Errhile

Czwarta, wyszukanie gdzieś oryginalnych, czeskich kabur do vz.61. Z tym, że te, które widziałem na czeskich pogranicznikach / celnikach były skórzane, mocowane do pasa i mocno wątpię, żeby istniały w wersji leworęcznej... no, ale to lata 90. były.

Myślę że trochę nie z tej strony się do problemu zabierasz. Pierwsze pytanie to pytanie o pojemność - ale pojemność zależy od tego, co chcesz ze sobą nosić w tym plecaku. I czy nie możesz tego transportować w inny sposób. Np. zupełnie nie rozumiem, dlaczego na strzelankę chcesz jechać z butami w plecaku. Do jeżdżenia w mundurze można podchodzić różnie (osobiście nie widzę, co w tym złego: choć brano mnie już i za wędkarza, i za harcerza, i za żołnierza służby czynnej... tak, w Polsce, a ja miałem na grzbiecie DPM'a. Najważniejsze - nigdy nie wzbudziło to negatywnej reakcji osób postron

Dzięki.

W moim przypadku (zamierzam utrzymać Kurdupla poniżej 350fps) raczej na coś szybszego :icon_wink: ale pytałem (przyznaję, nieprecyzyjnie się wyrażając - mea culpa) o typ. Długi, krótki, średni?

A'propo silnika - ktoś sprawdzał, jakiego typu silnik siedzi w CM.041 K/PDW? Chyba muszę coś z tym zrobić, bo mój klekot klekocze wolniej, niż polityk podatki płaci....

Dzięki za wyjaśnienie :) Cóż, parę patentów z DA chętnie przytulę (jesli cena będize do przełknięcia) ale widzę, że oparcie się na ich oporządzeniu w całości to nie dla mnie.

Po pierwszym zachłysnięciu się ideą, sprawdziłem podane przez DA wagi ich laserowych wycinanek. I powiem wam, panowie, że podziałało na mnie jak zimny prysznic. Wydawało mi się, że główną ideą i zaletą laserowych wycinanek jest ich niska waga - i materiał cienszy i lżejszy, i PALSy z taśmy odpadają, i... A tymczasem: Ładownica do pistoletu, uniwersalna. Direct Action: 50g. Chiński wynalazek: 55g Plastikowy fasmag (chiński) też gdzieś koło tego... Oszczędność na masie - każdy widzi jaka. Jeżeli porównamy to z BFG (25g ładownica z klapą) - jakby inny wynik, prawda? Rozwiązan

Mnie tam się nie śpieszy - mam w czym magazynki nosić :icon_smile: a że zawsze można lepiej / lżej / taniej / bardziej czoko :icon_wink: - to już osobna sprawa. Chwilami mam wrazenie, że jesteśmy jak kobity z ich szesnastą torebką, trzydziestymi butami i w ogóle "w tym sezonie to już niemodne..." :icon_wink: no może łatwiej i chętniej odsprzedajemy to, czego nam już nie potrzeba, bo zmieniła się moda. Dobra, poczekamy - wejdą na rynek ogólnodostepny, to może sobie kupię. Nadal - dzięki za informację, że w ogóle jest / będzie o czym rozmawiać :maniak_OK:

O. Podziękował. Do tej pory myslałem, że to po prostu nowa seria Helikona, i że faktycznie poza plecakami / torbami nic więcej tam nie ma. Ktoś to testował? Nie rozsypuje się od patrzenia?

Pewnie wytrzyma, ale nie po to kupujesz hełm. Hełm ma wytrzymać, jak wyrżniesz łepetyną w ścianę / framugę / wystające ze ściany coś (ewentualnie atakujacą z zaskoczenia ;) gałąź w lesie). Przysłowiową cegłę lecącą Ci na głowę w drewnianym kościele. Względnie, w co bardziej ekstremalnych z powyższych przypadków, hełm może pójść na straty, byle zawartość (Twoja głowa!) przetrwała w stanie możlwie nieuszkodzonym. Bo nowy skupiacz myśli zawsze zdążysz sobie kupić. A nowych głów jakoś w ofercie nie widać... A tego już Emersonowska miska na głowę nie zapewnia...

Też mam Troopera, i też do wszystkiego. W tym do jazdy na rowerze przez cały rok. Oddychalność (szczególnie przy rozpietych wywietrznikach pod pachami) optymalna, wiatroszczelnosć też świetna. A termikę załatwia odpowedni dobór warstw pod nim. Jedyne, do czego się nie nadaje, to ochrona przed poważniejszym deszczem. Ale i nie do tego ma służyć.

Na miłosierdzie Matki Amunicji, co to jest chest-plate...?

