GuloGulo

W dobrych są - jest opcja gdzie Ci wyświetli napięcie na poszczególnych ogniwach, ale chcesz z ładowarką latać? A jak ją będziesz zasilał?

@Stoczek Z lipo lepiej uważać, bo mają te cechę że dostarczają praktycznie taki sam prąd aż do końca. Więc nie możesz - jak w przypadku NiMH np. - sprawdzać "na słuch". Przy NiMH jak replika zaczyna "zwalniać" to jeszcze nic złego się nie dzieje z baterią (choć ich też nie można rozładowywać do "zera"). Przy lipo, jak replika zaczyna "zwalniać" to już jest dużo za późno. Lepiej kupić lipo-alarm za 15 zyli niż nową batkę za 100.

Jak ktoś nie ma dostępu do spawarki to można na końcu szpilki nakręcić nakrętkę samokontrującą i naciąć koniec szpilki. Ew. nakręcić zwykłą i "zepsuć" gwint tuż pod nią i tuż nad nią (np. przystawić śrubokręt i puknąć młotkiem).

szturmówka z lunetą? z takim zasięgiem? :icon_question:Przy zasięgu wymaganym przez unsnix-a na 95% normalnych strzelanek z powodu mocy (fps) jego replika będzie kwalifikowana jako snajperka nawet gdyby było to MP5K albo MP7 - zwe wszystkimi związanymi z tym ograniczeniami (semi, zakaz strzelania poniżej jakiegoś dystansu itp - w zależności od orga). Ja uważam, że to zabawa a nie jakieś rekonstrukcje i jak dla mnie może ganiać z MP5K z 650 fps, lunetą itp. Jak ktoś jest purystą to oczywiście zrobi sobie sr25 albo mk12 (albo co innego co w rzeczywistym świecie jest snajperką) ale mnie to o

robić snajperkę z mk18? technicznie da się ale jaki to ma sens? będziesz wyglądał co najmniej groteskowo :) chyba że jesteś tak zakochany w jej formie i niuansach estetycznych, że nie jest dla Ciebie istotne jak to będzie wyglądać :) Generalnie większość graczy w ASG ma wywalone na realizm swoich replik, więc ktoś z mk18 z lunetą też pewnie nie wzbudzi sensacji :) @wiciok sorry - no fakt, może i jest różnica (wiadomo - dłuższy cylinder itp.) ale i z eMki da się coś wycisnąć :)

@unsnix Po pierwsze, zakładam, że chodzi Ci o mk12 a nie o mk18, jeśli jednak mk18 to mnie popraw, ale między SR25 a mk18 nie widzę żadnego związku, poza tym, że w prawdziwych zastosowaniach snajperzy mają ją jako broń zapasową (vide: American Sniper - w jednej scenie miał chyba nawet obie - wiem, wiem SR25 to w wersji wojskowej M110 ale nie o to chodzi), natomiast w ASG ganianie z dwoma długimi giwerami traci sens - wiem bo już to ćwiczyłem :icon_smile: Po drugie: w warunkach ASG nie ma żadnej różnicy między dobrze zrobioną mk12 a SR25, poza współczynnikiem lansu, czyli zajebistości :icon_s

Nie filozuj :), bo według twojego rozumowania, replika z plastikowym body i lufą zewnętrzną ale mająca wszystkie piny, śrubki, manipulatory, złączki, części przyrządów celowniczych (przecież ani muszka ani szczerbinka to nie jest monolit) rurę gazową itd. itp ze stali byłaby "bardziej stalowa" niż CM.048. Dajże spokój, już :) wszyscy wiemy o co chodzi i jak napisałem - spór dotyczy wyłącznie definicji znaczenia słowa "większość" :)

