Wukasz Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 @shd1984 Ja akurat wole stalki nierdzewne i Morę mam z nierdzewki. Trudniej się ostrzy ale akurat mam czym więc nie narzekam. Jeśli chodzi o noże nigdy nie wychodzę w teren z jednym ostrzem. Generalnie do wyboru mam Vicek Mountaineer, duży Mikov z blokadą (jak duże Vicki 111mm), Timberline Vallotton Linerlock (folder), Leatherman Wave, Mora z nierdzewki, stary nóż BW i chińska kopia mini kukri Cold Steela (nawet niezła choć męczy rękę przy rąbaniu). Jak ze wszystkim noże dobieram w zależności od potrzeb bo jak ktoś pisał uniwersalnego noża nie ma. W kategorii możliwości/jakość/bezpieczeństwo/cena dla mnie Mora/Frosts są nie do pobicia. Finn Bear'a osobie pracującej nożem sporadycznie bym nie polecał (rękojeść) tym bardziej, że jak Mora ma szlif niepełny, jest droższy i z takiej sobie stali. Do tego Mora ma zero grind co niewprawnym w ostrzeniu z ręki znacząco pomaga. Ale jak to z nożami - kwestia gustu, doświadczenia i preferencji. Quote Link to post Share on other sites
wrobel102 Posted September 28, 2009 Author Report Share Posted September 28, 2009 (edited) Nóż, generalnie ma być survivalowy. Od 2 lat co roku jeżdżę w góry i potrzebny jest nóż o airsofcie nie wspominając ;] Ja kompletnie się nie znam, lecz che coś w miarę przyzwoitego. A i nie wiem czy z ostrzem stałym czy ze składanym do czego jest lepszy ten i ten? Mi się wydaje, że z ostrzem stałym jest taki solidniejszy. Edited September 28, 2009 by wrobel102 Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 Surwiwalowy ... no to masz topik w osobnym dziale. Po drugie wciąż nie wiemy do czego ci ten nóż. Chcesz rąbać drzewa i budować szałasy czy ściąć patyk na ognisko lub wystrugać fantom członka z nudów? Ja w góry biorę scyzoryki. Quote Link to post Share on other sites
wrobel102 Posted September 28, 2009 Author Report Share Posted September 28, 2009 (edited) Czasem i drzewo rąbać, ale fajnie by było gdyby dał rade patyki na ognisko ustrugać ;] Wiem od rąbania jest siekierka/saperka ale idąc w góry liczy się każdy kilogram na plecach... Edited September 28, 2009 by wrobel102 Quote Link to post Share on other sites
Rumun Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 (edited) Wukasz, ja tak samo. 2 ostrza w teren to jest minimum. Najczęsciej duży nóż z 7" ostrzem z węglówki + folder z nierdzewki. Obecnie od jakiegoś czasu używam połączenia KA-BAR 1217 i do tego Byrd Cara Cara z G-10. Do tej pory połączenie takie mi się sprawdza. Czasami używany był Opinel carbon (nawet jako EDC przez jakiś czas) i do tej pory raz na jakiś czas stary nóż BW - UC855 od Solingena. Dobry nożyk i niedrogi. edit: Co do ostrzenia to wszystko ostrzę z ręki na kamieniu acansasa, a później na pasku. Edited September 28, 2009 by shd1984 Quote Link to post Share on other sites
Bren Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 Czasem i drzewo rąbać, Chatę budujesz, że chcesz drzewa rąbać? Spotkasz leśniczego, to dostaniesz mandat, że i 3 noże byś kupił ;) A co do survivalu, to zero: bagnetów, noży tanto, sztyletów (np. OSA), chińskich noży rambo, glocków i polskich noży szturmowych. Posłuchaj kolegów i wybierz coś z tego: dużego vicka (outrider lub BW), tańszego foldera (CS Bushmen, CS Kudu, Byrd, M165), morę lub budżetowego CS. Z dużych to noży to ewentulanie chińskie kukri które czasem można dorwać na allegro. Kiedyś chodziły po 40zł lub kukri maczete CS. Quote Link to post Share on other sites
