

Tony Halik
Użytkownik-
Content Count
457 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Tony Halik
-
Teraz dopiero zdałem sobie sprawę, że nie ma na forum zbyt wielu informacji o osobach lub małych firmach, które szyją sprzęt na zamówienie. Gdzieś tam się czasem przewali czyjaś ksywka w środowisku, ale konkretów i porównań z większymi producentami trudno uświadczyć. A szkoda, chętnie poznałbym opinie o tego typu produktach, choćby te szczątkowe, kończące się na wizualnym porównaniu i organoleptycznej ocenie materiału oraz szycia bez katowania samego sprzętu.
-
Potwierdzam, kleje elastyczne uniwersalne pokroju butaprenu sprawdzają się całkiem nieźle. Kolejnym ich plusem jest zapewniona przy każdym większym klejeniu aromaterapia: w skrajnym przypadku, gdy to dawno temu kleiłem takim klejem modele militarne, po kilku godzinach nie tylko moje zwoje mózgowe miały jazdy i odloty, ale nawet te modele co je posklejałem jakby same z siebie zaczęły jeździć i latać po pokoju. A potem już tylko bolała głowa. Dlatego właśnie trzeba z tymi wszystkimi klejami uważać. No i nie używajcie klejów "błyskawicznych" - zwykle klejenie nimi polega na nadtapianiu klejony
-
Identyfikacja oporządzenia munduru SFSG/SAS/SBS
Tony Halik replied to Asker_'s topic in Kamizelki, ładownice, kabury, itp.
No właśnie nie za bardzo. Jak pisała Mer, korek ma tendencję do wypadania, jeśli nie jest włożony odpowiednio mocno, jeśli przypiąć by do niego coś o ciężarze magazynka, na pewno by wyleciał. Sam sznurek jest w zasadzie zatrzaśnięty miedzy korkiem a chwytem, nie wygląda w każdym razie na mocowany do chwytu. Z resztą na kolejnych zdjęciach gdzie patent widać nie zauważyłem nic dyndającego u karabińczyka. FOCIACZKI Może klucz leży w charakterze działań prowadzonych przez tych panów, to jest działania wodno-abordażowe? -
Identyfikacja oporządzenia munduru SFSG/SAS/SBS
Tony Halik replied to Asker_'s topic in Kamizelki, ładownice, kabury, itp.
A ja wchodząc przypadkiem na któryś z podanych linków dostrzegłem rzecz, która mnie zaciekawiła: czy ktoś domyśla się czemu może służyć taki patent zapewniający szybki dostęp do zawartości chwytu jak na zdjęciu? Bo chyba do tego to właśnie jest - normalnie na końcu chwytu w eLkach jest trudny do wyjęcia korek, który udostępnia nam niewielki pojemnik ukryty w chwycie. Nie jest to raczej mocowanie zawieszenia broni, gdyż nie byłoby to dość pewne rozwiązanie dla tak ciężkiego karabinu jak L85 -
To tylko radość z korzystania z kochanych i wszechobecnych monitorów LCD w zamian starych CRT i tego się nie przeskoczy. Nawet jeśli zdjęcie wykona się w superpowtarzalnych warunkach laboratoryjnych, i tak efekt końcowy zostanie skopany przez nasze monitory, dlatego też nie ma sensu brać tego tak do końca poważnie i profesjonalnie, bo efekt i tak zawsze wyjdzie nie taki jak w rzeczywistości. Zdjęcie da jedynie jako takie rozeznanie, jak się będą prezentować różnice między rzeczami różnych producentów i jak wyglądałyby ewentualnie połączenia, łatwiej będzie także wybrać kopie, które będą jak n
-
A ja uważam że to może mieć sens, o ile tylko zdjęcie będzie przedstawiało kilka rzeczy różnych producentów - tak, byśmy mogli zobaczyć, jaka różnica jest pomiędzy każdym z materiałów - wtedy nawet zdjęcie nie idealne, ale wykonane poprawnie pomoże ukazać gdzie kolor jest bardziej intensywny, ciemniejszy, jaśniejszy itp. Przykładowe zdjęcia wrzucone przez Sokoova w sumie tę funkcję spełniają, nie widzę też problemu z powtórzeniem tego wyczynu, a im zdjęć będzie więcej zebranych w jednym miejscu, tym łatwiej będzie zweryfikować ewentualne różnice.
-
Ach, oczywiście zapomniałem podziękować tym z przeciwników, którzy wykazali się inwencją i wyczuciem i przyjechali elegancko poprzebierani - stworzyliście nam świetny klimat, aż miło było zostać wysadzonym przez tak pięknie ubranego zamachowca.
