Errhile

:cool: Co se ni mom, kiej se mogie? :cool: Tak na poważnie - UBACSa chciałem od dawna, a tylko pustynne były w ludzkiej cenie. Zaryzykowałem przefarbowanie na zielono, i wyszło jak w Helmand - zamiast zielonego, wyszło takie bardziej turkusowe, a zażółcacz, którego użyłem, jednak nie wytrzymał prób polowych.

Nie będzie. Pół roku nosiłem kamizelkę w wz.93 na kurtce w DPMie i było dobrze. To są wszystko brązowo-zielono-piaskowe łaty, z czarnymi akcentami. Kształt i odcień się różnią, ale nie na tyle, żeby to biło po oczach w krzakach. ...cholera, mój combat shirt jest niebieski w ciemnobrązowe plamy (farbowanie na zielono trochę nie tak wyszło, jak chciałem), nosiłem go dziś z tym chestem, i też było OK. No, chyba, że chodzi Ci o czysto estetyczne dopasowanie wzoru kamuflażu. To w takim razie przykro mi, nie pomogę. Albo tanio, albo dobrze, albo ładnie...

Nie, chesty systemu PLCE mają ładownice przyszyte na stałe (aczkolwiek Arktis zdaje się sprzedaje je także w wersjach PALS. Nie chcę wiedzieć, po ile :maniak_strach: ). Na cheście masz 3 ładownice amunicyjne (mieszczą 3 magazynki 5,56mm STANAG lub 2 magazynki do L1A1 - 7,62x51 NATO, bodajże 25-nabojowe - więc magazynki do G3, M14 i podobnych wynalazków też wejdą, choć łaodwnica może być za głęboka, żeby to było wygodne. Wchodzą też magazynki do MP5 - 6 sztuk, i do AK - 2 sztuki, reszta jak Bóg da i Królowa pozwoli ;)) Do tego dwie skośne ładownice cargo (dość obszerne - zwykle w jednej prz

Co prawda, to prawda. Ale 6 magów, paczka kulek i butelka wody - powinno oblecieć...

Proszę bardzo - tu masz brytyjskie chest-rigi z Allegro. Wszystko to samo, póki kupujesz demobil, a nie podróbki WebTex'a. Najtańszy jest do wyjęcia za 40zł + przesyłka za mocno spracowany, ale wciąż sprawny egzemplarz (one zawsze wyglądają, jakby przeciągnięto je przez każdy poligon od czasów bitwy pod Hastings - ale to solidny, choć nieco przestarzały sprzęt). Magazynki - wejdzie Ci 6 magów od AK74 (ja dziś osobiście biegałem z 6 do AK47 i nie było źle), plus kieszeń na mapy / dokumenty i 2 spore (bez trudu wchodzi manierka) kieszenie cargo po bokach. Sensownie współpracuje z plecakiem /

A musi być coś gotowego-ze-sklepu? Bo jeśli nie, weź Gun Clip'a i uszyj / zamów szelki "operacyjne" które pod pachą zamiast kabury będą miały panel Molle pasujący do Gun Clip'a. Któraś firma (Pantac? Flyye?) nawet produkowała "szelki" które zamiast konkretów miały dwa panele Molle pod pachami - z tym, że dość duże, bodaj 4x4... Będziesz miał niedużą kaburę pod pachą, a jednocześnie unikniesz zawadzania kolbą pistoletu o sufit :happy: przy dobywaniu go.

I chcesz w tym nosić pistolet z tłumikiem? Mam propozycję: weź ten pistolet, dokręć do niego tłumik i wsadź pod pachę. A teraz zobacz, gdzie znalazł się koniec tłumika... i jak daleko będziesz musiał wysunąć kolbę pistoletu pionowo do góry, żeby tłumik wylazł z kabury....

Cieszy mnie to, bo też się złamałem i zamówiłem (jeszcze nie dotarł). Co do kluczy - widziałem w recenzjach, że ludzie podczepiają karabińczyk (ITW TacLink to konkretnie był, ale to detal) do rzepa do podwieszania pęcherza hydracyjnego, i na tym wieszają klucze. Wydaje się sensowne...

