Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

prostowanie lufy - pytanie


Recommended Posts

Mam takie oto pytanie do szanownego grona - czy ktoś zna i mógłby się podzielić swoimi metodami modelowania części aluminiowych, inną niż wsadzenie w imadło i akcja kombinerkami? Dzięki magicznym zdolnościom pocztowców, potrafiących zniszczyć niezniszczalne (oczywiście NIE mówię tu o replice), replika przyszła do mnie z lekko wygiętą w bok końcówką lufy (widać musiała zdrowo gruchnąć w paczce). Teraz pytanie - jak to skutecznie naprostować? Z doświadczenia wiem, że po wsadzeniu w imadło i obracaniu repliką coś albo pęknie, albo wygnie się jeszcze jakaś inna część, więc co radzicie? Proszę, nie piszcie abym zostawił to jak jest, bo wada jest naprawdę widoczna + pojawiły się problemy ze wstawieniem lufy wewnętrznej.

 

Za wszelką pomocy będę naprawdę wdzięczny.

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites

Znaczna. Poza prostowaniem polecam lepszą metodę. Weź tę lufę i idź do pana tokarza. Niech urżnie końcówę przed zagięciemstoczy lekko końcówkę i nagwintuje. Do tego dotoczy Ci kawałek o odpowiedniej średnicy, który nakręcisz jako końcówę tejże lufy i będzie i trwale i prosto i dobrze.

Link to post
Share on other sites

Chodzi oczywiście o lufę ZEWNĘTRZNĄ, wykonana jest (podobnie jak cała replika) z ZnAlu. Niestety w grę raczej nie wchodzi ucięcie zgiętego kawałka, gdyż zamocowana jest na nim (za pomocą nitów) muszka wraz z całą swoją podstawą. Nawet gdyby jakimś cudem po wybiciu nitów aluminiowa podstawa muszki była w jednym kawałku należałoby zamontować ją prosto na dotoczonej lufie. Chciałbym po prostu w jakiś sposób naprostować istniejącą lufę, ale nie wiem w jak zrobić to tak, aby nic się nie powyginało ani nie pękło (ach to cudowne aluminium...)

 

Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za pomoc.

Link to post
Share on other sites

Nie wróżę powodzenia. ZnAl to kruchy stop (dziwię się w ogóle, że się zgiął, a nie pękł). Przy prostowaniu są duże szanse na złamanie lufy.

 

Największe szanse powodzenia daje ostrożne podgrzania, pytanie jak ona zewnętrznie będzie wyglądała po takiej operacji.

 

Rury nie są ze stopów tylko z jednorodnego metalu (miedź, stal, aluminium, nie ważne) i gięcie rur to zupełnie inny temat.

Link to post
Share on other sites

Prostowanie ZnAl? Ryzykowna sprawa - stop ten jest bardzo kruchy.

Edit. Ubiegłeś mnie Foka ;)

 

Zasugerować mogę jedynie to co poldeck napisał - tokarz, ucięcie, nagwintowanie i zabezpieczenie tego przed odkręcaniem nawet w postaci wwiercenia się odpowiednio przez 2 części i jakaś śruba łącząca obie połówki.

Edited by kermit
Link to post
Share on other sites

Ja bym to powoli nagrzewał nad palnikiem, tak aż do czerwoności, włożył do imadła i wolno, stopniowo odginał. Oczywiście jeżeli to Ci wyjdzie, to napewno mało co farby zostanie na tej lufie ;-) Ale cóż, mało masz do stracenia, najwyżej 5 dyszek w plecy :-P

Link to post
Share on other sites

Jaką masz średnicę lufy zewnetrznęj w srodku?

Ja bym to zrobił tak:zamocowałbym lufę zewnętrzną w imadle,delikatnie przykręcił by nie uszkodzic lufy.Potem wziąłbym palnik do ręki(np.taki do lutowania rurek miedzianych) i zaczął podgrzewac wygiętą częsc(konkretnie łuk wygięcia).Przed podgrzewaniem dopasowałbym pręt stalowy do średnicy lufy zewnętrznej.Podgrzewając łuk wygięcia prostowałbym powoli lufę wkładajac(wsuwając delikatnie) jednocześnie pręt do środka lufy aż do pełnego wyprostowania.Wtedy można uzyskac prawie idealny przekrój otworu.

Ewentualnie zrób tak jakl zasugerował Poldeck.

Edited by bushmaster
Link to post
Share on other sites

Kupiłem SPR A&K z wygiętą (wydętą) lewą cześcią body, w miejscu selektora ognia. Wygięcie nie pozwalało na normalne działanie selektora. Koledzy doradzali prostowanie metodą uderzadnia młotkiem po zamocowaniu body. Ja wybrałem "gięcie na zimno", klucz żabka i gięcie na kolanie. Udało się ale pojawiły się mikro-pęknięcia przy osłonie spustu.

 

W ostateczności lufę dokupisz w Komisie, kupa ludzi sprzedaje repliki na części.

Link to post
Share on other sites

@ Frytas,

jeśli to jest jakaś emką to muszkę powinieneś zdjąć. Tam nie powinno być nitów tylko piny, które należy wybić. A jeśli tam na pewno są nity, to to jest jakiś SHIT.

 

nie, ta replika to nie emka. Dziękuje wszystkim za pomoc, operacja prostowania została zakończona sukcesem (prostowałem najzwyklejszym sposobem, czyli koniec lufy w imadło i jedziemy). Nic nie pękło, wszystko teraz pięknie się prezentuje i, co najważniejsze, umożliwia poprawną pracę repliki.

 

Wątek już chyba do zamknięcia.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...