rodnath

Jeżeli Oseii to Kompas z Krakowa, a po ogłoszeniach wnioskuję że tak jest, to również mogę potwierdzić powyższe opinie o tym Sprzedającym. Też kilkukrotnie kupowałem od Niego różne przedmioty i zawsze byłem zadowolony. Towar zgodny z opisem, wysyłka w terminie, kontakt bez zastrzeżeń. Dlatego trochę dziwi taka sytuacja.

Potwierdzam. Sytuacja opanowana, kolega faktycznie skarży się na niemożność zalogowania na forum. Stąd przedłużający się czas oczekiwania na wysyłkę oraz brak kontaktu przez WMASG. Na szczęście wszystko zakończyło się pozytywnie.

Niestety przechodzę podobną przeprawę z użytkownikiem Shaggyy, jak kolega Szymon86. Za towar wystawiony na giełdzie, po dogadaniu szczegółów, kasę przelałem i na chwilę obecną brak kontaktu z tym jegomościem. Dam mu jeszcze trochę czasu- bo to różnie w życiu bywa...

Komora przyszła i muszę przyznać rację chłopakom z Madoniona- korpus komory wydaje sie solidniejszy, dociski przystosowane do standardowych aeg-owych luf- dlatego do środka wędruje przygotowany prometheus :) Jak co to na WGC są dostępne te komory i w miarę szybko są wysyłane. Koszt w przeliczeniu na zł to jakieś 55-60 zł więc spoko. Co do spręzynek moim zdaniem im mocniejsza, tym lepiej- zauważ, że w przypadku komory ICS-a działanie docisku jest odwrotne. Nie dociskasz mimośrodem jak w komorach emkowych, czy w gietach. Tutaj mimośrod służy do luzowania ramienia i przez działanie sprężynki doci

Twoje słowa raubritter potwierdzają chłopaki z Madoniona. Zapytałem ich o komory- oto co odpisali: " Były dwie typy komór – pierwsze, na samym początku produkcji, w początkowych egzemplarzach. W drugiej partii produkcyjnej komora została przede wszystkim wzmocniona, a po drugie dostosowana do standardowych luf AEG. Zewnętrznie są praktycznie takie same i są ze sobą wymienne. W chwili obecnej w sprzedaży i w nowych replikach jest już tylko wersja późniejsza. Tak, ze bez problemu można instalować praktycznie wszystkie lufy obecne na rynku. " Także z niecierpliwością czekam za towarem zz

No to zobaczymy, za ok 2 tygodnie będę miał pełny obraz jaki będzie następny krok.

Napisałem do cebul odnośnie tych komór: jak to z nimi jest, czy są faktycznie dwa rodzaje? I przy okazji zapytałem się czy mają coś na serwisie. Niestety żadnej nie ma, być może w marcu coś będzie.Zamówiłem więc z WGC i powiem Wam co przyszło. Na temat różnicy w komorach na razie milczą. Jak dla mnie chyba jednak nie ma dwóch różnych komór- gdyż przesunięcie stabilizacji lufy na wzór standardowych luf wymusza przesunięcie całej komory o kilka mm i już jest problem z dosyłaniem kulek... W przypadku różnych komór (dla standardowych luf i dla ics-a) użytkownik musiałby wymienić dodatkowo gnia

Wiem po co te nacięcia i chciałbym je wykorzystać zgodnie z przeznaczeniem. Dlatego zapytam ponownie czy wie ktoś gdzie można u nas dostać komorę ics-a do eli?? Nie będę dyskutował na temat Twoich rozwiązań- każdy ma swoje sprawdzone sposoby. Mnie się rzuca w oczy fakt, że przy braku tych zapinek komora będzie przesunięta względem oryginału o jakieś 2mm do przodu (wejdzie głębiej) Chyba że i na to masz jakiś "domowy" sposób?

Dziękuję... tego właśnie się spodziewałem, ale myślę, że po wizycie u zaprzyjaźnionego tokarza temat bedzie załatwiony, chyba że macie gdzieś informacje o dostępnych komorach do elżbiety?? Druga sprawa: Potwierdzam- instalacja mosfet likwiduje problem zacinek na single...

No to mnie wlaśnie zastanawia. Wyjąłem stockową lufe w celu zamiany na czekającego w pudle promyka i co widzę?? nacięcia na stockowej są: po pierwsze w innym miejscu po drugie tak ze dwa razy szersze niż w promyku... Wytłumacz mi zatem jak montujesz standardową lufę precyzyjną do eli bez wcześniejszego dostosowania (czytaj nacięcia w odpowiednim miejscu lufy) ?? Elementy zaciskowe wsuwane w komorę mają odpowiedniej szerokości wypusty pasujące do standardowej lufy ICS-a tak, że po złożeniu i wsunięciu do komory doskonale blokują lufę w tejże komorze. Rozwiązanie bardzo dobre jednak na tyle

Mam tę emke na stole, więc kilka słów mogę napisać: szkielet wygląda dosyć solidnie- faktycznie przypomina budową 2gx. W środku też jest całiem fajnie: tłok z 7 stalowymi zębami, legendarne już stalowe zębatki, głowica tłoka łożyskoana aluminiowa. Niestety brakuje uszczelnionej dyszy (dlatego trafiła na stół) Gb ma 8mm łożyska, niestety chińskie i w serwisowanym egzemplarzu (miesiąc użytkowania) łożyska przy zębatce silnikowej były w agonalnym stanie. Zalecam wymienić chociażby na SHS-a. Wciska sie dosyć ciężko i podczas pracy zewnętrzny pierścień się nie obraca jak w przypadku szkieletów boy

