sledz

Na larpy do wyglądania półmaska lakiernicza ze sklepu budowlanego + spray. Nosisz zawieszoną na szyi albo w kieszeni a zakładasz do zdjęć i wchodząc do miejsc, w których fabularnie jest potrzebna. Jeśli ma to być maska działająca w mechanice larpa możesz spróbować z kaskiem motocyklowym z opuszczanym frontem. Na Oldtownie z rurą idącą co atrapy zbiornika na powietrze dostał ochronę poziom 2 . Normalnie podniesiony nie przeszkadza w składaniu się do strzału i wentylacji a jak jest potrzeba to można opuścić przyłbicę i mieć "zamknięty obieg powietrza". Pierwotną inspiracją był pancerz środo

Mnie też nie będzie ale co to za przeszkoda dla takich komandosów jak my.

Masz indywidualne zadanie na CA - podprowadzić mi jedzenie z plecaka i zamienić ja pulpety z arpola tak żebym nie zauważył. Dla utrudnienia dodam że jednodniowy zapas mam zawsze przy sobie na pasie.

Do środka pas od plce, na allegro kupisz za 10-20 zł. Na klatę RRV z bandolierami cqb - do lasu wpinasz klapy i wsadzasz po 2 magazynki, na cqb odpinasz klapy i wsadzasz płytę(atrapę) jeśli scenariusz uwzględnia balistykę.

Akurat ze wszystkich esek pulpety są najgorsze. Jeszcze nigdy nie byłem na tyle styrany (nawet po 3+ dobach w terenie) żeby mi smakowały. Bigos bardzo dobry, reszta w porządku ale tego cholerstwa nie przełknę dopóki nie będę umierał z głodu.

Coś lepiej wyprofilowanego bez dyndających taśm. Na magazynki pomyśl o bandolierze cqb. Można w nim nosić po jednym (gumy trzymają) a do cqb odpiąć klapy. Czy pas będzie noszony razem z kamizelką? Jak tak to olej szelki albo kup ucieczkowe. Czy docelowo ma to być lekki pas jako uzupełnienie kamizelki czy samodzielne oporządzenie?

A co niby może się stać replice w takich warunkach? Strzelałem w mrozach -15 -25 z pompek AGM i DE, Cymy 028, Auga Classic Army i AK E&L. Jedynym problemem jest możliwe słabsze działanie hopa na gorszych gumkach (na czarnej systemie działa normalnie) i problem z wydajnością baterii, który rozwiązuje ogrzewacz chemiczny za 2 zł. Co do tematu to AK od E&L mają w stocku ~420 fps, bez problemu łykają sprężyny dające kilkadziesiąt więcej i są pancerne w środku i na zewnątrz. Czasem słyszy się o padających tłokach ale możesz od razu wsadzić jakiś ze wszystkimi metalowymi zębami i mieć

Pomijając już absurdalność przymykania oka przy celowaniu z przyłożenia problem Budweisera ze zrozumieniem tematu wynika z braku odróżnienia obserwowania, celowania i samego strzału. Celowanie jednym okiem nie wpływa negatywnie na pole widzenia bo nie zdąży. Idę/czekam w zasadzce - mam otwarte oboje oczu. Widzę potencjalny cel i podnoszę replikę/broń - mam otwarte oboje oczu. identyfikuję cel i podejmuję decyzję o strzale - mam otwarte oboje oczu. Palec wędruje do spustu - w tym momencie zamykam lewe oko na ułamek sekundy i upewniam się że przyrządy są zgrane - naciskam spust i otw

Nie trzeba od razu jeździć na milsimy. Zbierz paru kolegów, załóżcie szpej, plecaki i wyjdźcie sobie na patrol z nawigacją od piątku wieczorem do niedzielnego południa tak żeby nie być zauważonymi przez żadnych grzybiarzy ani rowerzystów. Nie będzie ryzyka że was odstrzelą za godzinę a sprawdzicie siebie i sprzęt - to co jest wygodne na jebance w nie musi być połączeniu z kilkunastoma godzinami i plecakiem. Z warunków podchodzących pod ekstremalne zaliczyłem spanie przy -17 w cienkim marketowym śpiworze pod folią nrc i pałatką (nic nie grzała ale trzymała folię żeby wiatr jej nie porwał).

To może trzeba je wygiąć w drugą stronę. Pamiętam że miałem ten sam problem i zabawa ze stykami pomogła, tylko to było z 5 czy 6 lat temu.

Miałem ten sam problem w Augu, spowodowany był tym że styki na gearboxie zostały "spłaszczone przez spust" i przy wciśnięciu go do połowy spust nie dochodził do styków obwód się nie zwierał. Podważyłem je śrubokrętem żeby wystawały 2mm bardziej do przodu i się naprawiło.

Rocketsy i inne badziewie nie są tańsze od porządnych kulek. Na końcówce zasięgu trzeba strzelić serię 5 kulek żeby mieć nadzieję że jedna z nich powinna trafić a w przypadku G&G strzelam 3 z czego w cel wchodzą przynajmniej 2.