-
Nie będę ukrywał, że dla mnie najbardziej pozytywnym elementem na zlocie byli sami uczestnicy, zwłaszcza ekipa okupująca szopową norę i jej okolice. Od pierwszych machnięć szpadlem przy budowie umocnień po pożegnanie przy ognisku było cholernie pozytywnie, miejmy nadzieję, że spotkamy się w tak zacnym gronie jeszcze nie raz i nie dwa. Do podziękowań dla ludków muszę dołączyć ogromne podziękowania za użyczenie munduru przez jednego z uczestników - wielkie dzięki, pozwoliło to uniknąć spięć z organizatorami przy zmianie podziału mundurowego. Dzięki temu mogłem się cieszyć korzystając z efektów n
-
A ja radzę zamiast sugerować się opinią kolegi o firmie, poczytać o danym modelu: jest temat - a chyba nawet dwa - o thompsonie cyber guna (wprawdzie wersji wojskowej, ale wszystko jest niemal takie same w obu wersjach). Z tego co pamiętam, to całkiem fajna zabawka - osiągami wprawdzie będzie odstawać od nowych wyżyłowanych chińczyków, ale jak ktoś lubi takie klimaty to wydaje się być w porządku.
-
Miga cały czas, czy po podłączeniu headsetu? Jeśli tylko przy połączeniu, sprawdź, czy same radio automatycznie nie przechodzi na ciągłe nadawanie po podpięciu zestawu słuchawkowego. (na wyświetlaczu pojawi się pewnie jakaś ikonka, powinna też świecić ciągle dioda na obudowie o ile takowa jest)
-
Ryzyko, moim zdaniem niepotrzebne. U mnie tłok siadł niemal od razu na ustawieniu hard i sprężynie coś w okolicach M110, może M120. Po co więc sobie psuć nerwy i stwarzać ryzyko jakiejś poważniejszej usterki, skoro można od razu wymienić coś, co i tak się sypnie i mieć święty spokój?
-
To brzmi jak reklama wyborcza - dawno tylu bzdur na raz nie czytałem...
-
Ogólnie nie poleciłbym maxcomów do headsetów wojskowych i ich kopii - co prawda są to niezłe radia, ale skoro wydajesz kupę kasy na headset, głupio byłoby używać go na tańszym radiu. Poza tym bez przeróbek się prawdopodobnie nie obejdzie, u mnie w końcu doszedłem to takich wniosków: Mam pośrednie rozwiązanie dla problemu połączenia headsetu bowmana (u mnie kopia) z PTT, do radyjek typu maxcom (mini jack 3,5): Aby móc cieszyć się działaniem PTT, trzeba zrobić taki patent: montujemy jack'a podłączając kable w sposób następujący: czerwony, masa - pod masę, czyli najdłuższa blaszka; żółty - śr
-
Proponuję coś sprawdzonego przez oddziały afrykańskich strzelców, kamizelka która z pewnością niejednej osobie w zasadzie uratowała życie: Kamizelka chroniąca życie Kamizelki są dostępne na rynku w wielu kolorach, na pewno znajdziesz coś uniwersalnego dla siebie.
-
Użytkownik Rechot chce nas uraczyć kolejną prawdą objawioną? Niestety odnoszę wrażenie, że teoretyzowanie nie poparte zbytnim doświadczeniem i znajomością realiów nie pomoże znaleźć idealnego rozwiązania kwestii osłony twarzy na strzelankach. Akurat maska z siatki to jak na razie jedno z ciekawszych rozwiązań do airsoftu (swoje wytrzymuje, umożliwia korzystanie z mowy artykułowanej oraz headsetów czy innych środków łączności, oraz nie powoduje wzmożonego parowania osłony oczu - co właściwie jest głównym problemem). Oczywiście wszystko zależy od osobistych preferencji, ale nie ma co wprowadzać
-
Ja pragnę przekazać, że nie ma sensu kupowanie plecaka na strzelanki i uczelnię. Na uczelnię warto jednak brać torbę, najlepiej taką z szerokim paskiem i comfortpadem (jeśli takiego nie ma, łatwo zrobić sobie ze starej szelki od plecaka) - dużo wygodniejsze rozwiązanie, jeśli długość paska się odpowiednio wyreguluje i będzie nosić tak, aby nie przeszkadzało przy poruszaniu (tu już dochodzą prywatne preferencje, jeden woli tylko przez ramię przewiesić, inny przez głowę, jeden bardziej z przodu, drugi po boku inny całkiem z tyłu). Dlaczego koniecznie torba? Bo różnica jest trochę jak między nosz
-
Sam z siebie munro to w istocie fajny plecak, ale nie do użytku uczelnianego. Sam go w ten sposób używam z braku innego plecaka pod ręką i jego prosta i mocna konstrukcja nie sprawdza się w warunkach studenckich (no może tych oficjalnych - bo sama główna komora jest bardzo pojemna i wytrzymała, da radę przenieść kratę browaru). Lepsze jest coś z kieszeniami na zamek a nie ściąganymi i zakrywanymi klapą, najlepiej gdy samych kieszeni jest kilka i znajdą się tam takie mniejsze na przybory. Właściwie to choć jestem wielkim zwolennikiem plecaków jako sposobu transportu przy sobie rzeczy, to jednak
-
Jeśli nie chcesz wydawać dużo na headset i nie masz dużych wymagań (trudno takowe mieć korzystając ze zwykłych PMRek) to chińska kopia bowmana będzie w miarę OK. Nie opłaca się ich brać ze sklepów, gdyż kosztują zwykle 150 zł wzwyż z zestawem PTT. Jeśli dobrze poszukasz na komisie WMASG, znajdziesz ściągane z zagranicy identyczne jak w większości sklepów, ale znacznie tańsze klony bowmana - ostatnio można było nawet takie wyrwać za 80 czy 90 zł (headset + PTT - to połowa większości cen sklepowych, więc nic tylko brać!)
