qwerty1 Posted January 1, 2009 Report Share Posted January 1, 2009 Witam! Znalazłem na tym forum wypowiedź: "W walce z celami bez osłony balistycznej na krótkich dystansach i tak zaczyna się stosować inną technikę strzelania- takie przeciwieństwo dubletów - człowiek w większości składa się z wody i w większości wypadków śmierć powoduje nie wykrwawienie się tylko szok hydracyjny - gwałtowana zmiana cieśnień w organiźmie." Mógłby ktoś to rozwinąć? Google nic nie mówią o "szoku hydracyjnym". Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted January 1, 2009 Report Share Posted January 1, 2009 Na forum jest wiele głupot ;) Co to jest przeciwieństwo dubletu? Jeden strzał? ;) A może bez strzału? Quote Link to post Share on other sites
qwerty1 Posted January 1, 2009 Author Report Share Posted January 1, 2009 Poszukałem trochę i dowiedziałem się, że chodzi i "szok hydrostatyczny". Szok hydrostatyczny - Kula lecącą z prędkością naddzwiękową powoduje fale uderzeniową. Fala ta natrafiajac na nieściśliwą wodę przesuwa ją przez co efektem jest "ROZERWANIE" obiektu. Jest obszerny artykuł na angielskiej wikipedii, ale niestety większości pojęć nie rozumiem. Ma ktoś jakieś informacje po Polsku na temat tego zjawiska? Quote Link to post Share on other sites
MAJOR762 Posted January 1, 2009 Report Share Posted January 1, 2009 (edited) Przeciwieństwo dubletu - 4 strzały :lol: Edited January 1, 2009 by MAJOR762 Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted January 2, 2009 Report Share Posted January 2, 2009 Kula lecącą z prędkością naddzwiękową (...) efektem jest "ROZERWANIE" obiektu. Czyli, jak to amerykanie nazywają, "blow a head off" ;). Jak dla mnie, nie potrzeba tutaj żadnego terminu. Co to jest przeciwieństwo dubletu? Jeden strzał? ;) A może bez strzału? Minus dwa (-2) strzały ;). Quote Link to post Share on other sites
cezii Posted January 2, 2009 Report Share Posted January 2, 2009 To by była odwrotność dwóch. Przeciwieństwo to 1/2(ułamek) ;) Quote Link to post Share on other sites
SpiritWolf Posted January 2, 2009 Report Share Posted January 2, 2009 Na odwrót ;-) , odwrotność to 1/2 a przeciwieństwo to -2. Czyli dwa pociski wlatują do lufy? ;-) Quote Link to post Share on other sites
Cornold Posted January 2, 2009 Report Share Posted January 2, 2009 Szok hydracyjny- hmm, najlepiej poszukaj testów na żelatynie balistycznej, tam pokazane jest takie zjawisko jak "kanał chwilowy". Łatwo sobie wyobrazić co dzieje się z człowiekiem/zwierzęciem kiedy taki "lejek" zrobi sie w jego wnętrzu. Wszystko w jego zasięgu się rozlatuje, więcej nie trzeba pisać. Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted January 2, 2009 Report Share Posted January 2, 2009 Kanał trwały i chwilowy są zjawiskami znanymi od dawna. Mnie raczej interesuje sprawa "odwrotności dubletu" i dlaczego ma być lepsza. I dlaczego, w połączeniu z falą hydrostatyczną dublet ma być gorszy? Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted January 2, 2009 Report Share Posted January 2, 2009 I dlaczego, w połączeniu z falą hydrostatyczną dublet ma być gorszy? To tak jak z hłostą w średniowieczu. Dwa baty w bardzo krótkim odstępie czasu dawały tylko niewiele lepszy efekt niż jeden, i dużo gorszy niż dwa z odstępem ;). A może po prostu dwa pociski wchodzące w ciało obok siebie wywołują dwa szoki, których fale uderzeniowe są przeciwne i w ten sposób się neutralizują??? w większości wypadków śmierć powoduje nie wykrwawienie się tylko szok hydracyjny - gwałtowana zmiana cieśnień w organiźmie. Powiedz to arabom, którzy strzelają mimo, że 4 kule już dostali. Więc coś tu nie gra. Jak się dostanie kulkę w serce lub w głowę, to szok hydratacyjny nie ma tu nic do rzeczy, a jak się dostanie w ramie czy w nogę (nie licząc tętnicy udowej), to się strzela dalej. Więc ja się pytam, gdzie ten szok hydracyjny? Czyżby wymyślili to masoni? Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted January 2, 2009 Report Share Posted January 2, 2009 Poza tym owszem, ciecz jest nieściśliwa, ale jednak ludzkie narządy są dość elastyczne. Fala uderzeniowa najniebezpieczniejsza by była dla wątroby, która nie jest elastyczna, ale poza tym... Jasne kanał chwilowy powoduje pewne obrażenia, ale nie tak trwałe, i tak skuteczne, jak drugi kawałek ołowiu wyrzynający sobie kanał w ciele ;) Quote Link to post Share on other sites
