Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Errhile

Użytkownik
  • Content Count

    1,860
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Errhile

  1. Ja na skrajnej lewej pozycji mikro-chesta. Antena typu bacik przepuszczona przez PALSy na szelce.
  2. Eh... poczekaj z miesiąc, to mój DPM Chest Rig będzie gotów pójść do ludzi (zamówiłem sobie pod moje AK customa, się szyje. Jak się uszyje, to DPM mogę zbyć, razem z haversackiem). Edyta: ten lifczik M14 z Redzone jakoś do mnie nie przemawia. Szelki wyglądają na niewygodne w zakładaniu, a i kieszenie są dedykowane pod granaty i flary. Ostatnio kolega ćwiczył coś podobnego (bodaj Łazutczik) i powiem szczerze, żaden z nas nie był pod wrażeniem.
  3. Customowa robota? Skontaktuj się z krawcem, i niech Ci uszyje na wymiar. Alternatywnie, skontaktuj się z kimś, kto robi w kydexie, i niech Ci uformuje na wymiar. W tym wypadku co prawda ładownice będą prawdopodobnie czarne (a na pewno nie w wz.93), ale za to pewnie dużo wygodniejsze. A kolor / kamuflaż to już kwestia zabawy farbami. Na seryjne i tanie - nie licz. W Polsce żadna formacja ani służba nie używa FN Five-seveN, więc nikt nie będzie do tego seryjnie ładownic robił. Ale na indywidualne zamówienie nie takie cuda można wyrzeźbić.
  4. D-ringi do szelek ma po obu stronach, więc na moje oko on nie ma "góry" i "dołu". Nosisz, jak Ci wygodnie :)
  5. 200zł za dwie, skórzane, tłoczone kabury do nietypowych pistoletów? Trzymam kciuki, ale nie wróżę sukcesu... Chyba, że chodzi Ci o 200zł za jedną. W takim razie sugeruję uruchamiać kontakty za Wielką Wodą: http://www.opticsplanet.com/bianchi-100-professional-holster-plain-tan-left-hand-19239.html
  6. Jeśli cena nie gra roli... https://www.magnumresearch.com/desert-eagle-holsters/2/desert-eagle-holsters.aspx
  7. Nie tylko popatrzy, ale i poprzymierza, czego używają inni - masz rację :)
  8. Koszerny pas do AK to coś, co polecałbym tylko rekonstruktorowi. Bo praktyczny to na dzisiejsze warunki nie jest. Przerabiałem jedno, dwu i trzypunktowe pasy, wtrącę swoje trzy grosze. - 1- punktowy pas (czyli oba końce pasa przypięte w tym samym miejscu do spluwy) to rzecz sensowna tylko, jeśli nie zamierzasz na nim giwery nosić. Co mam na myśli? Jest OK, jeżeli potrzebujesz na moment mieć wolne ręce (wyciągnąć pistolet, rzucić granatem, złapać się framugi okna), ale jeżeli chcesz tak nieść replikę przy jakimkolwiek dłuższym marszu, to będzie się huśtać i obijać. - 3-punktowy... nie wie
  9. To jest w ogóle problem z lunetą w ASG. Jesli nie liczyć replik snajperskich, niezwykle rzadko strzelamy na dystansach, gdzie luneta miała by konkretny sens. Za to bardzo często na takich, na których sensu nie ma kompletnie żadnego - za to próba złapania celu ptrzez lunetę potrafi trwać na tyle długo, żeby stać sie przyczyną wizyty w respie.
  10. A L85 Army ma o ile pamiętam którąś zębatkę niestandardową. Chyba, ze w aktualnej serii to poprawili - pamiętam, że paru kolegów z ekipy miało eLżbietę i strasznie na to narzekali.
  11. Zdecydowanie sugerował bym poczekać kilka lat. A w międzyczasie zawsze można się zainteresować teorią, czy nawet i praktyką "bywania" w lesie na poziomie, powiedzmy, harcerskim. Plus nie od rzeczy było by zacząć odkładać pieniądze, czternasto- czy szesnastolatek nie ma zwykle zbyt wielkich możliwości zarobkowych, a ASG to nie jest tanie hobby...
  12. Mudpila lata temu miałem. Strasznie latał po nodze. Nie warto. Może na pasie sprawdza się lepiej, ale na udzie to porażka :(
  13. Kolego drogi - im coś bardziej egzotyczne, tym słabiej dostępne. Bo mniej popularne. Im bardziej popularne, tym łatwiej dostępne, i części do tego da się znaleźć bez kombinowania. Z własnego doświadczenia - kupiłem kiedyś gazowego Walthera P99 (Maruzen, wtedy na rynku innych gazowych P99 nie było). Pistolet ładny, bardzo wygodny, strzelał znakomicie, no i nikt takiego w okolicy nie miał (tani też nie był). Aż pewnego dnia coś się sypnęło, i spec serwisant od gaziaków pokręcił głową: nie ma części. Mogłem ewentualnie kupić następny taki sam. Opłakałem stratę, i kupiłem chińskiego Glocka 1
  14. Maxped faktycznie jest drogi jak stado lisów, kupa ludzi się na to nabiera. Nie powiem, materiały mają dobre a szyją solidnie. Ale te projekty... tylko znów - taki mądry to się człowiek robi najczęściej po fakcie (i przetestowaniu na sobie co się sprawdza, a co nie).
  15. Popularne są też klony Maxpeditiona Falcon i Falcon II. Ale tak jak oryginał - przekombinowane, a sporo z nich do tego marnie uszyte. Taką dobrą kopię (Patriot od MilitaryPRO) kiedyś kupiłem i teraz zbyć próbuję: Wisport Sparrow stokroć lepszy jest....
