rogal138

Różnica w obciążalności może wynikać też z max temperatury dla izolacji, która jest znacznie wyższa dla silikonowych kabli. 10A/mm^2 to gęstość prądu przy której luźno ułozony kabel nie stopi się przy długotrwałym obciażeniu. Do replik najlepiej dać kabel w silikonie 1mm^2 i więcej, unikać innych izolacji ze względu na kiepskie właściwości mechaniczne i termiczne.

Tyle że większość mosfetów ma taką diodę zintegrowaną w sobie, można sprawdzić w datasheecie. Jedyna potrzebna dioda to ta na bramce, bo tam szpilka może na prawdę łatwo uszkodzić tranzystor. No i nie dawałbym diod bezpośrednio na silnik. Bardzo duża szansa że nie podołają w starciu z wyindukowanym napięciem na silniku. Bez niej, albo w układzie takim jak w tych linkach energia idzie w baterię i tak jest lepiej,

A długo to rozładowywanie trwało ? Bo mogłeś zajechać szczotki.

Do rozładowania bramki mosfeta po puszczeniu spustu

Jak juz sprawdzisz to wszystko to mam jeszcze 3 literki - AOE

Ferroline to jakaś odmiana mieszanki, Messer twierdzi że spawając przy jego pomocy będzie to MAG, A co do naczep to możliwe, nie neguje, choć wydaje mi się to dziwne. Ale Corgon czy inne nazwy mixa dają większy przetop i znacznie wytrzymalszy i ładniejszy spaw. A pomysł świetny, sam przerabiałem, tylko trzeba do tego odpowiednio podejść :P

Gaśnic śniegowych (!!) jako butli na CO2 i to chyba jedyna taka sytuacja :icon_razz: Pianowa mogłaby porządnego nabicia Argonem nie przetrwać. Bo w pianowej masz może max 20bar, w śniegowych jest skroplone CO2 więc nabicie jej CO2 niewiele zmienia. Argonem natomiast nabija się butle do około 150Bar, więc mogłoby być słabo. Poza tym, spawanie z argonem to by był MIG, mało kto tak na prawdę spawa metodą MIG, ew jakieś kwasówki czy alu, znakomita większość to MAG z CO2 albo mieszanką.

To że autor nie ma wiedzy żeby to zrobić to jedno, ale większość ludzi tu też przesadza. Widzą rozrywające się magazynki i wybuchy replik przy 8bar. Gdzie nagrzany na słońcu GG będzie miał z 15. Tak samo konieczność użycia "dobrej jakości mamby" - no na pewno do 8bar jest mu potrzebny przewód na ciśnienia około 60bar (ciśnienie CO2/preset HP). Gdy znaczna większość przewodów pneumatycznych po zeta za metr jest przeznaczona do ciśnień 8-10bar. Przeróbka maga ogranicza się zwykle do wkręcenia złączki z gwintem M5 zamiast zaworu. Najbardziej kontrowersyjna jest gaśnica proszkowa jako zbiornik ciś

No to raczej musiałbyś mieć to zalutowane do jakiś złączek bo typowe do węży mogą nie spełniać swojej roli (Ale sprawdź jeśli masz możliwość, może się mylę). Węże "do mancrafta" to zwykle poliuretan albo polietylen, węże poliamidowe są znacznie sztywniejsze i wielokrotnie wytrzymalsze, zdecydowanie bliżej im do miedzianych niż poliuretanowych. Przy tak niskim ciśnieniu na prawdę 3 razy zastanowiłbym się czy pchać się w przewody miedziane z kosztami z tym związanymi.

Nie posiada tych samych cech. To po prostu zachowa się jak silnik diesla jeśli smar będzie miał coś wspólnego z ropą (a zdecydowana większość ma)

Taka złączka może niespecjalnie trzymać rurkę metalową, lekko wcinają sie w wąż, więc nie wiem jak będzie przy metalu. Faktycznie jest ci potrzebna metalowa ? Bo w sumie do takiego ciśnienia to węże poliamidowe 4x2 potrafią mieć ciśnienia robocze po 44bar.

Stary chłop, pewnie ma kompresor a nie wie jak się sprężone powietrze zachowuje. Na oko to może z 5 razy strzeliłbyś na tym :P Nie bez powodu butle do markerów maja po 200bar. Daj se spokój bo ci wiedzy niestety brakuje i faktycznie krzywdę sobie zrobisz. Poza tym, jaki sens jest podpinać pistolet pod zewnętrzne zasilanie, zostawiając mu normalna pojemność magazynka ?

