Mendi

Rób, każdy pomiar wzbogaci bazę ogólną. Tylko znajdź gdzieś miejsce na te 15m - piwnica w bloku jest niezła, tylko jakąś babcie idącą po słoiki można do zawału doprowadzić :icon_biggrin:

Mam wyniki ze strzelania na 15m. Będą w artykule o edgi, gdzieś na dniach na głównej powinien się pojawić.

http://joemonster.or...gera_do_FORMOZY padłem...

Co z tego że są ładne, jak po kilku strzałach kołnierz albo cycek odpadają... A co do dystansera, to fakt, niezły jest, ale nie wszystkie komory korzystają z tego typu docisku. Mnie ciekawią te flat-straight laylaxy, niebieskie bodajże, do których dedykowany jest spłaszczony dystanser. Niby taki flat-hop. Miał to ktoś może?

Według mnie również, tyle że nie mam ich obecnie, wszystkie mi wyszły. @Puloman Nie chodzi o to że g&g źle wyglądają, chodzi o to że się źle sprawują. Inna mieszanka jest i są bardzo kruche. A co do promyków, to faktycznie, klasa gumeczki. 2 lata hulał u mnie fioletowy promyk, aż się rozpadł i on właśnie jest git na zimę. Czerwony promyk ma bardzo ciasny kołnierz, a że jest z twardszej mieszanki to jedynie na lato się nadaje. Pozostaje mi zapolować na mb niebieskiego albo na promyczka fiolet.

Czarny silikon pdi szlak trafił po ok 200 kulkach w swd. Uszkodzeniu, a w zasadzie wytarciu uległ cycek Bax. Na chwilę obecną najlepsze co znalazłem w warsztacie to silikon od e&l. Systemy energy i zielone g&g obecne to badziewie. Tęsknię za starymi, mięsistymi systemami.

@Lesio możesz mieć wadliwą, za szeroką (w sensie za duży otwór wewnątrz) lub wypracowaną sprężynę główną. Ona nie układa się równo na prowadnicy i przez to tłok się przekręca, może wtedy blokować suwadło. Zmień na guardera, tornado lub czeską. Shs i elementy też brzęczą. @Bartuce no trafiło Ci się, jak ślepej kurze :icon_biggrin: Z tego co wiem, to może być optyka z lat 1960-1970, wtedy weszły wykrywacze podczerwieni, a nie wszystkie miały bite datę produkcji na tabliczce. Co do skupienia, to ja nie uważam luf guardera za precyzyjne. Spory rozrzut może być wynikiem dosyć słabej jakości

Panowie, świat się kończy... nawet niewzruszone kalashnikovy 0,43g z 1 serii zaczęły puchnąć, nieznacznie, ale jednak. Podczas porządków, znalazłem kilka woreczków strunowych z kulkami - czasem upycham je po ładownicach, na kilkudniowe strzelanki. Odnalazło się między innymi 300 sztuk kalashy 0,43g, dzięki czemu razem zostało mi lekko ponad 500. W ramach testu luf edgi - męczę się z nim ponad miesiąc już, bo akurat przypadł na czas przeprowadzki, ale na grudzień skończę i pojawi się w tym roku na głównej - i sprawdzania ogranoleptycznego jakie kulki przechodzą przez lufę 5,98mm, postanowi

@Indywidualista Daruj sobie kolego opinie z ryjbuka, bo w większości to są bajdy pisane przez niedorozwinięte społecznie dzieci. Gogle siatkowe omijaj szerokim łukiem, bo pół biedy jak ci się kulka na nich rozpryśnie i na izbie przyjęć będziesz odłamki z oka wyciągał, ale bardzo często takie okularki siatkowe widziałem przestrzelone na wylot, ba nawet sam kilka par przestrzeliłem w ramach testów przed strzelanką. Pewnym rozwiązaniem są gogle siatkowe, a pod to normalne okulary korekcyjne lub inne ochronne, ale rozwiązanie jest niewygodne i szczególnie upierdliwe dla kogoś używającego lunety.

Pomysł iście szatański. I tak mam przechlapane za pędzelki na dystansery.... co mi szkodzi jeszcze żonie chochlę zajumać.... A tak btw, w ramach reklamacji serwis gfc poprosił o odesłanie tych 4 worków spuchniętych kulek 0,45g.

Tego oczka, a w zasadzie żółtej uśmiechniętej buźki, to z daleka nie widać, zwłaszcza jesienią, a jak już ją wróg zobaczy z bliska to znaczy że ma przesr****!. Tak przykleiłem ostatnio na wariata. Z angielskiego to się chyba nazywa wymyślnie Butler Creek Flip-Open, a po polsku osłona lub zaślepka okularu lunety. Ta zaślepka to fajna sprawa, chroni obiektyw lunety przed wodą, zabrudzeniami i uszkodzeniami podczas przemieszczania, otwieram tylko do celowania. To jest prosty model ZOS bez udziwnień typu przyciski i zatrzaski i tak, da się go przekręcić bez problemów by się na bok lub w dół ot

Niestety, te cudowne kalashe już mi się kończą, zostało ok. 100-150sztuk i będę je chomikował na Bw8. Znając życie, Shamoth kisi cały słoik, otwarty jedynie do powąchania. Z białych, mam też ok 300 kulek rockets pro 0,43g, dostałem od któregoś chłopaków z forum przy serwisowaniu swd. O dziwo nadal trzymają wymiar, przy czym w worku jest chyba z 10 torebeczek osuszających dodawanych do butów.

