poldeck

Zawsze mogę Ci giwerę uruchomić :-P . A tak poważnie: -sprawdzałeś opór elektryczny obwodu? -sprawdzałęś czy nie zatarłeś łożysk?

Tak zrobili, żeby drożej sprzedać. Komory KA to kiła i mogiła. Już prędzej prosta Systema bez udziwnień.

Zachowałeś się jak gówniarz. I to mocno niewychowany. Najpierw obrzuciłeś błotkiem użytkownika forum o nicku Grisza76, co do którego wiem, że ma dość spory zasób wiedzy o replikach. Następnie podałeś na forum publicznym jego dane, razem ze zdjęciami, co jest już działaniem mocno zahaczającym o publiczne zniesławienie. Trzy, próbujesz wybronić się robiąc wodę z mózgu użytkownikom forum, zanim Grisza76 się wypowiedział zrobiłeś wokół niego atmosferę oszustwa. A na koniec napisałeś, zę sam grzebałeś w giwerze i najpewniej sam zgubiłeś zebatkę... Jesteś żałosny, przykro mi ale ktoś Ci

Na miedzianym komutatorku odłożyło się trochę utlenionej miedzi, teraz sobie złazi, śmierdząc charakterystycznie na spółę ze zjonizowanym powietrzem ;-) .

Poldeckfix się robi MIĘDZY dziurą na wysepkę gumki a dziurami na półksiężyc mocujący, tak gwoli ścisłości. I widzę, zę staję się rozpoznawalną marką :-F . Poldeckfix wedle tego z taśmy izolacyjnej: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3cf0b2b6df20c5ce.html

540 to ja mam na m140 bez bora. A co do gumki i dystansera to może dystanser sie przesunął albo coś w ten deseń?

ASGSHOP bardzo ciasno składa podkładki na zebatkach a ostatnio jeszcze ciaśniej i takie są efekty...

Czuję się zaszczycony będąc podawanym jako przykład :-F . Dodam tylko do podpierania, że wklejoną gumę raz na jakieś pół roku wypada wymienić ;-) . Oczywiście zależnie od materiału, z którego jest zrobiona ale z czasem każda się "zdefasonuje".

1. Dopiero na kołnierzu powinna się zatrzymywać. A nie na wysepce podkręcającej. 2. Ten plastik to bodaj najważniejsza część komory ;-) . Bez niego lufa się wysuwa jesli nie jest CIASNO wepchnięta i po podwinięciu gumki, następuje wielka zacinka, śmierć tłoka i czasem zębatek. 3. Przełożenie ma się nijak to zjeżdżania tłoka dopóki nie przegniesz i nie zrobisz kosiary. Jaki to tłok? Jaka sprężyna? Powiedzmy, że wedle mnie przy m130-140 i niżej nie ma sensu zakładać Magnuma a patrząc po tym, zę precka/komora KA/Magnum, wnioskuję, zę masz coś a'la m140-150. W takiej konfiguracji nie ma szans na

A złap kombinerami to co wystaje, pociągnij i zdejmij kolbę jak Bozia przykazała. Takie to trudne?

Ruffin, nie pamiętam dokładnie ale głowę dałbym sobie uciąć, że ogniwo mnie zwyzywało jak przylutowywałem kable do minusa właśnie grzałką. Ledwo dotknąłem zaczęło mnie wyzywać i jeszcze chwila a dałoby mi chyba w pysk ;-) .

Akrążek ma tam być. I kropka.

Z tego co pamiętam lutownicą grzałkową się naprawdę "wesoło" lutuje cokolwiek związanego z ujemnym biegunem ogniwka ;-) . Nie sprawdzajcie czemu.

Kolega chciał się pochwalić... Sorry Rain777 ale najpierw naucz się poprawnie pisać pseudonimy ludzi, do których się odnosisz. Potem zastanów się o czym jest temat. Następnie pomyśl czy znasz charakterystykę lutowanej materii a na koniec się wypowiedz. Albo milcz. A ja nie napisałem, że trzeba kilowatowej lutownicy tylko takiej, która skutecznie i szybko się nagrzeje. A to spora różnica.

