Regdorn

Zakładając temat o imprezie na forum z imprezami ogólnopolskimi: a) proszę, żeby podawać jakieś JUŻ USTALONE konkrety poza terminem i ogólnym pomysłem na fabułę scenariusza (do tego na podlinkowanej stronie), b) podawać podstawowe informacje (pozwalające ocenić Maniakom czy warto się bardziej interesować tematem) odnośnie przebiegu imprezy i jej regulaminu. Wątek pozostaje, ale proszę organizatorów o uzupełnienie informacji.

OK, widać źle rozpoznałem fotki :)

Pierwsze zdjęcia to tereny przed bramą wjazdową. Dwa Modliny temu tam gdzieś był sztab jednej ze stron. Następne zdjęcia to faktycznie tereny, których nie widziałem (zakładam, że inne poza murami właściwej Twierdzy), ale mnie zastanawia teraz jedno... co z cywilami? Teren będzie ogrodzony, ktoś będzie pilnował, żeby nie wchodzili na teren gry?

Kruczy się wybiorą :)

Nic nie da złożenie takiego doniesienia, jeśli sami poszkodowani się nie zgłoszą. Tzn. coś da, ale i tak poszkodowani będą potrzebni. Najwygodniej napisać w stylu "weźcie, zróbcie". Poinformowaliśmy na stronie głównej o problemie, wątek jest odpowiednio opisany, dzięki temu wyszło więcej spraw, ale to sami poszkodowani muszą się zgłosić ze swoimi sprawami.

Proszę nie wypowiadać się na temat wysokości wpisowego. Przerabialiśmy to już przy RSR. Kogo stać, ten się zainteresuje, kogo nie, po co ma tu zabierać głos i wylewać żale, że dla niego to za dużo? Poczekajmy aż się wypowie ktoś z organizatorów i wówczas będzie można wyrobić sobie zdanie. Strona i informacje na niej? Są jakie każdy widzi.

Rzeczywiście. Od razu czytałem treść, nie nagłówek. Faktycznie wprowadza to w błąd.

Ale co to ma do tematu: "Gunfire a JAKOŚĆ replik"?

Poczyściłem temat. Na temat porównania Golden Balli i P&J mają prawo wypowiadać się osoby jedynie mające porównanie, czyli korzystały i z jednych i drugich. To nie temat o P&J-kach.

Kontakt dobry, producent otwarty na propozycje i indywidualne zamówienie. Po odczekaniu ustalonego czasu na wyprodukowanie zamówionych rzeczy, wysyłka terminowa. Klient zadowolony ;) +

Zakupy dokonane spory czas temu. Sprawnie, wybrałem odbiór osobisty, przy większej ilości udzielono mi rabatu: +

Dokonałem kilkukrotnych zakupów w tym sklepie. Kontakt mailowy i telefoniczny dobry. Każdorazowo obsługa była rzeczowa i profesjonalna. Wysyłka sprawna, towar bez zarzutu. Tak więc: +

I kolejny sklep, którego jestem klientem, o którym mam zamiar się wypowiedzieć, przerywając swoją zmowę milczenia ;) Opinia po wieloletnim doświadczeniu ze sklepem Kontakt telefoniczny i mailowy doskonały. Obsługa klienta znakomita, rzeczowa, czasem aż do przesady :D Terminowość realizacji zamówień i satysfakcja z otrzymanego towaru na 6. Serwis podobnie. Słowem sklep założony i prowadzony przez pasjonatów - Maniaków. I już choćby z tego powodu można ich polecić: + Mógłbym napisać więcej, ale to już wykracza poza moje osobiste doświadczenia, jako klienta ze sklepem, a to się nie go

Unikałem wypowiadania się na temat sklepów, ale doszedłem do wniosku, że niby dlaczego. A zatem i ja wystawię swoją laurkę ;) Opinia po wieloletnim doświadczeniu ze sklepem Należę do wieloletnich, stałych klientów CAPRIego i nie bez powodu. Kontakt mailowy czy telefoniczny jest wzorowy. Uczciwość nienaganna (raz w wyniku braku towaru "z żalem" odesłany zostałem dosłownie do konkurencji). Spokojnie można się zdać na ich opinię w każdym temacie, a to bardzo cenię. Terminowość realizacji i cierpliwość do klienta godna podziwu ;). Jako, że zwykło się już pisać o otrzymanym towarze - pełna sat