Ciekawostka przyrodnicza - ładowałem Klocka kulkami .20 (G&G). Leciało toto jakieś 20m. Z głupia frant załadowałem .28 G&G. Też leci 20m, tylko mniej rozrzuca. ...trzeba wyraźnie gumę wymienić, zamówiłem sobie REAPSa - zobaczymy, co to da.

Osobiście używam w tej chwili czegoś dość podobnego: mini chest-rig i każdy krawiec uszyje Ci toto z palcem w nosie, bo konstrukcja jest prosta jak drut. Względnie, jeśli małe, coś takiego. Znów - niemal każdy krawiec ma w ofercie jakąś zieloną cordurę (a czy to precyzyjnie będzie Olive Green, Olive Drab, Nato Olive, Ranger Green, Army Green... a jeden czort!). Gdybym miał MP5 a nie P90, to zmieścił bym sześć magazynków (zamiast czterech), radio i opatrunek... tak, na mini-cheście. Reszta na pasie (pistolet, zrzutówka, zapasowy mag do pistoletu, latarka, apteczka) i w plecaku (woda i

Fiu, fiu, 35zł? Dzięki :happy: dobrze wiedzieć. Toż prawie że darmo dają - a sprzęt solidny. ...jaka szkoda, że taka kamizela nie jest mi absolutnie do niczego potrzebna :happy:

Tę w Alicji? Ale to będzie oznaczało niewielką ładowność. I poza ładownicami na 2 magazynki do MP5 (albo Uzi, nie pamiętam) na Vest.pl innych nie widziałem, czyli znów bawienie się w customy. Bo tej nowszej (w Molle) przyznam, że tak tanio nie widziałem. Ale i tak - Gieniu chesta szuka, nie kamizelki.

LBV to jest jakieś rozwiązanie, ale wcale nie najlepsze. Tym bardziej, że kolega szuka chesta, nie kamizelki. @ Gieniu - obawiam się, że w granicach 120zł ciężko Ci będzie coś sensownego znaleźć. Za 50-60zł na Allegro można (czasem) trafić na brytyjskie chesty od PLCE: pancerne, ale jakby trochę się zestarzały moralnie. No i modułowej budowy nie mają. Są dość popularne, więc na pewno znajdziesz taki wśród kolegów i będziesz mógł pożyczyć do przymiarki :) to się dowiesz, czy Ci to odpowiada w ogóle. Ilość magazynków do Twojej MP5 jaka w toto wejdzie będzie dość przerażająca - tak z 18

Condor nie jest zły, jakościowo rzecz biorąc. Tej kamizelki na oczy nie widziałem, ale patrząc na to rozwiązanie... cóż, życzę szczęścia każdemu, kto załaduje tego chesta tak, jak pokazano na zdjęciu, a potem postanowi się położyć. A że MilTec służy Ci od lat - bywa, że i chińszczyzna trzyma się latami. Trochę zależy od tego, na ile intensywnie użytkujesz, bardzo dużo - od tego, jakie wykonanie Ci się trafiło. A z tym to bywa loteria. No, chyba, że inwestujesz w sprzęt konkretnej jakości (za którą generalnie każdy żąda konkretnej ceny).

Może inaczej: trzeba dobrze poszukać, żeby znaleźć coś, czego MilTec (i pokrewne kompanie, np. MFH) zdołały nie schrzanić. Czasem się znajdzie coś czego nawet oni nie potrafili spartaczyć. Ale rzadko. Więc założenie, że MilTec = qpa jest dość bezpieczne. Generalnie - chińszczyzna. Tylko, że jak kupujesz chińszczyznę, to wiesz, że kupujesz chińszczyznę. Nikt Ci nie próbuje oczu mydlić "renomowaną niemiecką firmą"...

Kantek, złośliwy łobuzie :maniak_jezyk2: @ Powała - co to znaczy "względnie tanie"? W sumie Didi dał Ci niezłą radę (choć ja osobiście popytał bym innych krawców - Aries Outdoor bardzo mi się sprawdziło przy customowym zamówieniu, Bombel szyje niedrogo, ale na ile mogę sądzić po posiadanej przeze mnie kieszeni jego produkcji - szału nie robi): popytaj krawców i każ sobie uszyć perfekcyjnie odpowiadające Twoim potrzebom ładownice.