Można i samemu robić ale wtedy kiedy masz pewność, ze nie masz dwóch lewych rąk. Przecież każdy serwisant kiedyś się uczył. A ja jestem zdania, zę nie nauczy sie lepiej nikt kto nie uczył się sam.

Ja Goldenballi używam do testów na chrono. I do niczego więcej. Nie nadają się.

Spalone styki jak nic. Kontynuuj delikatne naciskanie spustu :-F to najlepsza droga do palenia styków. Spust się naciska szybko i zdecydowanie ale co ważniejsze błyskawicznie się go puszcza. Bo iskrzenie i palenie występuje przy rozłączaniu styku.

Nie rób teflon fixa tylko poldeck fixa. A co do każdej kolejnej kulki dalej to rzeczywiście może być wina uszczelki tłoka.

A obaj się guzik znacie :mrgreen: . Olej rzepakowy to jest to 8) . Dzisiaj mam wybitnie dobry humor więc posłużę koledze radą: po co chcesz otwierać dół gb? żeby podkładki pomotać i unieruchomić giwerę? Po pytaniu widzę, zę nie znasz sie zbytnio na rzeczy. Szkoda se popsuć taki wyjazd. Zdejmij górę GB i spokojnie po kawałku obracając nasmarujesz wszystko co trzeba.

Już Ci mówiłem: użyj Mocy Planetarian! Ziemia! - zaprzesz się by odkręcić. Ogień! - grzać będziesz zapalniczką okolice gwintu. Wiatr! - jak się sparzysz to podmuchasz Woda! - jak się spocisz to wypijesz. Serce! - włożysz całe jakie masz w odkręcanie. Oczywiście grzej tylko jesli jesteś pewny, że w gwincie siedzi jakieś lepiszcze. Jeśli tylko zapieczony i zasyfiały to użyj Mocy WD-40.

Sterane czterdziestoma tysiącami kulek m130 Systemy, zestaw cylindra o standardowej średnicy, komora G&P i lufa 470 Systemy = 500-503 fps. 8) 8) A co do sprężyn Hurricane to miałem z nimi troszkę przyjemności i są znacznie mocniejsze niż wynika z oznaczenia. Spokojnie odpowiadają nowej m130 systemy. Komora G&P wcale nie jest beznadziejna. Nie wiem skąd czerpiecie te teorie... :poddanie: Wystarczy dobrze wyskładać. A poza tym, kiedy kupuję m120 to chcę mieć wyniki godne m120 a nie, że ktoś mi zamówi giwerę do cqb a ja mu powiem: "no jest m105 ale dała 400 fps" i mam zwrot bo

To albo zjedzone zeby tłoka albo na zębatce którejś. Zdejmij taki półkokrągły plasticzek osłaniający zębatkę , tuż za spustem. Naciś i patrz czy zębatka też wykonuje ruchy w te i wewte czy całe ładne obroty. Jka obroty to tłok. Jak skoki to któraś zębatka.

Luglo, a Ty przypadkiem nie pracujesz w GF? Ładnie to tak otwarcie reklamować swoje produkty? Sorry ale tymi kulkami z 50 metrów pierwszym strzałem to można najwyżej zdradzić swoją pozycję.

Sorry ale po roku leżenia bateria zwyczajnie mogła sama za głęboko się rozładować i jest duże prawdopodobieństwo, że jest już martwa. A co do problemów to temat jak widzisz powstał w czasach kiedy repliki G&P były w Polsce bardzo mało popularne.

Silnik G&P nie doda Ci szybkostrzelności przy tak twardej sprężynie jaka jest w cm036. Jeśli się nie mylę to ta replika ma około 440 fps. Silnik G&P kończy swe możliwości (przy fabrycznym przełożeniu), na porządnej sprężynie m120. Czyli około 400 fps. Krótko mówiąc silnik G&P jest zwyczajnie słaby. Nie ma "cugu" jaki oferuje Ci silnik PeJota. Było się zapytać wcześniej. :-F Dokonałeś zupełnie chybionej inwestycji. Przykro mi. :cry: