Budweiser
Użytkownik-
Content Count
599 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Budweiser
-
Dokręć chwyt przedni. Pamiętam, że u mnie było identycznie, ale śruba na szynie nie była po prostu dokręcona.
-
Zaczyna mnie irytować już powoli masa niedoróbek, które nadal nie zostały naprawione/poprawione... Na czele z desantem po stronie niemieckiej i animacją brytyjskich żółnierzy siędzących w samolocie. Te całe przedświąteczne zamieszanie z TTK "żeby nowi gracze mieli łatwiej" tylko wzmogło zażenowanie. Z rzeczy poważniejszych: 1. czteroosobowe drużyny zasadniczo pomocne są tylko do przywracania do życia, jeśli ktoś z nich jest akurat w pobliżu. Brak możliwości jakiejkolwiek komunikacji poza drużyną, z innymi drużynami czy głównodowodzącym stroną (tak jak w BF2) psuje "taktycz
-
I na stockowej podziałałasz, ale możesz gumkę wymienić.
-
Za 336 zł na TG bierz w ciemno. Będziesz zadowolony.
-
Ok, teraz wszystko rozumiem. :) Fakt, można postawić na zakaz wybiegania w przód z zadaniami, lecz z drugiej strony oddział wysłany na rozpoznanie najwidoczniej zrobił je skutecznie skoro wpadł na trop dokumentów (mimo, że na 90% trafił na nie przez przypadek). W takich przypadkach scenariusz powinien mieć swoje "odnogi" - altenratywne kontynuacje i zakończenia. Dokumenty przez jedną ze stron zostały przejęte? Druga w takim razie musi je odbić lub zakładając, że z dokumentów wynikało położenie strategicznego przedmiotu - przenieść go ze zdekonspirowanego punktu do jednego z trzech innych
-
Robercie, chyba nie do końca rozumiem tego akapitu. Nie sądzę abyś miał to na myśli, niemniej jednak zabrzmiało to jak chęć stworzenia wyreżyserowanej gry która nie polega na rywalizacji, a na odtworzeniu określonego scenariusza krok po kroku. Na Ardenach, Wasz wpływ na rozgrywkę wydłużał ją wtedy, gdy w oczy zaglądało widmo przedwczesnej wygranej jednej ze stron co pozwalało na spokojne przegrupowanie i dalszy atak/obronę. No i taka moderacja jest właściwa, kiedy symuluje się pewne "zdarzenia losowe", nieprzewidziane problemy, zjawiska atmosferyczne itp. uniemożliwiające wykonywanie dal
-
Piszę generalnie o wszystkim i o M16 i o snajperkach. Co do mobilności mam na myśli oczywiście snajperki itp. Nie chodzi nawet o wagę, a o długość to raz. Dwa, strzelasz niejednokrotnie leżąc i używając lunety. Wszystko zabiera więcej czasu, niż walenie serii celując "po locie kulek". Nie trudno wywnioskować, że mówię o single fire. Czy to w przypadku Mk11, czy np. L96A1 i im podobnych. No więc tylko potwierdzasz moją opinię, że uzyskujemy zasadniczo około 10-15 metrów pisząc, że " wszystko po trochu". Ochłońcie trochę, serio. :) Czy ja mówię, że
-
Oczywiście posiadacz lepszego sprzętu może się ruszać. Tylko, że jeśli mówimy o tuningu zwiększającym zasięg to są to najczęściej DMRki, czy snajperki, a z tym już tak skutecznie szybko się nie przemieścisz. Poza tym masz jeden strzał w ciągu którego nawet Cyma sypnie kilka kulek i przy jakimś zrywie, biegu, szturmie może się to skończyć szybko dla teoretycznie lepszego zawodnika. Niejednokrotnie miałem okazję w 2-3 osobowych - i ani troche zgranych - składach eliminować snajperów. Repliki szturmowe tuningujemy raczej pod niezawodność, a nie zasięg, czyż nie? Jak zyskamy 10 metrów na tun
-
Daj znać, ale jestem pewny, że to tylko kwestia napełnienia maga.
-
Nie przejmuj się tym. Nie wiem szczerze mówiąć, czy to jest kwestia nakręcania maga przed włożeniem go do gniazda repliki, czy kwestia zbyt małej ilości kulek, ale w każdym spotkanym na mojej drodze hi-capie zjawisko to występowało. Osobiście używałem ich sporadycznie, więc nie wgłębiałem się w temat dlaczego tak się dzieje, więc niech ktoś potwierdzi moje typy, bądź ewentualnie poprawi jeśli się mylę. Nie jest to natomiast żadna usterka.
-
Serwisantem nie jestem, ale z tego co piszesz wnioskuję następująco: - głuchy dźwięk to dźwięk, który replika wydaje, gdy magazynek nie podaje kulek. Zasadniczo na "sucho" strzelać się nie powinno. - to że 3/4 kulki wypadają jest normalne. - odgłos "hamowania" to typowa rzecz w hi-capach Nie ładuj hi-capa na zasadzie "żeby nie grzechotał". Nie chcesz grzechotki - zamów midy. Zasyp hi-capa do pełna, dobrze go dokręć, gdy już będzie włożony do repliki. Hi-cap zasadniczo działa tym lepiej im więcej w nim kulek, taka jest jego idea. A nawiasem mówiąc na przyszłość zamów
-
A no tak, bo w ASG stajemy na przeciw siebie niczym pod Yorktown i na komendę strzelamy. Jak zatrzymamy się 60 metrów od siebie to "stockowcy" mają problem. Czy jednak można się ruszać, poruszać po osłonach, skracać dystans i flankować? Co za problem zmniejszyć odległość do przeciwnika i prowadzić wymianę kompozytu jak równy z równym? Zdecydowana większość otrzymanych przeze mnie trafień to strzały ze średniej odległości od widocznego przeciwnika. Kulki niewiadomo skąd, czy to od snajperów, czy od DMRek to mniejszość. Łąki, otwarte przestrzenie, polanki, ulice, drogi, po części zurb
-
To moim zdaniem są to osoby, które tak czy siak sie zagościłyby na airsoftowej scenie zbyt długo. Bez przesady, większość stockowych replik przy odpowiednim zastosowaniu potrafi rywalizować z każdą stuningowaną repliką. Wystarczą chęci i trochę umiejętności. Zasięg działa w momencie gdy nie zostało się jeszcze konkretnie wykrytym lub ma się na prawdę dobrą, osłonięta pozycję. Gdy już wiadomo kto i skąd, wystarczą 2 dobrze użyte Cymy. Dla mnie gorzej rywalizować z kilkuosobową drużyną, która ma chory ROF w swoich HPA, niż z gościem z zasięgiem. I nie, nie jest to żadne p
-
Wykorzystałem w tym momencie zasadę przedstawioną na forum przez Dominika na temat obrony rannych. Zważywszy na to, że nie posiadam obecnie broni krótkiej zdecydowałem się, że wybiorę się na grę bez żadnej repliki - decyzji nie żałowałem. Jeśli chodzi o medyka i broń długą - bez sensu, j.w. Nawet nie ze względu na poprawność historyczną, a wygodę. Nie wyobrażam sobie połowy moich zaopatrzeń graczy, z Garandem w ręku. Z Thompsonem jeszcze jako tako, ale ja miałbym zajęte ręce, ciągle musiałbym go odkładać i jeszcze w głowie na okrągło miał myśl żeby nie wsadzić go w piach, nie uszkod
-
Jak po grze w grę wchodzi ognicho i coś na regenerację to się piszę. :D Na a'la milsim i ilość graczy, którą podał Wish to teren nie jest zły. Na "Husky" sporo czasu zajeło odnalezienie kogokolwiek. Wiem, że to było w nocy, ale jednak. Tak czy siak, pomysł Cortesa jest super sprawą i wątkiem w ASH wartym przetestowania. Powiedziałbym, że może okazać się wyznacznikiem w która stronę powinniśmy iść i co bardziej przyciąga graczy.