Thx za info. A co do Pj, to 0,43g z zeszłego roku, nabrały tłuściutkiego wymiru 7,5mm i mogą służyć za przyprawę, bo się pięknie kruszą w palcach. Musiałem wywalić połowe pj (obok zielonych) i dumdum (te drugie ogromniaste) z pudełka, bo mi zaczęły przegródki rozpychać. Rzecz nie tyle w firmie (bo puchną tak samo gfc, we, pj i dd) co w problemie w uzyskaniu gęstości materiału na kulki. By otrzymać te 0,43 i 0,45g , producenci dodają czegoś co wpija wilgoć i puchnie. I lipa.

Tydzień temu wziąłem na strzelanie kaptur, który robiłem na bazie siatki maskującej 3d, tego samego typu której użył Indywidalista. Siatka piaskowa została przemalowana na zielono i brązowo, na to poszło troszkę farszu z barwionej juty - zielona, khaki i brąz. Latem sprawował się ok w lesie bukowym i mieszanym, ale jesienią też daje radę (to to paskudne 3 od lewej): Viperek zrobiony raczej na lato, bo zieleń dosyć soczysta wyszła i faktycznie jesienią za bardzo od tła odstaje. Ale później wytarzałem się w liściach i trochę ich poupychałem w siatkę i było sporo lepiej, tyle ż

Jestem w trakcie przerabiania imadełka pod repliki. Wrzucę swoje wyniki pod koniec tygodnia

No cytadela ma ciut inną politykę reklamacyjną niż gfc... choćby sposób rozwiązania sprawy z wadliwymi kalashami jest bardzo na plus dla chłopaków z Wa-wy. No nic, złożyłem formularz reklamacyjny, ciekawe co odpiszą.

Pytanie z innej beczki - reklamował ktoś na gfc kulki puchnące? Jak to poszło i czy nie było problemów ze zwrotem kasy? Mam 4 worki rakiet 0,45g z czerwca tego roku, wszystkie popuchły pomimo że 2 opakowania były nadal zgrzane.

Z tych białych guarderków 0,36g strzelał wczoraj kolega i powiem, że jak na stockowe L96 to ładnie mu to niosło. Trzeba się będzie zaopatrzyć w paczkę na testy, bo strzelanie valkenami faktycznie ciąży na portfelu.

Oj da radę. Kumpel się niedawno z PKM wywalił konkretnie i przekoziołokował kawałek do wąwozu. W efekcie mocno pogiął magazynek i wygięciu uległa też blacha robiąca za zaczep magazynków. 3 godziny spędziłem na klepaniu i prostowaniu. Niby sie udało, ale szukam blachy z palnego, bo stockowa gnie się teraz dość łatwo.

A to akurat nie bardzo stanowi czy kopia czy porządny oryginał, wczoraj tez strzelałem podczas deszczu na otwartym terenie i w ciemnym lesie i w POSP na zoomie 7x widziałem co 3 kulkę. Jesienią, w deszczowy dzień, valkeny 0,4g na prawdę dobrze się kamuflują.

Nigdy nie spotkałem się z typowym schematem (jak w instrukcji obsługi) do sprężynowej repliki swd. Chyba żadna z firm (KA, ATOZ, A&K, KOER, GFC) produkujących te repliki, tego nie wydała. Z ciekawostek, nie wiem czy znacie, ale TUTAJ jest fajna stronka o palnym SWD i pochodnych. Podstronka o rodzajach okładzin i kolb (a zwłaszcza te customowe) robi wrażenie: http://dragunov.net/stocks.html

@Endranii z tego co widzę, to ciąłeś valkeny 0,4g, bo 0,43g są czarne. W zeszłą niedzielę razem ze Smirasem postrzelaliśmy na szarych valkenach na strzelance u Zeba. Faktycznie, ślicznie latają, przy czym nie zgodzę się z jedną rzeczą - mimo lepszego polerowania, te akurat kulki potrzebują mniejszego docisku hu niż odpowiedniki 0,4g innych firm. Była tak na obydwu replikach swd (gumy g&g oraz pdi). Porównywałem z piaskowymi guarderami i kulkami KA. Może valkeny nie mają dokładnie 0,4g? Trzeba by zważyć, a przy przeprowadzce posiałem gdzieś wagę - pozostaje podeptać na pocztę.

Nuprol to WE, a ichnie poprzednie kulki 0,43g (zielone i czarne) były niezłe, ale nie najwyższej jakości. Ja tam raczej cudów się nie spodziewam, a kulki prędzej czy później będą u ganfajerów, bo już sporo produktów nuprola oferują. Poza tym, looknijcie TUTAJ na 3 komentarz. Nie brzmi znajomo (albo rakietowo)?

Nie będą pasowały pistoletowe, magi do elki wbrew pozorom wcale nie są takie malutkie.

Eeee tam, do Hiszpanii jeszcze w zeszłym roku poszła duża partia. Poza tym nawet w USA robili recenzje pdik. Wczoraj, przy -11C przez 10h rozgrywki, 3 wiosła na konwersjach SDiK MC - 2 SWD i L96 - bez problemu śmigały na co2. L96 leciało na kapsułach 12g, dawały po 20 strzałów, a SWD miały butle co2. By utrzymać 600fps/0,2g trzeba było jedynie ciśnienie na regu podnieść z 10,5-11bar na ok 14 bar. Tyle na temat gaziaków bez gbb nie działających w zimie.