Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Wade1051

Użytkownik
  • Content Count

    59
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Wade1051

  1. A już chciałem zgłosić naszą trójkę ;_;...
  2. Pozdrowienia z Afryki północnej xD. Nie widzę w zasadach klasy snajpera. Czy to oznacza, że organizacja nie przewiduje takowych, czy wręcz przeciwnie i nie będzie to w żaden sposób limitowane? A może jestem niespełna rozumu i nie widzę? W każdym razie, zgłoszenie poszło, do boju Panowie!
  3. Dobrze napisane. Wprawdzie jestem raczej zwolennikiem filozofii "wygrał ten, kto się dobrze bawił", ale nigdy nie uda się wyrzucić z ash tego pierwiastka rywalizacji. W każdym razie, żeby wszyscy mieli jasność, oddział amerykański wykonał wszystkie cele, zarówno główne jak i dodatkowe. Postawiliśmy miny ( po rozminowaniu przez przeciwnika wykorzystaliśmy resztki dostępnych min i zrobiliśmy to ponownie), umocniliśmy się w pobliżu Wadi Faid ( po straceniu tej pozycji szybko ją odbiliśmy, a w momencie zakończenia gry, choć Oś była o włos od wyparcia nas z okopów, na pozycjach dalej było przynajmn
  4. Marzec 1943 Mimo wyhamowania marszu na Tunis, a także niedawnych przykrych doświadczeń zarówno w tym rejonie, jaki i przełęczy Kasserine dowództwo II Korpusu zadecydowało o powrocie sił amerykańskich w pobliże osady Sidi Bou Zid, by wesprzeć nacierające od południa wojska brytyjskie. Nasz oddział został wysłany jako forpoczta wspomnianego już II korpusu. Celem stało się stworzenie umocnień niedaleko Wadi Faid, a także, o ile będzie to możliwe, odzyskanie sprzętu radiowego i danych porzuconych przy okazji lutowego odwrotu w oazie Maknassy. Niestety wojennego szczęścia brakowało nam o
  5. Nie będę ukrywał, że na "Orle gniazdo" wybierałem się z nastawieniem nieco sceptycznym, głównie za sprawą niewielkiej liczby graczy. Nie mogłem jednak już dłużej opierać się reklamie, którą zarzucił mi Dominik ;). Całe szczęście bardzo się pomyliłem ( z tym średnim entuzjazmem). Teren wymagający, ale jednocześnie zupełnie inny niż lasy pod Warszawą, Poznaniem czy Łodzią. Byłem tam pierwszy raz i po pośpiesznym rozeznaniu doszedłem do wniosku, że nie tylko ma spory potencjał jeśli chodzi o organizacje gier ash, ale jest też niezwykle urokliwy - serio urzekły mnie te pagórki i strumyczki.
  6. Z całym szacunkiem Dominiku, ale bardziej logicznym i historycznym jest pozwolić, aby mg-schutze miał możliwość strzelania z biodra, niż zabieranie takiej możliwości automatic riflemanowi z US army. Nie kastrujmy i tak bardzo rzadko występującej broni wsparcia po stronie aliantów... Niemniej jednak, to tylko moja sugestia i nie mam zamiaru kwestionować twojej decyzji. Co do kopania, spróbujemy się jakoś zorganizować :).
  7. Czy ktoś byłby w stanie użyczyć radia stronie amerykańskiej?
  8. Cześć! Wrzucam linka ze zdjęciami od Beaty, są tam też zdjęcia od Szamana. Częstujcie się :). https://drive.google.com/drive/folders/1-a_uLypHlM9YWjzuRUmxBES7ACamElXM
