-
Content Count
1,860 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Errhile
-
Mam problem z magami do AUG'a: jakie ładownice byście na nie polecali? Pojedyncze zapewne dowolne od eMki, ale z podwójnymi jest trudniej - magazynki do AUG'a mają bardzo szerokie stopki (po co, pojęcia nie mam, ale to nieistotne). Potrzebne będą ładownice z klapą, typowo do lasu. Znajdzie się (w kraju) coś gotowego, czy trzeba będzie zamawiać customy (np. powiększone podwójne na eMkowe z pogrubioną przegrodą)?
-
I tak, są ludzie i firmy, który mają w ofercie szpej w DPM, w tym ładownice do peemu. Miwo na ten przykład (jedno i drugie), żeby daleko nie szukać. A do DPM'u i oliwka pasuje.
-
Ja też coś tam mam, niestety, MTG wycofało się z szycia customowego oporządzenia na rzecz seryjnej produkcji swoich wzorów (ew. z niewielkimi przeróbkami) - tak przynajmniej powiedział mi Paton. M.in. potrzebna mi była kieszeń na Nalgenkę, ale MTG'owska kieszeń na manierkę nie sprawdziła się w tej roli tak, jak oczekiwałem, a na uszycie czegoś specjalnie pod moje potrzeby nie było szans. Generalnie solidna firma i solidne szycie.
-
Ta, kumpela się dała nabrać. Na samą replikę jeszcze jak cię mogę, ale w piątek załadowała parę rzeczy więcej i... oba ramiączka się urypały. Szycie typowo chińskie: nierówne i niestaranne. Szajs to jest. Za stówę to albo pokrowiec, albo plecak z demobilu, solidny, i kawał szmaty / worek do owinięcia tej części repliki, która wystaje z plecaka.
-
Obiecywałem kiedyś fotki mojego zawieszenia do P90 - wreszcie udało mi się je skończyć, plus zacząć drugie do strzelby ;) Wygląda to tak: Benelka z koszykiem na kolbie (na razie 1 klamra, bo mi się fastexy skończyły :-(), P90 z koszykiem na kolbie, i pas nośny 1-2 punktowy luzem. Replika podwieszona do szelki. Można się złożyć (oczywiście tylko z tego ramienia), przy klękaniu Benelka nie zawadza o podłoże. Dobrze widać położenie klamry na szelce. P90 w tej samej konfiguracji - trochę obciąża szelkę. Nie przeszkadza to w użytkowaniu, a jeżeli na plecach jest camel, obciążeni
-
Na tej miejscówce z SOK widujemy się stosunkowo często, nigdy nie zgłaszali żadnych zastrzeżeń a wszystkie kontakty, w których miałem okazję uczestniczyć, były bardzo przyjazne. Nigdy też nie było jakichkolwiek wątpliwości, czy SOK może na ten teren wkraczać - wiadomo było, że to należy do PKP (że nie jest używane od lat - inna sprawa, ale: należy). ...tak naprawdę, to mamy teraz w Szczecinie zgryz, co zrobić z ludźmi spoza środowiska, których tam parę razy widziano ganiających z replikami (osobiście nie spotkałem, ale koledzy owszem), łamiących przy tym nie tylko zasady przyjaznej ko
-
Zawiesznie do P90? Dedykowane? Nie przypominam sobie. Nie-dedykowane? A jakie ma być? Tuksiak kiedyś ode mnie dostał baaardzo stary jednopunktowy model SpecOpsa ogólnego stosowania. Po prostu fastex i kawałek taśmy do przewleczenia przez otwór u dołu body, i normalna pętla jednopunktowa przyczepiana do tego fastexa. Z półtora roku już, jak używa i nie narzeka... Ja sobie ostatnio zmajstrowałem samoróbkę, ale jak i Ty - muszę wywlec taśmę z tylnej części koszyka, żeby dostać się do baterii. Tyle, ze mnie to nie przeszkadza, bo robię maks raz na tydzień.
-
Uznaję swój błąd. :siadł-i-wstydził-się: Niemniej W tym przypadku to ja jestem ten "byle gnojek" - termin rozumiem, po przeczytaniu podlinkowanego artykułu wiem, o co chodzi, ale nadal nie umiem tego nazwać po polsku / przetłumaczyć pojęcia "muzzle awareness". Gdybym tu, w temacie natknął się na odwołanie do niego po polsku - szukał bym po polsku, i link z odniesieniem też byłby do polskiej strony.
-
http://www.alpharubicon.com/leo/basicgunsafety.htm ?
-
SoP-PeL, absolutnie nie twierdzę, że usprawiedliwiasz sklep. Owszem, prościej by było, gdyby adresat pofatygował się do odpowiedniej agendy rządowej i wyjaśnił sprawę. Było by to w jego interesie. Niemniej w świetle przedstawionych dokumentów i faktów* (informacje o terminach podane przez Golasze) towar nie został przekazany odbiorcy (co ma miejsce - w świecie spedycyjnym - w momencie podpisania się odbiorcy na liście przewozowym z ewentualnymi uwagami o np. uszkodzeniu przesyłki. Miałem kiedyś przypadek, że odbiorca reklamował towar jako uszkodzony - ale "z ciężarówki" rozładowano go
-
Mnie natomiast zastanawia jeden szczegół: przy pierwszych dwóch próbach doręczenia paczki UPS zanotował, że "odbiorca nie mógł podpisać" odbioru przesyłki. Dopiero przy trzeciej próbie "był nieobecny". Czy ktoś może wyjaśnić mi, co to oznacza? :eek: Natomiast przedstawiony dokument jasno stwierdza, że: 1. Pierwsza próba doręczenia miała miejsce po dacie, która Golasze podał jako graniczną w związku z wyjazdem na urlop. 2. Paczka została nadana 28 stycznia. Golasze złożył zamówienie: Z mojego punktu widzenia - m.in. jako klienta Gunfire od czasu do czasu - sprawa wygląda bard
-
Dzięki :) W sobotę mam mieć okazję samemu sprawdzić, ale generalnie z Twojej relacji wynika, że powinno być OK. Zasobnik-chlebak - podziękuję, to jest wielka, 7-8-litrowa torba-na-wszystko. Miałem taką (ciut starszy wariant z Miwo) i absolutnie mi nie pasowała. Potrzeba mi mniejszego, bardziej zwartego wynalazku, i faktycznie plecak w większości sytuacji będę mógł sobie darować.
