Forest, Signal). Forest i Signal mają dokładnie to samo ostrze co Mora 2000 tylko w nowej oprawce. Porównanie nowych noży Mora z serii Bushcraft: Edited February 11, 2011 by biper911 Quote Link to post Share on other sites
Miszczo Posted February 12, 2011 Report Share Posted February 12, 2011 Tutaj fajny test Mory Clipper [ są jeszcze dwa filmiki, ale wstawiam jeden żeby nie śmiecić ]. Sam oglądając to jakiś czas temu byłem zdziwiony z wytrzymałości tego noża. http://www.youtube.com/watch?v=CizBaI6SBgY Quote Link to post Share on other sites
Bartonik Posted February 12, 2011 Report Share Posted February 12, 2011 Witam poszukuje noża coś na styl "Mora 2000" tylko chciałem żeby rękojeść nie była z żadnych tworzyw sztucznych. Cena tak orientacyjnie też do 120zł. :icon_biggrin: Z góry dziękuje i Pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
arend Posted February 12, 2011 Report Share Posted February 12, 2011 W podobie szwedzkie noże firmy ELKA robi. Ale jak sie w 250 wyrobisz to bedzie niezle. Ciężko takie nożyki tanie trafić. Chyba że zostaje metoda codziennego uzywania hasła "nóż" w pewnym znanym serwisie aukcyjnym (a zaręczam czasami mozna tanio niezłe cuda wyhaczyć). ale właśnie zajrzałem do TLIMa i zobacz jakie cudne http://www.tlim.net/446.php i cenią go na 190 złotych (wiem że przekracza twoje fundusze ale ja mam zboczenie ;p) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.