  9. Z przykrością melduję, że tym razem nikogo z Doge Rangers nie będzie :c.
  10. Panowie, koledzy, towarzysze broni... Przede wszystkim bardzo dziękuję organizatorom za grę! Zaznaczam, że mimo tego co napiszę niżej, podobało mi się bardzo i szczerze pisząc "Arado" jest dla mnie na tą chwilę grą roku ( choć ciężko mi było się zdecydować przez wzgląd na rewelacyjny "Budapeszt"). Poniżej wypunktuje co MOIM ZDANIEM wypadło fajnie, a co mniej fajnie. Pozytywy : 1) Patrolowo - eksploracyjny charakter rozgrywki. Serio, najwięcej frajdy miałem do momentu, gdy zaczęło się więcej strzelania a nieprzyjaciel zbił się w większą kupę. Od wtedy zrobiło się zbyt... nie
  11. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, ale nie widziałem ( być może je przeoczyłem) jeszcze żadnych komentarzy/ogłoszeń odnośnie części mającej się odbyć w niedzielę. Czy zatem niedzielna część normalnie się odbywa? Jaki jest jej harmonogram? Druga sprawa, w powyższym poście gdzie wpisałeś limity kulkowe, pominąłeś garandy i MG, jak mamy to liczyć?
  12. Vlad, ile planujesz takich „plutonów”? Jaką ich liczebność przewidujesz? Czy będzie podział na jakieś mniejsze grupy? Coś takiego miało miejsce u Amerykanów na „Alternatywie”. Nie będę ukrywał, że byłbym chętny do objęcia dowodzenia nad swoją grupą :).
  13. 1. XrayPL/CK. 2. DBWReserve WH 3. Kolba_PL 4. AlbinJaskula/ WH 5. Andej /Honved lub I ww 6. Ostry /WH 7. Kapelutek/WH 8. Misiek/US 9. Daro/US 10. Wade/US 11. Guzol/US 12. Marek/UK 13. EndziNiePendzi/ SS 14. Monika 15. Lech 16. Mateusz 17. Heli 18. Rudi/AK 19. Meister/FJ 20. Joachim/WH 21. Gawron / US 22. Horst /Wh 23. Mękar/wh 24. Tasmak/ss 25. Igor/US
  14. 1. XrayPL/CK. 2. DBWReserve WH 3. Kolba_PL 4. AlbinJaskula/ WH 5. Andej /Honved lub I ww 6. Ostry /WH 7. Kapelutek/WH 8. Misiek/US 9. Daro/US 10. Wade/US
  15. Niestety :c... Imo nie ma co dalej dyskutować. Po prostu każdy organizator będzie musiał ustalać zasady w pierwszym poście i zawsze zastrzegać, że zgłoszenie zobowiązuje do przestrzegania wyznaczonych reguł i tyle. Natomiast dalej postuluję o ograniczenie używania full auto i rozdzielenie broni wsparcia na rkm i ckm/km.
  16. Faktycznie dotychczas Stg było sporo i sam jestem zwolennikiem ograniczenia ich liczebności, ale akurat na Normandii natknąłem się na uzbrojonego weń Niemca ze dwa, może trzy razy, także nie czułem się jakoś przybity ich ilością. Zgadza się i jest to jak najbardziej zrozumiałe. Dlatego odwołam się do mojego poprzedniego posta i zasugeruję aby ograniczyć sianie full auto. Na singlu Stg mogły robić za G43/G41 a Thompson za Garanda/ Karabinek m1.
