Entry Gun

[Masonian]

Oni mają taką pracę, jeśli Tobie jest ciężko to możesz marudzić na obwisły brzuszek, na swoją nieruchawość, że to za trudne itp. ale oni nie mogą marudzić! i nie wciskaj kitu że przeskoczenie balustrady w oporządzeniu 20kg + broń długa jest problemem dla ludzi szkolonych do działań tego typu co na zdjęciu.

 

Pewnie by mogli przeskoczyć przez tą balustradę gdyby była taka konieczna potrzeba, bo nie byłoby innej możliwości. Ale skoro jest drabina to po co? Oni mają być efektywni, nie efektowni. Można rozbić balustradę, wrzucić do środka parę granatów błyskowych i pociągnąć jeszcze serią po oknach dla efektu ;). Ale po co, skoro można podstawić drabinkę, szybko wejść na balkon i... cokolwiek oni tam robili.

 

Przeczytałem posta Masonian... Ok może i rzeczywiści drabina jest tu dobrym rozwiązaniem. Choć nie jestem do końca przekonany. Piszesz Masonian że tracisz kontakt z ewentualnym wrogiem wchodząc bez niej - ale on tam nie jest sam. Ktoś osłania, ktoś wchodzi. No sam już nie wiem...

 

Ale reszcie balustrada zasłania widok, nie zobaczą człowieka w środku. Poza tym na logikę: czy lepiej aby operator wchodzący miał możliwość natychmiastowej odpowiedzi ogniem i kolegów go asekurujących czy tylko kolegów asekurujących? Nie uważasz, że w każdej akcji tego typu należy zapewnić sobie jak największą przewagę ognia? I jeszcze jeden argument: stoisz sobie na środku pokoju, którego okna wychodzą na balkon. Widzisz jak przez balustradę wchodzi AT, masz czas aby zareagować bo póki on zareaguje minie Twoje zaskoczenie i zdążysz coś zrobić. A jak nagle widzisz gościa wyrastającego znad balustrady z wycelowaną w Ciebie bronią to tego elementu nie masz.

 

Może nie rozdrabniajmy się rozważając jaki był cel tej akcji? Jak ktoś wie co konkretnie robili to niech napisze i wróćmy do tematu głównego?

 

http://img252.imageshack.us/my.php?image=cqb2cbpi4.jpg - wie ktoś jak ten pokrowiec jest zamontowany, zamykany? Czy tego shotguna używa operator, który ma go na plecach czy człowiek za nim? Z praktycznego punktu widzenia wydaje mi się, że to drugie ma więcej sensu, bo: człowiek, który wyciąga strzelbę jest automatycznie od przodu osłaniany przez kolegę, więc może być przez chwilkę bezbronny. A po wyposażeniu się w ową broń wychodzi bokiem zza kolegi i robi porządek z drzwiami. Jak na tym schemacie: operator z czerwoną kropką ma shotguna na plecach, operator z niebieską go pobiera i zajmuje się drzwiami.

 

Co o tym uważacie?

[Foka]

wie ktoś jak ten pokrowiec jest zamontowany, zamykany?

Zamykany prawie na pewno nie jest w ogóle, zamontowany? HGW, opcji jest kilka.

 

Czy tego shotguna używa operator, który ma go na plecach czy człowiek za nim?

Ten, który go nosi.

[Laos]

Foka ma racje co do używanie strzelby w sumie niby jak operator stojący za plecami poprzednika miał by dobyć broni? Poprzednik klęka, a za nim następuje zmiana jendostki broni na potrzebę chwili? A pokrowiec może być zapinany na tzw. napy, chyba, że sie mylę.

[Zbych]

Oni mają taką pracę, jeśli Tobie jest ciężko to możesz marudzić na obwisły brzuszek, na swoją nieruchawość, że to za trudne itp. ale oni nie mogą marudzić! i nie wciskaj kitu że przeskoczenie balustrady w oporządzeniu 20kg + broń długa jest problemem dla ludzi szkolonych do działań tego typu co na zdjęciu.

Jeśli są tacy dobrzy jak sobie wyobrażasz, powinni wbiec tam nago i ubić go genitaliami.