@wredny_bo_trzeźwy Ale nikt nie twierdzi, że - co do zasady (jakość, niezawodność itepe :) ) - nie masz racji :) Chodzi tylko o to, że jak masz w danej chwili 800 zł i chcesz zacząć się strzelać to nie ma innego wyjścia niż kupić chinola. Wraz z przypływem gotówki można albo ulepszać chinola, albo składać kasę i wreszcie go pogonić w komisie i kupić jakąś markową. To zależy od indywidualnego podejścia każdego. Ale jak się ma 800 zł - no to nie przeskoczysz. Tyle w temacie. Jeśli odebrałeś moją ripostę osobiście to przepraszam, nie chciałem Cię urazić :) Sorki, zostaje jeszcze zakup

Drogi kolego, Człowiek pisze, że ma do wydania 800 zł na replikę+zawieszenie+magazynek (w domyśle dodatkowy) + lekki tuning (gumka), a Ty chcesz go wyczyścić z kasy na samą replikę i to w każdym przypadku przekraczającą jego budżet :) Per analogiam: jak ktoś ma do wydania 40 tys. na nowy samochód to raczej wybiera między skodą a hiundayem albo kią (nie wiem czy kia się tak odmienia, ale co tam :) ) a nie bierze bmw serii 1 albo audi a1 tylko dlatego że ma klimę, turbo i blutufa w standardzie :)

Jeśli chodzi o szyny to najbardziej "koszerne" są KAC i Daniel Defence ale generalnie specyfikacja MK18 mówi raczej o długości lufy upper receivera (10,3 ") więc w zasadzie załóż takie jakie Ci się podobają :icon_smile:

Panowie, prowadzicie spór wyłącznie semantyczny :) Co to znaczy "większość": objętościowo, wagowo (wiadomo, że stal ma większą gęstość niż ZnAl) czy może "znaczeniowo" (co ma większe znaczenie dla kupującego - korpus czy lufa?)? I obaj - w zależności od punktu widzenia - możecie mieć rację :) Jednakowoż faktem jest że RK-10s jest "bardziej" stalowy niż CM.048 :)

Długość pasuje raczej do kolb teleskopowych, do stałej może być za krótka (w zależności od rodzaju konstrukcji), natomiast odradzam łeb imbusowy bo od razu trzeba się zaopatrzyć w dość długi śrubokręt z taką końcówką - lepiej z łbem krzyżakowym - taki śrubokręt odpowiedniej długości pewnie każdy w domu ma. Zresztą jak już miałby wydać 12 zł za 5 śrub to lepiej kupić narzynkę M5 (na Allegro OK 8 PLN razem z przesyłką), wziąć odpowiedni kawałek pręta o średnicy 4,5 i zrobić sobie samemu.

Weź pręt o średnicy max. 3 mm i wsuwaj w otwór od śruby dopóki nie napotkasz oporu (bo właśnie doszedłeś do końca otworu w prowadnicy sprężyny) Odejmij jakieś 2 cm i masz długość swojej śruby.

Idź do jakiegokolwiek sklepu z narzędziami elektrycznymi i kup sobie najtańszy multimetr cyfrowy. Zaręczam Ci, że nie wydasz więcej niż 20 PLN. Przyda Ci się - jak widać od razu :)

@Cassid A jaki krój Cię interesuje w tym camogromie od Helikona? Bo mam podobne parametry jak Ty, teź XL w pasie ale trochę wyższy jestem (184) i mam SFU rozmiaru XL-Regular i są idealne (jak stoję bez butów to tylna część nogawki dotyka podłogi ale nie zawija się za piętę) wiec jak założysz buty to powinny być OK nawet dla Ciebie. A co do kolorów to zgadza się - camogrom to nie to samo co multicam, suez czy mtp ale z kilku metrów nie odróżnisz :)

Ja zawsze w nowym GB robię dremelkiem małe wgłębienie pod kabel w tym miejscu. Nie nadwyręży Ci konstrukcji GB a kabel się ładnie chowa i nie wystaje. Jeśli sam grzebiesz w bebechach to polecam ten sposób - jeśli nie poproś o to serwis, chyba że znają ten patent lub mają lepszy :)

Do adminów : jeśli już coś wycinacie z tego tematu to lepiej wszystko.

