michalll

Na gunfire pokazały się body z różnymi zabawnymi nadrukami :> 175 zł cena.

Zacytuję tylko kolegę, który dobrze się zna na elektryce: Jak czegoś nie rozumiesz, nie znaczy że jest złe. Zresztą jak ktoś kupuje jakąś używaną cymę za 250 zł to ładowarka procesorowa stanowi 50% wartości broni - nie każdy ma guna za 1k. To że ludziom siadają baterie ładowane i rozładowywane domowymi metodami oczywiście wynika z braku umiejętności. Tak jak pisałem wyłącznik delta U może być zawodny, natomiast zasadniczo ładowarka procesorowa jest debiloodporna i tu się zgodzę, że warto ja mieć ;) A że jak na ładowarkę procesorową jest bardzo tania, można kupić nową gdy padnie (albo

Dodałem optykę tasco 3-9x40 na pojedynczym skośnym montażu. Montaż jest dosyć wysoki, ale wygląda o niebo lepiej niż zwykły wysoki :) Próbowałem też kulasów P&J Invisible 0,30. No niestety nic nie mogę o nich powiedzieć, bo nie widzę gdzie lecą :lol: Jak będzie okazji to spróbuję coś na kształt tarczy powiesić i zobaczymy co to warte...

Mortis, bo trzeba nie tylko rozumić a jeszcze umić ;) Jeżeli się na tym znasz, to ładownie "ręczne" będzie zdrowsze dla baterii niż przy pomocy taniej ładowarki mikroprocesorowej, której ten cały układ Delta V nie zawsze będzie działał jak należy. Skutek prosty do przewidzenia: psucie baterii. Tym niemniej dla nooba faktycznie lepiej wydać te 100 zł na Minwę procesorową.

Odgrzewam kotleta... Czy taki montaż: http://www.tarcza.pl/index.php?p58,montaz-...y-i-30-mm-metal /pojedynczy, skośny/ utrzyma stabilnie lunetę? /tasco 3-9x40/

Faktycznie hop ciężko chodzi, ale u mnie nie ma skoku - konieczny jest nacisk z odpowiednią siłą i wyczuciem. Z dźwigni przeładowania po ostatnim nocnym łażeniu już zlazło trochę farby. Spróbuję zaopatrzyć się w P&J invisible 0,3 - zobaczymy co z tego mariażu wyniknie... Lemon - myślę o założeniu gumki na stockową lufę. Da radę?

A jak z zakładaniem samej gumki? Przycinałeś ją?

Ktoś ma, bo na allegro w ch* tego poszło... Ujawnijcie się, to nie jest aż taki obciach :D

Mój zakup wynikał z tego, że czekam cierpliwie na zamówienie z WGC, sprzedałem wcześniejszą broń i potrzebowałem czegoś na ten miesiąc... Jak "główna" zabawka dojdzie to m58 niestety pójdzie do sprzedaży - chyba że się wyjątkowo przywiążę ;) Bo jak na razie sprawuje się znakomicie i miło się z nim biega. Nie mam żadnej optyki, ale z 20-25 metrów nie mam problemów z trafieniem w małe cele "po lufie". Trzeba sobie jasno powiedzieć, że to jest po prostu dosyć mocny spring z fajnym klimatem. O "snajperze" w asg nie chcę się tutaj rozwodzić, bo nie miejsce ku temu ;)

Hmm... mi po prostu nie chciał zaskakiwać. Ten zatrzask, z tego co widziałem, można by ewentualnie podkleić blaszką/kawałkiem plastiku - to by mogło pomóc

Jak rozwiązać problem nie wskakujących prawidłowo magów, o którym ktoś pisał? Otóż bardzo prosto - odległość zespołu cylindra i metalowych bebechów od łoża regulujemy przy pomocy imbusów na dole łoża - wystarczy trochę się nimi pobawić i po kłopocie...

Mi się wydaje, że to 350-360 to nie jest zbyt dużo. Powiedziałbym, że to maksimum do budynku, ale jednak w granicach rozsądku. Do tego, w razie czego masz w kieszeni tłumik, który zakładasz na dłuższe dystanse - w razie zacinki w broni głównej etc. Przez jakiś czas miałem ok. 350 fps w broni głównej, ludzie z którymi biegam po fortach/po lesie mieli ok. 360 i nie było tragedii w razie serii po nogach/plecach/korpusie. Ja bym powiedział, że ten socom jest całkiem dobry, ale wymaga podniesionego poziomu ostrożności ;)

Jeżeli części PJ są tożsame z elementem, to rzuć okiem do tematu o elemencie, bo jest właśnie o tym...

Powiedział, co wiedział :roll:

Dzisiaj przywiozłem od Krakmana. Nie będę się rozpisywał o aspektach technicznych, podejrzewam że bardziej Was zainteresuje estetyka ;) Bo cieszy oko... Krótko mówiąc - wersja z fakturowanym łożem wreszcie w Polsce :uśmiech:

Używałem przez jakiś czas Blasterów - dla porównania. Też na preclufie systemy. Może jestem za mało pro, ale nie widziałem specjalnej różnicy... Z drugiej strony nie przykładam do tego specjalnej wagi.

Powinieneś się obawiać, oni tam dla żartów opiłki żelaza wsypują ;) Taki humor serwisowy :> Konkretnie - które pejoty? Ja strzelałem parę k zwykłych PJ na systemie 6.04 i nie zdarzyła mi się ani jedna zacinka. Sprzedawca radził sprawdzać, czy nie ma żadnych "niedorobionych" egzemplarzy w opakowaniu, nie sprawdzałem - na szczęście widocznie nie trafiłem na takie. Tym niemniej należy mieć się na uwadze ;) Argument "za tanie aby było dobre" nie sprawdza się - akcesoria i części ostatnio sporo tanieją przecież. Krakmana mam pod ręką i wygląda na to, że przerzucę się na te nowe kulasy.

Nie wydaje mi się, żeby był szczególnie tandetny... Nie odbiega specjalnie jakością od gb Cymy czy PJ. Jedyna różnica tkwi w tym, że będzie problem w przypadku jakiegoś pęknięcia - bo jest nietypowy. Z tego też powodu nie specjalnie paliłem się do wsadzania mocnej sprężyny...

Mi przy batce 9,6 sanyo large i springu m110 MO mag nie wydalał za bardzo - rof zabójczy.

Zakupy zakupami, a ja się pytam jak to-to w praktyce funkcjonuje? Podstawowa kwestia: czy też się kaszani jak mp001? Czy ktoś miał okazję coś majstrować przy bebechach mb03?

Silikony są różne - również do sprężyn powyżej 400 fps (np. czarny guarder)

Z moich doświadczeń powiem krótko: nie wiadomo :> Może unieść, może nie. Przy m110 duża szansa że uniesie, przy m120 mała.

Ponoć na m150 jeszcze się nie posypały. No ale to takie plotki ;)

Czy ktoś miał styczności z częściami tunningowymi wypuszczonymi niedawno przez PJ? Wiem tylko tyle, że są produkowane w tym zakładzie co element, ale to oczywiście nie wyczerpuje tematu. Ceny są konkurencyjne: np. zębatki helikalne + wzmocniony tłok - 179 zł Bore-up z dyszą -149 zł

Faktycznie nie działa :( Tutaj jest coś o tych magach z CA: http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=34196&st=220# Post - 235