-
A czy wszelkie płyny "chroniące kolory" dostępne na rynku, dodane do mydła pogorszą czy polepszą efekt zachowania kolorów? Wiem tylko tyle, że w przypadku prania w pralce z proszkiem, dodatek takich płynów pomaga - mundur nie traci tak kolorów, a przede wszystkim nie staje się jaśniejszy. Ale czy będzie to lepsze od samego mydła?
-
Nie polecam butów BW do pływania. Są one wprawdzie cholernie ciężko przemakalne, jednak jak już się do nich dostanie woda (nie daj boże naleje się od góry) to będziesz je suszył tydzień. (skórzane obuwie suszy się w temperaturze pokojowej - żadne suszarki czy grzejniki!) Co prawda całkiem znośnie idzie się w tych butach nawet gdy są kompletnie przemoczone, ale to niezdrowe dla stopy jak i dla samego buta. Jak już włazić do wody, to w czymś, co szybko wypuści wodę i wyschnie. Zresztą, nie wiem dlaczego miałoby się w nich lepiej pływać niż w innych - sam but jest dość ciężki, nie ułatwia to ma
-
Radzę tylko uważać na rękawice, które w części wewnętrznej mają wstawki ze skóry. Z jednej strony są one wygodne, z drugiej jednak wyraźnie tracą na właściwościach po dłuższym okresie eksploatacji, zwłaszcza niezbyt delikatnej. Przepuszczają wodę, wolno schną, wilgotne się odkształcają i są mniej wygodne, mokre znacznie łatwiej jest uszkodzić, po nieodpowiednim suszeniu skurczą się i pomarszczą, w dodatku skóra ma tendencję do łapania zapachów. Co prawda da radę zniwelować niekorzystne efekty odpowiednio dbając o skórę właściwymi środkami, jednak zapominalski albo leń zdecydowanie będzie wola
-
Biorę swimmera i sprawdzam: rzeczywiście samo wyjście mikrofonu jest dość wysoko, możliwe jest takie ustawienie, że będzie dało się w miarę przyzwoicie złożyć (choć to zależy od modelu broni). Sprawdzam też z ciekawości, czy da radę nosić na drugim uchu - da radę, choć mikrofon z oczywistych względów nie sięga już tak daleko (choć w dalszym ciągu dosięga do ust) a sam kabel wychodzący sterczy nieco do przodu - da radę korzystać, ale może delikatnie ściągać headset w dół (teoretyzuję - w połączeniu z czapką, lub przy mocnym ściągnięciu nie będzie problemu, na samym łbie może być, ale nie musi).
-
Ja z kolei miałem notorycznie problemy z pasem zwykłym - jeśli go skróciłem, stawał się cholernie niewygodny, gdy poluzowałem, po opuszczeniu giwery wisiała ona za nisko i zbyt natarczywie pałętała się, zwłaszcza pod nogami. W dodatku moja replika jest dość ciężka (będzie 5 kg) i za każdym razem gdy wykonywałem gwałtowny ruch - zazwyczaj gdy się ześlizgnąłem bądź o coś zahaczyłem - pasem strasznie szarpało, co zresztą sprawiało, że z czasem sama konstrukcja pasa stała się bardzo niepewna i trzeba było ją dodatkowo przeszywać - choć i tak cały czas podchodzę to wytrzymałości pasa bardzo nieufni
-
Oj, ja rozumiem, że można mieć niechęć do przeglądania starych tematów z polecanym obuwiem, ale przecież niżej masz temat z polecanymi butami do 300 zł - tam na pewno znajdziesz ciekawe propozycje. I trzymaj się z daleka od wszelkich desantów, skoczków, supertaktycznych butów za 200 zł itp. - albo będzie niewygodne, albo skrajnie nietrwałe. I zwracaj baczną uwagę na producenta obuwia: wszelkie no-name'y czy mil-tec to straszne dziadostwo jest.
-
Link zdaje pojawił się już w temacie, jeśli jednak komuś on umknął, radzę pod tym adresem: FORUM PMR szukać opinii o danym modelu radia. PS: czy mi się tylko wydaje, czy wcześniej ten temat był w miejscu "przyklejonych"? Jeśli dobrze mi się zdaje, może warto ponownie temat tam wrzucić?