-
Dzięki, ale niestety nie ratuje mnie to (nie miałem w ręku 23m liny 15mm, nie umiem odnieść się do objętości, jaką to zajmuje). Nic, znajomy ma, to mu się do tego spróbuję załadować ;)
-
Przy okazji - mam prośbę: czy ktoś ma średnie bądź duże cargo (to na zamek, chwilowo wszystko jedno pionowe czy poziome) oraz brytyjski polar, i mógłby sprawdzić, czy da się polar w kieszeni upchnąć? Plus ewentualnie ile miejsca zostaje? Drugie pytanie - ile kolumn PALS (standardu Molle oczywiście) zajmuje poziome i pionowe duże cargo? (średnie pionowe widzę na stronie Miwo, że 3). Zastanawiam się nad użyciem cargo w roli buttpack'a, a na tylnym panelu pasoszelek jeszcze i wodę upchnąć muszę.
-
Trzeba było reklamować. Do mnie kiedyś przyszła prawostronna kabura zamiast lewostronnej - dla mańkuta bezużyteczna. Zareklamowałem, wymienili bez zgrzytu, generalnie obsługa klienta w porządku (a ja zawsze twierdzę że to się pokazuje naprawdę dopiero w sytuacji kryzysowej - czyli kiedy któremuś sprzedającemu zdarzy się coś skopać przy realizacji zamówienia).
-
Niestety język kolegi też niejest przesadnie łatwy do zrozumienia... Do czego :?: Poza tym Viamortis ma rację. Omijasz kwestię prób doręczenia. Uparcie zresztą.
-
Seger, spoko spoko. Nie przesądzajmy o winie czy niewinności żadnej ze stron. Nie mamy dowodów na jedno ani drugie. Golasze na razie podał informacje z formularza zamówienia. Brak informacji ze śledzenia przesyłki.
-
Niestety nie mając numeru nadania, my, postronni obserwatorzy, nie możemy sprawdzić na stronie UPS gdzie i kiedy paczka się znajdowała.
-
Tak teoretyzując na temat... Ech, powinno się zacząć w tej branży stosować warunki Incoterms 2000 tak naprawdę :roll: Uprościło by to sprawę. To wygląda jak DDU (Delivered, Duty Unpaid - formuła Incoterms określającą, że dostawę uważa się za dokonaną w chwili dostarczenia do siedziby odbiorcy / wskazanego przezeń miejsca, bez pokrywania opłat celnych itp. - to jest punkt w którym kończy się odpowiedzialność za towar sprzedającego, a zaczyna kupującego) - świadczy o tym fakt, że sprzedający opłaca dostawę (tzn. cena dostawy stanowi część ceny całej przesyłki, a nie jest płacona bezpośredni
-
Za produkowane jednostki się nie wypowiem, ja mam tylko replikę (Maruzen) i niestety jest to model z szyną starego typu. Skubancy Compact'a robią już z Picatinny :cry: Jako, ze nie można mieć wszystkiego, zamierzam uzywać ręcznej latarki zamiast montowanej na pistolecie. Swoją szosą, że nikt nie skusił się na nisze rynkową, jaką było by dorobienie przejściówki / adaptera z tego wynalazku na Picatnny... aż dziwne, mam wrażenie, że byłby to banalnie prosty gadżet.
-
To jest P99 starego typu, ma szynę Walthera do której pasują tylko dedykowane akcesoria :smutny: mam dokładnie ten sam problem. Nie widziałem nigdzie na rynku adaptera, który pozwolił by zamontować na tym coś standardowego.
-
Mam V12, używam kawałek czasu (z półtora roku juz bedzie). Do pola widzenia można się przyzwyczaić (problem raczej z patrzeniem w dół, zresztą po Bolle x500 napawdę znikomy). Paruje mi - i owszem - wkładka ze szkłami korekcyjnymi. Same gogle nie.
-
Przykro mi - ja kupowałem na Mad Onionie, i instrukcja była krzaczkami. Kanji chyba.
-
http://www.taiwangun.com/pistolety_gazowe/..._p226-1383.html prawdopodobnie to samo. Z Taiwana można brać spokojnie. U mnie w ekipie jest tego bodaj 6 sztuk (plus 7-my Marui, którego toto jest bardzo dokładną kopią: magazynki i zamki w pełni wymienne, większość innych części też). W 1/3 egzemplarzy łamie się popychacz kulek (Marui mają to samo), zdaje się stosunkowo szybko, po paru magazynkach. Krakmani w takim wypadku bez gadania przyjmują go na naprawę gwarancyjną i wstawiają wzmocniony popychacz. I jest OK. Jest cały temat o tych replikach w tym dziale :)