  17. Z tym się akurat nie zgodzę. Drużyna niemiecka i tak traci na sile ognia przez dużą liczbę czterotaktów w porównaniu do aliantów, że o czerwonoarmistach nie wspomnę. Wprowadzanie bardziej łaskawych zasad dla browninga jest imo niesprawiedliwe, bo dlaczego Niemcy mają tracić z powodu starszego koncepcyjnie m1919? Wydawało mi się, że to właśnie dlatego MG-34 a potem MG-42 były wyjątkowe, bo zapewniały możliwości ciężkiego karabinu maszynowego, przy dużo większej manewrowości osiągniętej dzięki odrzuceniu trójnogów, lawet czy innych podstaw kołowych. Gdyby alianci mieli m1919a6 a Niemcy latali by
  18. I ja dodam komentarz od siebie :). Bangi - Z jednej strony uważam, że powinny grać, bo bezpieczeństwo, ale z drugiej strony od tego zdecydowana większość graczy ma boczniaki. Ja w zdecydowanej większości sytuacji kiedy ładuje się w starcie na krotki dystans zazwyczaj wyciągam colta, i daję radę przełożyć bara do drugiej ręki albo założyć go na ramię, a nie jestem ani demonem refleksu ani nie mam jakoś dużo siły w łapach żeby tym rkm'em akrobacje robić. Ludzie którzy mają dużo fpsów (a nie posiadają boczniaka) niech po prostu nie pakują się do budynków kiedy wiedzą, że będzie tam cqb gr
  19. Brak komentarzy nie znaczy, że zjawisko nie występowało :). Tzn, faktycznie masz rację, może było mniej napięć, ale to raczej dlatego, że takie rzeczy albo się załatwiało na miejscu, albo się zapominało, bo nie wadziły jakoś specjalnie. Nie wiem, podłączam się pod orędzie Domina - niech osoba uprawiająca ten rodzaj oszukaństwa weźmie sobie to co tu piszemy do serca i na następny raz nie kwasi. Kolego, chyba trochę poleciałeś. Tylu niemieckich żołnierzy prawdopodobnie nie miałeś szans spotkać w jednym miejscu przez całą rozgrywkę. Poza tym bez urazy, ale kiedy z trudem zdobywaliśmy Poin
  20. Odniosę się do powyższych komentarzy. Ja ze swojej strony jestem generalnie zadowolony, bo przez całą grę miałem zaledwie dwa przypadki, gdzie wydawało mi się, że przeciwnik nie przyznał się do zastania trafionym, ale potrafię to sobie jakoś logicznie wytłumaczyć i nie uważam, że było to umyślne. Kulki zazwyczaj nie penetrują krzaków i ścian :). Imo najlepiej podchodzić do wszystkiego z rozsądkiem. W moim przypadku to wygląda tak, że jak typ wyleci na mnie i ma w miarę czysty strzał to nawet jak walnie we mnie kilka kulek, ale zatrzymają się na jakimś losowym krzaczku czy gałązce ( co jes
  21. Bardzo dziękuję przede wszystkim orgom za tę zacną grę, w dalszej kolejności graczom którzy się stawili. Zdobywanie plaży to jeden z najlepszych momentów z jakim miałem do czynienia odkąd zdecydowałem się na ash. Pierwszy rzut z barki został zdziesiątkowany, ale każdy następny odnosił już umiarkowane sukcesy. Co do wychwalających swe ataki Brytyjczyków, pozwolę sobie wspomnieć, że my ( 1 dywizja piechoty US) nie mieliśmy takiej fajnej osłony i zdobywając plażę biegliśmy w zasadzie przez otwarte pole. Dodatkowo, uciszyliśmy przynajmniej dwie pozycje przeciwnika, które były w was wcelowane
  22. Niestety miałem wątpliwą przyjemność uczestniczyć w tej "dyskusji" (chociaż ciężko to nazwać dyskusją - skojarzenia pozwolę sobie zachować dla siebie). Ba, nawet sam poniekąd ją wywołałem. Nie czuję się jednak jakoś specjalnie winny temu co się stało - zwrócenie przeze mnie uwagi kolegom "specom" było może faktycznie nad wyraz, ale w żaden sposób nie ubliżało ani im, ani nikomu innemu, czego nie można powiedzieć o reakcji "głównego poszkodowanego" ( pragnę zaznaczyć bardzo istotną kwestię - jeden z kolegów od razu po zwróceniu uwagi się ogarnął). Ludzie mają różne nawyki i przyzwyczajenia, ale
  23. Dużo się rozpisywał nie będę, bo i koledzy wyżej już co trzeba napisali. Mimo sporych wątpliwości przed grą, kilku zgrzytów w jej trakcie, wypadła ona zdecydowanie pozytywnie. Teren bardzo fajny a przy tym momentami dosyć wymagający , scenariusz ogarnięty, było trochę przemarszów, było trochę strzelania. Był i atak i obrona, także wszystkiego po trochu, ale w zadowalających proporcjach. Była i konsumpcja jagód :). Ze swojej strony chciałbym podziękować po pierwsze orgowi, orgom, pamiętajcie, że każdy docenia wasz wysiłek włożony w organizowanie gier ash. Po drugie chciałbym podziękow
×
×
  • Create New...