Tak, posiadam TT Essential (nawet na zbyciu, ale to temat na PW). Tak, wejdzie MRE albo dwa, i pęcherz z wodą, i worek z kulkami. Na wierzchu przytroczysz dodatkowy ciuch (np. gore), po bokach nosiłem apteczkę i mały organizer na milion-różnych-pierdół (zaczynając od multitoola, a na zapalniczce kończąc - plecak służył mi także jako EDC,), żeby nie mieć problemu z dobraniem się do nich przy zapchanym plecaku. Generalnie, w sytuacji bez ekstremów pogodowych, bez biwakowania - myślę, że 24h bym z nim wyciągnął. Owszem, minimalistycznie (jedzenie, woda, jakiś ciuch od deszczu i może bluz

To może minimalistyczny zestaw, taki jak ja noszę: - mini-chest (magazynki, opcjonalnie radio, latarka, nóż), - mały plecak (racja żywnościowa, baterie, pokrowiec na okulary, inne pierdoły, pominięta w rozpisce woda), - kieszenie munduru (mapa, notes, coś do pisania), - pas (worek na zrzut, granaty - chyba, że chest na tyle duży, że weszły). Wsiadając do samochodu po prostu zdejmujesz plecak.

Polecałbym raczej Belton Molotov. Montany były bardziej upierdliwe w użyciu. A cena podobna.

Ale jak są bardzo płaskie, to obleci. Woda, krzesiwo, multitool, kulki i jakieś jedzenie raczej sie w tym nie mieszczą. Szczególnie przy 6 magach, które muszą być w pojedynczych ładownicach (czyli - jakieś 12 kolumn PALS). Na to by się plecak przydał, jakiś mały (np. TT Essential), ewentualnie jakieś cargo-buttpack (ale obstawiam plecak).

Ja kupowałem Harriera (lewego) bezpośrednio u nich, problemów nie było. A samą kaburę bardzo sobie chwalę.

Podpisuję się pod Wukaszem oburącz. Chyba, że koniecznie, absolutnie musi być ten układ rodem z Maxpeditiona Falcon, to zapraszam na PW.

Na Amazonie twierdzą, że wysyłają tego chesta tylko do Stanów. Więc o ile Twoja ciocia z Ameryki nie przylatuje z wizytą w najbliższym czasie, sugeruję poszukać innego źródła. Brytyjski chest PLCE nie pasuje może idealnie do kamuflażu wz.93 (wz.2010 to krój munduru), ale też nie gryzie się z nim. Nosiłem podobną mieszankę, było OK. A jakby co - krylon w łapki i można chesta przemalować. Rekawice do ASG to bardzo dobry pomysł, ale o tym konkretnym modelu z Helikona się nie wypowiem (mam ich USM, powiedzmy, że oblecą - ale szału nie ma).

Dzięki :) Czy przy układzie podajnikiem w dół występuje haczenie zaczepem magazynka przy wyciąganiu?

Będę wdzięczny. Aczkolwiek jeszcze bardziej byłbym wdzięczny, gdybyś mógł je wypróbować w paru eMkowych ładownicach (mówimy oczywiście o standardach Molle / PALS, wcześniejsze wynalazki sobie darujmy), i podzielić się wrażeniami. :)

Zaznaczam - chodzi mi o różnicę w wymiarach magazynków do ostrej broni - M16/M4 a Beryl. Odpowiedź którą chciałbym uzyskać, to odpowiedź na pytanie, czy powyższe magazynki są na tyle zbliżone wymiarami, żeby ładownice szyte pod eMkę / L85 zastosować jako (sensowne!) ładownice do magazynków Beryla.

Jedno ale - bądź dla G3 delikatny. Chiński plastik w tej replice nie jest zły, ale to długa luśnia, więc w razie czego dźwignia jest długa i może coś trzasnąć (kolega dynamicznie zajmował pozycję za drzewem, i korpus G3 wymagał potem całej masy sprytnych sztuczek z klejeniem, żeby pęknięcie korpusu załatać). Tak jak Buniek mówi - poza tym, to dobra replika (o ile lubisz nieco starszy styl i magazynki do 7,62x51...).

A po kiego grzyba chcesz doczepiać do chesta doczepiać plecak? Skoro jesteś zielony, to wyjaśnię możliwie prosto: jedną z głównych zalet chestriga są wolne plecy. Chcesz plecak - chesty zasadniczo dobrze pracują z plecakiem. Ale noszonym na własnych szelkach. Jak ktoś to ostatnio ładnie podsumował - jeżeli przyczepisz sobie plecak do kamizelki, to masz dwa sposoby, żeby coś z niego wydobyć: 1. Zdjąć cały szpej. 2. Opłacić niańkę, żeby Ci w plecaku grzebała. Jeśli masz chesta i plecak osobno - po prostu ściągasz plecak. Nieważne, czego akurat potrzebujesz - wyjąć coś z plecaka, zaj

Ale czasami, zwłaszcza na pasach (miałem Jacko pierwszej generacji z takim układem) szyją z przeszyciami pionowymi co dwie "normalne" komórki. Niewielki problem... dopóki nie potrzebujesz powiesić czegoś, co ma 1 komórkę szerokości.