Cornold Posted January 2, 2009 Report Share Posted January 2, 2009 Kurcze, a może przeciwieństwem dubletu jest dubeltówka ?? To wiele by tłumaczyło. Quote Link to post Share on other sites
REMOV Posted January 2, 2009 Report Share Posted January 2, 2009 Przeciwieństwem dubletu może być wiatrówka ;) Quote Link to post Share on other sites
Cornold Posted January 2, 2009 Report Share Posted January 2, 2009 Romov teraz już wiem....ten "dublet" mnie powalił :) hahah Quote Link to post Share on other sites
Zbych Posted January 10, 2009 Report Share Posted January 10, 2009 (edited) A może po prostu dwa pociski wchodzące w ciało obok siebie wywołują dwa szoki, których fale uderzeniowe są przeciwne i w ten sposób się neutralizują??? Nie miałem z fizyki tematu o falach (póki co) ale łatwo mi stwierdzić, że wstrząs powinien mieć kierunek w pewnym stopniu równoległy co do kierunku działającej siły, czyli wgłąb ciała. W innym wypadku rozrywanie tkanek ma kierunek prostopadły co do kierunku pocisku i może częściowo niwelować drugą falę. Proszę dzwonić do eksperta to się dowiemy. Tłumaczę artykuł w wikipedii. Edited January 10, 2009 by Zbych Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted January 10, 2009 Report Share Posted January 10, 2009 To jeszcze przetłumacz sobie to: IRONY ;) Quote Link to post Share on other sites
Zbych Posted January 10, 2009 Report Share Posted January 10, 2009 Ale masz częściowo rację. gdy strzelimy kolo siebie to miedzy trafieniami pocisków tkanka będzie nienaruszona albo poważnie stłuczona. Quote Link to post Share on other sites
Tajga Posted March 3, 2009 Report Share Posted March 3, 2009 To chyba moje słowa, o ile dobrze pamietam, rozpoczęły tą dyskusję. Więc postaram się wybronić z tej "bzdury". Słowa te pochodziły z tzw. "pierwszej ręki". :uśmiech: Dublet to próba umieszczenia dwóch pocisków w celu jak najbliżej siebie w jak najkrótszym odstępie czasu o ile się nie mylę. Umieszczenie w ciele dwóch pocisków blisko siebie nie jest tak samo skuteczne jak powiedzmy umieszczenie jednego np. w okolicach piersi a drugiego w okolicach brzucha. Technika ta jest stosowana głównie przez grupy szturmowe (żadne tam odbijanie zakładników itp.). Ogień otwiera sie już podnosząc/kierując broń na cel aby uzyskać jak największą liczbę trafień. Niektórzy stosują szybkie strzelanie na "singlu" inni na "auto" Jest to zecydowanie szybsze i łatwiejsze niż strzelanie w głowę i podobno technika sprawdza się całkiem nieźle w sytuacjach gdy nie ma ryzyka trafienia celów postronnych. Quote Link to post Share on other sites
Switek69 Posted March 3, 2009 Report Share Posted March 3, 2009 Wbrew pozorom zabicie jednego, czy większej liczby przeciwnika jest nieekonomiczne.... Quote Link to post Share on other sites
Damotr Posted March 3, 2009 Report Share Posted March 3, 2009 Ale zapewne bardziej humanitarne, niż ciężkie zranienie i wciąganie w pułapkę kolegów rannego. Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted March 3, 2009 Report Share Posted March 3, 2009 Wojna nie jest humanitarna... Quote Link to post Share on other sites
Kajor Posted March 3, 2009 Report Share Posted March 3, 2009 O'rly? Quote Link to post Share on other sites
Ukesu Posted March 3, 2009 Report Share Posted March 3, 2009 Jak ci flaki będą zwisać na polu bitwy, to też powiesz "O'rly" które de facto "gawno" wnosi do dyskusji ? Całe to pitolenie o humanitaryzmie na nic się zdaje, na wojnie się ginie, jest brudno, boleśnie i niehumanitarnie. Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted March 3, 2009 Report Share Posted March 3, 2009 No i non stop wyścig... albo ty pierwszy jego albo on ciebie ;) Quote Link to post Share on other sites
Switek69 Posted March 3, 2009 Report Share Posted March 3, 2009 (edited) Ale zapewne bardziej humanitarne, niż ciężkie zranienie i wciąganie w pułapkę kolegów rannego. Bzdury piszesz... totalne. Nie chodzi o wciągnięcie w pułapkę. Jeden ranny eliminuje dodatkowo (poza samym rannym) od 2 do 5 żołnierzy przeciwnika w bieżącej walce nie licząc ile środków i ludzi wymaga jego szybka ewakuacja i ratowanie życie, następnie leczenie i rehabilitacja .... :wink: Edited March 3, 2009 by Switek69 Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.