Wydaje mi sie że przesadzacie tu z katastrofizmem troszke... Czego ma nie wytrzymać ? 8-10 bar ? Lekkim dydkiem. Propan/GG ma takie ciśnienie już gdzieś około 20 stopni. Pomysł jest realny i nie wiem dlaczego miałby być niebezpieczny. JEDNAK, niewątpliwie autorowi brakuje wiedzy niezbędnej do zrobienia tego dobrze i bezpiecznie, świadczy o tym już pomysł użycia gaśnicy samochodowej i ciśnienia jedynie 10bar w zbiorniku.

Podobnie jak wyżej, przy faktycznie dobrze i szczelnie poskładanej klamce, wywalało mi oringa z głowicy silverback. Więc albo stock, albo PDI

Mendi - Zawory do granatów madbulla na CO2. Dostepne za chyba 40zł 3 sztuki. W sumie to identyczne jak zwykłe zaworki na GG

Przykra wiadomość, zamek się musi ruszać :D Cokolwiek zrobisz, klamka zapewne będzie działać gorzej. Btw. luz występuje z włożonym magazynkiem ?

Chcę sie tylko pochwalić małym porównaniem, bo niestety, ale prawie żadna z wypróbowanych kulek GFC platinum 0.43g nie przeszła przez lufę PDI 6.01 ;P Za to z G&G 0.25g nie było żadnego problemu. Przy mierzeniu ich mikrometrem (kiepskim, ale jednak) G&G miały około 5,94-5,95 a GFC od 5,99 do 6,04. Przez 6,04 Też nie wszystkie przechodzą, dopiero przez jakiegoś stocka pewnie z 6,12 przechodzą spokojnie. https://www.youtube.com/watch?v=lzpZRo-XS80

No to to akurat bym odradził przy bocznym zapłonie :P

1. Dobra pozycja, bez napinania się masz być na tarczy. Wydech, możliwie szybki strzał bez zrywania spustu - im dłużej przeciągniesz tym zwykle gorzej. Ostatecznie sam wypracujesz co dla ciebie najlepsze. 2. Da się - wyniki 90+ strzelam powtarzalnie. 3. Strzelaj, strzelaj, strzelaj

Podłożyłem małego oringa i faktycznie, jest ok. Nagwintowałem sobie jeszcze dno tego pojemnika na kapsułę i dociągam kluczem imbusowym a nie ręką. Niby wszystko jest super :P Dzięki za poradę. Jeszcze jedno, w cylindrze mam teflonową tulejkę, która zajmuje około 70% komory, to była ostateczna wersja, czy były potem wprowadzane do tego jeszcze jakieś zmiany ?

Witam, Wiem że wcinam się w rozmowę, ale kupiłem ostatnio replikę z mancraftem i mam z nią mały problem. Rzadko udaje mi się tak wkręcić kapsułę co2, aby nie stracić całej jej zawartości. Nawet używając kombinerek mam problem dokręcić ją do momentu gdy uszczelka przy szpilce złapie. Na dole link do zdjęcia mojej wersji szpilki. Domyślam się że jest to jakaś wiekowa wersja ? Co mogę z tym zrobić ? Nie chce zamawiać szpilki na ślepo bo wygląda to na jakąś starszą wersję gdzie jest ona niewymienna. http://i58.tinypic.com/rk4hf6.jpg Wydaje mi się że ona jest wkręcana, może wkręcenie je

"pyk" przy wystającym zbijaku może być również spowodowane tym, że gdy wkładałeś maga to podnosiło ci zbijak :icon_razz: Mam ten problem z zbijakiem guardera

Firma nazywa sie konkretniej Action (nie wiem skad mi sie army wzieło ?) -> o takie http://shop.ehobbyasia.com/action-8mm-hammer-bearing-set-for-marui-glock-17-series-gbb.html#.VBGtn_l_tK0

Ten był od dawcy, ale dla siebie to bym zrobił jak radzi wiciok, kupił łożysko Action Army 8mm

Robiłem ostatnio glocka z taka przypadłością - jak pisał Otto, nie łapie ci kurka, ja wrzuciłem po prostu cały kurek z KJW, nie zagłębiałem sie zbytnio dlaczego tak sie działo :icon_razz: Podobnie jak u ciebie, na sucho było fajnie, z gazem - llipa