Zaren Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 (edited) Wiesz Wróbel nóż survivalowy to temat rzeka a i tak w praniu najlepiej wychodzi zestaw nóż kieszonkowy plus siekierka. Polecam ci Ten Toporek - korzystam z niego na biwakach i solowych wypadach na łono natury. Nadaje się do wszystkich około ogniskowych prac a największym plusem jest jego cena. Do tego kupujesz nóż jaki ci się tam marzy i masz klawy roboczy komplet. Natomiast jeśli chcesz koniecznie nóż na małe survivale to polecam Ci tą samą kopię Kukri Od Cold Steel o której mówi Bren - za niecałe 50 zł na allegro. Z sporą zgrają znajomych (na knives) próbowaliśmy go zniszczyć w warunkach leśnych i nie tylko... w finale wypadł lepiej niż Kukri od Extremy Ratio. pozdrawiam Edited September 28, 2009 by Zaren Quote Link to post Share on other sites
Szaszłyk Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 Mowa o słynnych maczetach COLD STEEI? Porządna podróbka, na Uralu służyła nam dzielnie jako siekiera, łopata i patelnia :) Quote Link to post Share on other sites
AnR Posted September 28, 2009 Report Share Posted September 28, 2009 Finn Bear'a osobie pracującej nożem sporadycznie bym nie polecał (rękojeść) Masz racje, nie wpadłem na to. Łatwo się skaleczyć nie uważając. Pozdrawiam serdecznie, AnR. Quote Link to post Share on other sites
Bren Posted September 29, 2009 Report Share Posted September 29, 2009 Finn Bear'a osobie pracującej nożem sporadycznie bym nie polecał (rękojeść) Masz racje, nie wpadłem na to. Łatwo się skaleczyć nie uważając. Finowie całe życie pracuję nożami bez jelców i jakoś się na maxa nie kaleczą. A jak nie Finn Bear, to zawsze jest: Roach Belly, Canadian Belt lub Western Hunter. Nożyki po 66zł, maczeta 90zł. Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted September 29, 2009 Report Share Posted September 29, 2009 No właśnie, całe życie. Ja nie mówię, że to zły nóż - mówię tylko, że na dzień dobry bym go nie polecał. Quote Link to post Share on other sites
wrobel102 Posted September 29, 2009 Author Report Share Posted September 29, 2009 (edited) Co myślicie o czymś takim? http://www.hobby4men.com/kolter_pl/noze/no...black_multi_tac Nóż mi się spodobał i ma w sobie elementy z multitoola tylko nie wiem jaka jakość i inne parametry...;) Nie jestem chyba wymagającym użytkownikiem ;] A do cięcia i łupania chyba pozostaje mały toporek. Edited September 29, 2009 by wrobel102 Quote Link to post Share on other sites
Bren Posted September 29, 2009 Report Share Posted September 29, 2009 Przeciętna stal, podobno wajcha od kombinerek wgniata się w rekę, a kołek do tłuczenia szyb się gnie. A tu opinie: http://www.knives.pl/forum/index.php/topic...+multi+tac.html jak widać, też o nim myślałem i sobie odpuściłem. Quote Link to post Share on other sites
arend Posted September 29, 2009 Report Share Posted September 29, 2009 nowe produkty firmowane przez Walthera są produkowane dla Umarxa w chinach (umarex wykupił nazwą walther) i raczej ich jakość pozostawia sporo do życzenia (byłem posiadaczem ichniego toola) przy tej cenia co ten z podanego linka bym sobie go odpuścił szczegulnie że na aledrogo można kupić porządne toole w niezłych cenach Quote Link to post Share on other sites
super Posted September 29, 2009 Report Share Posted September 29, 2009 Umarex nie wykupił Walthera ;-) Walther to firma matka a Umarex ma osobną linię produktów ..a że akurat toole mają markę "Walther" ..no cóż czasem tak się robi. Już tłumaczę co i jak. Jak przychodzicie po śrubokręt do Castoramy to on kosztuje czasem 10 zł i ma markę powiedzmy TIP albo Stanley albo nawet niech ma Winchester -;-) i ma czteroletnią gwarancję..teraz pytanie ilu z Was ukręci ten śrubokręt tak że będzie potrzeba go reklamować ? 