To "F" w pięciokącie i w ogóle przepisy dot. asg w Niemczech to dowód na to, że nie tylko w Polsce uchwala się idiotyczne prawo .

@filios Podstawowa zupełnie kwestia to przedziały wzięte (sorry, no ofence :)) z dupy. Ja nie wiem czy w Polsce znajdzie się 100 graczy asg którzy wydają średnio rocznie 2000 PLN na nowe repliki a tych co wydają powyżej 5000 to może będzie ze... dwóch? :) To samo z ciuchami i "dodatkowymi rzeczami". Zdajesz sobie sprawę z tego ile na strzelance średnio strzela się kulek i ile kosztuje worek 4 tys. ? Jak ktoś nie ma miniguna (a założę się, że w Polsce jest mniej niż 20 sztuk) to nie wyda więcej niż 100 zł rocznie :) tuningu tez nie robi się co miesiąc. Ja zmodernizowałem ostatnio 3

@Nitro A możesz dać jakieś konkretne namiary? (szkoła /uczelnia /klasa /wydział - telefon, osoby) bo jak jakiś czas temu szukałem to generalnie był dramat. Nie opłaca się, termin albo cena nie do przyjęcia i musiałem zrezygnować. I nie chodzi mi o to żeby ktoś to zrobił za pół darmo ale myślę że usługa powinna być (w tym przypadku) tańsza niż cena narzynki m14x1 lewej na allegro, bo w takim przypadku to akurat sam sobie zrobię dobrze :)

Też byłem zdecydowanym przeciwnikiem hamulca i też się w głowę pukałem "po co"? Dopóki nie kupiłem silnika high-torque. Skubaniec tak się rozpędza (na M130), że NIGDY układ nie stawał na pozycji "po semi" (czyli cofnięta dysza, sprężyna zwolniona). Oczywiście na semi. Objawiało się to m.in. tym, że na semi zawsze strzelał dwoma kulkami. Musiałem założyć układ z hamulcem - wtedy staje momentalnie po zadziałaniu dźwigni odcięcia - czyli tak jak trzeba. Przepraszam niniejszym, wszystkich moich adwersarzy, których odmawiałem od czci i wiary podczas dyskusji o hamulcu. To Wy mieliście rację a j

To niestety zależy od indywidualnej fizjologii i od samej ochrony. Ja mam gogle bolle-a i parują umiarkowanie, ale głównie noszę okulary ESS i te w ogóle mi nie parują. No w ekstremalnych warunkach może przez 30 sekund raz na godzinę mam lekko gorszą widoczność (ale nie muszę przecierać - same się poprawiają). Natomiast mam kumpla, który też ma ESS-y i narzeka, że parują, ale jemu paruje wszystko :) Natomiast próbowałem zwykłe okulary szlifierskie z castoramy za 9,99 i te mi parują na samą myśl o ich założeniu :) (taki żarcik - ale niewiele odbiegający od prawdy) Tak, że nie ma reguły. Nies

Ale w dalszym ciągu prywatny import będzie dużo tańszy nawet w przypadku profesjonalnych pakietów i ładowarek niż zakup "w sklepie". I nie piszę tu o paru złotych przy tak dużych wydatkach. Ja wiem, że każdy prowadzi swój biznes jak chce (jeśli robi to w granicach prawa) i polityka cenowa to jego prywatna sprawa, ale to co robią polskie sklepy z marżami to po prostu zdzierstwo. Ja chyba od pięciu lat nie kupiłem nic co tyczy zasilania w ogóle w sklepach asg i "modelarskich" a wszystko poza kablami i elementami mosfetów kupuję w zagranicznych sklepach.

przyznaję Ci rację :) jak sprzęt jest ewidentnie do kitu, to nawet trening nie pomoże. Ale co do zasady to reguła: dużo ćwiczyć, jest chyba prawidłowa? :)

W tym przypadku tak, ale ogólnie to wymiana sprzętu zwykle niewiele pomaga, a wręcz szkodzi :) Najpierw trzeba się nauczyć strzelać z tego co się ma, a później "cudować" :)