Odnośnie baterii w E&L http://forum.wmasg.pl/topic/144134-ak-el/page__st__740#entry2120987

W AK od E&L nie trzeba nic zmieniać. AKSU kosztuje 1100 zł, AK74 1200 zł ale co jakiś czas są przecenione o stówę czy dwie to zostanie na baterię i ładowarkę.

Problem z małymi PM innymi niż mp5k (poza mocą ~250 fps) jest taki że ciężko dostać do nich magazynki i części jak coś się zepsuje. Jak ma być małe, lekkie i dobrze strzelające weź mp5k z kolbą, ewentualnie p90 - ma magazynki niewygodne do noszenia, ale jako postać niebojowa raczej nie będziesz miał ani potrzebował a tym bardziej nie wystrzelisz więcej niż załadujesz do jednego (na wszystkich edycjach Oldtown 2005-2015 razem wziętych wystrzeliłem w sumie kilkanaście kulek, dopiero na dwóch ostatnich po półtora realcapa).

Zamiast kupować sprzęt niepasujący do niczego i mocować się z trytkami i izolką lepiej kupić za dychę pas plce, na którym ładownice molle siedzą stabilnie bez kombinowania (ewentualnie na adapterze za grosze).

Nada się, magazynki od AK wchodzą po jednym, korzystałem przez jakiś czas. Dokup do tego jakąś tanią ładownicę na 2 magi do AK i doszyj ją za ładownicami na magazynki - będzie na radio. (albo kup metr taśmy w pasmanterii i naszyj sobie molle). Tu masz bez pasa za 70 zł https://www.bestmili...-bdu-p-176.html

MCR 6, radio do skrajnej prawej ładownicy http://gearinferno.e...ndor-chest-rig/ Plecaka najtańszego chińczyka nie bierz bo rozleci się nie wiadomo kiedy. Poszukaj używanych Helikonów czy Wisportów, powinno znaleźć się coś w granicach 150 zł. O Lubawie zapomnij.

Lepiej odwrócić pytanie: jaka jest podstawa prawna żeby myśleć że te papierki są cokolwiek warte? Zezwolenie nie ma żadnej wartości m.in. dlatego że większość strzelanek (poza dużymi imprezami) nie jest żadnymi formalnymi imprezami ani nie ma organizatora i nikt nie jest za nic odpowiedzialny - ot grupa znajomych zbiera się pobawić. W przypadku normalnych imprez sportowych zawsze można szukać winnego, a to organizator nie zabezpieczył czegoś tam i był wypadek, którego można było uniknąć albo zabezpieczenie medyczne dało dupy bo nie zabrali aeg, który mieli w umowie czy cokolwiek innego.

Chyba jedyny przypadek kiedy można zacząć od pistoletu to ograniczenie się do cqb wiosną i latem (przeciwnicy nie będą za grubo ubrani). Jak znajdzie się przecenionego cymoglocka poniżej 200 zł można go kupić zamiast shotguna agm i odkładać na coś dłuższego.

Jak już jesteśmy przy lufach to czy do stockowej komory i lufy (generacja 1) da się wsadzić flat hopa od Modify?

Idealny spotter powinien wyglądać chyłkiem żeby przeciwnik go nie zauważył.

Ja tam go nie najgorzej wspominam. Jak ponad połowa airsoftowców w tamtym czasie nosiłem w nim powietrze, czerwoną szmatę, powietrze, drugi magazynek, powietrze, paczkę kulek z szybkowałdowarką, butelkę wody, powietrze i powietrze. Potem przyszła kolej na bodajże UTG i okazało się że obywam się bez 8 ładownic z powietrzem. Ale fastexy z niej do dzisiaj służą mi do przypinania camelbaka do większego plecaka a z największej kieszeni uszyłem sobie portfel. Jeśli kamuflaż nie przeszkadza: http://allegro.pl/ka...94.html#thumb/7 Różne kamuflaże na mundurze i szpeju nie mają żadny

Albo nie dziadować i kupić CPU od Helikona. Hełm odpuść, weź kapelusz a zamiast gogli okulary - będą dużo mniej parowały.

Co zamierzasz nosić na tej kamizelce? Nie pisałeś o żadnym dodatkowym sprzęcie, na weekendową jebankę wystarczą 3 midcapy więc lepiej zamiast kamizelki zaczepić 2 fastmagi na pasku od spodni. Najważniejsza zasada: najpierw myślę co chcę nosić a potem dobieram sprzęt. Może uznasz że te 3 midcapy wystarczą i nie chcesz obciążać się niczym więcej a może będziesz wolał 10 reali, radio, pistolet i parę granatów. Plate carrier jest słabym wyborem, plecy pod nim niepotrzebnie się pocą a bez płyt wisi jak szmata. Jego jedyne sensowne zastosowanie to milsimy i inne imprezy gdzie balistyka (lub