99% będzie odkręcać zwykłe normalne śruby i będzie z niego zadowolona ..reszta zniszczy i połamie . dostanie nowe na reklamacji. Ta reszta 1% to użytkownicy forum o śrubokrętach ...oni nigdy już nie kupią tych marek. Myślę że zrozumiecie ;-) identycznie działają niektóre produkty Smith & Wesson, Winchester, Walther, Glock itp ...są to produkty które ludziom krzyczą swoją marką a ile ludzi zniszczy te kombinerki ? za konkretnego toola musicie dać 300 zł wzwyż więc jest różnica Nie żebym Ci polecał ;-) Z dobrych fajnych konkretnych noży w przedziale 100 zł ...nie ma nic możesz wybrać ; -Vicek lub Wenger -Modele dla BW (uważaj na podróbki) -Tańsze CS (Roach belly, Finn Bear, wester Huter) -Droższe CS (OSS, ODA, UWK, ) -inne noże ale przekraczamy magiczna kwotę -Specplus polecam lub MK3MOd0 mieczy 125 a 199 zł i najlepiej ; SRK lub Kabarka na forum knives widziałem za 200 zł kabara Jak chcesz CS lub Wengera to pisz na PW Quote Link to post Share on other sites
SZARY Posted September 30, 2009 Report Share Posted September 30, 2009 Może poprostu warto wyszukac w necie ,czy gdzieś -swego czasu fajny byl artykulik w "Komandosie" odnosnie wykorzystania noża w survivalu a póżniej wyszukac konkretny model. Było tutaj w temacie kilka fajnych noży ale to ten który go kupuje musi wiedziec do czego go użyje i jak bedzie go "testował" w jakich warunkach itd.,itp. Quote Link to post Share on other sites
K.A.B Posted September 30, 2009 Report Share Posted September 30, 2009 Po niespelna 2 latach uzytkowania moge szczerze polecic Cold Steel SRK. Noz za niewielkie pieniadze, a naprawde 'daje rade'. Quote Link to post Share on other sites
Okruch Posted September 30, 2009 Report Share Posted September 30, 2009 Nóż w ASG... o ile nie jedziemy na MilSim, lub nie profilujemy się na żołnierza/funkcjonariusza jednostki, która w realu używa konkretnych noży - jest zbędny. Podnosi tylko poziom lansu i tyle. Jak wyżej wspomnieli szanowni koledzy, najlepszym wyborem jest scyzoryk Victorinox/Wenger. Znacznie częściej przyjdzie nam odkręcać śrubki i zdejmować izolację, niż rąbać gałęzie... mam nadzieję, że walki nikt nie brał pod uwagę? Quote Link to post Share on other sites
Rumun Posted September 30, 2009 Report Share Posted September 30, 2009 Do softowej walki to gumowe Cold Steela :-F Quote Link to post Share on other sites
Zaren Posted September 30, 2009 Report Share Posted September 30, 2009 (edited) Nie są takie softowe jak się wydaje - znajomemu zrobiłem sztych pod paznokieć :wink:... nie było za fajnie. Edited September 30, 2009 by Zaren Quote Link to post Share on other sites
Ohtar Posted October 5, 2009 Report Share Posted October 5, 2009 Podłączę się pod temat. Zamierzałem kupić Gerbera LMF, ale wydaje mi się, że one ostatnio podrożały i to o całą stówkę. Czy lepiej kupić Cold Steel SRK, czy może tą stówkę dołożyć? Nóż ma być na milsima (na wszelki wypadek) i w razie W, jako uzupełnienie będzie noszony victorinox i/lub multitool. Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted October 5, 2009 Report Share Posted October 5, 2009 CS SRK weź. Quote Link to post Share on other sites
Okruch Posted October 5, 2009 Report Share Posted October 5, 2009 Albo Benchmade CSK II. Nowe SRK są z nierdzewki i "prawie bezobsługowe", ale CSK II nie ma calowego progu, i ostrze ma katalogowe 6 cali, a nie 5+1 jak w SRK ;) Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted October 5, 2009 Report Share Posted October 5, 2009 http://www.youtube.com/watch?v=zDYz4RZwWcM Wiem, wiem, to tylko jedna sztuka ;p Quote Link to post Share on other sites
Ohtar Posted October 5, 2009 Report Share Posted October 5, 2009 Akurat CSK jest o jakieś 60-70 pl droższy od SRK, a ten film mnie do niego całkowicie uprzedził :P No i pochwę wolę z tworzywa. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.