  16. W tym sensie, że nie mają 25mm luzu w pionie, wynikającego z odstepu między taśmami. Nie żeby był to wielki luz (jak wynika z moich obserwacji), ale na pasach 50mm czasami potrafi dokuczyć. Oczywiście ładownice / kieszenie szyte w systemie w stylu MALICE / taśma-nad-taśmą nie mają na pasie 50mm tego problemu. Owszem, obszycie comfortpada haczykiem rzepa pod pasem (o ile widizałem, popularny sposób mocowania pasa do podkładu) też będzie to bardzo ładnie ograniczać. Ale I comfortpady bez rzepa zdarzyłlo mi się widzieć. Nie chciałbym, żebyśmy się źle zrozumieli - nie zamierzam twierdz
  17. Skłonny byłbym twierdzić, że lepiej się na nich nosi kieszenie szyte na mocowania Molle. Natomiast gorzej kieszenie i kabury robione pod pasy 50mm czy klipsy ALICE. A kabur do pasów 50mm jest, mam wrażenie, znacznie więcej niż pod Molle (mówię o kaburach dedykowanych). Chyba, że mówiąc "pas z comfortpadem" masz na myśli ktoryś z tych nowych wynalazków - rękawów na pas z możliwością wywleczenia pasa na wierzch.
  18. Zdecydowanie bardziej poręczny będzie pokrowiec. Miałem walizkę 120cm, i były z nią same problemy. I nosić niewygodnie, i schować ciężko, kiedy jej akurat nie używasz. I nawet w bagażniku samochodu nie chciała się mieścić (chyba, że na skos, a i to był Citroen Berlingo, czyli bryka biorąca sporo bagażu).
  19. W Munro w plecach masz metalowy usztywniacz w kształcie odwróconego U. Na tyle miękki, że da się to w dłoniach wyginać w celu dopasowania. Plus prostokąt cienkiej pianki jako wyściółkę. Z tego co widziałem, "Holender" jest uszyty z wysokogramaturowej Cordury, prawdopodobnie tej samej 1100D z której szyto szpej ery PLCE dla Brytyjczyków. Nie powiem, diabelnie odporny materiał - ale też bardzo ciężki. Munro jest z czegoś lżejszego (oceniał bym na Cordurę 700D, ale to tylko zgadywanie) - i umówmy się, nadal wystarczająco wytrzymałego. Nie popadaj w paranoję - Patrol Pack też szyją z cz
  20. Can't say about leg holster, but I'm pretty satisifed with an IWO-Hest Black Harrier (a belt loop holster), left-handed variant, for my G17.
  21. Munro - mam, trochę go używałem. O tyle mi nie pasuje, że wentylacji pleców nie ma, a ja się jednak cholernie pocę. Był poza tym popularny u Brytoli jako "Moray bag". A jeśli był lubiany, to taki do końca zły nie może być ;) No i jeśli dorwiesz kieszenie boczne od Bergena, to spokojnie robi się z niego 55l. Ewentualnie możesz poszukać po demobilach aktualnego brytyjskiego Patrol Pack'a (tu masz akurat niebieski z RAFu, ale wiadomo, o co chodzi) - tego akurat nie mam, niestety. Holendra kiedyś brałem pod uwagę, ale ani mnie nie przekonywał konstrukcją, ani nie miał dobrych opinii. Jako
  22. Przyjrzyj się plecakowi Munro (Berghaus i ktoś tam jeszcze to szył). Plecak dość staromodny i minimalistyczny konstrukcyjnie, ale może być jakimś rozwiązaniem...
  23. Na początek plecak na kamizelkę. I wodę też w plecak. Woda ciężka jest... Na różne drobiazgi może się nadać chlebak / torba od maski przeciwgazowej, ale nadal jest to dodatkowy pakunek, a tego im mniej, tym lepiej. Podwieszanie torby pod plecakiem to średni pomysł ze względu na ywgodę użytkowania - nawet jeśli się nie majta, to zawsze przesuwa środek ciężkości.
  24. Worek marynarski - miałem niemiecki. Solidny, nie powiem. Pakowny tak, że dziada z babą by zmieścił. I w diabły niewygodny. Pamiętaj - worek marynarski służy do taszczenia bambetli z pociągu na ciężarówkę, z ciężarówki na pokład. Żadnych długich marszów w terenie. Nawet dwóch kilometrów na miejscówkę. Sam nigdy zintegrowanej nie miałem, a czasy kiedy nosiłem kamizelkę jako taką też nikną mi w niepamięci. Przy takim układzie jak wymieniasz sugerowałbym najmniejszy plecak, w jaki da się wepchnąć "skompresowana kolanem" kamizelka (i wtedy pewnie reszta pierdół wejdzie na wierzch). Może j
  25. Zapomnij. Miałem tę replikę. Póki strzelała, było pięknie. Jak zaczął się (po paru latach) dokładnie identyczny problem, to fachowiec od gaziaków kombinował przez miesiąc i nie był w stanie ustalić przyczyny. Zamek od mojego P99 założony na szkielet od nówki (w sklepie) działał OK, na swoim szkielecie nie chciał - mimo, że nie było żadnych zauważalnych różnic / ubytków /sladów zużycia w miejscach gdzie mogło by to robić różnicę. A niestety części zamiennych do P99 Maruzena nie ma. Widzę dwa wyjścia: kupić nowy egzemplarz (a stary odłożyć na półkę jako ewentualnego dawcę części),
×
×
  • Create New...