Widziałem chińskie Hi-capy do P90 powodujące sianie kulkami - bodajże w prawo odchylało (dwie czy trzy repliki, każda z własnym magiem, problem się powtarzał). Nie wiem dlaczego. Na lowach nie ma tego problemu. Chińskie lowy spodkładkowane do real-cap (to wciąż jest 50bb) nie mają problemów z podawaniem przy ok. 19-20 bb/s. Przenoszenie magazynków jest do opanowania, choć osobiście nie lubię mieć nic na udzie. Ale jak się pomyśli, to można zamontować ładownice na pasie albo na cheście (choć tu trzeba uważać, żeby siedziały nisko i nie były zbyt głębokie, bo sobie człowiek sam da w szcz

Co do P90 - fajne, krótkie, lekkie, składne. GB przyjemny w grzebaniu i zasadniczo dość cichy. Natomiast ładownice na magazynki są dość upierdliwe i trzeba dobrze przemyśleć ich wybór i rozmieszczenie. Pas nośny tak samo. Na podstawie paroletnich doświadczeń z chińską kopią modelu Marui (a to nie jedyny egzemplarz w okolicy!) twierdzę, że mało awaryjna, a części do BG v6 nie są tak powszechne, jak do v2/v3, ale da się bez bólu kupić. Dodatkowe części zewnętrzne występują w minimalnym wyborze, ale osobiście uważam, że są zupełnie zbędne. Czy m120 potrzebne - nie wiem, Tuksiak ostatnio włoż

Powała, to jest właśnie citek vel "hiszpańskie zapięcie". Powszechnie stosowane na ładownicach systemu PLCE. Kthulhu wyliczył ich przywary...

Ja mam w tej chwili ładownice w ogóle bez klap :maniak_jezyk2: Magazynki siedzą na tyle ciasno, żeby nie wypadały nawet przy dynamicznych manewrach, i na tyle luźno, by wyjmować je bez szarpania. Fakt, trochę zbierają śmiecia w lesie, ale ja rzadko się czołgam (przy samym leżeniu nie jest źle), poza tym moich magazynków syf na dnie ładownicy nie rusza zupełnie.

IMO jak już zmieniasz magazynek, to znaczy że wystrzelałeś poprzedni. czyli już narobiłeś hałasu, i całe to bawienie się w ciche zapięcie jest psu na budę... Szybsze w dostępie będą rzepowe, szczególnie jeśli nosisz rękawice. Za to klamry nie zasyfią się (i nie stracą "mocy trzymania" w związku z tym), szansa na niekontrolowane otwarcie po zaczepieniu o coś w lesie też jest minimalna.

Ech... najpraktyczniej będzie obciąć. A'propos wspomnień o wojownikach z długimi włosami - było, było. Dopiero Rzymianie wprowadzili modę na męskie krótkie strzyżenie. Ze względów wojskowych zresztą: długie włosy kiepsko pod hełm się upychało, i trudno było je utrzymać w porządku w warunkach polowych. A wojowanie to jedna z tych rzeczy, na których Rzymianie się znali, z tym się chyba zgodzicie. Skoro zaś ścięcie nie wchodzi w grę, to gumka plus (na niesforną grzywkę) czapka lub kapelusz (tak robił kolega z ekipy, zdecydowanie i uparcie długowłosy). I tak będziesz chciał czymś osłonić łepe

Faktycznie, klon Eagle'a Yote.

BTW, widziałem wczoraj na stronie Flyye ich nowy plecak, Yote hydration Backpack (w tej chwili strona Flyye nie chce się ładować.... znalazłem tylko działająca chińską wersję językową), mnie się bardzo spodobał pod to zastosowanie. Zasadniczo pokrowiec na hydrację / miniplecak, ale między główną częścią konstrukcji a mała kieszonką obszerna, kompresowalna kieszeń z siatki. W sam raz na gore czy polar (albo worek z oporządzeniem przenoszony w drodze na niedzielną łupankę). Ktoś kojarzy, co było pierwowzorem, i jakie to ma wady?

Co to znaczy "za mała"? Ludzie mają i chwalą. Pójdź na strzelanie - G36 różnych wersji to popularne repliki, ktoś pewnie będzie miał - i pomacaj, czy Ci wygodnie. Bo na to reguły nie ma.