Rocker, jak sprawdziłes te nieszczelności nie rozbierając gb?? Skąd wiesz co pasuje, a co nie?? Wymieniałeś już cokolwiek, a może zwymiarowałeś części repliki stockowej? Chłopaki!! Bez podnietek, replika za krótko na rynku żeby cokolwiek o niej konkretnego pisać. Macie już przebiegi rzędu 30-40k kulek żeby coś o wytrzymałości powiedzieć?? Na razie można powiedzieć że jest, że ma oznaczenia, ze spasowaniem różnie- jak u chinola. Selektor pracuje prawidłowo, replika po wymianie na markową gumę strzela daleko (60m to dużo) i celnie (podobno). Prawdopodobnie na stole będę miał coś z SA w celu

Dziekuję za info. Temat o tych szkieleteach zauważyłem po spłodzeniu mojego posta i dosyć uważnie przeczytałem. W takim razie zajączek w tym roku przyjdzie trochę wcześniej :) Jeszcze tylko czerwony czy srebrny?? Różnica jest taka, że w czerwonym jest system szybkiej wymiany spręzyny podobny do replik aresa. Fajne to i wygodne, a że o komforcie skladania gb z mocniejsza sprężyną nie wspomnę. Różnica- całe 10$

Dobrze... w takim razie zapytanie do stałych bywalców forum: czy słyszeliście, żeby komuś pękł ten osławiony szkielet gb robiony na cnc?? Niestety muszę wymienić swój (pokazała się rysa jak zwykle z prawej strony... niewielka, ale jednak) i rozważam między kwa a wlaśnie tymi na cnc. Jako że cnc po podliczeniu wyjdzie podobnie do kwa na taktycznych skłaniałbym sie raczej do niego. Fakt, że ludziska narzekali podczas składania, że trzeba troche piłować, albo, że nie da się zębatek wypodkładkować. Tylko w której wersji?? ten czerwony czy ten srebrny??

Panowie!! To że działała to jedno, ale weźcie pod uwagę, że w środku dochodzi do dosyć dużych przeciążeń i niektóre elementy szkieletu lub jakichkolwiek podzespołów mogą po prostu się ukruszyć. Wtedy już króciutka droga do zacinki. Na szczęście bateria 7,4v jest za słaba, żeby pourywało zęby na zębatkach i tylko silnik tyka. We wszystkich tu opisywanych przypadkach proponuję dać komuś na serwis- niech wyczyści w środku gb ze wszystkich śmieci i zdiagnozuje, skąd się wziął element blokujący. Może to byc pierdółka lub jakiś istotny element np. sprężyny (pęknięta). Mosfet podczas sfajczenia p

hmmm musisz podrzucić komuś co jest biegły w dziedzinie budowy i niech Ci pomoże. Ja niestety nie wiem co masz na myśli mówiąc "niepokojące dźwięki".

Heh ludzie, czy Wy kiedykolwiek próbowaliście wcisnąć głowicę bore up guardera do cylindra non bore?? Jak Wam się uda, dajcie znać i dopiero potem piszcie takie dyrdymały...

Jak dla mnie replika sprawna, a brak bezpiecznika nie oznacza, że gdzieś jest zwarcie. Uważam, że albo za słabo bateria naładowana (ładuj wg wzoru podanego na forum) albo bateryjka jest po prostu już zajechana i tyle. Starczyło tylko na tę serię.

no to masz bez bezpiecznika... te złote coś to są właśnie takie gniazda, w które bezpiecznik się wsuwa. Domyślam się że to są takie półkola wsunięte jedno w drugie. Prawda??

Ale z tyłu jest stopka, którą ruchem na dół się zdejmuje i tam jest tyle kabla, że wyciągnie się wtyczkę razem z gniazdem bezpiecznika...

A przy zdejmowaniu zębatki również nie musisz ścianek silnika cisnąć. Jak zębatka do wymiany się nadaje, to w imadło zębatkę, wybijak i młotek i po robocie.

Jak AnR radzi- też używam imadła i od strony "dupy" silnika daję kulkę lub jakąś śrubkę. Po co?? Ano żeby imadło naciskało bezpośrednio na oś silnika, a nie na plastikową obudowę, która rzeczywiście może pęknąć. Później ładnie w linii ustawiam silnik i delikatnie zaciskam imadłem. Metoda w 100% bezpieczna . Szymx1 jak Ty magnesy chcesz połamać?? przecież silnik ustawiasz w poprzek, a imadło służy wtedy do nasunięcia zębatki...

Z tego co pamiętam niektórzy magicy obcinali w tym miejscu izolację i dawali koszulki termokurczliwe. W niektórych przewodach ta izolacja silikonowa jest stosunkowo gruba...

Ale Panowie... Głowica Systemy energy jest plasticzana i sama w sobie, nawet jakby posiadała jakieś zniekształcenia (w co wątpie) to nie jest w stanie porysować cylindra. Ja raczej założyłbym że w cylku był jakiś syf typu opiłki lub piasek, który już dawno został wypluty, albo fabrycznie dali taki cylinder...

Ero-senin- ja to ciemna masa jestem ale zrozumiałem co chciał przekazać Trzmielor. Oczywiście można tak wsunąć lufę z gumką do komory PJ-a, że zapniesz zatrzask, ALE można lufę z tą samą gumką wsunąć jeszcze dalej i wtedy zatrzask nie zapnie lufy... rozumiesz?? W komorze CA NIE DA się wsunąć lufy tak głęboko, żeby nie szło zapiąć zatrzasku. Chyba już jaśniej tego nie da się wytłumaczyć.