-
Wielkie dzięki Panowie za miłe słowa. :) Czy rola medyka jest tak nielubiana - nie wiem. Ja w każdym razie bawiłem się świetnie i do tematu na pewno wrócę. :) Przy okazji pozwolę sobię wręczyć wyróżnienie w postaci emblematu, który należy nosić na prawym ramieniu spadochroniarskiego M42. Za "najczęstsze wizyty w gabinecie"... @SikorPL, to był zaszczyt.
-
Nie trzeba zgłębiać podręczników taktyki z czasów WW2 by miało to w realiach ASH ręce i nogi. Jak poprzednicy słusznie zwrócili uwagę zasięg replik skutecznie utrudnia wykorzystanie dużej ilości możliwych rozwiązań normalnych dla broni palnej. Jedyne czego tak naprawdę potrzebujemy to wypracowania zgrania w dwójkach, sekcjach i współpracy sekcji w składzie drużyny (kto grał w Brothers in Arms ten wie). Dużo ruchu, ale pod osłoną. Dużo ognia zaporowego i flankowania. Konkretny podział obowiązków. Osobiście bardzo bym chciał żeby pojawiła się jakaś broń wsparcia w szeregach 101. O customa
-
Może nieco inaczej: Nie chciałbym, aby aktorskie odtwarzanie ról stało się pierwszorzędną kwestią na naszych grach. Milsim z elementami LARPA, a nie LARP z elementami ASG. :)
-
O ile ja jestem bardziej nastawiony na czysty milsim niż LARP to w w tym temacie w obu przypadkach się zgodzę. O ile samo dowodzenie to nie jest jakiś wielki problem to działania w drużynach, czy sekcjach są często zbyt chaotyczne. Niejednokrotnie proste dwójkowe manewry osłona-przemieszczenie są w stanie przechylić szale zwycięstwa w danej potyczce.
-
24h to i tak dużo, w porównaniu do standardowych gier, więc myślę że nie ma co przesadzać z jeszcze większym wymiarem czasowym, ale jeśli chodzi o 24 godzinny historyczny mil-sim to jak najbardziej!
-
Gra na prawdę świetna. Przechadzając się po terenie (nota bene najlepszym na jakim miałem okazję się bawić) żałowałem tylko, że dla spotęgowania klimatu nie spadł śnieg. Może na przyszłość warto pomyśleć o jeszcze późniejszym terminie, może styczniowym? Coś więcej niż deszcz powinno z nieba spaść, a przynajmniej jest większe tego prawdopodobieństwo. ;) Jako medyk przyjemności z gry miałem sporo. Przeciwnie do tego za czym byłem przed grą uważam, że na potrzeby airsoftu do medyków powinno się jak najbardziej strzelać. Wymaga to przeniesienia/odczołgania się gracza za osłonę, większą uwagę
-
W BF 2 snajper musiał mieć skilla. :P Mi się te czołgi na naprawdę podobają - fakt, na piechotę nie ma co liczyć, mimo że było to założeniem twórców, ale jak ostatnio zaszedłem od tyłu Tigera i strzeliłem mu centralnie w silnik to sam się zdziwiłem ilością DMG i efektem wizualnym.
-
Jaką replikę sprężynową kupić na start tak do 250zł
Budweiser replied to Marek765's topic in Repliki sprężynowe
No pytanie z innej beczki to na pewno nie jest, bo odpowiedź otrzymasz nawet nie wgłębiając się w to forum, a jedynie potocznie rzucając na nie okiem. -
Jak hi-cap SA pasuje to na logikę mid cap też.