Jako, że się jeszcze nie wypowiadałem (o ile pamiętam) w kwestii zakupów i ja zabiorę głos. Bo dlaczego nie? ;) Opinia Złożone, swojego czasu, zamówienie nie było skomplikowane, nie wymagało konsultacji i długiej korespondencji. Kliknięcie, koszyk i oczekiwanie. Wszystko poszło sprawnie, replika przyszła jak należy i działa do dzisiaj bez problemowo. Tak więc: +

I o tym też mowa ;)

Rejestracja, owszem, ale nie durne testy, które służą jedynie tym, którym się za nie płaci. Każdy i tak je ma w głębokim poważaniu, bo są z praktycznego punktu widzenia absurdem i rzeczywistego efektu nie dają. A może psychotest do obsługi noża kuchennego? Ba! Kuchenki gazowej... zlituj się Panie Boże, przecież jaka to niebezpieczna bomba jest w bloku! Ilu ludzi jest potencjalnie zagrożonych ;)

To się nazywa państwo opiekuńcze ;) Człowiek jest jak biedna owieczka zagubiona w brutalnej rzeczywistości, trzeba go poprowadzić i takie tam... :F Nie po to łagodzono przepisy, żeby teraz je ponownie zaostrzać, szczególnie, że nie słychać o jakiś nagminnych dramatycznych sytuacjach. Już na broń ostrą badania są śmiechu warte więc o ile ktoś myśli tam racjonalnie, to taki przepis nie wejdzie. Chyba, że racjonalizm tamtejszy polega na tym jak wydębić kolejne złotówki od obywateli - kolejny "podatek od przyjemności". Pożyjemy zobaczymy. Co do zaś ustawy... o ile wcześniej nie uda się st

Hehehe, ale zdaje się, że odbiegacie od tematu. REMOV z Królikiem pokazaliście jak jest w rzeczywistości, sam też wiem jak jest. Jack potraktował temat od drugiej strony - przeliczył ile czasu należy poświęcić zwykle na dobrą reckę i ile ten czas jest "wart", żeby opłacało się go temu poświęcać. Temat zaś jest o czasopiśmie, które nie doczekało się drugiego numeru, zatem nie wiem czy jest sens go ciągnąć.

Jackowi chodziło nie o przyjęte stawki, tylko o relację czasu poświęconego na porządną i rzetelną recenzję do pieniędzy jakie można w ten sposób zarobić, w stosunku do innych źródeł potencjalnego utrzymania.

Ponieważ zaniechaliśmy oceniania sklepów in minus jako redakcja. Ocenę pozostawiamy użytkownikom, a póki co jedyne miejsce jest na tym forum. Wystarczyło poczytać.

Ale jaja :mrgreen:

Zdaje się Kret potraktowałeś ten wątek zgoła odmiennie. Nikt tu nie chce udupić dobrego sklepu, tylko, obojętne ile lat miałby wija99, ludzie zaczęli dyskusję na temat podstawy prawnej dokonania zakupu magazynka za 0 zł. Dyskusja już dawno odbiegła od tematu konkretnego przypadku wija99 i jego magazynka za 0 zł na Taiwangunie. Można to potraktować jako offtop, lub rozwinięcie pierwotnego tematu, który się w trakcie wypalił. A że się moim zdaniem wypalił, to go zamykam, bo zaczyna się przepychanka.

Wystarczy spojrzeć tutaj: http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=42135 (obecnie wątek poniżej) ;) Sprawa poważniejsza, a ile cierpliwości wymagała od poszkodowanego. W tym kraju trzeba mieć super motywację, żeby dochodzić swoich praw. Sprawiedliwość może i kiedyś nadchodzi, ale jakim kosztem :F Kiedyś na wykładzie z prawa cywilnego przytoczono mi autentyczny przypadek sprawy wygranej, gdy w jednym ze sklepów z meblami odpadło zero w cenie za meblościankę. Pech chciał, że oferta trafiła do prawnika z dużą pewnością siebie i rzadko spotykanym spokojem wewnętrznym :) Ale truć sobie ży

No cóż. Wygląda, że temat rzeczywiście jest zamknięty.