 

ALE JEST JESZCZE DRUGIE ALE: czemu facet który wchodzi jako pierwszy ma 3 sztuki broni długiej :) ? Trzyma coś w reku, ma na plecach i jeszcze jedna sztuka przewieszona wisi przy nodze... no z takim arsenałem to powinni go tam dźwigiem wsadzać :P [Masonian to że noga by mu się zaklinowała pod balustradą to mały problem :P tu się może stać coś dużo gorszego :) ]

 

Każda broń sprawdza się lepiej w innej sytuacji. zresztą, po co maja zmieniać magazynki jak mogą wyjąc nową spluwę i walić(sio matrixa oglądać).

 

 

Broń na plecach przenoszona jest zapewne ze względu na jej rozmiar, bo wątpię aby chcieli mieć kamizelkę poobwieszaną bronią jak choinka.

Edited November 19, 2008 by Zbych

[KARMA_Alex]

drodzy wojownicy,

 

jakis czas temu remington wymyslil juz takie rozwiazanie ktore jest z powodzeniem wykrozystywane przez oddzialy HRT. nazywa sie bezkolbowy Remington 870MCS i jest specjalnie zaprojektowana strzelba dla briczerki. z tego co wiem w PL bylo to na "tournee" i tyle..

 

odpowiadajac na dalsze pytania - najczesciej jest na zaczepie z boku kamizelki ew udowej kaburze.

 

to co jest w PL - sa to mosbergi gwintowane ( lub nie ) - i inne ktore sa dostosowane do przestrzeliwania. - ta "kabura" / pokrowiec to jest inwencja wlasna operatora.

 

nikt nikomu nie zabrania zabrac wiecej niz 2 jednostki broni - kwestia tylko odpowedniego uzasadnienia dzwigania takiej masy.

[Foka]

A odświeżę, bo znalazłem ciekawy materiał. Film promocyjny batona ESP, jak widać nawet przy niższych przeszkodach profesjonaliści uważają drabinę za szybszą i bezpieczniejszą od "podwórkowych" metod.

 

http://www.euro-security.info/euro-securit...yle=videogalery

[Niedorozrywkowany]

Grecki, głupoty gadasz ;O

 

Załuszmy, że to ty wchodzisz (i masz super kondycję)

 

wolisz przeskoczyć, wyciągnąć broń i spojrzeć, czy ktoś w ciebie mierzy/ ucieka Ci (lub już w ciebie strzelił), czy może wolisz spokojnie wejść celując w pomieszczenie?

 

A wzięcie na akcję drabinę, to no problem

[Foka]

Grecki, głupoty gadasz

A Ty nie patrzysz na daty: "4/11/2008, 13:51", ani na to co piszą poprzednicy: "odświeżę".

[SZARY]

W policji używa się dwóch rodzajÓW strzelb gładkolufowych mossberg i imperator (ta druga bez kolby) przy wejsciu do budynku pamietac nalezy ,że "przebitka" w pocisku PIK robi dziure w drzwiach i wbije sie w ściane za nimi.Do drzwi strzela się na wysokości zawiasow i zamka,i nie jest tak że jest to bron głowna bo z PIK-a do nikogo się nie strzeli to amunicja do pokonania przeszkody i tylko tyle :killer:

 

[stosuj polskie litery, poprawnie redaguj wiadomość.]

Edited April 15, 2009 by Foka

[Errhile]

Skoro już odświeżamy - a'propos AT i skakania przez balustradę:

http://www.tvn24.pl/2227454,12690,0,0,1,wideo.html (pierwszych parę sekund).

Edited May 18, 2009 by Errhile

[HoHoL]

Ale deskę o balkon oparli i wchodzili po desce. Poza tym widać jak się gramolą przez barierkę. Dlatego opowieści jak to się w pełnym szpeju dokonuje akrobacji należy pozostawić scenarzystom z Hong-Kongu.

[Errhile]

Nie oceniam, nie komentuję - nie czuję się kompetentny.

Podłączam tylko film ponoć z rzeczywistej akcji.

 

Aczkolwiek na moje laickie oko gramolenie się przez tę barierkę jest czasochłonne i niezgrabne. Ergo, nie jest dobrym pomysłem, szczególnie, jeśłi można sobie pomóc - choćby drabiną czy wręcz deską.

Edited May 18, 2009 by Errhile

[HellCat]

A wracając do tematu noszenia strzelby - co sądzicie o noszeniu załóżmy Mossberga 500 na pasach bocznych kamizelki taktycznej Pattern 83? Aby jej dobyć należałoby odpiąć jeden pasek przechodzący przez osłonę języka spustowego, i wyciągnąć lufę z pętli (drugi pasek). Zastanawiam się po prostu nad bronią do budynków, a strzelba by mi najbardziej pasowała. Co sądzicie?

[Errhile]

Na moje "wydaje mi się" - chybiony pomysł. Te paski mają zapięcie zaciskane, prawda?

 

Czyli albo pętla jest luźna, i strzelba podskakuje Ci na wszystkie strony podczas manewrowania, albo robisz ją ścisłą, dzieki czemu sie nie majta - ale nie można jej sprawnie wyciągnąć. Co więcej, paske przechodzący przez osłonę języka spustowego musisz poluzować i rozpiąć, by zdjąć strzelbę z pleców.

 

Tak źle, i tak niedobrze. A jeszcze pamiętaj, że musisz to robić na włąsnych plecach, i prawdopodobnie jedną ręką.

Rozumiem, ze masz i strzelbę, i Patterna - spróbuj "na sucho" w domu.

Pamiętam, że któraś kamizelka dostępna w wersji "chińskiej", kopia zdaje sę Omegi Blackhawk'a, miała na plecach taśmy wyraźnie do mocowania długiego przedmiotu, np. strzelby - koledzy nawet tak chodizli. Nie powiem, wygląd miało lanserski ;) ale szybkie dobranie się do strzelby nie wchodziło w grę...

Edited May 21, 2009 by Errhile

[HellCat]

Na moim Patternie są z tyłu (właściwie z boku) paski do mocowania karimaty itp, rozpina się je JEDNYM ruchem (odgięcie płytki). A Mossberga to ja nawet w rękach nie miałem! ;-) Zaraz spróbuję z wiatrówką, opiszę co i jak.

 

Edit: Sprawdzone na wiatrówce - pattern 83 (mil-tec) i jego paski po lewej stronie nadają się do noszenia strzelby NIECO KRÓTSZEJ od standardowej wiatrówki łamanej (z nią miałem lekkie problemy: muszka i z 5 cm za długa lufa ;-)).

Edited May 21, 2009 by HellCat

[SZARY]

Strzelba z PIK-iem nie jest bronia tylko służy do pokonania przeszkody wieksze ma znaczenie to by "nie latała" niz szybkie jej wyjęcie bo na jej użycie zawsze jest czas-jeśli zaklada sie wariant,że bedzie użyta...zabranie jej nie oznacza,że z pewnoscia dzieki niej w... sie drzwi.Jest to tylko pewna alternatywa to wszystko...

Edited June 8, 2009 by SZARY

[Foka]

Aż specjalnie odgrzebię wątek.

 

Wczorajsza akcja BOA w Sanoku.

 

http://www.sadistic.pl/komandosi-w-sanoku-vt166920.htm

 

Tak panowie wyglądają realia poruszania się w pełnym szpeju. To nie ASG z plastikowymi kulkami i kamizelką z wkładką z karimaty.

[Miedza]

Wyglądało to komicznie :)

[badger]

najbardziej komiczne było pienienie się internetowych komandosów: "tak ma to wyglądać a ci co się z tego śmieją nie przeszli by w takim szpeju stu metrów" :icon_mrgreen:

Wiadomo że to nie supermeni i jak nie wzięli se drabinki czy kątówki to nie przelecą górą ale to nie jest powód żeby odmówić sobie beki.

[marcin_d]

Wczoraj w nocy podchodziłem pod oblodzony nasyp w "pełnej gali" i myślałem o tym filmiku. Faktycznie mniej śmieszny się wtedy wydaje, ale i ja się do tych panów nie porównuje.

[Volve55]

Odświeże temat i podsumuję opisane metody.Są to moje opinie potwierdzone doświadczeniami korzystania ze strzelb na airsoftowym polu walki.

 

1.Metoda z guma elastyczna i strzelba pod pachą.

 

http://dziennikzbrojny.pl/mediacache/800_600_11330206021.jpg

 

Metoda bardzo wygodna i szybka pozwala na dobycie strzelby kilkoma ruchami(osobiscie wspomógłbym metodę zamontowanym na kamizelce rzepem który stabilizowałby pozycję strzelby oraz obejmujac ją w miejscu kabląku spustu zabezpieczał przed zbędnymi ruchami i zapewniał niskoprofilowość).

Wady- strzelba przy dłuższym użytkowaniu zaczyna dawać się odczuć jak wisi cały czas z jednej strony a taka w konfiguracji 14 inch mało nie waży.

Mozliwość zastosowania tej konfiguracji tylko z chwytem pistoletowym.

 

2.Sztywna kabura na strzelbe typu 870 MCS- shotgun traktowany jest jako pistolet - bardzo wygodny sposób lecz nie ma jeszcze odzwierciedlenia w asg.

 

3.Kołczany- polecam tylko do przenoszenia srzelby na dłuższą chwilę i nie przy kamizelce na plecach lecz kołczan zamontowany na plecaku.Pozwala to na zdjęcie strzelby razem z plecakiem kiedy np.odpoczywamy lub jesteśmy w miejscu bezpiecznym a nie musimy zdejmowac kamizelki i niepotrzebnie dociążać ją strzelbą.Owszem mozna ja zawsze wyciagnać lecz kiedy szybko trzeba sie przemieśćić wolałbym chwycić plecak, niz męczyć się napierw z ze strzelbą a potem dopiero zabierac swój ekwipunek.

Kołczan odpowiednio zamontowany na kamizelce może być skuteczny i zapewnia stabilne mocowanie ale wydobycie strzelby to nic w porównaniu z ponownym jej zamontowaniem.

Poza tym jak użyjemy strzelby jako breachera lepiej puścić ją swobodnie na zawieszeniu niż trzymać w ręce bo nie ma czasu montować ją w kołczanie.

Plusy:

Można przenosić broń wygodnie i nie odczuwać zbytnio jej wagi.

Umożliwia on przenoszenie strzelby z kolba stałą jako broni akcesoryjnej lub zapasowej.

 

Osobiście dostosowałbym te 2 metody zależnie od sytuacji,a mająć strzelbe krótką z chwytem pistoletowym przenosiłbym ja w kołczanie a przed sytuacjami CQB kiedy bd niezbedna, zamotowałbym ją na zawieszeniu pod pachą.

 

Każdy operator ma swoje preferencje i jest tyle możliwości że można dostosować swoje wyposażenie do odpowiedniej sytuacji.

[Kuba]

Są to moje opinie potwierdzone doświadczeniami korzystania ze strzelb na airsoftowym polu walki. (...) jak użyjemy strzelby jako breachera lepiej puścić ją swobodnie na zawieszeniu

 

Czy mógłbyś szerzej opisać sytuacje kiedy na "airsoftowym polu walki" używałeś repliki strzelby jako "breachera"? Niezmiernie mnie to ciekawi, bo w grach CQB zdarzało mi się forsować drzwi taranem, młotem, łomem. Bywała w odwodzie spalinówka. Ale na odstrzeliwanie drzwi plastikowymi kulkami jakoś nie wpadłem. Ile kulek schodzi na jedne? :icon_wink:

 

W rekonstrukcji/stylizacji nosi się wg wzorów. Jako zapas, tak żeby z indywidualnego punktu widzenia (a zatem uwzględniając m.in. cechy konkretnej repliki) było wygodnie i funkcjonalnie. A "zady" i "walety" zasadniczych rozwiązań zostały już w tym wątku dość wyczerpująco omówione. Powtarzanie jest równie zbędne jak fantazjowanie.

Edited July 5, 2013 by Kuba

[Landsil]

Znajomy biega z inną opcją. Przy pasie z lewe worek zrzutowy a w worku krótka pompka i na 1 pkt zawieszeniu żeby nie wypadła i wystawała zawsze tak samo.

Worek służy głównie za usztywnienie, waga repliki przenoszona przez zawieszenie. Biega z tym sprawnie po lesie i wyjmuje w razie potrzeby cichej akcji.

[sledz]

Czasami noszę shotguna w kołczanie ukośnie na plecach, mniej więcej w takiej pozycji (trochę wyżej niż na zdjęciu):

 

Chwyt jest przytrzymywany przez pętlę z gumy.

Mam na tyle długie ręce, że mogę wkładać i wyciągać strzelbę jednym ruchem, ale równie dobrze można wysunąć do połowy i złapać za środek.

Edited July 11, 2013 by sledz

[Yahalom]

http://forum.wmasg.pl/topic/132875-kolczanuchwyt-do-strzelby/ :teeth: